Wędkarz w samochodzie - czyli czego unikać by nie zniszczyć zarówno sprzętu jak i samochodu
#121 OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2015 - 21:17
- Wojtek B., Pendergrast i bartuch5473 lubią to
#122 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2015 - 20:28
#123 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2015 - 22:27
Wypad na klenie , kolorowo łowię sobie dzwoni tel. odbieram bajera, trzeba kończyć tel. do kamizelki i idziemy dalej ( w woderach po Nysie Łużyckiej) . Wędkowanie zmiana przynęty ciągle skradanie standard, poda wracać do domu, ale brzegi ciężkie do zdobycia wiec ruszam w drogę powrotną , coś się mieni w wodzie ( głębokość około 40cm ) sięgam i podnoszę swoje galaxy s5 hahhahahahahha działa do dziś .
Miałem podobną historię.
Schodzę środkiem rzeki, rybki biorą, łowię jedną, drugą, entą. W końcu podejmuję decyzję - czas wracać. Idę pod prąd, łowię dużo mniej, patrzę pod nogi. I co widzę? Na dnie leży pudełeczko z przynętami. Pierwsza myśl - miała być dziewicza rzeka. Moczę łapę po łokieć, wyjmuję pudło, jakieś znajome. Macam się po kieszeniach i objawienie - to przecież moje.
Gdybym nie musiał wrócić do pontonu, którym spływaliśmy, nie byłoby szans na odnalezienie.
Historia z Kamczatki, dawno temu.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 sierpień 2015 - 22:28
#124 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 23:55
U mnie opaski na rzep w kiju przewożonym pomiędzy fotelami ciągną i niszczą tapicerkę. To samo z kijem opartym na plecionce o fotel. No i nic tak nie wku...... jak kotwice wbite w rękawiczki czy tapicerkę samochodową
Od innych słyszałem o mokrych podbierakach (ze śladami śluzu) schowanych w upalne dni do auta. Po otwarciu wozu po dwóch letnich dniach odruchy wymiotne gwarantowane przez długi czas....
#125 Guest_Jarek K._*
Napisano 25 wrzesień 2015 - 09:08
posiadam malego dostawczego fiata i jest to piekne zw jak koledzy upychaja sprzet w swoje osobowki ja po prostun wrzuam lak leci na pake byle sie tylko nie porozwalalo,mam tylko jeden problem tzn jednoczesciowy kij ktory uwielbiam nie miesci sie ani na pace ani w kabinie.
Ale jak po lowieniu nie wytre dobrze gumiaka i zostawie na noc w aucie to zacap gwarantowany i trza wietrzyc kabinke
mokry podbierak tez odradzam chyba ze guma
- michcio lubi to
#126 OFFLINE
Napisano 12 październik 2015 - 10:00
U mnie opaski na rzep w kiju przewożonym pomiędzy fotelami ciągną i niszczą tapicerkę. To samo z kijem opartym na plecionce o fotel. No i nic tak nie wku...... jak kotwice wbite w rękawiczki czy tapicerkę samochodową
Od innych słyszałem o mokrych podbierakach (ze śladami śluzu) schowanych w upalne dni do auta. Po otwarciu wozu po dwóch letnich dniach odruchy wymiotne gwarantowane przez długi czas....
Podbijam stawkę, 2 tygodnie kilka uklejek "leżakowało" w bagażniku samochodu żony...... latem....
- bartsiedlce lubi to
#127 OFFLINE
Napisano 12 październik 2015 - 17:13
Użytkownik arto83 edytował ten post 12 październik 2015 - 17:16
- rapek lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych