[Szymon82]

Miałem, mam i widziałem sporo st croix i żadne nie zbliżyło się do stopnia krzywizny jak w nanoflexie.

Szkoda, że nie widziałeś mojego Batsona IST - normalnie jakby patyk z drzewa urwać i uzbroić w przelotki . Raz w lewo , raz w prawo , trochę grubiej , trochę cieniej ... Na szczęście pozbyłem się tego ''egzemplarza'' za pomocą zwrotu kasy za zamówiony towar . Rozumiem nie ma idealnie prostych blanków , ale są granice przyzwoitości. Widziałem kilka wyrobów FA , jak dla mnie nie nadawały się może do wymiany , ale ta krzywizna była spora.Mocno mnie to zniechęciło i takie tłumaczenia , że użytkowo są ok do mnie nie trafiają . Użytkowo ok to mogą być kalosze Lemigo a nie towar za kilkaset złotych będący jedynie półproduktem składającym się na gotową wędkę.To ma być bliskie ideałowi , takie moje zdanie.

Co do samego asortymentu to FA ma pewnie perełki i mniej udane pozycje.Tylko , że tak mają wszystkie wielkie marki .

Sama możliwość konfiguracji i modyfikacji istniejących blanków w FA jest dla mnie jednak ewenementem i ogromnym ukłonem w stronę klientów.Dużo bym dał za możliwość stworzenia sobie Avida lub Elitki 260 15 lb mocy , niestety raczej nie będzie mi to dane.

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 22 maj 2018 - 15:20

[Bartas93]

Dużo w tym racji co napisałeś To też nie jest tak, że ja od tej przygody będę uważał, że blanki fishing artu są fatalne, bo tak nie uważam. Nie chcę nikogo zniechęcać, a ja sam machałem trochę udanymi konstrukcjami na tych blankach czy też znam szczęśliwych posiadaczy. I tu racja, że są po prostu lepsze i gorsze modele, zresztą chyba jest tak we wszystkich branżach Co do ogromnej oferty i modyfikacji, to faktycznie, możliwości są ogromne i w pełni to uzupełnia luki innych firm, tylko dla mnie to trochę oferta dla ludzi, którzy lubią eksperymentować, mają trochę grosza i sporo cierpliwości.

 

Może się mylę i biorę to jak najbardziej pod uwagę, ale jak patrzę na oferte np. st.croix czy phenix'a to z czegoś to chyba wynika, że tylu tych modeli nie ma i ktoś musiał trochę pogłówkować i wyselakcjonować co najlepsze. A tutaj jest wszystko, dosłownie mówiąc, do tego można samemu modyfikować, tylko nie wiadomo co z tego wyjdzie finalnie.. I o to mi chodziło, mówiąc o "testowaniu". I paradoksalnie takie wyżyłowane pójście pod swoje preferencję, może się okazać w rezultacie odwrotne i stworzymy "wynalazek internetu".

 

Ale wracając do tego samego krzywego blanku, to dla mnie najgorsze jest to, że dostałem informację zwrotną, że wszystkie blanki z nanoflexu takie są. Do tego można było wywnioskować z tej rozmowy, że sporo z nich nie wychodzi i idzie do kosza, a jest po prostu ustalony jakiś margines błędu, który kwalifikuje do skierowania do sprzedaży. I np. ja mogę wziąć na klatę, że nie trafiłem z akcją, ugięciem, szybkością, wyważeniem etc. Szczególnie jak czegoś nie macamy wcześniej i robimy kij na odległość. Nie mam o to żadnych pretensji. Tylko jak ktoś mnie nie informuje, po tym jak odebrałem kij, że taki blank za 6 stów, a finalnie wędka za prawie 1700 jest krzywa i wszystkie z tej serii byłyby krzywe, to trochę bycie dla mnie nie w porządku. Producent moim zdaniem powinien to uwzględnić przy ofercie sprzedaży, po prostu. Ja wcześniej się nie spotkałem z czymś takim, żeby kij był do tego stopnia krzywy i nie przypuszczałem, że jest to możliwe. A użytkowałem i użytkuje kije od 150 do 2000 PLN'ów. Kiedyś pamiętam, że jak pytałem o blanki fa, jednego ze twórców kijków to powiedział mi, że musi minąć jeszcze sporo czasu, aż będą lepiej dopracowane i coś chyba w tym jest.

 

Każdy producent i pracownia statystycznie zalicza jakąś wtopę i to normalne ludzkie. Ale spotykałem się z bardziej ludzkim podejściem, między relacją klient sprzedawca, gdzie przykładowo, chcąc zrobić sobie TX'a wcześniej mówiono mi, że jak topornie traktuje sprzęt, mam jakieś dzieci na łódce, to mam go sobie odpuścić, bo mają strasznie cienkie ścianki. Albo dzwoniłem do corony i normalnie sprzedawca mówił mi, że nie obłowili tego i tego modelu i nie chcą opowiadać bajek. Można? Chyba tak.

Użytkownik Bartas93 edytował ten post 22 maj 2018 - 16:44

[Rebel64]

Jezeli nie bylo informacji,ze blanki w tej serii sa wyjatkowo krzywe,to masz racje,mozna sie wk..ic.

["Paweł"]

Ja dodam od siebie tylko tyle... Oby każda firma dbała tak o klientów jak Krzysztof.
Ja nie muszę zachwycać się bankami fa, o tyle kupując już ich kilka zawsze byłem traktowany w sposób profesjonalny. Zawsze, ale to zawsze bez wyjątku. Ja polecam z czystym sumieniem. Nie rozumiem po co pisać o krzywych blankach, gdybym taki od Krzysztofa otrzymał jestem pewny że został by wymieniony na inny. Mówię i pisze to z pełną świadomością. Pozdrawiam Pawel

Użytkownik "Paweł" edytował ten post 22 maj 2018 - 17:42

[S.N.]

Może i najprostsze nie są (kwestia konkretnego patyka ponoć) ale ja nie miałem czulszego kija w ręku. Brania 8 czy 10 cm. okonków po prostu elektryczne niemalże Niestety nie łowiłem też sławetnymi avidami, elytami czy phenixami, więc na chwilę obecną za bardzo porównania nie mam niestety do tzw. top półki.

Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 22 maj 2018 - 17:52

[Andrzej Stanek]

 

Kij na miarę Nanoflex posiadam - muchówkę, chyba jedyna jaka powstała do tej pory i "krzywa" - cholera. Machało nią kilku zacnych forumowiczów, nikt się nie uskarżał, użytkowo ok, równolegle mieliśmy stare angielskie rzemiosło do porównania.

 

 

Sprawdziłem przed chwilą - prosta z mikro odchyleniem w lewo. Ten "odchył" jest mniejszy jak w Winstonie BIIIx którego ostatnio pożegnałem...

[Kamil_D]

Hejka. Chciałbym kolegow prosic o porównanie dwoch następujących blankow. Mianowicie

Blaas SLF 8015-2 n
Blaas SLXF 8015-2 n

Mianowicie chodzi mi o to ile realnie i komfortowo jeden i drugi podbije gram ołowiu minimalnie i maksymalnie + jaka guma , jakie woblery i od ilu minimum do ilu maksimum komfortowo poprowadzi w nurcie rzeki , oraz jakie obrotowki obsłuży. Pod jakie ryby sa dedykowane ww blanki. Który z nich będzie odpowiedni na łódkę jako uniwersalny kijek.

Pozdrawiam Kamil

[lefrajt]

Dołączę się do pytania Kamila.

 

Szukam blanku uniwersalnego, głównie pod szczupaka, bolenia, sandacza na DS na grubo, może jak mnie najdzie to troć. Uniwersał Wiślany, ale też łódkowo-jeziorowy. Przynęty to grubsze szczupakowe gumy 12-15cm (z ołowiem 5-10, max15g), boleniowe pociski (12-25g), sandaczowe woblery uklejopodobne - raczej minimum 10g, większe obrotówki i blachy, ewentualnie DS dużymi gumami (~7"). Jeśli są użytkownicy poniższych blanków, proszę o krótką recenzję - szczególnie jeśli chodzi o zakres stosowanych przynęt, pracę pod rybą.

Blaas SLF 7615-2N, 8015-2N,

Kraag SKF 7616-2N, 8016-2N.

Czy ktoś może w skrócie wyjaśnić różnice między Blaasem i Kraagiem? WIem, że Kraagi są bardziej zbieżne (pewnie szybsze, ale to też kwestia zastosowanego materiału, a nie tylko geometrii). Zna ktoś wagi wyżej wymienionych blanków?

 

Pozdrawiam, Artur

[skalek-77]

Dołączę się do pytania Kamila.

 

Szukam blanku uniwersalnego, głównie pod szczupaka, bolenia, sandacza na DS na grubo, może jak mnie najdzie to troć. Uniwersał Wiślany, ale też łódkowo-jeziorowy. Przynęty to grubsze szczupakowe gumy 12-15cm (z ołowiem 5-10, max15g), boleniowe pociski (12-25g), sandaczowe woblery uklejopodobne - raczej minimum 10g, większe obrotówki i blachy, ewentualnie DS dużymi gumami (~7"). Jeśli są użytkownicy poniższych blanków, proszę o krótką recenzję - szczególnie jeśli chodzi o zakres stosowanych przynęt, pracę pod rybą.

Blaas SLF 7615-2N, 8015-2N,

Kraag SKF 7616-2N, 8016-2N.

Czy ktoś może w skrócie wyjaśnić różnice między Blaasem i Kraagiem? WIem, że Kraagi są bardziej zbieżne (pewnie szybsze, ale to też kwestia zastosowanego materiału, a nie tylko geometrii). Zna ktoś wagi wyżej wymienionych blanków?

 

Pozdrawiam, Artur

Grubsza przynęta szczupakowa 15cm waży ok 35g +15g ołowiu to jest 50g. 

Z całym szacunkiem  ale jak kolega chce komfortowo pogodzić te 50g z woblerkiem 10g ? Pomijam już fakt ,że kijek 15-16lb raczej nie jest do łowienia przynętami o wadze 50g.

[lefrajt]

Bardzo słuszna uwaga. Trochę kombinowałem tak, że moim Phenixem MX69ML (12LB) jestem w stanie i rzucić i  w miarę komfortowo poprowadzić cannibala 12 cm, na główce 10g (w sumie 30g), więc wędką o oczko mocniejszą może udałoby się gumą o oczko większą. Nie jest to konieczność, bo ta wędka szczupaka ma ogarnąć "na lekko", więc gumy 15 cm chyba sobie odpuszczę po prostu. Pytanie jak z resztą zastosowań - 10 do 30g da się rzucić? I czy lepiej do uniwersalności Blaas, czy Kraag?  

[Del Toro]

Blaas bedzie bardziej uniwersalny, kraagi tworzone byly bardziej pod gumowanie.

[lefrajt]

Blaas (np ten 7615-2N) miotnie zadowalająco daleko Salmo Thrilla 7cm (13g), ale też 9cm (25g)? 

[Rebel64]

Blaas bedzie bardziej uniwersalny, kraagi tworzone byly bardziej pod gumowanie.

Zalezy ktory Kraag pod gumowanie,bo np.mialem 2cz.11lb i najsztywniejszy to on byl na zlaczu,a nie w dolniku.

[Del Toro]

Zalezy ktory Kraag pod gumowanie,bo np.mialem 2cz.11lb i najsztywniejszy to on byl na zlaczu,a nie w dolniku.

 

Przeciez nie pisalem o konkretnym blanku, tylko pod co cala seria niby byla projektowana 

[skalek-77]

Jeżeli chodzi o kijek dwu częściowy mocy 15-16lb to bardziej uniwersalny będzie Blaas a pod szczupłe to F maksymalnie. Kraag ma ugięcie przesunięte bliżej szczytówki, lepszy pod jiga agresywnie prowadzonego. Jeżeli ma być używany również do woblerów to tym bardziej stawiał bym na Blaasa

[drag]

Bardzo słuszna uwaga. Trochę kombinowałem tak, że moim Phenixem MX69ML (12LB) jestem w stanie i rzucić i  w miarę komfortowo poprowadzić cannibala 12 cm, na główce 10g (w sumie 30g), więc wędką o oczko mocniejszą może udałoby się gumą o oczko większą. Nie jest to konieczność, bo ta wędka szczupaka ma ogarnąć "na lekko", więc gumy 15 cm chyba sobie odpuszczę po prostu. Pytanie jak z resztą zastosowań - 10 do 30g da się rzucić? I czy lepiej do uniwersalności Blaas, czy Kraag?

Nie ma co tak przeliczać.Cannibal 12 z główka 10g to jak piszesz ok 30g.Cannibal 15 czyli raptem 3cm więcej to już ok.40g.samej przynęty a gdzie obciążenie.Inny kij już potrzebny zdecydowanie.

[lefrajt]

No to jeśli chodzi o ofertę FA już chyba wiem co i jak - dzięki!

