A więc już nie stoję przed wyborem, ponieważ zakupiłem silnik Haibo M150 w firmie Tokarex. Oczywiście zdjęcia filmy i testy będą z tym, że dopiero na wiosnę. Mogę tylko w kilku słowach napisać moje osobiste wrażenie.
Silnik z wyglądu zewnętrznego, budowy, i wyposażenia jest dokładnie taki sam jak jego droższy klon RHINO 70 BLX.
Rodzaj silnika - BEZ SZCZOTKOWY
Element mocujący silnik do pawęży nie jest plastikowy tylko jest wykonany z odlewu chyba żeliwnego-mocne i solidne.
Posiada cyfrowy wskaźnik napięcia akumulatora-sprawdzony z Voltomierzem, działa i wskazuje wartość napięcia zgodnie z miernikiem.
Dodatkowym elementem, który posiada silnik to gniazdo USB do ładowania tel i/lub podłączenia jakiegoś dodatkowego oświetlenia.
Maxixmizer działa perfekcyjnie, tzn minimalne obroty są naprawdę bardzo znikome dalej w całym zakresie obroty wzrastają bardzo płynnie, nie widać wyraźnych skoków obrotów.
Obudowa jest plastikowa ale solidna nic nie trzeszczy, jest dobrze spasowana.
Silnik posiada dodatkowy przycisk koło wskaźnika napięcia Sport Mode, który powoduje zwiększenie maksymalnej prędkości obrotowej śruby-jaki będzie miało to wpływ na prędkość sprawdzimy na wiosnę
Korpus silnika również jest stalowy.
Kabel rozłączany od silnika jest na szybko-złączkę w której styki są grube i solidne. Kabel dodatkowo jest w oplocie ochronnym.
Śruba 3 łopatkowa.
Pobór prądu podany przez producenta to przy prędkości maksymalnej 50A i przy dodatkowo włączeniu przycisku Sport Mode 65A
Pływałeś już może, jeśli tak to jakie wrażenia?