W Norwegii jest troszke innaczej jesli chodzi o wlasnosc.
Tam wlasciciel "pola" przez ktore przeplywa woda jest jej wlascicielem i wszystkiego co tam w tej wodzie jest .
Esencja wlasnosci !!!
Dokładnie tak jest co nie znaczy że, właściciel gruntu może walić prądem czy siatami .
Moja rzeczka jest taka. Wydawać by się mogło że, można ją "wyczyścić" robalami. Mimo iż czasem ryb jest BARDZO dużo, o branie jest trudno.
rsz_p1610244.jpg 119,61 KB 11 Ilość pobrań
rsz_p1610249.jpg 112,94 KB 11 Ilość pobrań
Wracając do tematu. Ja łososie i trocie wypuszczam bo po prostu moment odpłynięcia ryby daje mi najwięcej satysfakcji, dopełnia całość branie, hol itd. Jeśli chodzi o ryby które łowię w Norwegii to na pewno wypuszczanie samic pełnych ikry ma sens .