Może wątek średnio odpowiedni, ale nie będę zakładał kolejnego typu X vs Y. Parametrami podobny jest blank Matagi Lesson Super Seven M. Możecie podpowiedzieć, czy Blaas F, czy Matagi będzie lepszy pod takie zastosowanie? (lekki, rzucający szerokim spektrum wagi przynęt, dobrze amortyzujący w czasie holu). Chyba, że jeszcze coś innego zaproponujecie. Chodzi o wędkę max 245cm, średnio-mocny uniwersał.

[gulf]

@Bartas93  może pstryknał byś fotkę krzywizny . Jeżeli jest  duża jak  opisujesz ,  to z pewnością będzie widoczne . Poza tą krzywizną coś w nanoflexie wg Ciebie jeszcze nie jest tak jak powinno . Chodzi mi o sprawy techniczne typu moc deklarowana a rzeczywista , celność rzutu , ugięcie , trzymanie ryby etc... Wogóle , który z modeli posiadasz ?   Pytam z ciekawości , bo obecnie szukam Seekera i na moje zapytanie odnośnie zakupu ( w pracowni Kawalec ) dostałem odpowiedź , że  " Odpowiednikiem blanku SP652-S jest blank SX709-2N, 213cm, 2-9g "   . Według danych katalogowych  Seeker vs Nanoflex to dwie różne historie . Niestety tak jak Ty , nie mam możliwości sprawdzić na żywo i muszę  wirtualnie "macać"   

 

[Del Toro]

" Odpowiednikiem blanku SP652-S jest blank SX709-2N, 213cm, 2-9g "

hmmm... nawet dlugosc jest inna, cw to moze by sie zgadzalo

[Bartas93]

Myślę, że nie jestem w stanie oddać tego zdjęciem. Jakbym położył to na stole i zrobił zdjęcie to nie będzie tak tego widać. Nie znam się na fotografii, ale tą krzywiznę widać najbardziej, jak się złoży wędkę i patrzysz na szczytówkę z dalszej perspektywy. O! Coś jakbyś sprawdzał czy przelotki są prosto. To nie jest taka krzywizna, w stylu ileś tam milimetrów w prawo czy w lewo. To bardziej wygląda tak, jakbyś zrobił wklejkę z innego materiału niż reszta wędki, który sam w sobie nigdy nie byłby prosty i wygląda to troszkę jak pokraczna proteza. Powiedzmy, że ta krzywizna zaczyna się od 4 przelotki licząc od dołu i widać ją pod różnymi kątami w małych odchyleniach. Np. ojciec do mnie wpadł z wizytą tego samego dnia, jak odebrałem kijek i mu mówię, chodź pokażę Ci wędkę, bo wydaję mi się, że jest krzywa. No i dopiero to zauważył właśnie, jak ją złożył i popatrzył na to z dalszej perpektywy. I raczej nie jest pedantem w kwestii sprzętu wędkarskiego jak ja i powiedział, że faktycznie jest krzywa. Czyli w jego języku jest dość mocno krzywa  

 

A co do walorów użytkowych, to mam porównanie z nieco słabszym Quantumem felchenem centexem. Właśnie miałem nadzieję, że dostane też coś takiego gibkiego jak to, tylko ze dwa funty mocniejszego. I niestety ten nanoflex, jest według mnie wybitnie nie precyzyjny w odniesieniu do małych przynęt gumowych, tudzież jigów. Czuć tak jakby tą pokraczność, że ten kij nie jest jednym zbitym tworem - rzuca trochę tam gdzie chce i granie przynętami gumowymi też nie bardzo. Czuć taką bezwładność tego szczytu, że trudno tym się pobawić jak byśmy chcieli. Pod rybą gnie się głęboko i dobrze ją trzyma, ale dość trudno tym moim zdaniem skutecznie zaciąć. Zebrać się tym, żeby przebić dobrze przykładowo wargę większego garbusa. Niby założenie tego było takie, że on sam ma zacinać pasiaki.. Tylko ciekawe, czy tylko te sportowe w okolicach wymiaru. Dla mnie ryby trzeba zacinać i kropka. Łowiłem kluskami jak ten qunatum z dobrymi efektami, więc to też nie jest tak, że porównuje x-fasta do akcji slow. Ten nanoflex wbrew pozorom jest dość szybki jak na szklaka, ale czuć tą bezwładność, która uniemożliwia przynajmniej mi, łowienie w moim stylu.