Tak nasmarowalem go smarem firmy "penn"
Shimano Stradic (kolejne generacje) - informacje, opinie, uwagi
#121 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 19:49
#122 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 20:02
Miałem stradika FC i miałem ten sam problem podczas deszczu.Dzieje się tak dlatego bo korpus jest nie szczelny woda dostaje się do środka.Według mnie masz dwa wyjścia,albo uszczelnić delikatnie silikonem połówki korpusu,albo pogonić go w cholere tak jak ja zrobiłem
#123 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 20:45
Możew być tak że woda ze smarem tworzy mazidło, takie mleczko. Wtedy ten ostatni traci właściwości smarne i jest klops. Pogoń tego shimaniaka na alledrogo i kup Daiwę
#124 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 20:48
Albo rozbierz młynek, dokładnie wszystko umyj, nasmaruj jeszcze raz i ujmij jedną podkładeczkę. Czyli daj kołowrotkowi trochę luzu zeby pooddychał swobodniej. Może pomóc.
#125 ONLINE
Napisano 13 maj 2013 - 20:51
W stradicu, deszczówka wlewa się do środka? W jaki sposób? I w jaki sposób deszczówka może zaszkodzić?
Sporo młynków wręcz "ma dziury" w korpusie. Podobno w celu usuwania tej wody.
Wiele z moich (i nie tylko moich) kołowrotków pływało wręcz w wodzie a wciąż kręciły.
Ostatnio, Infinity_Q nawet w bałtyckiej solance parę ładnych chwil kąpieli zażywała i jakoś nie spowolniło to jej pracy.
Co prawda smar nieco zmienił barwę i nieco konsystencję ale kręciła dalej bez żadnych niedomagań.
Przyczyna to.... na pewno woda/wilgoć ale i coś jeszcze.
Nie wiem, łożyska ślizgowe nie są ślizgowe jak dostaną wody? Może coś się wówczas zaczyna dziać z koszem lub oporówką?
Użytkownik popper edytował ten post 13 maj 2013 - 20:57
#126 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 21:30
Waldku,nie wiem co jest przyczyną ale zawsze po obfitym deszczu miałem problem ze stradickiem fc.Z gtm-em malezyjskim nigdy tego problemu nie było.Więc doszłem do wniosku że przyczyna mysi być woda,ale tak samo jak Ty uważam że to musi być coś jeszcze oprucz tej wody.Może smar? Ale z orginalnym smarem było tak samo,z mobilithem też nie pomogło.Więc gdzie może być ten problem?
Ja pogoniłem swojego fc dość szybko gdyż od początku mi nie pasował.
#127 ONLINE
Napisano 14 maj 2013 - 16:09
Darek. Nie miałem FC, więc nie mogę nic w temacie powiedzieć. Jedyne co mogę, to porównać.
I tak:
- Cardinal C4 zawisł był mi na żyłce, na gałęzi (przerzuciłem krzaka Meppsem) i wisiał tak, zażywając doraźnej, zimowej kąpieli przez około 15 minut zanim nie dotarłem do niego. Nawet nie otwierałem. łowiłem przez następne 2-3 godziny na mrozie. Nie zamarzł, nie zacinał nie przycinał.
- Daiwa Regal_Z 1500 na okoniach był i spadł sobie z pontonu do bajora. Zanim wyłowiłem inną wędką (musiałem skoczyć do autka po gruntówkę) to trwało jakieś naście minut. Później "czesanie dna. Trochę zleciało.
Kąpiel mu nie zaszkodziła zupełnie.
-Infinity Q 3000- wpadłęm wpoślizg na kamieniach i wylądowałem na łokciach. Wędka obok kołysała się na fali Bałtyku. Zanim się pozbierałem, osuszyłem (nieskutecznie) aparat, kilka długich chwil trwało.
Na kwaterze jedynie opłukałem pod kranem (tradycyjnie)
Smarowałem po 3 dniach dopiero w domu.
-TP2500FB w ciągu swej kariery często śmigał w deszczu, czasami się wykąpał na krótko ale nigdy nie zawodził.
Wnioskuję więc jedynie, że jeśli woda to w związku z czymś jeszcze a czym? Niech lepiej fachowcy powiedzą, bo u mnie różne smary i różna jakość smarowania ale woda na bank im nie zaszkodziła.
O "zwykłym" łowieniu w deszczu nie wspominam, bo i po co. Żaden kołowrotek mnie w deszczu nie zawiódł ale może właśnie model FC ma jakąś specyfikę budowy, która w powiązaniu z wodą przynosi wkurr.......ce skutki
Użytkownik popper edytował ten post 14 maj 2013 - 16:10
#128 OFFLINE
Napisano 14 maj 2013 - 17:14
Szczerze mówiąc jestem porażony jakością kołowrotków Shimano czy to Stradic FC, czy Twin Power FC.
Sam nie wiem czy się śmiać, czy płakać jak czytam, że kołowrotkom za kilka stów deszczówka z chmurki do tego stopnia szkodzi, że nie da się nimi łowić !!!
