[Rheinangler]

Doplywy Renu czyli miejsca w ktore przenosze sie na cala zime zawsze zapewniaja wystarczajaco duzo drobnego materialu na ognisko wiec i duzego noza survivalowego nie musze ze soba dzwigac.

Duzy scyzoryk czy jak ktos woli folder  ZT 0452 sprawdza mi sie dobrze  Nad zurbanizowanym Renem czesto trzeba sie zadowolic duzym pniem, wiec trzeba batonowac a tu pelna dzicz i przyciecie pare patyczkow dla duzego scyzoryka z 10 cm ostrzem nie jest problemem. 

Załączone pliki

•  P1040091.jpg   10,15 KB   24 Ilość pobrań
•  P1040092.jpg   11,35 KB   25 Ilość pobrań
•  P1040093.jpg   23,33 KB   24 Ilość pobrań

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 styczeń 2020 - 12:09

[hanz]

IMO najładniejsze ZT i jeden z ładniejszych folderów... Zazdraszczam.

[Rheinangler]

Bardzo dlugo go szukalem   ,- bo poszukiwania zaczalem zbyt pozno  w wersji CF ze stonewashem mozna go jeszcze dostac  ale ta wlasnie GL byla juz w europie nie do dostania, bo jak sie okazalo byla to wersja limitowana o czym jako nozowy laik nie wiedzialem... Pytalem w Militaria.pl ale nawet nie raczyli odpisac. Pytalem w Knives and Tools,- odpisali ze moga mi mniejszego czyli ZT 4050 sprzedac bo jeszcze maja ale tego juz miec nie beda itd.... Widzialem takze wersje zrobiona dla jakiegos rosyjskiego forum nozowego,- tez byla piekna i tez nie do dostania....

Az tu nagle wyskoczyl mi link do nieznanej mi firmy Klingenreich.de i zadzownilem tam ,- byla 1 sztuka wiec z najwiekszym rogalem zamowilem go i mam i jestem bardzo z niego zadowolony.

Widze tez, ze milosnicy scyzorykow dziela sie dosc wyraznie na dwie grupy. Jedni wola miec te mniejsze i srednie czyli 6 do 8 cm ostrego i takich co wola te wieksze 8-10cm.

Rozumiem obydwie grupy i ich argumenty ale sam naleze do tej drugiej, wole wieksze .

Mam dwa scyzoryki, tego ZT i Kizer Begleiter z 8 cm ostrzem z VG10. Obydwa sa bardzo fajne, poreczne, lekkie i nie maja blade-playa jak moj nowy i flaagowy Latherman  ktorego musze wymienic...

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 styczeń 2020 - 16:43

[hanz]

Ja od lat jestem szczęśliwym posiadaczem spyderco pm2, bardzo sobie go chwale. W zestawie z LM wave to moje tzw edc... Na grubsze roboty mam fixa własnej produkcji... Myślałem też nad większym folderem i w oko mi wpadł benchmade crooked river... Tylko tego dużego nie ma chyba w wersji blk...

[Rheinangler]

Nie brzydki ten crooked river   choc z Benchmadow moj nr jeden to 551 Griptilian, bo widzialem pare filmikow z nim w roli glownej, jak go katuja i jak daje rade, az niewiarygodne ze scyzoryk moze tyle zniesc....

Mimo ze ma rankingowo gorsza stal od tego ktory Ty wybrales. 

 

[sslonio]

A co sądzicie o Spyderco Endura? Jest całkiem spory i lekki za razem. Tylko lz słyszałem, że z blade playem mogą być z czasem problemy.

[Maciej W.]

Arku, jest jeszcze trzecia grupa. To wielbiciele zarówno małych jak i dużych. Chyba, jako posiadacz kilkunastu Spyderco, się do niej załapuję. I czy to Roadie i Chicago, czy Manix i Resilience, wszystkie mają dla mnie urok i funkcjonalność. Na rybach, podobnie jak jeden z przedmówców, używam tego ostatniego. Jeśli poszukujecie fajnego noża, czy to produkcyjniaka, czy customa, polecam odwiedzić stronę knives.pl. Z zastrzeżeniem, że to wciąga.

[jaaro76]

Fajna ta stal damasceńska


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[Jamjest]

Fajna ta stal damasceńska
Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

To raczej nie jest stal damasceńska. Stal damasceńska z tego co czytałem to raczej w muzeach jest. Cała reszta to najczęściej zdobione coś, co może nawet nie być stalą, rodem z pakistanu

[jaaro76]

To raczej nie jest stal damasceńska. Stal damasceńska z tego co czytałem to raczej w muzeach jest. Cała reszta to najczęściej zdobione coś, co może nawet nie być stalą, rodem z pakistanu

nie wiem nie jestem expertem ale i tak wyglada zajefajnie


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

Użytkownik jaaro76 edytował ten post 04 styczeń 2020 - 18:52

[Jamjest]

nie wiem nie jestem expertem ale i tak wyglada zajefajnie


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

Ja też nie jestem, przekazuję tylko co wyczytałem. Podobno najczęściej sprzedają takie "stale damasceńskie" ze względu na wygląd,a tak naprawdę to często gęsto najgorszej jakości metal. 

[Rheinangler]

Arku, jest jeszcze trzecia grupa. To wielbiciele zarówno małych jak i dużych. Chyba, jako posiadacz kilkunastu Spyderco, się do niej załapuję. I czy to Roadie i Chicago, czy Manix i Resilience, wszystkie mają dla mnie urok i funkcjonalność. Na rybach, podobnie jak jeden z przedmówców, używam tego ostatniego. Jeśli poszukujecie fajnego noża, czy to produkcyjniaka, czy customa, polecam odwiedzić stronę knives.pl. Z zastrzeżeniem, że to wciąga.

Tak Macku to prawda ze wciaga i to bardzo, tym bardziej ze odnioslem takie wrazenie (byc moze mylne) ze na knives.pl jest fajna atmosfera  Mnie to forum bardzo pomoglo w kompletowaniu EWS.

Co to EWS? Dowiecie sie niebawem, bo tak jak obiecalem w tym watku, napisalem tekst, ktory pewnie w przyszlym tygodniu ukaze sie na jerku

Oczywiscie ze prawdziwy milosnik nozy slizga sie plynnie i bez zaciecia po wszystkim co ostre   tak daleko jeszcze nie zabrnalem ale kto wie, narazie sie trzymam - ale jak dlugo 

 

PS

Na razie moge powiedziec tylko tyle, ze w ZT otwieranie jest z flipera, w Kizerze z kolka a LM z dzurki i kazdy mi sie podoba. Wiec kneivsowy spor Shimano czy Daiwa mi nie grozi   

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 styczeń 2020 - 19:18

[hanz]

Bo te spory shimano daiwa, spyderco benchmade, Lenovo Dell... to już dla takich mocno zajaranych w temacie, tych dla których detale maja wielkie znaczenie i np. Plastelinowe śrubki w pm2 dyskwalifikuja nóż... Prawda jest taka że w większości z tych wojen wszystko rozbija się o preferencje i gusta użytkowników a nie o rzeczywistą przewagę jednego nad drugim..

[Grzegorz B.]

Ja też nie jestem, przekazuję tylko co wyczytałem. Podobno najczęściej sprzedają takie "stale damasceńskie" ze względu na wygląd,a tak naprawdę to często gęsto najgorszej jakości metal. 

Aktualnie za noże typu "damast" przyjmuje się noże w których głownie skuwane są z wielu warstw stali. Po wyprofilowaniu szlifu ostrza i odpowiedniej obróbce chemicznej widoczne stają się poszczególne warstwy metalu.

Te noże mogą mieć faktycznie słabe parametry ale nie jest to żadna reguła. Np . znani knifemakerzy robią takie głownie i oprócz doskonałych parametrów mają one piękne "damasceńskie" wzorki.

Osobna kategoria to lipa sprzedawana w marketach typu ikea, gdzie "dmast" udają po prostu wzorki wytrawione czy też namalowane na głowniach ze zwykłej stali

[jaaro76]

Aktualnie za noże typu "damast" przyjmuje się noże w których głownie skuwane są z wielu warstw stali. Po wyprofilowaniu szlifu ostrza i odpowiedniej obróbce chemicznej widoczne stają się poszczególne warstwy metalu.
Te noże mogą mieć faktycznie słabe parametry ale nie jest to żadna reguła. Np . znani knifemakerzy robią takie głownie i oprócz doskonałych parametrów mają one piękne "damasceńskie" wzorki.
Osobna kategoria to lipa sprzedawana w marketach typu ikea, gdzie "dmast" udają po prostu wzorki wytrawione czy też namalowane na głowniach ze zwykłej stali

Mój jest ręcznie robiony skuty z czterech warstw stali,rączka z drzewa oliwnego i jest piekielnie ostry


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[hanz]

Rękojeść, rączkę ma dziecko

[jaaro76]

Rękojeść, rączkę ma dziecko

haha spoko,przy tej wielkości noża naprawdę rączka pasuje lepiej


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[Sawiola]

Też miałem problem z zakupem noża w ciężki nadwiślański teren , seryjny czy custom ,po długich namysłach postanowiłem że zaryzykuje i kupię Polskiego Customa . Nóż to Bushcraft rękojeść z drzewa Bubinga czeczot. Stal D2 3,5mm, Twardość ~60HRC, długość całkowita 250mm, długość ostrza 125mm. Po trzech latach mogę napisać z czystym sumieniem ,warto inwestować w rękodzieło . Rewelacyjnie sprawdzi się na dłuższe piesze wyprawy na ryby w trudnym technicznie terenie     . 

 

 

 

 

[Jozi]

Też zawsze lubię mieć pod ręką jakieś narzędzie tnące.

Często zabieram ze sobą noże, które będą mi na daną chwilę potrzebne.

 22.jpg   101,34 KB   18 Ilość pobrań Z tych wybieram na wyprawy wędkarsko-leśno grzybowe.

 23.jpg   57,59 KB   18 Ilość pobrań Ze scyzoryków wyprawy terenowo motocyklowe

 24.jpg   44,56 KB   19 Ilość pobrańTo na wyprawy leśne jako obrona przed wilkiem     .

 

[guciolucky]

Mój ojciec jest miłośnikiem i kolekcjonerem noży, ma swoją kuźnię w której kuje miecze, noże, kusze i narzędzia do obróbki kamienia...nie wiem czemu ale mnie to nigdy nie wciągnęło, nienawidzę ostrzyć noży. Niemniej jako wędkarski traper potrzebuję często uciąć to i owo dlatego zawsze mam w bagażniku moich foresterów sekator powergear od Fiskars-a...praca tymi maszynkami jest szybka, wydajna i lekka, stos gałęzi na ognisko czy wycięcie luki do łowienia zajmuję dosłownie chwilę. Nie są to precjoza ładne ale kiedy pod ich ostrzem chrupią gałęzie, grube jak nadgarstek to koledzy z nożami idą ostrzyć patyczki na kiełbasę...polecam spróbować być może też docenicie sekatory.