Potworek bezwodzikowiec - Avet MXL
#21 ONLINE
Napisano 09 luty 2010 - 10:00
Ciekawa teza. Czemu nie moze kij do trollingu z reki miec rekojesci dostosowanej do niskiego chwytu ?
Guzu
#22 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 10:23
W mojej morskiej wędce reargrip ma 20-25cm – orientacyjnie. Nie mierzyłem, ale raczej nie więcej. Do łowienia wertykalnego z pasem jest ok. Z ręki już gorzej. Zwijanie to mordęga.
W kijach trollingowych mam reargrip na tyle długi, że kiedy trzymam kij za uchwyt, obejmując kołowrotek dłonią kołowrotek, dolnik wystaje (mniej lub więcej) za łokieć. I tak jest mi wygodniej. Taka standardowa ergonomia mi odpowiada.
Kiedyś uzbroiłem sobie pod trolling i ew. jigowanie w morzu blank RCLB70XL. Popełniłem błąd konstrukcyjny i zrobiłem przesunięty do tyłu uchwyt – choć nie tak bardzo: dolnik kończył się jakieś 7-8cm przed łokciem. Wędka była niedoważona i trudna w operowaniu (często trollinguję stojąc za sterem). Przy dużych obciążeniach dolnik miał tendencję do ześlizgiwania się z przedramienia. Zrobiłem przedłużkę (ok. 15cm) i teraz jest znacznie lepiej.
#23 ONLINE
Napisano 09 luty 2010 - 10:46
Ja w patyku do tego Aveta mam rear grip 30 cm i spory fore grip.
Mam nadzieje ze to bedzie kompromisowe rozwiazanie.
Spodziewam sie, ze bez pasa lub czegos sie nie obejdzie.
Na razie mam cos co sie zwie gut saver z USA.
Ja zwykle siedze za sterem przy trollu, wiec za wygodnie non stop w pasie by nie bylo...
Guzu
#24 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 10:51
a) siedzenie w łodzi, będąc zgiętym w pół - non stop w pasie,
trolling z ręki z dolinikiem włożonym w pas.
Według mnie albo z ręki, albo ze stałego uchwytu…
#25 ONLINE
Napisano 09 luty 2010 - 11:00
Guzu
#26 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 21:03
Ja po półtora roku zmagania się z gimbalami różnego sortu wreszcie posłałem ten wynalazek w głęboki kont - i była to bardzo trafna decyzja. Jak napisałem wrócę do niego tylko w sytuacji walki w pełnej uprzęży ewentualnie jeśli dane mi będzie pojechać na wody gdzie cały dzień będę jigował pólkilowymi przecinakami.
W trzymaniu wędki jak kolega opisał powyżej może przeszkadzać korba z lewej strony. Jak pisałem na początku, być może jest to kwestia przyzwyczajenia. Jednak jeden argument szczególnie bliski sercu niektórych jerkbaitowców może brzmieć skoro od tylu lat w krajach takich i takich do tego rodzaju łowienia stosuje się -> kołowrotek z korbą z prawej strony -> to nie mogą się mylić ...to taki żart ale nie mogłem się oprzeć.
Uważam że jak masz większą od siebie rybę na kiju (lub zbliżoną rozmiarami) - to najlepiej jest wziąć wędkę między nogi i używac masy ciała w czasie walki. Ręce nie są wtedy bardzo obciążone, a prawą ręką naprawdę wygodniej jest w takich warunkach wybierać linkę. Nie jestem pewien czy klarownie to opisałem.
Chodzi mi o efekt jak na takiej chuśtawce
#27 OFFLINE
Napisano 18 marzec 2010 - 23:34
Dzisiaj przyszła do mnie przesyłka z usa a w niej ta właśnie maszynka(nowa). Oczy się zaświeciły biorę w łapki kręcę i co ? kopara mi opadła ten multik to straszna betoniara !!! Owszem jest stworzony do ciężkiej pracy , ale takiego łoma to się nie spodziewałem.
I w związku z działaniem tego multika moje pytanie do Was : Macie podobne odczucia , czy trafił mi się wadliwy egzemplarz ??? Trochę czekałem na maszynkę i nie wiem co mam robić odsyłać czy DOCIERAĆ ??
