Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szczupaki na muchę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2285 odpowiedzi w tym temacie

#1861 ONLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 19 grudzień 2019 - 08:47

Wiele razy mi się zdarzyło,że pstrąg 50+ na jeziorze zabierał mi 20-30m podkładu a co dopiero na rzece,50m to absolutne minimum.



#1862 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1290 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 19 grudzień 2019 - 09:30

Nie mam dużego doświadczenie w łowieniu na muchę i dopiero dwie metrówki ( 107 i 117 cm) ale żadna z tych ryb nie odjechała na więcej niż 5 metrów.Każdą dało się bez problemu zatrzymać. Czyli jeszcze podkładu nie widziałem. Łowię kijami w klasie 10 i staram się wykorzystywać ich moc. Szczupak to nie ryba która robi długie odjazdy.


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

#1863 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 19 grudzień 2019 - 10:22

Nie mam dużego doświadczenie w łowieniu na muchę i dopiero dwie metrówki ( 107 i 117 cm) ale żadna z tych ryb nie odjechała na więcej niż 5 metrów.Każdą dało się bez problemu zatrzymać. Czyli jeszcze podkładu nie widziałem. Łowię kijami w klasie 10 i staram się wykorzystywać ich moc. Szczupak to nie ryba która robi długie odjazdy.


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Mam takie same doświadczenia.
Większość ryb jeździło na smyczy ile się dało ale do podkładu nie wyjechały, używam kija med fast #8 i v-access #9 oraz tfo ticrx #9.

Powiem tak, koledze rozpadł się kołowrotek więc łowił bez niego, kij- sznur- przypon dał radę.

Nie mówimy tu o pstrągu łososiu tarpoonie...



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  • Mysha i jbk lubią to

#1864 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1033 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 19 grudzień 2019 - 13:09

W życiu widziałem raz swój podkład. Podczas holu łososia. Jeśli chodzi o pstrągi- nigdy (kilka 60 plus na muchę złowiłem). Szczupaki łowię z belly. Może z 5 m sznura mi któryś wybrał- ale tu ekspertem nie jestem, nie miałem ryb większych niż 80 cm.


Użytkownik Mysha edytował ten post 19 grudzień 2019 - 13:10


#1865 OFFLINE   Archanioł

Archanioł

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 19 grudzień 2019 - 14:01

Ja łowiąc karpie 70+ (które są dużo mocniejsze jak szczupaki) podkładu nie widziałem. Tak że chyba łowie za grubo, jak u innych po kilkadziesiąt metrów podkładu wyjedza. 



#1866 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1329 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 19 grudzień 2019 - 14:40

Witam.

Oczywiście jak najbardziej macie wszyscy rację - w temacie zeziorowo-przybrzeżnego szczupaczenia.

Tyle że duża nizinna rzeka (Odra), mająca 70-150 metrów szerokości, nauczyła mnie już sporej pokory i przestawiła w głowie sposób myślenia zarówno o klasie sprzętu (nie chodzi bynajmniej o cenę) jak i odległościach na jakich się tam łowi i na jakie rybka może odpłynąć. I to wcale nie chodzi o jakieś duże ryby.

Jak się nawet średniej wielkości ryba bokiem ustawi w prądzie i zacznie z nim spływać przy holu, to przy płytkiej kamienistej rzece w górach można sobie za nią po brzegu czy brodząc korytem, spokojnie połazić.

Stojąc pośrodku Odry mam wtedy do wyboru albo się utopić przy pierwszym napotkanym dołku czy uskoku, którego w dodatku nie widać pod nogami, albo dać się rybie na dystansie wyszaleć. Bo zatrzymać "pieniek drewna" swobodnie sobie po powierzchni wody płynący, to nawet kijami #7-9 bez szkody dla nich się nie da ...  :D

Stąd niestety przymusowa "miłość" do młyńskich kół musiała przyjść do mnie ... chociaż ich nie cierpię  :P  

Pozdrawiam.


  • Richi55 lubi to

#1867 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 19 grudzień 2019 - 16:12

Coś dla odświeżenia tematu :)

Załączone pliki



#1868 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 19 grudzień 2019 - 19:07

Wiele razy mi się zdarzyło,że pstrąg 50+ na jeziorze zabierał mi 20-30m podkładu a co dopiero na rzece,50m to absolutne minimum.


Jakim zestawem wtedy lowiles, jaki przypon? Czy nastawiałeś się na takie pstrągi czy to były przylowy?

#1869 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 19 grudzień 2019 - 20:37

Przypominam temat o szczupakach.


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

#1870 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1608 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 19 grudzień 2019 - 22:08

Wyciągnąłem szczupaka 130cm,na muchę,owszem jeździł trochę,ale do podkładu zawsze parę metrów brakowało... Jeziorowy dziki tęczak na oko z 65cm. za to 2 razy wyciągną mi podkład za przelotkę szczytową, za drugim razem z pod kija ,gdy już myślałem o wsadzeniu go do podbieraka.Miałem na przyponie co prawda tylko 0,20mm.,ale w kryształowo czystej wodzie nie było innej opcji...



#1871 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 19 grudzień 2019 - 22:17

Szczupaki tak bardzo nie szaleją lecz troche podkładu watro mieć. Zawsze może trafić się przypadkiem inna ryba.
Ale to tylko moje zdanie :)

Użytkownik #Nord edytował ten post 19 grudzień 2019 - 22:18


#1872 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1329 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 19 grudzień 2019 - 23:04

Witam.

Wracając do szczupakowania - do niedawna sprzetowym standardem był kijek w #8 klasie.

Teraz klasa wzrosła do #9 - w przeciągu około 4 lat, jak mogę zaobserwować. Wielkie i ciężkie muszyska modne się stały.

Uzbrajanie tych much w dodatkowe gumiate/silikonowe elementy spowodowało że obecnie coraz więcej ludzi sięga po kije w #10-tej klasie. Niby to były do tej pory wędki na morskie łowy w cieplejszych krajach przeznaczone. Ale producenci sprzętu nie śpią i coraz więcej jest kijów, a przede wszystkim linek do noszenia takich szczupakowych much (których brakowało do tej pory) jest już calkiem sporo.

Swego czasu nabyłem taką niedrogą dziesiatkę Agility XPS 9'6'', z dodatkowym uchwytem korkowym powyżej rękojeści. Bardziej z myślą o łowieniu na muchę ogromnych karpi z powierzchni wody lub o odrzańskich albo zaporowych sumkach. ALe z tych karpi i sumków na razie nic nie wychodzi ... 

Za to róbowałem nim na sanową głowacicę polować z linką #11 intemedium i 20-to paro cm muchami.

Ale bardziej ten kijek leżał sobie u mnie niż "był łowiony" ... do czasu aż Ego wypuściło Agrresorra #10 (linka taka szczupakowa). Polecam ten zestaw - łowiłem nim już parę razy od zeszłego roku. Sam kijek dużo fajnieszy dla mnie osobiście niż moja Scierra Big Fly o klasę niższa. Ma moc i sprężystość pozwalającą wyciepać tym Agressorrem każdą jedną muchę, na ogromne odległości. Można ten kijek jeszcze gdzieniegdzie dostać w sklepach czy w internecie za przysłowiowe "czystówki" ...

Może to nawet lepsze zestawienie na wietrzną pogodę niż rzeczona "ścierka" (Wobi).

Przy okazji Wobi ... szczupak 130 na muchę to chyba taki nieoficjalny rekord polskiego muchołowieństwa ... japierdziu - zazdraszczam okrutnie holenderskich (niderlandzikch chyba się powinno już mówić) łowisk ...  :rolleyes: ...

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 19 grudzień 2019 - 23:09

  • Wobi, szymanek69 i jaaro76 lubią to

#1873 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 20 grudzień 2019 - 00:32

Nie tyle waga much Ziemek, co efekt spadochronowy. Muchy wbrew pozorom lżejsze, ale przez to że nie nasiąkają woda są bardziej puszyste i mniej aerodynamiczne. Potrzeba trochę wagi i energii linki by to pociągnąć. Można oczywiście zastosować materiały nasiąkliwe, dołożyć ołowiu, zastosować lżejsze linki, tyle że potem rzuty "kulawe", linka i mucha żyją własnym życiem, a czasami to mucha ciąga linkę a nie odwrotnie. Czasami linka wręcz przeszkadza bo mucha waży tyle że te 15m machnął by nią spiningiem.
  • Paweł Bugajski i Forest-Natura lubią to

#1874 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1290 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 20 grudzień 2019 - 06:48

Nie wiem jak jest w innych krajach ale np.: we Włoszech to że podstawowym kijem na szczupaka jest wędzisko w klasie 10 jest zmiana świadomości wędkarzy przez prekursorów łowienia w jeziorach alpejskich. Jednym z nich jest Matteo di Falco. Warto obejrzeć ten film : ( od 35:26 )

 

 

Co prawda w mało popularnym języku ale po włączeniu kulawego tłumaczenia da się najważniejsze rzeczy zrozumieć. Zaczyna się od "końca" bo w pierwszej kolejności omawiane są szczypce do wyhaczania, mata, podbierak. Nie masz tego - zostań w domu. Później przechodzi do wędziska. Masz w klasie 8  - zostań w domu. Hol dużej ryby ma trwać max półtorej minuty , da się bo sprawdzałem , hol na długi muchowym wędzisku jest nawet łatwiejszy , bardziej przewidywalny niż na krótkim cascie. 


Użytkownik jbk edytował ten post 20 grudzień 2019 - 06:49

  • Forest-Natura lubi to

#1875 ONLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 20 grudzień 2019 - 09:14

Jakim zestawem wtedy lowiles, jaki przypon? Czy nastawiałeś się na takie pstrągi czy to były przylowy?

Łowię pstrągi na łowisku Piaseczno.Ja należę do tych co łapią delikatnie łapię na #4 max #5 jak wieje,przypon 0,15 grubiej nie biorą.Naprawdę potrafią konkretnie odjechać i to na wyregulowanym kołowrotku.Natomiast łowienie delikatnym sprzętem pozwala wbrew pozorom na krótki hol i wypuszczenie ryby w dobrej kondycji.

Na zasadzie akcja reakcja im ryba czuje mniejszy opór tym słabiej ciągnie,oczywiście łapię na wędki slow z pełnym ugięciem podczas holu,szklaki klejonki.


  • Jack__Daniels lubi to

#1876 ONLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 20 grudzień 2019 - 09:22

Nie wiem jak jest w innych krajach ale np.: we Włoszech to że podstawowym kijem na szczupaka jest wędzisko w klasie 10 jest zmiana świadomości wędkarzy przez prekursorów łowienia w jeziorach alpejskich. Jednym z nich jest Matteo di Falco. Warto obejrzeć ten film : ( od 35:26 )

 

 

Co prawda w mało popularnym języku ale po włączeniu kulawego tłumaczenia da się najważniejsze rzeczy zrozumieć. Zaczyna się od "końca" bo w pierwszej kolejności omawiane są szczypce do wyhaczania, mata, podbierak. Nie masz tego - zostań w domu. Później przechodzi do wędziska. Masz w klasie 8  - zostań w domu. Hol dużej ryby ma trwać max półtorej minuty , da się bo sprawdzałem , hol na długi muchowym wędzisku jest nawet łatwiejszy , bardziej przewidywalny niż na krótkim cascie. 

Znam ten sposób połowu i jestem jego przeciwnikiem.Uważam,że ryba musi mieć przynajmniej cień szansy na uwolnienie się i godną walkę.Wielka pała,gruba żyła i siłowy hol to dla mnie zaprzeczenie idei wędkarstwa.



#1877 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1290 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 20 grudzień 2019 - 09:32

Znam ten sposób połowu i jestem jego przeciwnikiem.Uważam,że ryba musi mieć przynajmniej cień szansy na uwolnienie się i godną walkę.Wielka pała,gruba żyła i siłowy hol to dla mnie zaprzeczenie idei wędkarstwa.

Kilka lat temu jak już rynek był nasycony sprzętem bassowym dystrybutorzy rozplagowali modę na ultra lajty. Prawie wszyscy chodzili z kijkami do 5 gram. Masa ryb wtedy się uwolnilą i padła z przynętą w pysku lub za długiego holu. Narzekamy na to że nie mamy ryb w łowiskach bo o nie nie dbamy.
Każda duża ryba jaką złowiłem w ciągu kilku ostatnich lat nie potrzebowała reanimacji po holu. Na łowiskach na których łowię ( większość no kill) tylko raz widziałem padniętą rybę.
Nie daję szansy rybie się uwolnić , daję jej szansę przeżyć po krótkim holu, jak najkrótszym pobytem po za wodą.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

#1878 ONLINE   jacob1993

jacob1993

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • LokalizacjaMielec

Napisano 20 grudzień 2019 - 20:02

Ja łowiąc karpie 70+ (które są dużo mocniejsze jak szczupaki) podkładu nie widziałem. Tak że chyba łowie za grubo, jak u innych po kilkadziesiąt metrów podkładu wyjedza.

Karp jest ryba ktora raczej nie robi dlugich odjazdow .
A wieksze karpie na muche sa jeszcze spokojniejsze wyjalem 12kg na szklaka #6 .
I robil mniej zamieszania w wodzie jak sztuki 2-3kg .
Pare razy widzialem hol amura on jest spokojny do samego brzegu ale jak zauwazy ze woda sie konczy a w pore go nie zaskoczysz podbierak potrafi zrobic odjazd 15-20m ale i tak do backingu nie dojdzie .

Załączone pliki


  • #Nord lubi to

#1879 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 28 grudzień 2019 - 09:46

Rzeczne szczupaki. W sumie od tego się zaczęły moje muchowe przygody z tym gatunkiem, choć temat na "nowo" odkryłem dla siebie w zeszłym roku. W tym sezonie natomiast praktycznie zrezygnowałem z wody stojącej i od września regularnie polowałem na szczupaki w dwóch pomorskich rzekach. Niestety rozmiarówka łowionych ryb najczęściej oscylowała granicach 50cm + kilka ryb 60-70cm. Jednak w końcu szczęście dopisało i udało się z rzeki wydłubać na końcówce sezonu coś lepszego. Drugi dzień świąt, pochmurno, bezwietrznie, temperatura koło 2-3 stopni. Lubię ten klimat późnej jesieni/zimy nad rzeka mimo iż pozornie wygląda na martwą. Niska czysta woda, brak zielska pod i nad wodą. Szaro, buro i nijako, jednak jest w tym jakiś urok w tej porze roku który mnie ciągnie nad rzekę nawet tylko żeby se przejść. Ryba przyszła za srebrno-błekitną mucha z pod krzaka na drugim brzegu i ustawiła się poniżej mnie na skraju rynny pod moim brzegiem. W trzech kolejnych rzutach tylko odprowadzała muchę. Zmieniłem muchę na coś bardziej wyrazistego, wzór Niklausa Bauera - Rippled Fire Dragon. Mocny seledyn/chatreuse w klimacie Fire-Tiger, zakończony ogonkiem wiggletail, zamotany na dwóch haczykach. Całość dobrze ponad 25 cm. Chwile potem #9-tka Sage-a gięła się prawie po sam korek.

 

DSC2164aJ_qaxxnrn.jpg

 

DSC2166aJ_qaxxnxh.jpg

 

IMG201912_qaxxnxr.jpg



#1880 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1997 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 28 grudzień 2019 - 10:58

Piękny szczupak.Widać wymagał bardziej wyrazistej przynęty, a moze wystąpił element wkurzenia?

Wspomniałeś o muszce srebrno niebieskiej, to moje ulubione kolory szczupakowych much (biały, trochę srebrnego i niebieski )

Gratuluję.


  • #Nord lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych