Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warta, Poznań i okolice


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
340 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   chudy4114

chudy4114

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaBogdanowo
  • Imię:Artur

Napisano 06 czerwiec 2018 - 12:14

Witam! 

 

Drodzy koledzy, 

 

Na wstępie jako nowy użytkownik chciałem się przywitać.

 

Jestem świeżakiem zarówno na forum jak i w świecie spinningu. Można powiedzieć , że metodą spinningu zainteresowałem się około 4 miesięcy temu. 

Wiem już , że jest to wędkarstwo dla mnie i feedery czy spławiki zostawię sobie na wyjazdy z rodziną (o ile w okolicach wyjazdu nie będzie rzeki :D

 

Na Wartę(łowię na odcinku od Bogdanowa do Wronek -testuje różne miejscówki) zachorowałem w momencie kiedy wyciągnąłem 1 bolenia. ok.60[cm]. Co ciekawe nastąpiło to w 1 weekend po wyrobieniu karty :). Satysfakcja była tym większa ,że przed wyjazdem na łowisko doszkoliłem się z wiedzy "o rybie". Byłem z kolegą bardziej doświadczony i pukał się w głowę widząc jak katuję czoło zalanej główki. Biczowałem to miejsce około 2 h aż do skutku. 

Oprócz wiedzy o potencjalnej miejscówce miałem wędkę z brico marche, zyłkę 0,25 , grubą zieloną stalkę i 4 blachy. Myślę, że Bolek miał po prostu dosyć tego ,że ktoś rzuca mu przez 2 h kawałek metalu na głowę dlatego wystartował :D 

 

Od tego czasu nabyłem szereg woblerów i woblerków , smużaków i parę kopytek+ porządną wędkę do spinningu, plecionkę do której wiążę ok.1[m] odcinek fluorocarbonu. Przynętę montuję na krętlik zakończony agrafką.  

 

Niestety od czasu mojej ostatniej ryby jaką był właśnie boleń nie udało mi się wyłowić nic. Miałem 2 pewne brania. Raz-ryba (przypuszczalnie kleń) nie trafiła w prowadzonego smużaka na czole główki. Dwa-szczupak wystartował do woblera, którego akurat wyciągałem z nurtu -również przy główce około 10 [cm] spod moich nóg-dodam, że w mojej kieszeni dzwonił telefon i nawet ten hałas nie zniechęcił go do ataku. 

 

Moim głównym targetem jest jednak boleń.

Myślę ,że w tej chwili popełniam błąd bycia nadgorliwym. Biegam od główki do główki, co chwile zmieniam przynętę, kombinuje rzuty po krzakach,faszynie pod drzewa, za drzewa itp. co albo kończy się zerwaniem przynęty albo  narobieniem bałaganu przy dnie-wyrywanie traw itp.+ mega hałas. 

Ale jak nie być nadgorliwym kiedy w "basenie" za główką ( przepraszam za brak fachowości) aż się gotuje. Rzuty, skoki są niesamowite. Czasami widać rybę jak wyskakuje z wody. 

Nadmienię ,że z takiego spokojnego ale obfitującego w szalejącą rybę "basenu" nie wyciągnąłem dosłownie nic a brania są na główkach lub w ich wyraźnych okolicach. 

 

Moją uwagę przykuły jednak następujące sprawy i tu proszę o Waszą ocenę lub radę:

1.W rzece w tej chwili pływa niesamowita ilość drobnicy. Aż trudno mi w to uwierzyć tyle tego jest. Zastanawia mnie czy boleń przypadkiem mając dostęp do tak łatwego pokarmu nie "olewa" moich kunsztownych fluo, grzechoczących czy smukłych woblerów lub kolorowych smużaków.

2.Jest mega gorąco. Czy ryba nie przeniosła się w chłodniejszą i głębszą wodę?

3.Stan wody obniżył się w stosunku do kwietnia bardzo. Tam gdzie polowałem na bolenia z sukcesem dziś mogę spacerować w kaloszach.Czy ryba nie płynie w główny nurt i czy tam jej szukać? 

4.Ludzi ,którzy wyrzucają śmieci na brzeg rzeki(w tym wędkarzy) lub w jej nurt -powinno się bić batem-może czegoś by to tych durni nauczyło. Puszki po kukurydzy,flaszki i zaplątane żyłki przynoszę z każdego wyjścia nad rzekę. Worek pełen śmieci płynący głównym nurtem ostatnio wściekł mnie niesamowicie a jak zobaczę cymbała jednego z drugim co butelki i torby foliowe w ognisku palą to będzie szamotanina :D 

5.Muszę się uspokoić przy tych połowach. Wybrać 3 miejscówki i na spokojnie je obłowić poprzedzając wszystko obserwacją. 

6.Dobór przynęt jest jednak dla mnie zagadką. Nigdy nie wiem czego użyć. Cięższego woblera - około 25 g. Lekkiego między 5-10 g. Smużaka dryfującego czy kopytko. 

Tutaj prosiłbym o waszą pomoc koledzy. Jakie macie patenty na rotowanie przynętami?

7.Planuję w sobotę uderzyć na łowisko od późnego popołudnia do około 2 w nocy. Czy wg. Was jest sens łowić w nocy? 

 

Cóż rozpisałem się ale czuję ,że to nie jest chwilowa zajawka a pasja na bardzo długo. Jeszcze bardzo bardzo bardzo dużo nauki przede mną i WIELU rzeczy nie wiem ale chcę się dowiedzieć. 

Proszę Was o wyrozumiałość i cierpliwość do żółtodzioba jakim jestem ;) 

 

Serdecznie Was pozdrawiam i życzę konkretnych sztuk na naszej Warcie. 

 

Pozdrawiam 

Artur 


  • Jamjest lubi to

#122 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5858 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 07 czerwiec 2018 - 07:39

Fakt, musisz się trochę uspokoić :). Problemem może być duża ilość drobnicy tzw. sieczki na której boleń pewnie żeruje. Jeśli je duże ukleje wtedy łatwiej je złowić. Boleń żerujący w basenie na wylęgu będzie na poczatek trudny do złowienia i możesz sie zniechęcić.
Ryby przemieszczają sie po rzece w zależności od stanu wody, musisz szukać tam gdzie są aktualnie, szukaj raczej nurtowych miejsc.
W nocy warto łowić, żerują czesto największe drapieżniki.
  • AdasCzeski i Jamjest lubią to

#123 OFFLINE   chudy4114

chudy4114

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaBogdanowo
  • Imię:Artur

Napisano 08 czerwiec 2018 - 11:28

Muszę , masz całkowitą rację. W wędkarstwie nie chodzi o to ,żeby być wydajnym i osiągać maksymalne wyniki. Kiedy człowiek cały czas osadzony jest w realiach pędu i maksymalizacji wyników to i zaszczepia to swoich zainteresowaniach. Dodać do tego brak czasu (jak pewnie większość) i wynikiem jest wędkarz szalejący przy brzegu :)

Zmienię nastawienie, wybiorę max 3 główki i obłowię na spokojnie każdą z nich w miejscach nurtowych jak piszesz. 

Rozumiem,że bolenia można rozpoznać głównie po skokach w nurcie? Zawsze się zastanawiam co to może się tak rzucać w tej wodzie. Stawiałem również na klenie lub szczupaki ale wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli źle przypuszczam. 

 

Co do nocek. 

Lecę z soboty na niedzielę. 

 

Pozdrawiam 


  • Karpiu95 i Jamjest lubią to

#124 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 08 czerwiec 2018 - 15:02

Warta jest dość specyficzną rzeką i nie wszystkie rady jakie przeczytasz odnośnie Wisły, Odry czy innych rzecz przystają do Warty.

 

Bolenie mają swoje miejsca i czasem jest tak, że trzymają się ich kilka sezonów - miałem swego czasu takie miejsce, gdzie boleń był zawsze za pewnym kamieniem... wystarczył jeden rzut. :) 

 

Jak się je pozna to wystarczą 3 godzinki i 5- 7 główek i 3 -4 sztuki są. Mówię o łowieniu w dzień. 

 

Ja już wyleczyłem się z piłowania jednej główki przez n czasu... 3 przynęty, po kilka kilkanaście rzutów każdą i dalej. 

 

Janek mądrze pisze... nurtowe...u siebie teraz szukaj główki, która na szczycie ma dość szybki uciąg, takie na których woda nie płynie też mogą rybką obdarzyć, ale... te pierwsze lepsze. :) 


  • Jamjest lubi to

#125 OFFLINE   Jamjest

Jamjest

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaWielkopolska

Napisano 08 czerwiec 2018 - 20:52

Jasny gwint. Najpierw gościu robi wpis będący kwintesencją młodego, świadomego, rozwijającego się wędkarza, a potem na jerku dostaje merytoryczną i sympatyczną odpowiedź. Przywracacie mi wiarę w ludzi Panowie. 


  • Jarasszy i coma lubią to

#126 OFFLINE   muszek92

muszek92

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaPromnice
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Mucha

Napisano 09 czerwiec 2018 - 10:26

Znów coś wylądowało w warcie ;(

W załaczniku widok z warty z godzin porannych z Słonaw.

+ artykuł na e-poznań

https://epoznan.pl/n...w_okolicy_Sremu

Załączone pliki


Użytkownik muszek92 edytował ten post 09 czerwiec 2018 - 10:27


#127 OFFLINE   Minibam

Minibam

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów

Napisano 09 czerwiec 2018 - 18:50

Byłem dziś w okolicach obrzycka i woda wyglądała dokładnie jak na tym zdjęciu.



#128 OFFLINE   CR33D

CR33D

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Michał

Napisano 09 czerwiec 2018 - 20:29

Adas zdarzało Ci sie moze lowic na przepompowni Aquanetu przy Karpia? ;) Mysle, ze mozemy sie znac "z nad wody" ;)

 

A co do samej Warty. Poziom niski, ale uwazam ze w sam raz. Głowki sie odkryły, nowe miejsca porobiły i jest co obławiac. Ostatnio biegałem za sandaczem, krotki wypad 5godzin, juz mialem zwijac do domu, ale w ostatniej chwili stwierdziłem, że podlece obok domu i rzuce kilka razy. Drugi rzut i bam siedzi zanderek 51 cm, szalu nie ma, ale ze byl to pierwszy wypad to jestem zadowolony, zwlaszcza ze w roku ubieglym przewazaly zupelne maluchy 30-40cm



#129 OFFLINE   chudy4114

chudy4114

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaBogdanowo
  • Imię:Artur

Napisano 13 czerwiec 2018 - 10:21

Koledzy, 

 

Na wstępie chce podziękować (wujek,AdasCzeski) za rzeczowe rady. 

Dziś i w niedziele może uda mi się wyskoczyć na ryby. Miejscówka jest już obrana i będę próbował swoich sił. 

Oby nasza Warta okazała się łaskawa. 

 

Co do "młodego" wędkarza to polemizowałbym :D Za chwilę 30 na budziku. 

Piszę może trochę jak młokos ale grunt to mieć dobre usposobienie ;)  

 

Dziś na Warcie w Obornikach znów można zaobserwować pianę ,którą kolega Muszek92 (pozdrawiam) sfotografował.

Czy to faktycznie znów ktoś upuścił coś do rzeki czy wynika to bardziej z jakiś zakwitów specyficznego gatunku flory rzecznej? 

 

Ciekawostka. Na jednym z moich "spotów" między Obornikami a Obrzyckiem miałem ciekawe spotkanie. Na przeciw wyszedł mi właściciel ziemi wzdłuż rzeki. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że właściciel trzymał w ręku 0,5[m] maczetę w porożu jelenia. To brzmi jak jakaś bajka :D ale sytuacja miała miejsce. Kiedy już miałem rzucić się w nurt aby uciec  rozpoczęła się rozmowa , która trwała około godziny. Okazuje się ,że ten człowiek nie raz przepędzał kłusowników rozciągających sieci na całej szerokości warty czy przy pomocy maczety przekonywał wędkarzy do posprzątania śmieci wokół siebie :D ale i poinformował mnie o wilkach , które coraz liczniej występują w tych okolicach. Czy mieliście okazje spotkać się z wilkami lub widzieć ich ślady? Czy Pan z maczetą przesadził z [%] podczas imprezy rodzinnej i żadnych wilków nie ma ;) Wilk penie bardziej obawia się nas niż my jego ale myślę, że warto napisać i być przygotowanym w razie W. 

Właściciel w razie W miał meczetę ale myślę, że to "delikatna" przesada :D 

 

Ok. Trochę poleciałem Off topem. 

 

Dzięki jeszcze raz za rady. 

 

Pozdrawiam 



#130 OFFLINE   Zander+

Zander+

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 84 postów
  • LokalizacjaWlkp.
  • Imię:Andrzej

Napisano 13 czerwiec 2018 - 12:35

Witaj kolego z wilkami jak najbardziej prawda gdyż w mojej okolicy gdzie wędkuje na rzece Warcie czyli odcinek Wronki-Miedzychód też je można spotkać..to nie mit...w Puszczy Noteckiej jest ich coraz więcej ale spokojnie wilk człowiekowi w drogę nie wejdzie...

Po za tym trzymam kciuki za połowy na rzece Warcie rzeka ta uczy pokory ale potrafi też pięknie zaskoczyć...a najważniejsze to obcowanie z dziką przyrodą to jest to...

Pozdrawiam.

#131 OFFLINE   Robas

Robas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2120 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Robert

Napisano 13 czerwiec 2018 - 13:09

w Stobnicy jest Stacja Doświadczalna Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu ,i mają tam wilki , z opowieści pracowników ośrodka to  bardzo często podchodzą pod ogrodzenie dzikie wilki , pod Poznaniem także je widziano , ale spokojnie, bardziej ludzie im krzywdę zrobią , niż one nam, bardziej bym sie obawiał sfory psów

https://www.oborniki...ark-w-stobnicy/


Użytkownik Robas edytował ten post 13 czerwiec 2018 - 13:27


#132 OFFLINE   muszek92

muszek92

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaPromnice
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Mucha

Napisano 13 czerwiec 2018 - 14:32

Generalnie z tego co wyczytałem to ta piana to bardzo szybki zakwit okrzemków, ryby jak widać chyba nie ucierpiały. Czy ktoś z Was wędkuje na wysokości umultowa i naramowic? Często tam chodzę i mijam spiningistów może to ktoś z Was? :)

 

btw. dzięki za pozdrowienia ;)


Użytkownik muszek92 edytował ten post 13 czerwiec 2018 - 14:33

  • AdrZak lubi to

#133 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 13 czerwiec 2018 - 16:33

Wilki są. To prawda. 

 

Artur, 

 

zaopatrz się na początek w: 

  1. hiciorek Janusza Widła pływający, 2 sztuki czarny i zielony. Niezniszczalne... no chyba, że szczupły utnie. :) 
  2. Hermes od Glooga z 5 sztuk, bo stery lubi gubić i koniecznie wymień kotwice. Koniecznie!. 
  3. raptor 6 bezsterowy od Tomy... wystarczy 1 sztuka, będzie trudno, bo Tomek ostatnio mało ich robi. 
  4. speed bleak od Michała Olejnika.
  5. bezsterowe od pana Janusza Furmańskiego "Tarnus" .

 

Obrotówki zostaw w pudełku. :), no lipiec idzie więc możesz próbować 0 lub 0,0. :) 



#134 OFFLINE   Wartoslaw

Wartoslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wędkarz

Napisano 13 czerwiec 2018 - 19:39

Co do wilków... kiedyś, ok 2000roku widziałem jednego w akcji. Byłem z ojcem, grudzień, temp ok 0. Padał śnieg. Bajkowa sceneria, cisza jak makiem zasiać... po drugiej stronie rzeki w lesie rumor! Z gęstego lasu wybiega sarna I desperacko wskakuje do rzeki, a za nią po chwili najprawdziwszy wilk! Dogonił ja w połowie nurtu, utopil, ale nie dał rady wrócić z nią na brzeg. Pościg i zimna woda zrobiły swoje....działo się to vis-a-vis nas, staliśmy jak wryci😁 drugi raz widziałem na 90% wilka pijanego wodę z rzeki. Choć byłem zbyt daleko by mieć 100% pewność że to nie był pies..

Użytkownik Wartoslaw edytował ten post 13 czerwiec 2018 - 19:39


#135 OFFLINE   zdzislavo1

zdzislavo1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaSieradz

Napisano 13 czerwiec 2018 - 21:13

 drugi raz widziałem na 90% wilka pijanego

O qrdę ja to nawet trzeźwego jeszcze nie widziałem :lol:


Użytkownik zdzislavo1 edytował ten post 13 czerwiec 2018 - 21:16

  • Jano lubi to

#136 OFFLINE   Wartoslaw

Wartoslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wędkarz

Napisano 14 czerwiec 2018 - 04:34

No tak, słownik płata figle😁 oczywiście pijącego.
  • zdzislavo1 lubi to

#137 OFFLINE   chudy4114

chudy4114

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaBogdanowo
  • Imię:Artur

Napisano 14 czerwiec 2018 - 09:09

Witam! 

 

Koledzy,

 

Sukces.

Złapałem karła :D

Wiem co myśli większość tu doświadczonych łowców-> z płotkami to na forum feedereowe ( nikomu nie ujmując-szanuje ludzi łowiących tą metodą). 

Wrzucam to zdjęcie bo jest to 1 boleń , którego złapałem świadomie głównie dzięki radom dobrych ludzi z tego forum. 

 

Obrałem 3 główki o największym uciągu, spokojnie popatrzyłem gdzie jest największa kipiel i gdzie chodzą ryby, założyłem woblerek huntera fanatic 9[cm] na fluo, bardzo chicho wszedłem na główkę, 10- 15 rzutów w nurt i siedzi ten oto wariat :D i to o 21.40 !

 

Jest mikronem bo pewnie ma z 25-30 [cm] (max tyle) ale nie o to chodzi. Odczuwam większą satysfakcję niż z 50-60[cm] jakiego trafiłem na początku maja. Konusa wyłowiłem z pełną premedytacją i można powiedzieć ,że było to typowe polowanie pod konkretną zwierzynę ;) a nie dzieło przypadkowych rzutów. 

 

Adaś, serdeczne dzięki. Zaopatrzę się w sprzęt z listy. Klasa. 

 

Co do wilków to wzbudziliście mój nie pokój koledzy. Przemyślę czy nie zabierać ze sobą czegoś do obrony. To jednak łowca, drapieżnik.

 

Nie mam jednak pojęcia na jaki węzeł wiązać krętlik z agrafką do fluorocarbonu. Plecionkę i fluo łączę przy pomocy węzła "slim beauty" (Youtube to jednak jest wynalazek) i sprawdza się wyśmienicie. Nie wiem jednak jaki będzie najlepszy węzeł na połączenie krętlika+agrafka z fluo. Obecnie stosuję zwykłą pentelkę ale jest to nie praktyczne jako ,że kotwice często haczą o pentlę. Czy możecie wrzucić link do węzłów , które stosujecie z powodzeniem? Dzięki z góry. 

 

Dziękuje jeszcze raz za rady jakich udzieliliście i obiecuję ,że nie będę spamował każdym "narybkiem" jaki trafię w naszej rzece. Ten przykład wrzuciłem żebyście nie myśleli ,że strzępicie tylko klawiatury na żółtodzioba ;)

 

PS.Zdjęcie mostu tak dla zajawki ;)

PS2.To oczywiste ,że typek pływa dalej. Z zasady nie zabieram ryb.

 

Pozdrawiam 

Artur

Załączony plik  20180613_214008.jpg   75,94 KB   15 Ilość pobrań

no to ja ci pomogę...


Użytkownik Jano edytował ten post 14 czerwiec 2018 - 17:37


#138 OFFLINE   Kozi

Kozi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaŚrem

Napisano 14 czerwiec 2018 - 15:51

Kolego wykasuj to zdjęcie



#139 OFFLINE   chudy4114

chudy4114

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaBogdanowo
  • Imię:Artur

Napisano 14 czerwiec 2018 - 16:38

Kolego, 

 

Jestem nie kumaty to fakt. Wiem,że to bardzo mała ryba, pływa cała i zdrowa dalej i tak jak napisałem wyżej 1 i ostatni raz taki narybek w zdjęciach. 

Powiedz dlaczego mam to usunąć i w czym naruszyłem zasady i te pisane i niepisane-bez spiny.

 

Pozdrawiam  



#140 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2037 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 14 czerwiec 2018 - 17:21

Kolego, 
 
Jestem nie kumaty to fakt. Wiem,że to bardzo mała ryba, pływa cała i zdrowa dalej i tak jak napisałem wyżej 1 i ostatni raz taki narybek w zdjęciach. 
Powiedz dlaczego mam to usunąć i w czym naruszyłem zasady i te pisane i niepisane-bez spiny.
 
Pozdrawiam


Punkt 6:
http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych