Jak najbardziej jestem na tak, mialem na mysli ze na tych 2 spotkaniach raczej nie zaprzestaniemy. Jako 3 muszkieterowie bedziemy podbijac NRW Bolus stare dzieje, juz za nimi nie ganiam. Przerzucilem wszystkie gatunki rzecznych drapiezcow i wybralem sobie te ktore sprawiaja mi najwiecej frajdy Pstrag to moja ulubiona rybka a tuz za nia klen i okon. Sandacz i jaz a na koncu szczupak. Rzeki i rzeczulki to moj zywiol. W miare mozliwosci worze sie po republice i ldwiedzam nowe lowiska Lowilem kilka razy z najbardziej znanym Niemieckim Autorem i aktualnym czlonkiem teamu Shimano germany od takich ludzi chetnie sie uczeBolek piekny, gratuluje
Ja z Mariuszem bylem 2 razy, raz jak odebralem karte, drugi raz wczoraj.Za pierwszym razem woda byla wysoka, zimno i ciemno nic nie zlowilismy.Wvzoraj tak wialo w pysk ze ciezko bylo podac woblera i odpowiednio poprowadzic, ale cos sie uwiesilo.
Mariano opowiadal ze juz lowiliscie razem, ale mozna powtorzyc w wiekszej juz grupie moze zrobimy kiedys zbieranine ludzi z niemiec i zrobimy sobie zlocik
Wędkarstwo w PL vs. za granicami PL. Prawdy i mity (wydzielone z wątku 'Bolenie 2015')
#141 OFFLINE
Posted 28 March 2015 - 22:19
- Negra likes this
#142 OFFLINE
Posted 28 March 2015 - 22:20
,
Edited by grunwald1980, 28 March 2015 - 22:22.
#143 OFFLINE
Posted 28 March 2015 - 22:21
Bolek piekny, gratuluje
Ja z Mariuszem bylem 2 razy, raz jak odebralem karte, drugi raz wczoraj.Za pierwszym razem woda byla wysoka, zimno i ciemno nic nie zlowilismy.Wvzoraj tak wialo w pysk ze ciezko bylo podac woblera i odpowiednio poprowadzic, ale cos sie uwiesilo.
Mariano opowiadal ze juz lowiliscie razem, ale mozna powtorzyc w wiekszej juz grupie moze zrobimy kiedys zbieranine ludzi z niemiec i zrobimy sobie zlocik
Podepne sie jak ichniejsza karte zrobie
Pozdro znad Bodensee
- Mariano Mariano, Predatorhunter and Negra like this
#144 OFFLINE
Posted 28 March 2015 - 22:22
Eeee w tym Menie to jakies te bolki male sa
Takie to ja w czasie lunchu przewalam ,bo w svensolandii tez gluupieee.
Ale jebaniec wielki piekna ryba i nie wazne skad, wazne ze lowca @Z Olsztyna
- Predatorhunter likes this
#145 OFFLINE
Posted 28 March 2015 - 22:29
Winy bym sie nie doszukiwal w rybostanie a w umiejetnosciach lowiacego lub tez ich braku wszak ryba zachodnia. W mysl zasady Sprzet super lowca dupaEeee w tym Menie to jakies te bolki male sa
Takie to ja w czasie lunchu przewalam ,bo w svensolandii tez gluupieee.
#146 OFFLINE
Posted 28 March 2015 - 23:56
.............eeeee.............a u mnie sprzet wiekowy jest
Attached Files
- Predatorhunter and Janusz Wideł like this
#147 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 09:10
#148 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 09:36
Tylko ta rzeka wpływa do Bodeńskiego pomiędzy Langenargen a Kressbronn. To mój rejon ale ja lowie w Austrii
#149 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 10:23
Jak juz o wycieczkach.....
Piekne bolenie Guciolucky masz pod nosem w ...
Kiedys rozkminialem te wode z Wieskiem i Darkiem , i ryb nieprzecietnych naciagalismy sie dosyc sporo
Sam pewnie wyskocze w tym roku za bolkiem ze 2-3 razy
Zdecydowanie wole pobawic sie z ososkami
Edited by Z Olsztyna, 29 March 2015 - 10:32.
#150 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 10:34
Kurcze tak czytam i czytam,aż postanowiłem wtrącić swoje 5 gr. Żadnym ekspertem nie jestem,ale łowiłem ryby w kilku krajach Europy więc dorzucę kilka moich spostrzeżeń:
-po pierwsze w Polsce jest totalne bezrybie(choć jak człowiek się przykłada to zdarza się kilka razy w roku trafić jakąś fajna rybkę) .
-po wtóre na zachód i północ od RP ryb jest o wiele więcej,co wcale nie oznacza ze wszędzie jest tak samo łatwo fajnie połowić... Dajmy na ten przykład szczupaki (bo to ryby które łowią również lokersi).Jest ich sporo w UK ,NL i SE gdzie miałem przyjemność wędkować,ale to wcale nie oznacza że wszędzie jest tak samo łatwo...,bo o ile pajki z rzek i jezior środkowej Szwecji (gdy żerują) wala praktycznie we wszystko co choć trochę przypomina im naturalny pokarm.Jeżeli nie trafią w przynętę lub spadną po kilku sekundach to najczęściej poprawiają w następnym rzucie. Natomiast te same z wysp ,czy Holandii już takie nie są...Większość z nich była wcześniej (nawet po kilka razy) złowiona i podchodzą do przynęt bardzo nie ufnie,skubią ,odprowadzają pod nogi,trzeba sie ostro na kombinować,a ilość skutecznych zacięć i holi jest niewielka w stosunku kontaktów z rybami.
-Inaczej też wyglądają struktury populacji większości gatunków,w Polsce (przeważnie) najwięcej jest ryb tzw.niewymiarowych,a o większe (nie wspominając o okazach) trudno.Natomiast w normalnych zdrowych łowiskach cywilizowanych krajów struktura populacji np. szczupaka przeważnie wygląda tak ze dominują ryby średniej wielkości: 55-85cm., a ciężko jest w normalnych miejscach trafić jakiś narybek...,więcej jest też ryb okazowych.
-jeszcze inaczej wygląda sprawa z rybami których miejscowi raczej nie łowią (np.jazie,klenie,bolenie),tych można naprawdę fajnie połowić(dużych),ale oczywiście trzeba poznać i rozpracować łowisko,co niestety wymaga sporo czasu i wysiłku na w większości nieczytelnych ,skanalizowanych zachodnich rzekach.
PS.ale dyskusja już w sumie nie o tym....
- hlehle, Dagon, Mariano Mariano and 8 others like this
#151 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 10:52
-Inaczej też wyglądają struktury populacji większości gatunków,w Polsce (przeważnie) najwięcej jest ryb tzw.niewymiarowych,a o większe (nie wspominając o okazach) trudno.Natomiast w normalnych zdrowych łowiskach cywilizowanych krajów struktura populacji np. szczupaka przeważnie wygląda tak ze dominują ryby średniej wielkości: 55-85cm., a ciężko jest w normalnych miejscach trafić jakiś narybek...,więcej jest też ryb okazowych.
-jeszcze inaczej wygląda sprawa z rybami których miejscowi raczej nie łowią (np.jazie,klenie,bolenie),tych można naprawdę fajnie połowić(dużych),ale oczywiście trzeba poznać i rozpracować łowisko,co niestety wymaga sporo czasu i wysiłku na w większości nieczytelnych ,skanalizowanych zachodnich rzekach.
PS.ale dyskusja już w sumie nie o tym....
Dokladnie jest tak jak piszesz ale od roku jazie klenie i bolenie rowniez dostaja w leb. Dzieje sie tak za sprawa otwarcia granic dla kolejnych czlonkow UE. Niestety ale Ruskie, Rumuni, Bulgarzy itp. Nie przepuszcza zadnej rybie i presja rosnie. Najbardziej oblegane rzeki to Men, Ren i Elbe gdyz licencje roczne kosztuja grosze i kazdego stac.
- Mariano Mariano, Wobi and smasher like this
#152 ONLINE
Posted 29 March 2015 - 11:09
Kielo i tak przyjedzie i nam spusci wp...ol swoimi woblerami i teoriami
Poswiece sie jeden dzien i bede bucem, zostawie nad rzeka i niech lowi. Kielo- szykuj sie na poczatek wrzesnia, mozesz wybrac szkocka rzeke na jakiej chcesz lowic pstragi, zobacz czy mozna na spina i gdzie kupic licencje bo jak pojedziemy nad taka co znam to bedzie nieuczciwa przewaga. Najchetniej przyjme cie w pakiecie z Julianem, co dwie glowy to nie jedna
Do zobaczenia,
Bujo
- tofik, Dagon, Mariano Mariano and 5 others like this
#153 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 11:35
....
-po pierwsze w Polsce jest totalne bezrybie(choć jak człowiek się przykłada to zdarza się kilka razy w roku trafić jakąś fajna rybkę) .
.....
I pod tym się popiszę na "czterema ręcamy"
- Wobi and maicke82 like this
#154 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 11:46
Ale mieszkając w OL bywało że zakładałem się że w godzinkę będę miał miarowego sandacza z wody o dużej presji.
Żeby nie było....
lowie w Mälaren. Woda ogólnie dostępna bez opłat.Presja miejscowych jak i przyjezdnych naprawdę spora
Sporo sieci, gdyż na to też nie trza zezwolenia. Czasem wygląda to na dziki zachód
Rybostan? Znam zdecydowanie lepsze wody i na poważnie zastanawiam się nad przestawieniem plywadla.
#155 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 12:45
Mysle ze tez musimy wziasc pod uwage specyfike Polskich lowisk opisze na swoim przykladzie,np. moja "lokalna ojczyzna" To Malopolska w wiekszosci zaporowki Czorsztyn Roznow, niezwykle 'sterylne" lowiska np . po duzej powodzi gdy ryby splyna, taki zbiornik na kilka lat staje sie bezrybna woda ,presja niesamowita ,na zarybianiu w zbiorniku ogolno dostepnym nie zbuduje sie rybnej Polskiej wody bo gdy cos lepiej zacznie sie dziac, to po jakims czasie wszystko powraca do "normy" w najlepszym wypadku zostaja krotkie rybki.Rzeki Dunajec, Poprad ,ta pierwsza dzieki OS slynie z rybnego odcinka rzeki, reszta wody typowa czyli bardzo srednio, Poprad to woda o duzym potecjale ale nie zarybiana bo ZO w Nowy Saczu faboryzuje bardziej znane lowisko, Dunajec poza tym na taka polityke ma wiele czynnikow min. podzial "sil" w ZO ,70% delegatow jest z terenow tzw. przy Dunajeckim, Mam porownanie np. z Poludniowymi rejonami Norwegii , Stosunek ilosci lowisk do ilosci wedkujacych to kosmos, mozna godzinami plywac po starorzeczach i jeziorkach np. Glommy nie mijajac zadnej lodki , na okolicznych jeziorach linia brzegowa niejednokrotnie przekracza 50 km widzi sie kilka lodek ,np. na Czorsztynie w Czerwcu gdy sezon sie zaczyna w Weekend mozna doliczyc sie ok. 60-80 lodek. Im dalej na Polnoc Norge tym fajniejsze i rybniejsze wody w PL. tez tak jest ???????????????? Pozdrawiam Mario
#156 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 16:24
Porównywanie do krajów północnych kpl. mija się z celem , bo nie dość że podejście do przyrody inne , to jeszcze większa powierzchnia , więcej wody i ilość osobników wędkujących przypadających na km. kw. o wiele mniejsza niż w Polsce .
#157 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 16:52
Z tym "podejsciem" Norwegow bywa roznie Choc pazernosci Germanow na bialko z Fiordow nikt nie przebije
#158 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 17:53
Kielo i tak przyjedzie i nam spusci wp...ol swoimi woblerami i teoriami
Poswiece sie jeden dzien i bede bucem, zostawie nad rzeka i niech lowi. Kielo- szykuj sie na poczatek wrzesnia, mozesz wybrac szkocka rzeke na jakiej chcesz lowic pstragi, zobacz czy mozna na spina i gdzie kupic licencje bo jak pojedziemy nad taka co znam to bedzie nieuczciwa przewaga. Najchetniej przyjme cie w pakiecie z Julianem, co dwie glowy to nie jedna
Do zobaczenia,
Bujo
Bardzo fajnie ,super :-) tylko nie zrobimy tego tak jak napisałeś ,i nie chodzi mi o żaden wpier... ani rywalizację ,to co napisałem to nie są żadne teorie ,natomiast to co ty proponujesz niczego nie udowodni.
Przyjadę do ciebie ,będziemy łowić trzy dni ,na twoich sprawdzonych łowiskach ,ty swoimi przynętami jakimi tam sobie chcesz a ja swoimi ,może nawet w jak to ująłeś w pakiecie przyjadę ,a potem ty przyjedziesz do mnie i tak samo z jednym wyjątkiem ,u mnie pokażę ci ryby ,będziesz je widział ,musisz tylko publicznie obiecać że ty na pewno przyjedziesz do mnie.
Przy takiej opcji wszystko będzie jasne jak słońce.OK?
#159 ONLINE
Posted 29 March 2015 - 18:18
Nie KIelo, nie zgadzam sie na takie warunki, ty masz znalesc rzeke na jakiej chcesz lowic, jest ich tam od czorta, lazenie po moich miejscowkach nie wchodzi w gre dnia pierwszego, ty na sile chcesz udowodnic swoje teorie wiec smialo, mozemy zrobic jakis trik ze zdjeciami typu ty bierzesz moj podbierak, ja Twoj i cykamy zdjecia kazdej ryby czy co innego aby tylko nie bylo watpliwosci.
Nie wiem o cho chodzi z rybami u ciebie, ze je widac ale ciezko zlowic- kazda rybe jaka widac ciezko zlowic,no prawie kazda.
Bujo
- Predatorhunter likes this
#160 OFFLINE
Posted 29 March 2015 - 18:19
Z tym "podejsciem" Norwegow bywa roznie Choc pazernosci Germanow na bialko z Fiordow nikt nie przebije
Nie mam nic przeciwko temu żeby nasi pobratymcy mieli ,,różne podejście" tak jak Norwegowie .