#129 OFFLINE
Napisano 14 maj 2013 - 19:55
może ktoś rozjasnic te oznaczenia Fi Fc Fb itd. itp. do którego roku produkowane i gdzie bo sie polapac nie moge
#130 OFFLINE
Napisano 14 maj 2013 - 22:09
Najlepsze w tym wszystkim jest to ze kolowrotek jak to napisal kolega Voldemort kreciol za kilka stow i cos go gryzie. Posiadam rowniez spro red arc 1030 i w tym samym czasie i nawet doznal kompieli w wodzie i nic sie z nim nie dzieje. A znaczna ruznica w cenie.
Użytkownik lechu961 edytował ten post 14 maj 2013 - 22:10
#131 OFFLINE
Napisano 14 maj 2013 - 22:30
Ja też miałem problemy z młynkami Shimano na mocnym deszczu - bez kąpieli w wodzie. Średnio-niska półka cenowa. Symetre, Aero Malezja i cos tam jeszcze. W Emblemach brak tego problemu. Co za tym idzie w Turkach również.
#132 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 14:37
Jestem zainteresowany kupnem kołowrotka Shimano Stradic C5000 FD, jeśli ktoś z kolegów ma jakieś opiniie to zapraszam chętnie dowiem się więcej.
#133 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 15:10
Interesuje mnie łowienie na ciężkie woblery w trolingu, inie wiem czy poradzi sobie i nie będzie uczucia że jest za słaby ?
Liczę też na brania suma .
#134 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 19:37
Do takich łowów to chyba Penn Slammer, a nie Stradic. Zresztą napisz w tym temacie to Ci ktoś pomoże dobrać kołowrotek:
http://jerkbait.pl/t...ór-kołowrotków/
#135 OFFLINE
Napisano 06 maj 2017 - 10:30
Koledzy mam zamiar kupić jeden z kołowrotków stradic 3000 FJ lub FK HG . Kołowrotek ma służyć jeziorowemu łowieniu szczupaków głównie na gumy 15cm + główka 10-15gr.
Czy może ktoś użytkował te modele. Czy można powiedzieć ,że jeden z nich jest lepszą wersją stradica?
Użytkownik milupa edytował ten post 06 maj 2017 - 17:18
#136 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2017 - 20:25
#137 OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2017 - 02:06
Kolego stradic to delikatny kołowrotek i na boleniu posłuży Ci pewnie z 2 sezony max.Mam pytanie jak sie ma stradic hg 2500 w porownaniu z pennem sargusem? Wagowo wiem ze sie roznia ale penn maszynka nie do zajechania. Ze stradiciem tez tak jest? Od razu doodam ze kołowrotek bedzie uzywany do boleniowek
Niestety do takiego łowienia potrzebujesz mocnej przekladni, która wytrzyma boleniowe tempo. W przypadku Shimano to poniżej biomastera lub twin powera bym nie schodził z nowych konstrukcji...
Zawsze w tym samym budżecie możesz znaleźć starszą konstrukcje, taka jak twin power XT on przetrwa dużo więcej niż nowsze wersje. Tylko jeden mały problem, ciężko znaleźć pewne źródło gdzie masz pewność co do zużycia. Na nowego nie ma co liczyć w budżecie poniżej 600zl pewnie ale cuda się zdarzają.
Ja pod swoją boleniówkę podpinam Shimano sephia bb c3000s, to znaczy wzmocnionego stradica ci4+ na rynek jdm. Kołowrotek rozwojowy bo można wsadzić 3 łożyska i go ulepszyć nie wielkim kosztem. Jest to konstrukcja z przełożeniem 6.0, że wzmocniona przekładnią od wyższego modelu bodajże pochodzi ona z jakiegoś biomastera. Mój po ponad 2 sezonach chodzi jak nowy, a stradic ci4 F wymagał małego serwisu...
Sephia BB c3000s jest do wyrwania za 470zl, nowa z gwarancją i nie tknięta przez nikogo....
Wysłane z mojego K10000 Pro przy użyciu Tapatalka
Użytkownik mathew.stepnicki edytował ten post 20 grudzień 2017 - 02:09
- Enio i patzaw26 lubią to
#138 OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2017 - 12:28
Mam pytanie jak sie ma stradic hg 2500 w porownaniu z pennem sargusem? Wagowo wiem ze sie roznia ale penn maszynka nie do zajechania. Ze stradiciem tez tak jest? Od razu doodam ze kołowrotek bedzie uzywany do boleniowek
Rozmiar 2500 to pstrąg, kleń. Celuj w rozmiar 4000hg/xg da radę.
#139 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2017 - 23:06
Ja pod bolka mam Stradica 3000 HG. Jestem bardzo zadowolony. Z rozmiarem poniżej tych 3000 pod takie łowienie bym nie schodził.
#140 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2018 - 18:56
A gdzie to się te Sephie po 470 zł kupują?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych