[Trotka]

Jeszcze jeden głos do tematu. Zastanawiałem się kiedyś do czego używam noża na rybach, przeanalizowałem kilka wyjazdów mniejszych i większych i w sumie zdumiałem się. Może ze 2 razy postrugałem patyk, do żyłek mam klips albo zęby, do rąbania drewna jednak raczej siekiera (wbrew różnym teoriom miłośników dużych noży siekiera jest zdecydowanie lepsza), obrobiłem kilka ryb (żeby nie było że kill to wyjaśniam, że było to tam gdzie jedzenie złowionych ryb jest naturalną czynnością ). I to 20% użytkowania. Reszta 80% to pomidory, kiełbasa, masło, pasztet, mieszanie kawy, otwieranie torebek z makaronem, golenie włosów na ręku żeby sprawdzić czy dalej jest ostry, pokazywanie kolegom ( noża... żeby nie było).  Żadnego otwierania puszek, cięcia lin na czas, przecinania włosa wzdłuż na cztery i przeglądania się w lustrzanej krawędzi tnącej (tak, tak, jest rozdział forum o nazwie Zakon Lustrzanej Krawędzi, zawsze ich podziwiałem ale jestem za leniwy żeby dołączyć) 

 

 

I co tylko ja tak mam? 

 

 

 

 

Jeszcze jedno i się zamykam. Nie ma złej stali. Jest tylko niewłaściwie użyta.  

[coma]

Jak kolekcjonowałem noże inaczej do nich podchodziłem. Fajnie się nimi bawiło i oglądało, ale żal było w pełni wykorzystać ich możliwości. Z rysami to juz nie ta sama wartość kolekcjonerska. Dziś wolę ich używać Chińczyki to dla mnie fajna opcja - mogę przerzucić wiele całkiem fajnych konstrukcji w cenie jednego oryginalnego noża. Jak zgubię albo zniszczę nie będzie żalu. Nikt nie musi mnie rozumieć, nie dbam o to Natomiast zakładanie, że coś jest shitem jak nie miało się z tym żadnej styczności jest zwyczajnie naiwne i dziecinne.

[hanz]

Trzeba zrozumieć jedna i druga stronę. Bez napinania się. Jeden będzie się brandzlowal przy stelli w fotelu inny będzie ja katowal(używał) nad wodą w warunkach ciężkich... Tak jest. To temat o nożach więc każdy tu sobie może pospamowac. Ja na ten przykład prawie się popłakałam jak moje pm2 spadło na płytki i się czubek ulamal... Ale wziąłem na diamenty, przeszlifowalem i jest git... Tyle że troszkę krótsza. Nie oszczędza jej, używam... Ale nie naduzywam. Każde narzędzie ma swoje przeznaczenie i granice wytrzymałości. Lubię mieć fajne, markowe rzeczy, noże, sprzęt... Lubię i co mi kto zrobi. Nie neguje też używania chińszczyzny choć osobiście stosunek mam do niej... Mam wyebane najważniejsze by być z tego co się ma zadowolonym. Tyle ode mnie.

[S.N.]

Marcinie przypomnę tylko, że olbrzymia część tych fajnych i markowych rzeczy, które lubisz mieć trzepana jest w Chinach. Zapewne już w niedalekiej przyszłości się to zmieni, ale fakt pozostanie faktem. Dodam też, że i ja pomimo posiadania mory czy tam gerbera zainwestowałem w chiński nóż super specjalistyczny, a konkretnie w ten z linku i oszczędzać go nie zamierzam, ale wiem też, że drew to nim rąbał na pewno nie będę. https://www.aliexpre...3c00PjfIx9&mp=1

[Pluszszcz]

Jeszcze jeden głos do tematu. Zastanawiałem się kiedyś do czego używam noża na rybach, przeanalizowałem kilka wyjazdów mniejszych i większych i w sumie zdumiałem się. Może ze 2 razy postrugałem patyk, do żyłek mam klips albo zęby, do rąbania drewna jednak raczej siekiera (wbrew różnym teoriom miłośników dużych noży siekiera jest zdecydowanie lepsza), obrobiłem kilka ryb (żeby nie było że kill to wyjaśniam, że było to tam gdzie jedzenie złowionych ryb jest naturalną czynnością ). I to 20% użytkowania. Reszta 80% to pomidory, kiełbasa, masło, pasztet, mieszanie kawy, otwieranie torebek z makaronem, golenie włosów na ręku żeby sprawdzić czy dalej jest ostry, pokazywanie kolegom ( noża... żeby nie było).  Żadnego otwierania puszek, cięcia lin na czas, przecinania włosa wzdłuż na cztery i przeglądania się w lustrzanej krawędzi tnącej (tak, tak, jest rozdział forum o nazwie Zakon Lustrzanej Krawędzi, zawsze ich podziwiałem ale jestem za leniwy żeby dołączyć) 

 

 

I co tylko ja tak mam? 

 

 

 

 

Jeszcze jedno i się zamykam. Nie ma złej stali. Jest tylko niewłaściwie użyta.  

 

Siekiera w takim obozowym używaniu aż tak bardzo się nie sprawdza. Rąbanie materiału na ognisko w postaci suchych gałęzi nie jest wcale super skuteczne, ani przyjemne. Siekiera jest dobra do okrzesywania, albo do łupania gotowych klocków. W innych sytuacjach lepiej funkcjonuje wspomniana tu wcześniej składana piła. Używam starej piły ogrodniczej, którą przecięcie pieńka o średnicy dwudziestu centymetrów zajmuje jedną chwilę. Domyślam się, że używanie profesjonalnej piły dla arborystów musi być naprawdę przyjemne.

 

Jeśli chodzi o nożyk, to w stu procentach racja. Puszkę pewnie takim wyostrzonym nożem też by otworzył, tylko znajdź teraz taką bez klamki  :-)  A jeśli chodzi o chińszczyznę, dziwi mnie trochę jej popularność. Dobre ostrze można kupić za całkiem małe pieniądze, a oprawienie np. full tanga to chyba nie jest jakaś ściśle tajemna i trudna do opanowania wiedza. Satysfakcja i czasem wsparcie rodzimej firmy niemal gwarantowane

Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 07 luty 2020 - 19:13

[Trotka]

Słusznie, piła jest ok. Dobra piła. Marna piła  powoduje wkurw i przedwczesne siwienie. 

 

Przy okazji, znasz jakiś dobry model piły, ale takiej nie za miliony. 

Użytkownik Trotka edytował ten post 07 luty 2020 - 19:31

[hanz]

Wiem że wiele rzeczy jest robione w Chinach i nic nie mam przeciwko. Tutaj ważna jest kontrola i utrzymanie jakości a nie losowosc.jakosc kosztuje (nawet Chińczyków) i nikt tego nie zaprzeczy. Nikt mi też nie wmowi że kitajce to takie biznesmeny że sprzedają po kosztach albo idą w plecy... Jak coś jest tanie to w zdecydowanej większości przypadków oznacza że na czymś przyoszczedzono. Na materiałach, robociznie czy właśnie kontroli jakości. To takie oczywiste że aż nie wiem po co to napisałem

[Pluszszcz]

Słusznie, piła jest ok. Dobra piła. Marna piła  powoduje wkurw i przedwczesne siwienie. 

 

Przy okazji, znasz jakiś dobry model piły, ale takiej nie za miliony. 

Specjalnie się za piłami nie rozglądam, więc czegoś konkretnego sprawdzonego przez siebie nie polecę. Widziałem w akcji piły Silky wykorzystywane przez arborystów i jak będę potrzebował, to na pewno się za taką rozejrzę.

[count_martin3z]

Dobrze.... Przeczytałem i ostatnimi słowy w tym wątku powiem tyle, na ile on zasługuje, łącznie z użytkownikami...

Możecie mnie nienawidzieć, możecie na mnie pluć, możecie obchodzić dalekim łukiem moje wpisy z prośbą o pomoc, gdzieś na forum. Ale...

Wydajecie ciężkie tysiące na sprzęt wędkarski... Żaden z was nie powie, ze z Ali kołowrotek za 59 zł jest dobry, bo sami używacie sprzętu 10 klas wyżej, a piszecie, że nóż z c..huj wie czego jest dobry i nie żal go wam nadużywać, bo oryginał do tego tak naprawdę został stworzony!

Matko i córko! Pozdrawiam wszystkich chińczyków na forum, którzy zamiast Twin Power'ów, używają chińskich Twin Power'ów!

Kasuje, opuszczam i nawet żal mi prostatę ściska, że w ogóle się tu wypowiadałem.
Proszę admina o usunięcie wszystkich moich wpisów w tym wątku. RODO tu działa?

[coma]

[S.N.]

Ja po raz kolejny napiszę, że nóż to dla mnie nóż tak jak wędka jest wędką czyli to narzędzia i ma być mi w miarę wygodnie jak go (noża) używam pewnie z pół godziny no może maksymalnie z godzinę i to z przerwami na kilka albo kilkanaście godzin wędkowania. Co innego wędka ... Tę trzymam i macham nią non stop, więc ma mi być wygodnie przez ten cały czas non stop ile by on nie wynosił i sądzę, że właśnie dlatego na wędkę jestem w stanie wydać sporo więcej. Jak będę machał wędą godzinę to sobie kupię dżaksona albo dragona absolutnie nic tym markom nie umniejszając bo je miałem i ryby też łowiły. Koniec.

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 07 luty 2020 - 21:03

[Pluszszcz]

Moim zdaniem szkoda się tak emocjonować. Nóż jak każda inna rzecz ma swoich pasjonatów i ma też zwykłych użytkowników. Czasy są takie, że każdy znajdzie coś dla siebie.

[Trotka]

Specjalnie się za piłami nie rozglądam, więc czegoś konkretnego sprawdzonego przez siebie nie polecę. Widziałem w akcji piły Silky wykorzystywane przez arborystów i jak będę potrzebował, to na pewno się za taką rozejrzę.

Dzięki za podpowiedź. Fajne te Silky, dlaczego ja o nich nie wiedziałem 

[jacekp29]

https://youtu.be/cVGo2t9ojG4
Jestem naprawdę w szoku jak taki maluch sobie radzi

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[S.N.]

Jeśli dobrze naostrzony i zęby prawidłowo rozwiedzione (chyba tak to się nazywa ?) to da radę zdecydowanie. A wspomnieć też warto, że wystarczy inne położenie, rozwiedzenie zębów piłki i tzw. d ... pa.

[madmatt]

Przeczytałem i ostatnimi słowy w tym wątku powiem tyle, na ile on zasługuje, łącznie z użytkownikami...

Nie mam pojecia czym sobie zasluzylem na tego typu uwagi

 

Wydajemy ciezkie pieniadze na sprzet wedkarski, bo, jesli nie zauwazyles, jest to forum pasjonatow wedkarstwa. I wedkarstwo to priorytet wiekszosci z uzytkownikow

 

Rozzalenie oraz niesmak wywolany naszymi herezjami i kompletna profanacja polecam przeniesc na forum zajmujace sie przede wszystkim nozami. Tam Cie zrozumieja. Aha - zapytaj jakimii wedkami lowia i powiedz im, ze sie nie znaja, jesli uzywaja Jaxonow

 

Nie nienawidze Cie; jestes na swoj sposob zabawny z tym uporem maniaka

Użytkownik madmatt edytował ten post 07 luty 2020 - 20:55

[Trotka]

Tak czy owak piła typu Silky została dopisana do listy zakupów niezbędnego wyposażenia na pozycji 23 

[hanz]

Martin3z wyluzuj,nie obrażaj. Nie wiem jak na forum ale w tym wątku przyda się Twoje pozytywne skrzywienie

[S.N.]

Tak czy owak piła typu Silky została dopisana do listy zakupów niezbędnego wyposażenia na pozycji 23 

To prawie szczyt listy    Na wypady nawet z kolegami ja takiej piły nie potrzebuję i u mnie jest na pozycji 123

[count_martin3z]

Nie mam pojecia czym sobie zasluzylem na tego typu uwagi

Wydajemy ciezkie pieniadze na sprzet wedkarski, bo, jesli nie zauwazyles, jest to forum pasjonatow wedkarstwa. I wedkarstwo to priorytet wiekszosci z uzytkownikow

Rozzalenie oraz niesmak wywolany naszymi herezjami i kompletna profanacja polecam przeniesc na forum zajmujace sie przede wszystkim nozami. Tam Cie zrozumieja. Aha - zapytaj jakimii wedkami lowia i powiedz im, ze sie nie znaja, jesli uzywaja Jaxonow

Nie nienawidze Cie; jestes na swoj sposob zabawny z tym uporem maniaka

Do dzisiaj się nie rozumiemy. Chodzi mi o hipokryzję. Na forum nożowym, też są Jaxonowcy, Aliexpresowcy. Rzadko już tam zaglądam i sprzed iluś lat, wątki o tematyce chińskiej, z oryginałami, były moderowane. Zresztą, nie o to chodzi...
Chodzi o to, że ktoś tu pisze: dobre, bo 40 zł, a nie 400. Pytanie do ciebie... Potwierdzisz?

Martin3z wyluzuj,nie obrażaj. Nie wiem jak na forum ale w tym wątku przyda się Twoje pozytywne skrzywienie

Kij mi w odbyt. I tak jestem hejterem i trollem.