[major.craft]

Może nawet nie wiedziałeś, że łowią na wklejki... Niech ktoś Ci da pomacać jakiś japoński solid tip, zmienisz zdanie. 

Użytkownik major.craft edytował ten post 05 luty 2017 - 19:55

[jacekp29]

A łówcie tymi wklejkami jak wam to sprawia przyjemność.Widocznie łowilem słabymi wklejkami

Łowie Batsonem , Blaasem i Dragonem HMX  i na brania  a także i jakość nie narzekam

Plecionka kleniom i okoniom nie przeszkadza i brak wklejki jakoś nie przeszkadza

Nie ma co spróbujcie inaczej  tak jak ja

Użytkownik jacekp29 edytował ten post 05 luty 2017 - 20:15

[coma]

Dlaczego zakładasz, że nie próbowaliśmy i starasz się na siłę udowodnić, że "wklejki są beeee"? Śmiem twierdzić, że nigdy nie miałeś dobrej wklejki, zraziłeś się jakimiś topornymi kijami i stąd Twoje zdanie. 

[@Brig]

[quote name="jacekp29" post="2080724" timestamp="1486320007"]Nie interesuje jakie te wklejki Panowie mieli .Powiem tak, w tym samym miejscu kolega łowi na super wklejkę 15 okoni bo  , a ja łowię trzy . I TEGO MI POTRZEBA. Tylko przy moim doborze przynęt i sposobie prowadzenia łowię okonie od 25 cm i biorą  tak że czuję to w nadgarstku .
Jeśli do łowienia okoni potrzebujecie wklejek Matagi czy innych wspaniałych producentów  ,   może tego właśnie wam potrzeba
A może inaczej nie próbowaliście , a może każdy okonek was cieszy, a może uważacie że tak łowicie najskuteczniej
Nie spotkałem wędkarzy poza Polską łowiących na wklejki [/


To Megabass robi wklejki tylko dla Polaków?
Jestem dumny.

[Catrol]

Nie interesuje jakie te wklejki Panowie mieli .Powiem tak, w tym samym miejscu kolega łowi na super wklejkę 15 okoni bo  , a ja łowię trzy . I TEGO MI POTRZEBA. Tylko przy moim doborze przynęt i sposobie prowadzenia łowię okonie od 25 cm i biorą  tak że czuję to w nadgarstku .

Jeśli do łowienia okoni potrzebujecie wklejek Matagi czy innych wspaniałych producentów  ,   może tego właśnie wam potrzeba

A może inaczej nie próbowaliście , a może każdy okonek was cieszy, a może uważacie że tak łowicie najskuteczniej

Nie spotkałem wędkarzy poza Polską łowiących na wklejki

Mieszkając w Anglii nie trudno było spotkać Anglika łowiącego na wklejkę. Nawet uskuteczniają swojego ulubionego drop-shot'a wklejkami, jig'ują też.

Łotysze, Litwini, Polacy w UK nie stronili od wklejanek.

Nie wspominając o tym, że na YT pełno filmów wszelkich nacji z wklejanką w akcji.

A już japońskie style takie jak Rock-fishing, Mebaru, Aji...nawet cięższe łowy też widziałem z użyciem solid-tip'a,

Jednym pasuje innym nie...

Ja łowię tylko na wklejki, próbowałem tubularów i nie odejdę od solid tip'a

[januszz]

Nie interesuje jakie te wklejki Panowie mieli .Powiem tak, w tym samym miejscu kolega łowi na super wklejkę 15 okoni bo  , a ja łowię trzy . I TEGO MI POTRZEBA. Tylko przy moim doborze przynęt i sposobie prowadzenia łowię okonie od 25 cm i biorą  tak że czuję to w nadgarstku .

Jeśli do łowienia okoni potrzebujecie wklejek Matagi czy innych wspaniałych producentów  ,   może tego właśnie wam potrzeba

A może inaczej nie próbowaliście , a może każdy okonek was cieszy, a może uważacie że tak łowicie najskuteczniej

Nie spotkałem wędkarzy poza Polską łowiących na wklejki

Mnie każdy okonek cieszy ale taki powyżej 30 cm najbardziej.  .Łowienie skuteczne wklejkami  wymusza łowisko przełowione ,bez ryb a  nie fanaberie łowiącego bo chce łowić wklejką i uważa tę metodę za skuteczną. Nie celujemy łowieniem inaczej (wg.Ciebie ) bo my tego nie znamy.,Do takich zachowań zmusza nas stan faktyczny łowisk. Łowienie inaczej Twoim postrzeganiem to  przeszłość która nie wróci bo sprawdzała się 30 lat temu 100% kiedy co by nie wisiało na lince-obrotówka,wahadłówka, bo wynalazków typu guma nie znaliśmy, skutkowało zapiętą rybą.

[jacekp29]

Nie wierzę że kogoś zmusza przełowione łowisko , też tak kiedyś  myślałem. Łowię w Warszawie w  najbardziej przełowionych i z największą presją wodach.Ale  potrzebujecie wklejek , wasza wola . Musicie łowić na żyłki 000000,nic wasza wola . Potrzeba wam przynęt 1,2 cm wasza wola .Na naszym rynku znajdziecie wszystko , wedle potrzeby

[Catrol]

Osobiście mi wklejanka oddała największe zasługi podczas walk z angielskimi wiatrami...kiedy z plecionki robi się balon, trwa ciągła walka - siła wiatru tarmoszącego plecionkę vs. ciężar opadającej przynęty.

Opad z racji działalności wiatru był tak spowolniony, że u Ojca łowiącego na tubulara nie było czuć opadu, na wklejance też nie było czuć...ale jednak widać było

 

Mamy od kilku lat modę łowienia na plecionki...nawet okoni.

Odstawiliśmy nylony...a te były rozciągliwe, amortyzowały pasiastego zbója o kruchym pysku.

Ja sam osobiście uważam, że wklejana część, miększa od reszty blanku to dobry amortyzator w przypadku okoni.

 

To tylko moje zdanie, moje odczucie na te temat

 

Niech ta durna zima już odpuści i niech da się w końcu gdzieś pomieszać wodę bo oczy bolą od komputera i dłubania w kołowrotkach

[Robert Crocker]

Te kruche pyski to jakaś bzdura opowiadana z forum na forum. Dzisiaj kije czy to T czy Solidy są na tyle delikatne i o tak zróżnicowanej akcji, że nie ma mowy o " rozrywaniu pyszczków ". Generalnie śmiech ...

[jacekp29]

Producenci wiedzą co potrzebujesz i na rynku jest to czego najczęściej szukają kupujący. Każdy znajdzie cos dla siebie ale wklejki niczego lepszego nie wynoszą nawet Matagi .Kwestia dopasowania wszystkich składowych do naszego stylu wędkowania. A jak wyniki są to nawet wklejka może być zajefajna. Choć nieco widzę takiej potrzeby to wszystkim wklejkowiczom życzę takiej ryby

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

Producenci wiedzą co potrzebujesz i na rynku jest to czego najczęściej szukają kupujący. Każdy znajdzie cos dla siebie ale wklejki niczego lepszego nie wynoszą nawet Matagi .Kwestia dopasowania wszystkich składowych do naszego stylu wędkowania. A jak wyniki są to nawet wklejka może być zajefajna ,choć nieco widzę takiej potrzeby . Wszystkim wklejkowiczom życzę takiej ryby

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[coma]

A ja Ci życzę żebyś połowił kiedyś japońską wklejką i kończę walkę z wiatrakami

[strary]

Te kruche pyski to jakaś bzdura opowiadana z forum na forum. Dzisiaj kije czy to T czy Solidy są na tyle delikatne i o tak zróżnicowanej akcji, że nie ma mowy o " rozrywaniu pyszczków ". Generalnie śmiech ...

Żadna bzdura...

[januszz]

Nie wierzę że kogoś zmusza przełowione łowisko , też tak kiedyś  myślałem. Łowię w Warszawie w  najbardziej przełowionych i z największą presją wodach.Ale  potrzebujecie wklejek , wasza wola . Musicie łowić na żyłki 000000,nic wasza wola . Potrzeba wam przynęt 1,2 cm wasza wola .Na naszym rynku znajdziecie wszystko , wedle potrzeby

Żyłkami 00000000000000000 nie łowię bo to już przeszłość i tylko do Twojego troka,a nie moją wolą czy fanaberią lecz racjonalnym odpowiednim do sytuacji  wyborem,Na naszym rynku jest prawie wszystko ale skuteczne przynęty których używam nie są jak sugerujesz 1,2cm.Używam  2-3'' - ze skutkiem pozytywnym bo plemnikami nie mam potrzeby łowić.

[Bartas93]

Żadna bzdura...

No jak łowisz dłoniaki to pewnie masz rację. Większe okonie mają już twardsze pyski. tak czy inaczej i tak będziesz rozrywał pyski okoniom i tak, szczególnie jak łowisz na plecionke ; )

 

a co do wklejanek, to jest to w niektórych warunkach skuteczne narzędzie i tyle. teraz modniejszą są monoblanki, bo niby czuć lepiej wszystko w łapie, a wklejki to protezy i są bleee.. ale tak naprawdę to są pierdoły. Ci co najwięcej piszą o wędkach, mam wrażenie, że najmniej łowią. Sam się niedawno złapałem, że jestem ofiarą trochę tego marketingo-snobizmu z pracowniami w tle, na tym forum włączywszy. Niekórzy tylko kupują sprzedają i tak w kółko, szukając nie wiadomo czego, a CH. łowią bo siedzą przed klawiaturą, a nie na rybach. Nie mówię, że wędki z pracowni są złe, ale z moich empirycznych doświadczeń znad wody wynika, że najwięcej łowią wędkarze, jakimiś zwykłymi jaxonami, czy mikado, ale po prostu nad tą wodą myślą. Trochę to daje do myślenia, jak ktoś ma ptaszora w tytanach za 2k, a obok jakiś koleś ciągnie na wklejke za dwie stówy piękne rybska ; )

Użytkownik Bartas93 edytował ten post 05 luty 2017 - 21:44

[jacekp29]

Panowie , nie przekonam Was .

Uwierzcie łowiłem na wklejki nie jeden sezon, bo uważałem że jest najskuteczniej . Nie prawda , ale jeżeli są wśród Was zwolennicy

wklejek to nikt was nie zmusza do zmiany

Temat uważam z mojej strony za zakończony

[Robert Crocker]

Żadna bzdura...

Chyba, że faktycznie tu o palczakach rozmawiamy

[januszz]

Panowie , nie przekonam Was .

Uwierzcie łowiłem na wklejki nie jeden sezon, bo uważałem że jest najskuteczniej . Nie prawda , ale jeżeli są wśród Was zwolennicy

wklejek to nikt was nie zmusza do zmiany

Temat uważam z mojej strony za zakończony

Nikogo nie mam zamiaru przekonywać ani nakłaniać do zmiany upodobań czy sposobu postępowania.Wolny wybór..Po to jest chyba to  forum i ten wątek by dzielić się merytorycznymi spostrzeżeniami a nie iść w zaparte że wklejki są bleee bo są bleeee nie mając dostatecznej szerokiej wiedzy oraz doświadczenia w tym temacie

Użytkownik januszz edytował ten post 05 luty 2017 - 22:04

[BazyL]

dla mnie wklejka przede wszystkim służy do animacji, prowadzenia przynęty, niestety takiej jakiej wymaga łowisko i jego zasobność, lub jego specyficzna charakterystyka (niekoniecznie małe ryby i przynęty)

 

a co powiecie na to ?

 

http://www.evergreen...=56&r=2&s_no=56

 

http://www.evergreen...=63&r=2&s_no=63

 

aha, zera się też tam nie pomyliły

Użytkownik BazyL edytował ten post 05 luty 2017 - 22:11

[przemo_w]

No jak łowisz dłoniaki to pewnie masz rację. Większe okonie mają już twardsze pyski. tak czy inaczej i tak będziesz rozrywał pyski okoniom i tak, szczególnie jak łowisz na plecionke ; )

 

a co do wklejanek, to jest to w niektórych warunkach skuteczne narzędzie i tyle. teraz modniejszą są monoblanki, bo niby czuć lepiej wszystko w łapie, a wklejki to protezy i są bleee.. ale tak naprawdę to są pierdoły. Ci co najwięcej piszą o wędkach, mam wrażenie, że najmniej łowią. Sam się niedawno złapałem, że jestem ofiarą trochę tego marketingo-snobizmu z pracowniami w tle, na tym forum włączywszy. Niekórzy tylko kupują sprzedają i tak w kółko, szukając nie wiadomo czego, a CH. łowią bo siedzą przed klawiaturą, a nie na rybach. Nie mówię, że wędki z pracowni są złe, ale z moich empirycznych doświadczeń znad wody wynika, że najwięcej łowią wędkarze, jakimiś zwykłymi jaxonami, czy mikado, ale po prostu nad tą wodą myślą. Trochę to daje do myślenia, jak ktoś ma ptaszora w tytanach za 2k, a obok jakiś koleś ciągnie na wklejke za dwie stówy piękne rybska ; )

"Bo łowić to trza umić" he he :-) i nie wartość sprzętu przesądza jakim kto jest wędkarzem.....

Dla przykładu :-) da się?

 Tak na rozluźnienie :-)

Użytkownik przemo_w edytował ten post 05 luty 2017 - 22:41