[KLANAD]

Super gratki wielki piękne ujęcia . Fajnie się to ogląda !!!

[PLECIONA]

Ufff! Fajnie, że to już nie mój okoń.
Chyba czegoś nie domalowałeś, że tak długo się decydował. ;) :D
Ładne kaczuszki :)

Użytkownik PLECIONA edytował ten post 10 luty 2015 - 21:01

[bassket]

Melanzyk...Filmiki " jedwabiste"( lubię takie bestialskie łowienie - szczególnie  gdy rybie nie dzieje się krzywda)

[Orni]

Świetny film Super się ogląda Gratki

[stoen]

Piękne Esoxy na super filmie, szacun

[mifek]

zastanawiające jest to, że najbardziej możliwość aktualnego łowieniia esoxów na wodach tych czy innych przeszkadza tym, którzy aktualnie łowić ich nie moga lub do tych wód mają kawałek drogi....         

[Melanzyk]

A może Ci co najwięcej krzyczą powinni sami zacząć łowić szczupaki w sieprniu? bo przecież w maju jest szansa, że ryby się jeszcze nie wytarły?

Przykład - 23 maja łowię rybę 123cm o wadze 16,1kg. Ryba napchana ikrą, podczas robienia zdjęcia leci jej woda z jajeczkami z odbytu.

 

6 dni później znajomy przewodnik z klientem w tym samym miejscu łowi rybę 123cm o wadze 14,55kg wytartą. Po porównaniu zdjęć okazało się, że to ta sama ryba.  Po pierwszym wypuszczeniu odbyła tarło i dała się przechytrzyć ponownie.

 

 111.jpg   320,34 KB   31 Ilość pobrań  113.jpg   286,05 KB   31 Ilość pobrań  112.jpg   250,63 KB   32 Ilość pobrań

Taka ciekawostka. Ryba po pierwszym złowieniu została "przewieziona" ok 1,5km do zacisznej części zatoki gdzie spokojnie można było zrobić fotki i ją wypuścić bo tam gdzie wzięła to był dym, że hoho. Za drugim razem została złowiona dokładnie w tym samym miejscu ;-)

 

Pozdrawiam

M

[Taps]

zastanawiające jest to, że najbardziej możliwość aktualnego łowieniia esoxów na wodach tych czy innych przeszkadza tym, którzy aktualnie łowić ich nie moga lub do tych wód mają kawałek drogi....         

Mifek-ja byłem tym czepiającym.A co przeszkadza łowić na spinning w październiku na pstrągowej wodzie,a co mi przeszkadza łowić na nimfę w kwietniu w rynnach lipieniowych,a co mi przeszkadza pojechać z jerkiem na mój zalew na szczupaka,a co mi przeszkadza w kwietniu wytargać kilka kilowych okoni na gumkę(znam ich miejscówkę),które sie gromadzą przed tarłem lub są na tarle.Wszystko mogę robić wg regulaminu, jeśli przyjąć, że nie łowię na tarliskach,bo to jest chyba zakazane. Co mi przeszkadza ? Zdrowe podejście do wędkarstwa. Nie tylko złowić i wypuść,a przede wszystkim szanować populację ryb podczas tarła,ich tarłowych wędrówek itd.

Użytkownik Taps edytował ten post 13 luty 2015 - 21:13

[lafer]

Jest taki kraj w Europie, powiedziałbym słynący z wód i ich zasobności, gdzie sezon na szczupaka kończy się w lutym. Pod koniec miesiąca woda może mieć jakieś 8-9 stopni, a więc tarło na przełomie lutego i marca może trwać w najlepsze. O dziwo z początkiem marca rozpoczyna się closed season, który trwa aż do końca maja. Być może uznali, że jednak ważniejsza jest ochrona ryb bezpośrednio po tarle, niż bezpośrednio przed... Myślę, że warto to przemyśleć...

Kolego Taps, w cytacie jest wyjaśnione dlaczego. Holendrzy to rozsądni ludzie i wydaje mi się, że gdyby łowienie szczupaków w lutym znacząco wpływało na populację (o ile w ogóle wpływa sądząc po poście nad Tobą) to najzwyczajniej by tego zakazali... 

Użytkownik lafer edytował ten post 14 luty 2015 - 07:33

[Taps]

Kolego lafer, nie wiem czy Holendrzy to rozsądni ludzie,czy nie i kto jakie ma przepisy.W Polsce też wg regulaminu można w kwietniu złowić i zabrać np 5 okoni po 1kg jeden.Można ? Można. Ale czy to słuszne? A czy słuszne jest przerzucić 15 takich okoni w ciągu dnia ?.To samo tyczy się szczupaków,pstrągów i innych.Jak by łowienie pstrągów w październiku,okoni w kwietniu...wpływało na populację,to najzwyczajniej by tego zakazali.Wiec Polacy to też rozsądni ludzie ?

 

A po co są okresy ochronne? By w tym czasie nie zabijać ryb i dać im w tym czasie spokój.Ktoś u góry napisał,że zawsze ryba jest przed i po tarle,i to prawda,za wyjątkiem kiedy się własnie trze. A jak np takiego bolenia nie bierzemy,nie zabijamy,to po cholerę czekamy na 1 maja ? Nie lepiej już teraz je łowić.Teraz są pełne sił,napchane mleczem/ikrą,teraz to jest godny przeciwnik. Okres ochronny będziemy przestrzegać,bo przecież rybę puścimy. Można ? Pewnie tak. Ja nie mogę,bo kieruję się wędkarską etyką.

Użytkownik Taps edytował ten post 14 luty 2015 - 10:28

[pitt]

nie znam zadnego kraju, w ktorym byloby tyle regulaminowych ograniczen i zakazow (bez roznicy czy sensownych, czy bezsensownych) dotyczacych sportowego polowu ryb a rownoczesnie jest tak malo dobrych i bogatych w ryby lowisk, jak w polsce, nie znam tez zadnego kraju, w ktorym zyje tylu zawistnych i zazdrosnych, o doslownie wszystko, ludzi ... m.in. dlatego przestalem postowac opisy polowu i zdjecia moich ryb ... najpierw nauczcie sie gospodarowac swoim a potem wytykajcie bledy innym

[deejaybialy]

Kolego lafer, nie wiem czy Holendrzy to rozsądni ludzie,czy nie i kto jakie ma przepisy.W Polsce też wg regulaminu można w kwietniu złowić i zabrać np 5 okoni po 1kg jeden.Można ? Można. Ale czy to słuszne? A czy słuszne jest przerzucić 15 takich okoni w ciągu dnia ?.To samo tyczy się szczupaków,pstrągów i innych.Jak by łowienie pstrągów w październiku,okoni w kwietniu...wpływało na populację,to najzwyczajniej by tego zakazali.Wiec Polacy to też rozsądni ludzie ?

A po co są okresy ochronne? By w tym czasie nie zabijać ryb i dać im w tym czasie spokój.Ktoś u góry napisał,że zawsze ryba jest przed i po tarle,i to prawda,za wyjątkiem kiedy się własnie trze. A jak np takiego bolenia nie bierzemy,nie zabijamy,to po cholerę czekamy na 1 maja ? Nie lepiej już teraz je łowić.Teraz są pełne sił,napchane mleczem/ikrą,teraz to jest godny przeciwnik. Okres ochronny będziemy przestrzegać,bo przecież rybę puścimy. Można ? Pewnie tak. Ja nie mogę,bo kieruję się wędkarską etyką.

to od kiedy do kiedy i jakie ryby łowisz kolego? (zakładam że w PL)


Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

[covent]

nie znam zadnego kraju, w ktorym byloby tyle regulaminowych ograniczen i zakazow (bez roznicy czy sensownych, czy bezsensownych) dotyczacych sportowego polowu ryb a rownoczesnie jest tak malo dobrych i bogatych w ryby lowisk, jak w polsce, nie znam tez zadnego kraju, w ktorym zyje tylu zawistnych i zazdrosnych, o doslownie wszystko, ludzi ... m.in. dlatego przestalem postowac opisy polowu i zdjecia moich ryb ... najpierw nauczcie sie gospodarowac swoim a potem wytykajcie bledy innym

 

Zabrzmiało jakbyś się zrzekł obywatelstwa..

[Taps]

Zabrzmiało jakbyś się zrzekł obywatelstwa..

i Polska z małej litery...

ciekawe jest to,że ci na emigracji się ze mną nie zgadzają :-) jak się weszło w te wrony,to się kracze jak i one.

 

ja zamykam temat,uważam go z mojej strony za zamknięty

[deejaybialy]

i Polska z małej litery...
ciekawe jest to,że ci na emigracji się ze mną nie zgadzają :-) jak się weszło w te wrony,to się kracze jak i one.

ja zamykam temat,uważam go z mojej strony za zamknięty

U siebie zazwyczaj nie widzi się kołka w oku a u innych drzazgę sie zobaczy, łowię czasami w Polsce i w Holandii i mam porównanie co do zasobności i sposobu gospodarowania wodami. Co do etyczności łowienia jako przykład os San są ryby? I też poza okresem ochronnym nonstop są one łowione i jakoś nikomu to nie przeszkadza, za to w oczy kłują zagraniczne szczupaki, przykre to jest.

Adam


Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

[robert67]

i Polska z małej litery...

ciekawe jest to,że ci na emigracji się ze mną nie zgadzają :-) jak się weszło w te wrony,to się kracze jak i one.

 

ja zamykam temat,uważam go z mojej strony za zamknięty

 

To nie jest tak, że się z Tobą nie zgadzam . Najzwyczajniej, nie mam sił na dyskusje, które zaprowadzą temat w wiadome miejsce  .

Całym sercem jestem za powstrzymaniem się od wędkowania w okresach niesprzyjających...czy jest to sroga zima czy upalne lato.

Nawet nie poruszam okresów "gorących" w rybiej egzystencji.

Co jednak, kiedy inni mają "inne doświadczenia", "własne obserwacje" czy "prawo za plecami" .

U mnie, panuje "debilny" zakaz łowienia drapieżników od stycznia do maja  . W tym czasie pokazywanie się ze spinem nad wodą (2 klasy) grozi karnymi konsekwencjami. Chroni się drapieżnika  . I nie ważne czy komuś to na rękę czy nie  .

[jarot]

Na pewno ta strona nie jest przeznaczona do wypisywania takich komentarzy.

Użytkownik mario edytował ten post 15 luty 2015 - 22:30

[...not here]

i Polska z małej litery...

ciekawe jest to,że ci na emigracji się ze mną nie zgadzają :-) jak się weszło w te wrony,to się kracze jak i one.

 

ja zamykam temat,uważam go z mojej strony za zamknięty

Ty, ....Ci na emigracji moze nie musza poscic przez kilka miesiecy zeby polowic szczupaki (napewno metalnie przez to sa zdrowsi) a tych mimo to jest i tak duzo wiecej niz w rodzimmym kraju. Szczupaka tarlo trwa kilka tygodni, czasem tydzien lub dwa a nie kilka miesiecy. Sa na swiecie instytucje o troche szerszych horyzontach i lepiej ,zarzadzajace niz PZW. 

Nie namawiam do lamania regulaminu, co kraj to obyczaj, ja nie mam problemu ze zrozumieniem tego. Na koniec tylko dodam ze ja na swoich wodach moge lowic szczuple na okraglo przez caly rok    (.....i juz slysze te glosy ze lada moment szczupaki w Illinois podziela los bizonow ) 

[mario]

Przypominam wszystkim o tytule wątku!

Widzę, że część z Was o tym zapomniała...

[Wobi]

Holenderska mamuśka 100+ wzięła na napływie mostu na perłowego lunatica 10cm na 15g. główce. Niestety w PL nie było mi dane takiej złowić(nowe PB).

Sprzęt:vegter boron 20lb+zauber 4000+P.P.-10lb.

 

 IMG_0693 (2) (640x518).jpg   249,87 KB   100 Ilość pobrań