P.S. Sprawdzałem wszystko działa , jest nasmarowany w środku też na pierwszy rzut oka wszystko jest OK .
#28 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2010 - 07:28
#29 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2010 - 08:43
#30 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2010 - 08:49
#31 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2010 - 11:15
#32 ONLINE
Napisano 19 marzec 2010 - 11:29
Jak dotad lezal i czekal na wiosne. Wczoraj dostal linke...
Tez wyczuwam prace przekladni. Nie jest maslana. Czuc zeby.
Konsultowalem to z uzytkownikami - podobno ten typ tak ma.
Jutro pierwsze testy polowe...moze zacznie sie docierac
Guzu
#33 ONLINE
Napisano 21 marzec 2010 - 13:01
- na kolowrotek udalo mi sie nawinac okolo 250 metrow plecionki 65 lb TUFFLINE (pozostalo okolo 1 - 2 mm do rantu szpuli)
- zdecydowanie kolowrotek jest w fazie docierania sie. tzn juz pracuje lepiej niz pracowal po wyjeciu z pudelka
- wbrew temu co opatrznie zrozumialem po przejzeniu instrukcji pokretelko znajdujace sie na osce sluzy nie tylko do regulacji sily hamulca w trybie BAIT, ale rowniez wplywa na hamulec w trybie STRIKE
- irytujacy jest mechanizm mocowania korbki z tym luzem wrodzonym , juz mysle o jakims ulepszeniu tego patentu...
- przy zastosowaniach trollingowych z reki kwestia braku wodzika wogole nie wplywa na komfort wedkowania
To tyle przemyslen.
Ogolnie jestem zadowolony z potworka
Niestety jedyny kontakt z sumem trwal kilka sekund, wiec nie podziele sie wrazeniami z walki z wasatym.
Guzu
#34 OFFLINE
Napisano 21 marzec 2010 - 14:10
Niestety jedyny kontakt z sumem trwal kilka sekund, wiec nie podziele sie wrazeniami z walki z wasatym.
Guzu
co poszło nie tak ?
#35 ONLINE
Napisano 21 marzec 2010 - 15:06
Walniecie na raz i hamulec. A potem cisza. Tak mniej wiecej to wyglada...
Ale dzis po suszeniu woblerow widzialem, ze jednak Perch 14 SDR dostal w charakterstycznym miejscu - ma slady po tarce...
Delikatnie moze klepnal i sie odbil...
Zlapie go nastepnym razem
Guzu
#36 ONLINE
Napisano 14 kwiecień 2010 - 13:56
Rewelacyjnie sprawdza sie
Pozdrawiam
Guzu
#37 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2010 - 21:55
Jans
#38 ONLINE
Napisano 15 kwiecień 2010 - 07:13
Pozostal ten luz na mocowaniu korbki - ale to szczegol
pozdrawiam
Guzu
p.s. dzieki za gratki
#39 ONLINE
Napisano 05 październik 2010 - 16:38
Moze sie wydawac dziwnym ten kolowroteczek (bez wodzika).
Dla mnie sprawdza sie idealnie. Sklaniam sie dodatkowo do ryzykownej tezy ze duzo lepiej wplywa na zywotnosc plecionki jego (wodzika) brak.
Otoz podczas walki z ryba plecionka schodzi prosto ze szpuli, bez tarc, zalaman itd. Nie strzepi sie NIC, nie zagniata.
Mimo dosc forsownych holi w moim wykonaniu zuzycie plecionki jest minimalne. Linka trzyma moc, widac to nie tylko na rybach, ale i na zaczepach
Dla mnie : 10/10.
Jesli mialbym kupic teraz kolowrotek do trollingu na sumy to wzialbym blizniaka
Podczas walki z ryba nie zaprzatam sobie glowy ukladaniem linki. Jegomosc z drugiej strony na tyle ladnie napina linke ze ta nawija sie scisle i nie ma zadnych problemow
#40 OFFLINE
Napisano 05 październik 2010 - 16:50
Choć niestety nie z takimi pięknymi rybami.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych