Z brzanami to kwestia znalezienia miejscówki i łowi sie regularnie. Mnie osobiscie udalo sie jak do tej pory, znalezc tylko jedna i przez 2 sezony dało sie to i owo wyjac i zwrocic. Tyle ze ostatnio chyba sie gdzies wyniosly, bo ostatnie 2 lata bez ryby. Znajomy namierzyl miejscowe w zeszlym roku i zaliczyl 30+ ryb przez okres wakacji. Tak wiec miejsce == 99% sukcesu
Warta, Poznań i okolice
#241 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2021 - 21:47
#242 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2021 - 07:55
a na co łowił te brzany?
#243 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2021 - 16:36
Z brzanami to kwestia znalezienia miejscówki i łowi sie regularnie. Mnie osobiscie udalo sie jak do tej pory, znalezc tylko jedna i przez 2 sezony dało sie to i owo wyjac i zwrocic. Tyle ze ostatnio chyba sie gdzies wyniosly, bo ostatnie 2 lata bez ryby. Znajomy namierzyl miejscowe w zeszlym roku i zaliczyl 30+ ryb przez okres wakacji. Tak wiec miejsce == 99% sukcesu
Czyli jest tak jak myślałem, są i najważniejsze jest miejsce. Powiesz coś więcej o miejscówkach ? Broń boże nie chcę namiarów GPS, jedynie charakterystykę miejscówki. Jaka głębokość, uciąg, jakie dno itp Ja sobie to cały czas w głowie układam i mimo iż wiem, że są łowione przez tyczkarzy na opaskach, to z brzegu na znanych mi opaskach nie za bardzo widzę możliwość sensownej prezentacji przynęty... Pozostają mi miejsca dostępne w spodniobutach, napływy główek i dołki/rynny za główką, rynny wzdłuż brzegu. Zobaczymy latem co z tego wyniknie.
#244 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2021 - 00:10
Dorado invander, gębski bączki, hornet 3 i 4 cm pływaki.
Co do miejsca moja miejscówka to była kamienista rynna, pozniej sie okazalo max ok 1m głębokosci z mocnym uciagiem wody i duza iloscia kamieni na dnie. Kumpel znalazl rafke taka do metra, gdzie woda rowniez troche mocniej plynela po kamieniach. Generalnie rafke szlo oblowic wachlarzem, moja rynienka byla natomiast tak uksztaltowana, ze przy odpowiednim stanie wody dalo sie z brzegu wypuscic woba i tak poprowadzic ze nurt sam go wciagnal i utrzymywal w rynnie i czasami cos sie uwiesilo
Zgodze sie ze, z brzegu trudno jest poprawnie zaprezentowac przynete, albo jest to mozliwe tylko przy odpowiednio niskiej wodzie. Mam pare potencjalnych miejsc, ale z brzegu mega trudno dostepne. Brodzenie tez nie wyszlo bo czesto od brzegu rynna na 1.5 - 2 metry i nie bardzo jest jak wejsc.
- Flls lubi to
#245 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2021 - 17:05
#246 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2021 - 05:09
#247 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2021 - 07:59
Cybina w Poznania czy innej miejscowości? Na moim odcinku nie zlokalizowałem jeszcze kleni...
Poznań, koło bramy Poznania
Ja nigdy klenia nie złowiłem, próbowałem je zainteresować przynetami które mam ale bez rezultatu
#248 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2021 - 12:29
Poznań, koło bramy Poznania
Ja nigdy klenia nie złowiłem, próbowałem je zainteresować przynetami które mam ale bez rezultatu
Z mostu je widziałeś,tego z kłódkami?Jaka woda na Cybinie,wysoka?
#249 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2021 - 18:22
Z mostu je widziałeś,tego z kłódkami?Jaka woda na Cybinie,wysoka?
Klenie stały pod mostem, wygrzewały się w słońcu jeśli mogę tak to nazwać.
Woda wysoka, nie wiem czy kojarzysz zerwany mostek ? Cały jest zalany, w wakacje wchodziłem na niego i do wody miałem z 1,5 metra.
Generanie na Warcie to samo, popadało by pare dni i wartostrada zalana
#250 OFFLINE
Napisano 12 marzec 2021 - 22:22
Byłem dzisiaj koło portu okolice Katedry. Kilka godzin i zero kontaktu z rybą. Ostatni raz byłem w tym miejscu kilka lat temu i zawsze jakieś okonki tam brały a teraz totalna lipa. Próbowałem na wszystkie możliwe przynęty i nawet puknięcia. Czy coś tam się wydarzyło w ostatnich latach o czym nie wiem, czy zwyczajnie miałem pecha i fatalnie trafiłem;)
#251 OFFLINE
Napisano 13 marzec 2021 - 08:16
- polyari lubi to
#252 OFFLINE
Napisano 13 marzec 2021 - 09:26
Niestety ale okonia w Warcie na odcinku w Poznaniu i powyżej jest coraz mniej. Kiedyś to była bankowa rybka i złowienie kilkunastu sztuk w godzinkę nie było problemem. Od kilka lat coś się popsuło. Okonia nie ma już tyle co było. A port hmmm, nie bylem tam od dobrych kilku lat z uwagi na przebywające tam "towarzystwo" i zaobserwowaną etykę wędkarską a raczej braku... Nie poddawaj się. Na Warcie są odcinki 200-300m gdzie połowisz dane gatunki ryb ale są też totalne pustynie. Szukaj a znajdziesz;)
Ja w tym roku na bolenie na warcie się nastawiam , w zeszłym widziałem ze wieczorami waliły jak wściekłe
#253 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2021 - 12:23
#254 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2021 - 14:25
#255 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2021 - 17:45
#256 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2021 - 11:08
Marne to pocieszenie ale chociaż tam pilnują, przeciwnie do starego portu na Estkowskiego, gdzie zimą szarpią aż miło i nikt z tym nic nie robi...
- Maciek Rożniata lubi to
#257 OFFLINE
Napisano 29 marzec 2021 - 08:02
Dzień dobry Panowie , i jak sytuacja był ktoś w okolicach na rybach?
Na mikro przynęty pojedyncze okonie i płotki (imitacje ochotki, białych robaków itd. podawane na główkach jigowych). Nie ma znaczenia, czy to Warta, czy jeziora w okolicy Poznania. Efekty podobne. Taka wiosenna dłubanina. Rybki trzeba "wychodzić". Z marszu raczej kiepsko albo fuks.
#258 OFFLINE
Napisano 29 marzec 2021 - 09:39
Marne to pocieszenie ale chociaż tam pilnują, przeciwnie do starego portu na Estkowskiego, gdzie zimą szarpią aż miło i nikt z tym nic nie robi...
Pilnują. Rozmawiałem z nimi, znają dobrze wszystkich stałych bywalców. Te ryby z Rusałki (szczególnie sandacze) to raczej nie przeżyły. Dlaczego ich nie uwalniają w wodzie w czasie podnoszenia wontonów?
Użytkownik jachu edytował ten post 29 marzec 2021 - 09:42
- Flls i Dokuś lubią to
#259 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2021 - 22:15
Na Rusałce, straż rybacka wyjeła sieci a w nich 100 kg ryb..
Wydawałoby się, że położona w centrum miasta Rusałka jest oblegana 24 godziny na dobę przez różnych ludzi (spacerowicze, uprawiający sport, zażywający rekreacji, imprezowicze i inni) i do tego zakaz wędkowana ze środków pływających - a jednak kłusują!... ...I jeszcze pięć sieci!... Nieprawdopodobne...
#260 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2021 - 22:29
Dlaczego ich nie uwalniają w wodzie w czasie podnoszenia wontonów?
Jasiu, pewnie muszą się wykazać - pokazując zdjęcia sieci z rybami... Same sieci, to pół "sukcesu"... Niestety w wiele branż funkcjonuje na zasadzie wykazywania się "dowodami"...
W prawie każdej pracy (a zwłaszcza w korporacji) jest tak, że jak nie przekażesz informacji mailem (dowód wysłania, data i godzina), tylko przekazałeś bezpośrednio lub przez telefon, to znaczy - że tego nie zrobiłeś i nie masz dowodu, żeby udowodnić, że tak było... Tak samo pewnie z tymi rybami....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych