Buhahahaha........
no tak, następnym razem przy pomiarach trza też wziąć poprawke na kierunek i prędkość wiatru, temperaturę, ciśnienie atmosferyczne i wysokość npm.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 wrzesień 2015 - 10:00
Buhahahaha........
no tak, następnym razem przy pomiarach trza też wziąć poprawke na kierunek i prędkość wiatru, temperaturę, ciśnienie atmosferyczne i wysokość npm.
Napisano 15 wrzesień 2015 - 19:43
Napisano 15 wrzesień 2015 - 20:41
Mam zamiar kupić auto dla żony,wpadł mi w oko Nisan Almera 1.6sr 1996,czy może ktoś użytkował?
W tych latach wiekszosc aut byla do jezdzenia a nie do naprawiana,jak pewne zrodlo bierz bedzie zonka zadowolona
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano 15 wrzesień 2015 - 21:17
Mam zamiar kupić auto dla żony,wpadł mi w oko Nisan Almera 1.6sr 1996,czy może ktoś użytkował?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mam podobne auto jako trzecie w rodzinie. Zapas. Robi rocznie 200-600 km. Kupione rok czy dwa lata temu od pierwszego właściciela z przebiegiem 125 tys. km. Serwisowane. Rocznik 2003
Silnik 1,8 16 V 115 KM. Pali w trasie przy jeździe do 140-150 7-8 litrów. Tyle co nic.
Tuz po zakupie z poważniejszych rzeczy to spróchniała belka pomiędzy przednimi kołami. Wszystko wisiało na włosku. Zrobine w ramach rękojmi prze sprzedawcę. Ale te belki to typowa przypadłość tego modelu. Co kilka lat trzeba wymienić.
Te z 1996 roku to poprzednik składany jeszcze w Japonii. Zbierał jeszcze lepsze recenzje. Ale 19 latek już mija.
Napisano 16 wrzesień 2015 - 09:13
Mam podobne auto jako trzecie w rodzinie. Zapas. Robi rocznie 200-600 km. Kupione rok czy dwa lata temu od pierwszego właściciela z przebiegiem 125 tys. km. Serwisowane. Rocznik 2003
Silnik 1,8 16 V 115 KM. Pali w trasie przy jeździe do 140-150 7-8 litrów. Tyle co nic.
Tuz po zakupie z poważniejszych rzeczy to spróchniała belka pomiędzy przednimi kołami. Wszystko wisiało na włosku. Zrobine w ramach rękojmi prze sprzedawcę. Ale te belki to typowa przypadłość tego modelu. Co kilka lat trzeba wymienić.
Te z 1996 roku to poprzednik składany jeszcze w Japonii. Zbierał jeszcze lepsze recenzje. Ale 19 latek już mija.
Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:33
Mam zamiar kupić auto dla żony,wpadł mi w oko Nisan Almera 1.6sr 1996,czy może ktoś użytkował?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja użytkowałem w przerwach między Toyotami. Kupiłem 96 rocznik w 2000 i użytkowałem do 2007. Produkcja japońska, nie do zaj....nia
. Faktem jest że na nadkolach pojawiła się rdza jak go sprzedawałem ale ten typ tak ponoć ma. W warsztacie gdzie go serwisowałem mówili że prędzej mu blach zgniją i spadną niż coś go mechanicznie weźmie.
Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:39
Ja miałem Corolle e11 made in japanJa użytkowałem
w przerwach między Toyotami. Kupiłem 96 rocznik w 2000 i użytkowałem do 2007. Produkcja japońska, nie do zaj....nia
. Faktem jest że na nadkolach pojawiła się rdza jak go sprzedawałem ale ten typ tak ponoć ma. W warsztacie gdzie go serwisowałem mówili że prędzej mu blach zgniją i spadną niż coś go mechanicznie weźmie.
Użytkownik Matiz992 edytował ten post 16 wrzesień 2015 - 10:42
Napisano 22 wrzesień 2015 - 09:24
Panowie głowa już mi paruje co rusz nowe pomysły. Najsampierw byłem nagrzany na honde CRV, rav IV 2005-2006. Jednak po dłuższej analizie, rozpatrzeniu za i przeciw odpuściłem temat., Jestem na etapie poszukiwania autka do 30 tys. Benzyna, nie zagazowana. Na tą chwilę rozpatruje honde accord 2006 i A6 2005-2006. Motorki pod budą 2.0 Benzin. Martwi mnie tylko zawieszenie wieloznaczkowe. Miałem passka b5 i była to skarbonbka bez dna jeśli chodzi o zawieszenie. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Interesują mnie auta tylko niemieckie i japońskie
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:10
Accord i A6 bardzo różne auta. Jedno to synonim niezawodności a drugie "prestiżu" (choć to VW). Troszkę zależy co kto lubi, tutaj wielkich rad się nie da.
Manuale czy automaty?
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:22
Manual. Nie ma co ukrywać honda to honda. Za wiele się nie psuje. Ale to też zalezy kto jak trafi
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:25
Ja bym brał Hondę. Pewnie łatwiej kupić (ale kosztuje sporo), ładne, bezawaryjne. Audi to brać już mocniejsze, żeby faktycznie mieć coś więcej niż tylko znaczek.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:31
Marcin jednostki powyżej 2l nie wchodzą w gre. Akcyza za duża. A w Polsce samochodu nie kupie. Też się skłaniam ku accordowi.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:35
Niestety na rybki to hondą słabiutko, audi też niewiele lepiej, bardzo nisko zawieszone.
Znajomek jeździł hondą, bardzo sobie chwalił, z jednym wyjątkiem - ruda ją lubiła.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 11:16
Napisano 22 wrzesień 2015 - 12:36
Marcin jednostki powyżej 2l nie wchodzą w gre. Akcyza za duża. A w Polsce samochodu nie kupie. Też się skłaniam ku accordowi.
Nie namawiam na duży silnik. Uważam, że jeśli Audi/BMW/Mercedes to z większym silnikiem. Tam, gdzie inne firmy nie mają oferty to właśnie auta premium przodują....
Mondeo 4 też świetne autko.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 16:22
Dzisiaj kupiłem lekko używany, pokrowiec na moje wędki (pewnie i kołowrotki się zmieszczą?) ... Toyota Awensis kombi
Napisano 22 wrzesień 2015 - 18:52
Dzisiaj kupiłem lekko używany, pokrowiec na moje wędki (pewnie i kołowrotki się zmieszczą?) ... Toyota Awensis kombi
![]()
Miałem służbową 2,0D z 2008 - 5,6-5,7l po trasie, miasto 7,5. I miałem ją kupić ale ktoś dał więcej o 500 czy 600plz a w firmie nie biorą pod uwagę że ktoś pracuję od ponad 15 lat.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 20:52
Pomyśl również o Mażdzie 6, z dwulitrowym silnikiem, oczywiście benzyna.Marcin jednostki powyżej 2l nie wchodzą w gre. Akcyza za duża. A w Polsce samochodu nie kupie. Też się skłaniam ku accordowi.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 22:12
Jeśli uważasz ze remont zawieszenia w passacie b5 to skarbonka bez dna(np. lemforder komplet ok.1500 pln) to audi A6 nie brał bym w ogóle pod uwagę. Tu serwis będzie o wiele droższy, auto jest naszpikowane elektroniką i wyposażone w silnik z bezpośrednim wtryskiem benzyny z turbiną. Na pewno jest to auto wyższej klasy niż accord, większe, bardziej komfortowe z lepszymi materiałami w środku ale też droższe w utrzymaniu. Jeździłem Audi prawie 10lat i złego słowa powiedzieć nie mogę, w tym roku zmieniłem na japończyka i też jestem zadowolony.
Napisano 22 wrzesień 2015 - 22:37
Jeśli uważasz ze remont zawieszenia w passacie b5 to skarbonka bez dna(np. lemforder komplet ok.1500 pln) to audi A6 nie brał bym w ogóle pod uwagę. Tu serwis będzie o wiele droższy, auto jest naszpikowane elektroniką i wyposażone w silnik z bezpośrednim wtryskiem benzyny z turbiną. Na pewno jest to auto wyższej klasy niż accord, większe, bardziej komfortowe z lepszymi materiałami w środku ale też droższe w utrzymaniu. Jeździłem Audi prawie 10lat i złego słowa powiedzieć nie mogę, w tym roku zmieniłem na japończyka i też jestem zadowolony.
Z tą skarbonka to Panowie przesadzacie. Mam A4 B7 z pewnym przebiegiem 160 000 km. I aluminiowe zawieszenie od nowości. Nic nie puka i nie trzeszczy. A uwierzcie że zawieszenia wcale nie oszczędzam.
Jak ktoś ma na blacie 200-300 tys. a faktycznie 500 tys. to moze wtedy takie cuda się zdarzają.
Albo na chińskich najtańszych zamiennikach wszystko jest zrobione. Lub samochód składany z czterech.