Napisano 16 wrzesień 2009 - 09:48
Jerzy, proponuję zrobić test. Wybierz się do sklepu, zobacz ile wędek jest zbrojonych po grzbiecie, spośród nich wybierz te z prawidłowym spacingiem, następnie dobierz te, które mają dobrą dł. dolnika a na końcu spoglądnij na metkę z ceną tych co zostały. Technium miałem i lubiałem jak mu przelotki upożądkowałem. Zwracam uwagę, że wszystkie składniki mojego testu są elementami, które nie mają znaczącego wpływu na koszty produkcji. Część tych wad da się poprawić ale część nie, bo np aby przezbroić wędkę nieuzbrojoną po kręgosłupie trzeba by obedrzeć ją z rękojeści, tylko to jest bez sensu, zotaje przezbroić szczytówkę ale wtedy mamy ledwie prawie dobrą wędkę.
Kiedyś kupiłem kij znanego producenta, bardzo podobał mi się blank, dobrej długości dolnik,zrobiony po grzbiecie, ale przy dł.2,75m miał taki spacing: y25,y16,y12,y10,y10,L6,L6. BEZ KOMENTARZA. Przelotki miał mocowane na takie tulejki z maty węglowej, przy demontazu okazało się że pod tymi tulekami nie ma lakieru czy żywicy tylko coś czego nie mogłem odspoić ani od blanku ani od przelotki. Po mozolnym zeszlifowaniu i przezbrojeniu złamała się w miejscu mocowania starej przelotki, to zrobiłem z niej wklejankę,którą łowi teraz złodziej. Generalnie jak przerabiam wędki fabryczne to zmieniam spacing i piłuję dolnik.
Kiedyś, wieścią gminną wiedziony, że niby przerabiam sprzęt, przybył do mnie człowiek, aby mu przerobić kołowrotek. Chciał łożysko oporowe do abu c4 (też bym chciał),ciekawe czy zrodzi się kiedyś reelbuilding. Ha ha ale mnie poniosło.
O napisaniu kilku słów o mojej przygodzie(pasji) myślałem nieśmiało ale poczekam do czasu jak zrealizuje moje najbliższe projekty.
Pozdrawiam Klosskuba.