Chwyta za dupę, ale ryba była pełnoletnia
Bolenie 2009
#1281 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 20:19
#1282 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 20:31
.
Załączone pliki
#1283 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 20:33
.
Załączone pliki
#1284 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 20:44
#1285 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 21:19
#1286 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 21:41
#1287 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2009 - 21:47
Najprawdopodobniej.Światło tu niewiele by pomogło bo płeć można odróżnić tylko w okresie tarła. Wiem od ichtiologa, że te największe bolki to samice. PS. Głupio na samiec mówić bolek, ale te nazwy ryb w większości to robota jakieś męskiej szowinistycznej świni
#1288 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 18:47
Oj Robert,Robert Ja bym chciał tak nie połowić!!!Ja sobie dziś nie połowiłem bo się niestety spóźniłem na poranne brania. 2 szt. złowiłem a 2 wymęczyłem. Tylko ostania przyzwoita.
.
#1289 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 18:48
Kto jak kto, ale Ty chyba nie powinieneś narzekać na brak regularnie łowionych dużych rybOj Robert,Robert Ja bym chciał tak nie połowić!!!
#1290 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 18:57
Oj Robert,Robert Ja bym chciał tak nie połowić!!!
[/quote]
Kto jak kto, ale Ty chyba nie powinieneś narzekać na brak regularnie łowionych dużych ryb
[/quote]
Kamil ale Ja jestem na rybach nonstop w sezonie.Jaśki to tam fakt połowiłem po kilka,kilkanaście sztuk dziennie 40-60cm,ale bolenie u Mnie to ciężka praca.Często katowanie miejscówki 4godziny różnymi sposobami i np.jedna ryba 70+ no czasem pod 80 a częściej zero kontaktu.Coś się popieprzyło u Mnie na Wiśle.Widziałem może z 5ataków bolka!!!przez cały rok.Są ale mniej niż kiedyś i jakieś dziwne zachowania przyjęły.Tłuką na wolniakach ale tam nie radzę sobie z nimi.
#1291 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 19:01
#1292 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 19:09
#1293 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 19:11
#1294 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 19:21
Wujek dzisiaj 4godziny rano potem 4godziny wieczorem i zero ale to zero kontaktu.Tyle że wiało niemiłosiernie i balon na lince jak jasna cholera.Ukleje też gdzieś wcięło z tej miejscówki i bolek żeruje na ciernikach-widać bo tyłki mają poharatane.Dwóch narzekaczków się trafiło i to tych co to nic nie łowią
#1295 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 19:30
#1296 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 19:57
No właśnie Ja miałem podobny przypadek.Zadzwoniłem do znajomka z PSR że gnoje kłusują i określiłem miejsce,a on powiedział że to normalne w tym miejscu.To Ja się za przeproszeniem pytam-Za co kurwa oni pieniądze dostają-przepraszam za mięcho ale to brak słów jest.Robert do Ciebie do Mnie podejdą ale jak widzą kłusola,który wali na kose aż go gnie sukinsyna to mają dupę ściśniętą.Moim zdaniem problem nie leży w tym że chłopcy chcą żle ale w tym że mają zbyt mało praw-alternatywy do działania.No i co niektórzy po prostu nie nadają się do takiej roboty bo to różnie być może.Jak dla kolesia jest to chleb dla rodziny to całe kłusowanie,może być delikatnie mówiąc agresywny a na agresje tylko jedno działanie agresja i co za tym idzie przemoc fizyczna.No rozpisałem się ale to całe PSR to dla Mnie z małymi wyjątkami laleczki na łatwym chlebie.A kto w tym kraju ma lekko poza wąską grupą cwaniaków. Niedawno się licytowaliśmy z Wujkiem kto ma gorzej. Ja już wzywałem policję i PSR na miejscówkę. Przyjechali ci drudzy i nas z Redzim skontrolowali Najgorsze było to jak mi powiedzieli abym zapomniał o tym, że przyjadą na telefon. Ale ja się nie poddaje. Wyrąbałem kawał krzaka, zwlokłem go nad brzeg, dowiązałem do niego linę i kamień którego Redzi jakimś cudem wsadził do łódki. Potem wrzuciliśmy to w miejscu gdzie kłusole najwięcej rzucają. Tak rozpaczliwie bronimy resztki ryb aby było jeszcze po co jechać za rok nad wodę.
#1297 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 20:12
Wyrąbałem kawał krzaka, zwlokłem go nad brzeg, dowiązałem do niego linę i kamień którego Redzi jakimś cudem wsadził do łódki. Potem wrzuciliśmy to w miejscu gdzie kłusole najwięcej rzucają. Tak rozpaczliwie bronimy resztki ryb aby było jeszcze po co jechać za rok nad wodę.
Nie powiem że było lekko, ale mam nadzieję że to cokolwiek pomogło A kontrol jak kontrol zawsze jest wtedy kiedy nie trzeba. Ale przynajmniej przyjechali
#1298 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 20:18
#1299 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 20:23
#1300 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2009 - 22:56
Niestety taką mamy rzeczywistość i wg mnie dopóki nasze wody nie będą miały gospodarza z prawdziwego zdarzenia , który zrozumie skalę problemu i zacznie działać , to będziemy oglądać sumy wiszące na drzewach czy takie fotki ( http://www.allegro.pl/item757465621_g_loomis_wrr_8400_gl3_wa lleye_series_ex_fast.html ) ...
P.S. Dziwi mnie szczególnie fakt , że pisma o tematyce wędkarskiej praktycznie nie propagują C&R , że o publikowaniu żenujących zdjęć nie wspomnę.
Pozdrawiam
Piotr
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych