Bardzo ciężki spinning
#1 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 09:56
Daiwa Exceler Seabass 3,3m 40-120g
Cormoran Black Bull HC Spinning 3,00m 40-120g
Obydwa to nowości, więc pewnie doświadczeń znad wody nie usłyszę, ale wystarczy mi opinia, czy specyfika kija pokryje się z moimi potrzebami, bo niestety nie mam ich gdzie obejrzeć, a na targach firmy nie będzie.
A może inne propozycje?
#2 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 12:56
#3 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 13:42
#4 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 13:56
A jakie to mają być połowy tym kijem??
Pozdr.
Salmo
#5 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:03
Po wyborze miarkuje, ze chodzi o lowienie spiningowe a kij ma byc albo pod katem suma albo lososia, moze glowatka..?
Zanim okreslisz na co szykujesz armate...nadmienie, ze wlasnie w tym segmencie naprawde warto sie dobrze namyslec.
Kazde pare cm, i np. konstrukcje pilkerowe - robia ciezar, przesadnie ciezki jak do reki.
Tri flex,o ktorym wspomnial Kuba mimo ze tylko 50LB moze rzeczywiscie podniesc czolg i jeszzce pracowac amortyzujac.
Natomiast rzucac bym sie tym chyba nie podjal. To kij nadajacy sie na ciezki troling, padlinowke fiordowa, metody stacjonarne...
Gumo
#6 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:33
Sam używam pancernego Wild Rivera 2C80HF2 3oz., uzbrojonego pod casta. Jak na 40lb mocy określiłbym go jako „lekki i finezyjny”. Miota przynętami od 20 do blisko 100g (cięższymi nie rzucałem, bo nie mam), bez przeciążania, a ma dość delikatną szczytówkę. Można nim rzucać przez cały dzień, bez bólu w nadgarstku. Ale ma tylko 240cm…
#7 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:37
Konger Aviator Catfish Spinn 3,00m/45-175g
Osobiście nie widziałem tego modelu, ale na wersji o długości 2,70m taka Alga 3 (30gr) nie robi żadnego wrażenia. Chociaż cięższymi przynętami nie rzucałem to akcje ma właśnie jak kij od szczotki. Natomiast pomimo takiej mocy jest dość lekki i przyjemny (jak na cenę i tą klasę sprzętu).
Pozdrawiam.
Paweł
#8 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:41
Obecny kij Dragon Mystery Salmon Power waży 287g (ważyłem). Jakieś 80g więcej bez problemu zniosę. Przynętami będą głównie duże gumy 15-20cm na główkach 30-50g. Rzadziej (wieczorami) duże, baryłkowate woby. Akcja pałowata dlatego, że na łowisku jest dużo roślin, więc nie chcę widzieć, kiedy przynęta w nie wjeżdża tylko od razu czuć, że przeciąłem ich łodygi. Na uległym kiju przyjemnie się holuje, ale z roślinami jest mordęga. Długość min. 3m wynika z potrzeby kontroli przynęty, ale też i dalszych rzutów.
Nie jestem szczypiorkiem, masa zestawu mnie nie przeraża Do kija podpięty będzie najprawdopodobniej Shimaniec w rozmiarze 4000.
Wolałbym nie przekraczać magicznej granicy 500zł, bo mi i tak w każdym kiju coś nie pasuje i prawie wszystkie lecą na warsztat
#9 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:44
Z innych propozycji to takim sztywniakiem zapewne jest
Konger Aviator Catfish Spinn 3,00m/45-175g
Osobiście nie widziałem tego modelu, ale na wersji o długości 2,70m taka Alga 3 (30gr) nie robi żadnego wrażenia. Chociaż cięższymi przynętami nie rzucałem to akcje ma właśnie jak kij od szczotki. Natomiast pomimo takiej mocy jest dość lekki i przyjemny (jak na cenę i tą klasę sprzętu).
Pozdrawiam.
Paweł
Mam duże opory przed proponowaniem tego typu rozwiązań. Kij dedykowany do takiej masy wabików musi mieć sporą moc (inaczej nie widzę tu za grosz sensu). Tani kij może być mocny, jeżeli to kompozyt, ale wtedy będzie relatywnie ciężki. Jeżeli jest tani i lekki, to mam dziwną obawę, że z tą mocą to może być róźnie.
Acha, w moich morskich zasobach mam Team Dragona Balic. Opisanych 50lb to on raczej nie ma, ale grubość ścianki przyzwoitą i przynęty 200g nie robią na nim wrażenia. Ale wyważony jest średnio…
#10 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:45
Przynętami będą głównie duże gumy 15-20cm na główkach 30-50g. Rzadziej (wieczorami) duże, baryłkowate woby. Akcja pałowata dlatego, że na łowisku jest dużo roślin, więc nie chcę widzieć, kiedy przynęta w nie wjeżdża tylko od razu czuć, że przeciąłem ich łodygi.
Już sam ten mix będzie wymagał kompromisu. Kij musi być mocny, a jednak dość czuły... A to dla mnie oznacza... wydatki.
#11 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:49
Nie jestem szczypiorkiem, masa zestawu mnie nie przeraża Do kija podpięty będzie najprawdopodobniej Shimaniec w rozmiarze 4000.
Może się mylę, ale 4000 ciężko Ci będzie doważyć taką armatę.
#12 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 14:56
Wyznacznikiem jego mocy będzie to, o czym pisałem w pierwszym poście, czyli brak reakcji szczytówki na 80g.
Nie widziałem w ofertach na naszym rynku nic o cw większym niż do 125g (i o rozsądnej masie), więc nic mocniejszego i tak nie wybiorę.
#13 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 15:01
Wyznacznikiem jego mocy będzie to, o czym pisałem w pierwszym poście, czyli brak reakcji szczytówki na 80g.
To w grę wchodzi tylko jakaś morska pała... Większość gotowych kompozytów ma zbyt wielkie przelotki i zbyt lekki dolnik. Tak jak mówisz - może się okazać, że bez przeróbek ani rusz.
#14 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 16:14
Trudno mi cos polecac, zwlaszzca ze ja bym czegos topornego nie wzial - pojawia sie aspekt cenowy.
Widzialem kiedys takiego Talona 35LB, no ale on mocno poza tymi widelkami cenowymi.
No i juz widze jak on szajby dostanie na takim drazku...
Gumo
#15 OFFLINE
Posted 08 February 2010 - 17:04
Czasu na wybór mam jeszcze dużo, ale tym bardziej teraz, kiedy mam wolną chwilę, muszę przemyśleć wybór.
Gdyby komukolwiek wpadły w ręce dwa wymienione w pierwszym poście kijki to bardzo proszę o info. Zwłaszcza po opisie Black Bulla myślę, że mógłby mi przypasować.
#16 OFFLINE
Posted 10 February 2010 - 08:14
#17 OFFLINE
Posted 10 February 2010 - 08:53
Zanim okreslisz na co szykujesz armate...nadmienie, ze wlasnie w tym segmencie naprawde warto sie dobrze namyslec.
Kazde pare cm, i np. konstrukcje pilkerowe - robia ciezar, przesadnie ciezki jak do reki.
Gumo
No właśnie, ciężar i długość. Czy któryś z kolegów ma przemyślenia w tym względzie przy sumowaniu z brzegu?
Wyłączając konieczność dalekich rzutów oraz potrzebę zasięg potrzebnego przy prowadzeniu przynęty (nocne łowienie ze szczytów główek, w ich obrębie).
Pytanie, czy ze względu na zdolność amortyzacji przy plecionce >=30lb, można rozważać bardzo mocną jerkówkę lub krótki morski patyk powiedzmy do 7' ???
Moc jest, komfort też, tylko czy da się tym holować i lądować ryby, powiedzmy w granicach 30kg ?
Pozdrawiam
Grzesiek
#18 OFFLINE
Posted 10 February 2010 - 09:26
Przy holu wiele będzie zależało od szczęścia, a właściwie od „pomysłów” ryby… Największego suma, jakiego miałem na kiju, zaciąłem z brzegu, w miejscu gdzie nie mogłem schodzić z prądem (zwalone drzewa, musiałbym je ominąć wpław). Finał nastąpił (aż) po 55 minutach i był… smutny.
#19 OFFLINE
Posted 10 February 2010 - 09:36
Zanim okreslisz na co szykujesz armate...nadmienie, ze wlasnie w tym segmencie naprawde warto sie dobrze namyslec.
Kazde pare cm, i np. konstrukcje pilkerowe - robia ciezar, przesadnie ciezki jak do reki.
Gumo
[/quote]
No właśnie, ciężar i długość. Czy któryś z kolegów ma przemyślenia w tym względzie przy sumowaniu z brzegu?
Wyłączając konieczność dalekich rzutów oraz potrzebę zasięg potrzebnego przy prowadzeniu przynęty (nocne łowienie ze szczytów główek, w ich obrębie).
Pytanie, czy ze względu na zdolność amortyzacji przy plecionce >=30lb, można rozważać bardzo mocną jerkówkę lub krótki morski patyk powiedzmy do 7' ???
Moc jest, komfort też, tylko czy da się tym holować i lądować ryby, powiedzmy w granicach 30kg ?
Pozdrawiam
Grzesiek
[/quote]
Takiego suma trzeba najpierw dobrze zmęczyć żeby pozwolił na lądowanie. Krótkim i sztywnym kijem to nie lada wyzwanie...
Dlatego kij musi mieć taką akcje, żeby męczył suma - a nie wędkarza - i jednocześnie dobrze amortyzował zrywy. Jeśli żyłka to kij może być sztywniejszy, a jeśli plecionka musi być bardziej miękki - inaczej coś na pewno strzeli. Co do długości to przy łapaniu z brzegu myślę, że w okolicach 3 metrów.
Pozdrawiam.
Paweł
#20 OFFLINE
Posted 10 February 2010 - 09:58
Czy 30kg sum jest konkretny, to względne, ale fakt jest taki, że miejsca do spacerowania nie ma, nurt częściej będzie wadził niż pomagał, więc trzeba sobie poczynać z rybą zdecydowanie. Krótki kij nie musi oznaczać sztywny i do plecionki oczywiście musiałby chętnie, sprężyście i dość głęboko pracować. No i cały osprzęt mocniejszy niż linka i kij.. nic nie powinno dupnąć
Myślałem też o czymś takim http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&&th=331 1&goto=56211
Link wziąłem z tematu Sumowy casting
Może użytkownicy jeśli nie łowili nim sumów (z rzutu), to chociaż sobie wyobrażą jak by to było ?