[Dokuś]

...No to jeszcze raz... - Złamałem ster w PSTRĄGOWYM woblerze Jarka, którego ze względu na kształt i umiejscowienie steru nazwałem boleniówką... (fotka)

 IMG_7462.JPG   245,44 KB   21 Ilość pobrań

 

Złamanie steru - to normalna sprawa... Chciałbym naprawić go we własnym zakresie, ale za aprobatą Naszego Mistrza Muddlera,... Jeśli jednak i te słowa miałyby wywołać zgorszenie i popsuć ten piękny wątek Koledze Muddlerowi, to: Farewell Panowie! Farewell!...

 

[Lester]

Dokuś , pisz po polsku(mógłbym napisać pliss, ale wolę) proszę

[muddler]

Złamanie steru - to normalna sprawa... Chciałbym naprawić go we własnym zakresie, ale za aprobatą Naszego Mistrza Muddlera,... Jeśli jednak i te słowa miałyby wywołać zgorszenie i popsuć ten piękny wątek Koledze Muddlerowi, to: Farewell Panowie! Farewell!...

 

Usuń pozostałość steru wiertłem o grubości 1mm lub cienką piłką i przeszlifuj drobnym papierem ściernym, następnie wklej nowy ster na distal rapid z kawałka poliwęglanu o grubości 1 mm. Opisałem to na str 10  w poście #189. Zrób tak samo - prościzna .

 

 

[woblery z Bielska]

...No to jeszcze raz... - Złamałem  ster w PSTRĄGOWYM woblerze Jarka, którego ze względu na kształt i umiejscowienie steru nazwałem boleniówką... (...)

Miałeś prawo złamać ster, łowiąc bolki w zagranicznych łowiskach, zamykając siłowo wypchane woblerami pudełko, czy jak Ci się żywnie podoba. Nie potrzebujesz się tłumaczyć Nikt śledztwa przeprowadzać nie będzie. Wyjaśnienie jest oczywiście zrozumiałe, logiczne, zamykające pole domysłom. Z uwagi na termin, słowo "karma" samo się nasuwało ( )

Niech wobler dobrze Ci służy, a kij często trzeszczy

[Dokuś]

Usuń pozostałość steru wiertłem o grubości 1mm lub cienką piłką i przeszlifuj drobnym papierem ściernym, następnie wklej nowy ster na distal rapid z kawałka poliwęglanu o grubości 1 mm. Opisałem to na str 10  w poście #189. Zrób tak samo - prościzna .

Dziękuję Jarku! Chodziło mi głównie o Twoje "błogosławieństwo"! Mam nadzieję, że po mojej ingerencji będzie pracował równie doskonale!... Pozdrawiam!

[Zyga102]

Witam,

 

Miałem wczoraj nigdzie nie wychodzić , żeby mnie nie zadeptali na brzegu , ale natura nie wytrzymała i ruszyłem tyłek.

Wisła, po południu, lekki wiaterek,słonko i niestety słabiutko. Boleni nie widać, czasem chlapnie klenik i jednym słowem "cienizna" na wodzie. Wszystkie przynęty przerobiłem i zobaczyłem schowaną ukleję Muddera na czarną godzinę. Sknera ze mnie . Taka ładna, że szkoda mi jej było używać...jeszcze się urwie... .

I był to strzał w "dziesiątkę" . 8 fajnych okoni w ciągu 40 minut wynagrodziło mi 3 godziny machania bez rezultatu. Już nie będę chował tego woblera, niestety się na koniec urwał o jakieś zawady. Praca woblera zapierała  dech w piersiach. Nie płaczę , mam jeszcze jedną ukleję schowaną , zapasową...a co !. 

 

Muddler, dzięki za emocje.... ...!!!

Załączone pliki

•  Ukleja Mudller.jpg   55,59 KB   15 Ilość pobrań

Użytkownik Zyga102 edytował ten post 02 maj 2016 - 08:51

[Franc]

Dzień dobry 

Widzę że serwis zrób ,, to sam,,  nie na to liczymy kupując woblery ręcznie robione 

Smutne to .

Rapalę to ja do kubła mogę wyrzucić , ale jak mi się złamie ster w ręcznie robionym to  naprawia mi kolega który zrobił .

[stone]

Dzień dobry 

Widzę że serwis zrób ,, to sam,,  nie na to liczymy kupując woblery ręcznie robione 

Smutne to .

Rapalę to ja do kubła mogę wyrzucić , ale jak mi się złamie ster w ręcznie robionym to  naprawia mi kolega który zrobił .

Franc a co jest trudnego w wymianie steru?

Może niedługo twórca woblera będzie musiał za Ciebie łowić ryby?Tylko dlatego że kupiłeś jego wobka?

[Dokuś]

Dzień dobry 

Widzę że serwis zrób ,, to sam,,  nie na to liczymy kupując woblery ręcznie robione 

Smutne to .

Rapalę to ja do kubła mogę wyrzucić , ale jak mi się złamie ster w ręcznie robionym to  naprawia mi kolega który zrobił .

 

 

Franc a co jest trudnego w wymianie steru?

Może niedługo twórca woblera będzie musiał za Ciebie łowić ryby?Tylko dlatego że kupiłeś jego wobka?

Panowie, dajcie pokój... Ja sam zaproponowałem, że wymienię ster... Niech Kolega @muddler odda się wyższym celom i wystruga kolejne cudeńka!

[muddler]

Bezsterowce 6 cm i około 5 g malowane w dwóch kolorach: na płotkę i na uklejkę.

Poniższa sterowa boleniówka też jest o tych samych gabarytach, ale na razie zrobiłem tylko jedną.

 

 

 

 DSCN3090.JPG   78,51 KB   17 Ilość pobrań   DSCN3109.JPG   90,94 KB   16 Ilość pobrań

 

 

 

 

 

 

[woblery z Bielska]

Armia w szyku

Proste środki, niezwykła staranność wykonania - prawdziwy wzór do naśladowania dla (nie tylko) początkujących strugaczy. Hand made w najlepszym, górno półkowym wydaniu. Chapeau bas!

[KubaWoblerek]

super te bezsterowce

[Qcyk]

Coś mi się widzi, że tych sterowych 6-tek będziesz musiał dorobić

[muddler]

Dzisiaj, samotna płotka 10 cm i 16 g, którą też będę powielał . Kilka już nawet schnie, ale mniejsze - ósemki.

 

 

I jeszcze taki okoń na uklejkę  DSCN3133.JPG   64,95 KB   14 Ilość pobrań Niewielki ale waleczny

[FarioQ]

Piękna płoteczka. Lubię takie proste, klasyczne wzory. Nigdy nie zawodzą.

Robiła by robotę na moich rewirach

[Dokuś]

Dzisiaj, samotna płotka 10 cm i 16 g, którą też będę powielał . Kilka już nawet schnie, ale mniejsze - ósemki.

O matko!... Jak pięknie lusterkuje w opadzie!...

[Sebait]

Wobki pierwszy sort. Brawo.

[Zyga102]

E tam...takie sobie !!! , ale jak już będą -  to muszę być pierwszy w kolejce ....

Bajka i tyle. Świetne lustro, to co widzimy to naprawdę wzór do naśladowania.

[muddler]

Kolejki nie ma, ale lepiej dmuchać na zimne .

Właśnie ukończyłem nowe płotki i uklejki ósemki, o wadze 8 i 9 g na szczupłego i okonia:

 

 

 DSCN3293.JPG   84,42 KB   15 Ilość pobrań  DSCN3281.JPG   92,76 KB   15 Ilość pobrań  DSCN3286.JPG   94,93 KB   15 Ilość pobrań

 

Na koniec jeszcze ryby, jakie złowiłem na zeszłorocznego okonka - muszę powielić

 

 DSCN3196.JPG   73,76 KB   17 Ilość pobrań  DSCN3207.JPG   54,7 KB   15 Ilość pobrań

[stoner]

Przy powielaniu najważniejsze  są zapiski. Przekonałem się o tym ostatnio jak zrobiłem kiedyś dwa dziwne wobki testowe, pomalowałem i leżały rok w poczekalni, założyłem na agrafkę i okazały się łowne jak cholera, koszą szczupłe aż miło, Niestety za diabła nie mogę sobie przypomnieć co mają w środku, Będzie chyba sekcja. Teraz jest fota z rozmieszczeniem obciązenia i dokładny opis. Niczego już nie pomijam.