Bolenie 2009
#1221 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2009 - 21:19
#1222 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2009 - 21:22
Załączone pliki
#1223 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2009 - 21:42
Niestety ja dzis bez duzej ryby, ale w pełni usatysfakconowany. Ukryły mi sie dzisiaj gdzies moje rapki. Dopadłem je... z innego ustawienia wzgledem miejscowki. 8sztuk stało przyklejonych do dna i zasmakowału gumowej przynety prowadzonej z nurtem.
#1224 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2009 - 04:23
#1225 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2009 - 08:29
Ja też trafiłem jesienne zgrupowanie, ale spraw na mojej głowie, które muszę pozałatwiać do końca października. Jestem totalnie uziemiony.
A pożegnanie z boleniami nad Wisłą zaowocowało maluszkiem 40 cm ale lepsze takie pożegnanie niż wieczór bez ryby
Mam nadzieję że będę oglądał ładne rybki na forum, tak trzymać.
Pozdr.
#1226 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2009 - 12:22
Gratulacje dla łowców!
#1227 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2009 - 16:46
Napatrzeć się nie mogę na to zdjęcie...
Ogólnie i szczególnie - SUPER
[/quote]
Szczególnie te pastele i czerwień
[/quote]
Czerwień jeszcze po sobotnim weselu Nie było czasu przemalować bo przecierz bolki biorą
#1228 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2009 - 17:07
Wyciągnąłem też po tym sezonie wnioski na temat powtarzajacego się często tematu kotwic bezzadziorowych. Na początku sezonu spadło mi trochę ryb z takich kotwic, ale łowiłem plecionką. Chciałem już wymieniać kotwice na zadziorowe, ale koszt wymiany wszystkich ownerów byłby spory, więc zamieniłem linkę na żyłkę. Spady praktycznie się skończyły, a ja z korzyścią dla ryb zostałem przy bezzadziorach. Jednak jak ktoś lubi łowić linką zadziory powinny zostać. W zeszłym sezonie byłem zafascynowany plecionką bo wrażenia z brania i holu są dużo większe niż łowiąc żyłką, jadnak plecionka powoduje większą urazowość w pysku ryby. Boleń na lince walczy dość mocno co skutkuje dość rozległymi ranami.
Jeszcze jedna zaleta stosowania bezzadziorów, w przypadku kiedy ryba zje wabik dość głęboko kotwice wbijają się czasem w łuki skrzelowe, dzieje się to rzadko, ale się zdarza. Przy zadziorach krwawienie było mocne, przy bezzadziorowych robi się szybko skrzep i krwawienie ustaje.
pozdrawiam
J
#1229 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2009 - 20:07
gratki dla wszystkich za rapki
#1230 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 20:45
A nie mówiłem?
Gratulacje
#1231 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 20:59
.
Załączone pliki
#1232 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 21:18
Ja jutro jade na caly dzien nad Ren, mam nadzieje ze bolki beda zerowac przy ostrogach i padnie jakas fajna sztuka
#1233 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 21:33
A tak to raz jeszcze gratuluję pięknego bolenia
Fotkę wczorajszego największego jednak wstawiam - jakość nie taka jakbym chciał... Boleń skusił się na RH10
.
Załączone pliki
#1234 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 21:41
Bolki już są nieźle podpasione i w super kondycji . Dzisiaj trafiło nam się kilka wojowniczych osobników. Zanim trafiły do rak nieźle dały nam popalić .
@wujek
wrzuć na wrześniowy konkurs... pliz
#1235 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 22:02
Brawo za rybe!W sumie kilkanaście ryb ale liczy się tylko moja upragniona osiemdziesiątka
Tylko fotografia taka klepsydrowata - na kotlety poszedl? (joke)
#1236 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2009 - 22:11
ja po całym sezonie polowania i chodzenia za boleniem średnio 2,3 razy w tygodniu wreszcie zaliczyłem w poniedziałek pierwszą sztuke życia! no i jak mi kiedyś ktoś na jednej z główek powiedział worek się otworzy no i się otworzył padły jeszcze dwa, w tym ostatni z wczoraj praawie 60cm co dla mnie jest ogrooomnym sukcesem szczególnie po tylu miesiącach wracania o kiju!
po pierwszym takim boleniu powiem tylko że cuuudooowna to ryba, no i pierwsze uderzenie.. wyskok z wody.. coś niesamowitego! warto było poświęcić ten rok dla tej ryby teraz tylko czekam na taką która przebije ten magiczny wymiar i będzie ją można tu pokazać
#1237 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2009 - 07:38
#1238 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2009 - 11:44
Znam jedno takie miejsce na górnej Narwi gdzie na jesień spływają bolenie z wielu kilometrów rzeki i mam pytanie do osób uganiających się za tymi pięknymi rybami czy warto poświęcić cenny czas i już teraz pojechać tam aby przetestować te rybki(a raczej moje nerwy ).Czy bolenie zaczynają już się grupować w stada?A może jeszcze troszkę zaczekać?
Pozdrawiam!
#1239 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2009 - 18:16
Miałem też małą przygodę : jeden bolo postanowił się nad moją skromną osobą popastwić 3 razy walił w ołowiankę na odcinku 20 metrów odprowadzjąc ją pod same nogi po czym zawrócił wypinając się na mnie ogonem
.
Załączone pliki
#1240 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2009 - 18:26
milupa4, jak bolki robią takie numery to ja bym spróbował chlapakiem, np. Siudakiem prowadzonym tak aby smużył i chlapał.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych