[trout master]

Co do "prostowania przyponu" to po ostatnim wyrzucie linki/zestawu w przód musisz przed jej "upadkiem" na wodę podnieść wolno kij do góry. Wtedy wszystko się prostuje. Najważniejsze nie za szybko i im wyżej kij-szczytówka tym lepiej.
Kwestie strzelania omówił kolega wyżej. Czekaj dłużej po każdym odrzucie aż poczujesz jak kij ciągnie ci rękę i wtedy będziesz wiedział że już wszystko w powietrzu proste. Jednym
słowem wolniej, płynniej i będzie dobrze. Zwłaszcza jeżeli dużo linki poza kijem. Im więcej tym wolniej.

[Ballantise]

Dzięki wielkie za rady. Jak tylko przestanie wiać to biorę się do dalszej pracy.
Jeszcze jak waszym zdaniem, kij #4 jest odpowiedni do nauki, czy zainwestować w #5?

[Jarek M]

Czwórka jest jak najbardziej odpowiednia. Zarówno do nauki, jak i łowienia 😉 Nie odczujesz wielkiej różnicy. Staraj się tylko nie próbować od razu ze zbyt długim odcinkiem linki za szczytową przelotką. Najlepiej ok. 8-9 metrów. Gdy zacznie Ci wychodzić, wydłużysz ten odcinek. Ja również uczyłem się kiedyś sam i nie jest to takie trudne. Trzeba przygotować się nieco teoretycznie, żeby zrozumieć kilka zasad wynikających wprost z fizyki. Instruktor na pewno ułatwia sprawę, bo poza objaśnieniem owych zasad, patrzy "z boku" na nasze poczynania i widzi, co skorygować. Spróbuj się nagrać, łatwiej zobaczysz błędy 😉

[Michal Duzynski]

Czesc
Po pierwsze przypon musi byc. Co , jaki I do czego mozna omowic pozniej.
Zgodze sie z przedmowcami, ze nalezy zwrocic usage na tzw timing/tempo I poczekac az petla sie rozwinie, ALE, pamietaj, ze jesli masz miekki kij to on sie bardziej ugina I tu trzeba dostosowac zasieg/ szerokosc wymachu do ugiecia. Jesli kij sie mocno gnie I wymach bedzie krotki, to nawet jesli sie petla rozwinie, rozwinie sie ona tworzac tzw tailing loop i wezly na przyponie.

Arek, mozesz bardziej wyjasnic o co ci chodzi z podnoszeniem szczytowki w celu prostego wylozenia przyponu?
Wedlug mnie to jesli celujesz na 12m I podczas wylozenia muchy uniesiesz szczytowke to one pociagnie linke I caly zestaw pod siebie skracajac planowane podanie.
Wyjasnij prosze.
Pozdrawiam
Michal

Użytkownik Michal Duzynski edytował ten post 24 wrzesień 2021 - 04:46

[trout master]

Przy położeniu zestawu z suchą mucha unoszę lekko szczytówkę. Przy dalekim rzucaniu czy przy rzucaniu inna suchą niż sucha nie unoszę kija (chyyyba, nie pamietam, robię to automatycznie). Im dalej rzucam na sucha tym ten ruch szczytówki do góry jest mniejszy. Choć zawsze (chyyyba) po każdym położeniu zestawu nadrzucam linke pod prąd. Też robię to automatycznie. Ale ja nie rzucam daleko.
Inną rzeczą jest fakt że ja ostatnie podanie (przy suchej muszce) robię pod kijem, nie z "góry". Samo to powoduje że przypon ładniej się układa.

[Jarek M]

W sumie w przypadku nauki posługiwania się muchówką, szczególnie po kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu latach posługiwania się innymi metodami, najważniejsze jest uświadomienie sobie prostej zasady. Tak naprawdę przy użyciu wędziska nie "zarzucamy" naszej przynęty. Przy użyciu wędziska kształtujemy pętlę linki, której zachowanie w trakcie "lotu" jest "nośnikiem" przynęty. Gdy przestawimy się na ten tok myślenia wszystko staje się łatwiejsze i oczywiste. A parametry "taperów", "belly", tudzież innych wynalazków przestają być abstakcyjne i nabierają wartości użytkowych, takich jak np c.w. wędziska spiningowego 😉

[Ballantise]

Dzięki chłopaki za porady. Trochę poćwiczyłem wg waszych uwag i naprawdę wygląda to lepiej. Trenuje dalej....

[Ballantise]

... Kolejne pytanie. Czy ktoś z was może mi wytłumaczyć w jakim celu stosowane są dwie muchy do nimfy, skoczek i prowadząca? Po co, na co, jaki cel jest każdej muchy? Oczytałem i naogladalem się różnych materiałów jak ma być zbudowany zestaw ale tak naprawdę nigdzie nie znalazłem wyjaśnienia.
Jak ktoś ma ochotę podzielić się swoją wiedzą to bardzo proszę o pomoc
Thx

[Jarek M]

Witam.

Odpowiedzi (zgodnych z prawdą) jest co najmniej trzy:

- dwa razy większa szansa na branie,

- możliwość zastosowania dwóch różnych much = szybsze "dopasowanie" się do wody,

- sprowadzenie lekkiej, małej muchy w głębsze warstwy za pomocą cięższej prowadzącej.

W sumie można stosować również inne kombinacje np. mokrej ze streamerem lub suchej (dużej) z nimfą (lekką), gdzie dochodzi czynnik sygnalizacji brań. Z reguły prowadząca jest cięższa (większa) od skoczka w przypadku nimfy, mokrej i streamera i odwrotnie przy zestawie z suchą 😉

Pozdrawiam

[rybarak]

Łowienie jednocześnie w różnych warstwach wody np. przy dnie i w toni.

[Jack__Daniels]

Cześć chłopaki.
W sumie to chyba dobry temat do zadania nurtującego mnie pytania. Maska zająca, bo o nią chodzi. Jak do cholery zrobić z niej dubbing? Strzyc te krótkie włosy czy je rwać czy jak? Chciałem zbudować body w nimfach takich jak walt's worm i mi się te włoski nitki nie trzymają. Jak i do czego używacie maski zająca?

[jezier]

https://m.youtube.co...xb7IGeEICs&t=3s

Użytkownik jezier edytował ten post 18 październik 2021 - 14:11

[Jack__Daniels]

Patent z maszynka jest genialny!

[venom_666]

Niby tak, ale dla mnie ciut bez sensu i już tłumaczę dlaczego.

Po takim ogoleniu i wymieszaniu, mamy w sumie jednokolorową i jednolitą breję.

Na masce jak i uszach jest sierść w różnych odcieniach i nawet kolorach, że o długości włosa czy sztywności nie wspomnę...

Wolę więc wyciąć sobie nozyczkami do roboty malutką kępkę taką jaką potrzebuję, przemiętolic palcem w zagłebieniu dłoni i zrobic muchę...

Dodawanie błyskotek może i ma sens w większych muchach, ale w tych naprawdę małych robi sie przewijkę z cienkiego flesza.

[grey]

To jakaś pomyłka i porażka.Do maski używam paznokci ,żadnych maszynek.

Po to jest maska , a nie gotowy dabing w torebce za 4 zł.,ktory mogę dowolnie mieszać.

Mam maski i skorki zająca i królika .z zająca robię dabingi w mlynku ( nie zawsze)

,przedtem  docinam nożyczkami na odpowiednią wys. sierści.

[Paweł Bugajski]

Niby tak, ale dla mnie ciut bez sensu i już tłumaczę dlaczego.

Po takim ogoleniu i wymieszaniu, mamy w sumie jednokolorową i jednolitą breję.

Na masce jak i uszach jest sierść w różnych odcieniach i nawet kolorach, że o długości włosa czy sztywności nie wspomnę...

Wolę więc wyciąć sobie nozyczkami do roboty malutką kępkę taką jaką potrzebuję, przemiętolic palcem w zagłebieniu dłoni i zrobic muchę...

Dodawanie błyskotek może i ma sens w większych muchach, ale w tych naprawdę małych robi sie przewijkę z cienkiego flesza.

praktyk...

[wiwaldi1970]

To jakaś pomyłka i porażka.Do maski używam paznokci ,żadnych maszynek.

Po to jest maska , a nie gotowy dabing w torebce za 4 zł.,ktory mogę dowolnie mieszać.

Mam maski i skorki zająca i królika .z zająca robię dabingi w mlynku ( nie zawsze)

,przedtem  docinam nożyczkami na odpowiednią wys. sierści.

Ja również od wielu dekad postępuję podobnie. 

[Luckyguliver]

Witam.

Odpowiedzi (zgodnych z prawdą) jest co najmniej trzy:

- możliwość zastosowania dwóch różnych much = szybsze "dopasowanie" się do wody,
 

Jeśli się okaże ze rybki biorą częściej na jedna z much to czy zakładasz dwie podobne?
 

[Paweł Bugajski]

Jeśli się okaże ze rybki biorą częściej na jedna z much to czy zakładasz dwie podobne? To może ja wetnę się z odpowiedzią... tę mniej skuteczną wymieniam na inną, bo może okaże się jeszcze skuteczniejszą od tej już uznaną za dobrą???

[Luckyguliver]

 

Jeśli się okaże ze rybki biorą częściej na jedna z much to czy zakładasz dwie podobne? To może ja wetnę się z odpowiedzią... tę mniej skuteczną wymieniam na inną, bo może okaże się jeszcze skuteczniejszą od tej już uznaną za dobrą???

 

Znam ta logike Hehe Kojarzy mi sie to z "Wczoraj braly wiec dzis moze beda braly jeszcze lepiej"  Wiadomo jak sie to zwykle konczy.

Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 26 październik 2021 - 21:00