[Rheinangler]

Ja także nie mam dobrego zdania o kółkach łącznikowych Rapali przeznaczonych na wodę słodką....

[watykanczyk]

Bo te miedziane kółka z Rapali nie są zbyt dobre. 

[Lepton]

Panowie, jeżeli to nie tajemnica To co robicie

z tak "okaleczonymi i wykastrowanymi" woblerami.

[Jopek1971]

Panowie, jeżeli to nie tajemnica To co robicie

z tak "okaleczonymi i wykastrowanymi" woblerami.

 

 

 

Masz na myśli ślady po ząbkach?

[Rebel64]

Smazymy

[nodan]

Panowie do obławiania Wiślanych opasek za sandaczem Jakie wobki polecacie. W 95% łowię gumami, ale oczywiście są miejsca ,których z łodzi nie da rady się obłowić gumisiem, karcze i kamienie, a ryby są.  

[Mariano Mariano]

Gloog Nike, Jaxon XTR, jakieś hand-made 9-12cm, Rapala Husky Jerk..

[Kamil_Olsztyn]

Do tego Salmo Sting, Rapala Original i Rapala Countdown.

[Rheinangler]

Panowie do obławiania Wiślanych opasek za sandaczem Jakie wobki polecacie. W 95% łowię gumami, ale oczywiście są miejsca ,których z łodzi nie da rady się obłowić gumisiem, karcze i kamienie, a ryby są.  

Jesli oblawiasz opaski z lodzi to musisz wziac pod uwage ze przemieszczanie sie woblera powinno sie odbywac w odwrotnej sekwencji nurkowania, niz gdy lowisz stojac na opasce, czyli - im blizek lodki tym wobler powinien osigac prace w okolicach polowy glebokosci a czasem nawet i dna. Natomiast po wrzuceniu go w poblize kamieni opaski musisz miec mozliwosc prowadzenia go tuz pod powierzchnia, zeby nie ugrzeznac w dobrodziejstwach opaski. Zeby tak lowic, mnie najlepiej sprawdzaly sie woblery o wypornosci "0" lub wolno tonace o wyraznej pracy przy wolnym juz prowadzeniu (ster krotki dosc pionowy ale szeroki) , ktore poczatkowo prowadze na podniesionym na sztorc kiju, a potem wkrecam je w wode tak jak mi pozwalaja warunki. Z woblerow plywajacych warto wziac pod uwage olowkopodobne ale z krzeselkowym sterem 

Zeby dac ci jakis trop w poszukiwaniu modelu - to powinien ten wobler wygladac i pracowac jak Rapala CD ale byc nieco lzejszy od oryginalu.

Powodzenia w szukaniu.

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 20 kwiecień 2020 - 18:57

[nodan]

Dzięki koledzy za rady Już wiem jakim tropem podążyć

[starydrwal]

Zastanawiam się czy zastosowanie skromnego chwościka na kotwiczce nie spowoduje bardziej zdecydowanego ataku, w tym roku przetestuję. Próbowaliście tego sposobu?

[Lepton]

Zastanawiam się czy zastosowanie skromnego chwościka na kotwiczce nie spowoduje bardziej zdecydowanego ataku, w tym roku przetestuję. Próbowaliście tego sposobu?

Tak,próbowałem.

Małe piórko,to jak wisienka na torcie.

Cały pęczek i wychodzi . . .  zakalec.

[Biesan]

Czy w całkowitych ciemnościach ma to jakiekolwiek znaczenie? Czy to bardziej ludzkie domysły i teorie

[starydrwal]

Praktycznie nigdy nie łowię w całkowitej ciemności, na odcinku miejskimi to wiadomo a dalej od miasta to od Siechnic bije taka łuna że nawet w nocy łowi się jak o świcie. Poza tym kolor zawsze ma znaczenie, taka jest moja wersja...

[czarny1]

Tak,próbowałem.

Małe piórko,to jak wisienka na torcie.

Cały pęczek i wychodzi . . .  zakalec.

to sciśle zależy od pracy woblera... sam wygląd raczej nie ma wpływy na brania, ważne jest jak zmienia sie praca woblera... zwłaszcza prz łowieniu w nocy:) czasem właśnie duży chwost daje super rezultat - zwykle jest tak w agresywnych woblerach z dużą płytką...

Użytkownik czarny1 edytował ten post 23 kwiecień 2020 - 11:14

[czarny1]

Poza tym kolor zawsze ma znaczenie, taka jest moja wersja...

chyba dlatego, że  jak zerwiesz na krzakach to łatwiej potem znaleźć

a na serio to całkiem sporo ryb połowiłem noca na woblery ciemne i słabo widoczne w wodzie... podobnie jak w metnej, wysokiej wodzie... co ciekawsze raczej nie łowie w miejscach oświetlonych...

[guciolucky]

Sandacz, jako jedna z niewielu ryb, reaguje na kolory prezentowane za dnia i w nocy.

Zawsze, kolor czarny jest jest najlepiej widoczny, jeśli oczywiście prezentuje się go powyżej drapieżnika. Zasada jest znana od wieków i opiera się o naturalne przystosowanie ryb do życia w wodzie. Ryby mają jasne brzuchy, co chroni je przed drapieżnymi rybami oraz ciemne grzbiety, które są ochroną przed drapieżnymi ptakami...tu nie ma pola do dyskusji.

Chwost w woblerze... tu mam raczej negatywne doświadczenia.

[nyny]

Chwost w woblerze... tu mam raczej negatywne doświadczenia.

 

Chwosty w woblerach toleruję tylko w poperach.

 

 

Jeśli chodzi o kolory, to również jestem zdania, że wcale nie są bez znaczenia, po coś ta natura je w drodze ewolucji, że tak powiem trywialnie wymyśliła...

Użytkownik nyny edytował ten post 24 kwiecień 2020 - 08:43