Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Switch na pstragi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
265 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 grudzień 2017 - 18:57

Ja pstrągi łowię kijkiem guideline exceed switch #6 10'8" przerobionym na baby speya. Oryginalnie miał klasyczny lekko przedłużony half wells z niewielkim dopalaczem poniżej siodła. Ponieważ tak jak pisałem, traktuje pstrągi na speya jako przygotowanie do sezonu łososiowego, lub jego namiastkę, jeśli w danym sezonie nie mam szans na wyjazd na normalne łowisko, łowię wyłącznie stosując techniki dwuręczne. Dlatego w pracowni zleciłem wydłużenie górnego gripa i wydłużenie niewygodnego dolnego gripa. Dzięki odwróceniu siodła na uplock kołowrotek po wydłużeniu dolnego gripa pozostał praktycznie w tym samym miejscu nie wpływając na wyrażenie kija.
W zeszłym roku używałem go z linką Rio chucker 370 grain ciskając 5-10cm bogate streamery z 3m tipami do t11. Rzuty raczej waterborn, bo na touch&go takie obciążenie to było o wiele za dużo na tę wędkę. Na przyszły sezon planuje zejść z wagą głowicy niżej, tak żeby będąc w stanie ciągle rzucać tipy T, moc założyć lżejszy polyleader i stosować rzuty airborn.

#62 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2291 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 13 grudzień 2017 - 19:05

Ty to wiesz i ja to wiem, ale Polska to taki dziwny kraj ze 90% populacji wędkarzy wybierze najskuteczniejszą dozwoloną metodę. Dlatego nie dziw się ze Twój wątek leży odłogiem, a wątek o "żyłce" jest hot przez wiele dni.

Mój wpis był po to aby oszczędzić części osób niepotrzebnych wydatków i rozczarowań, to nie jest cudowna metoda która pozwoli łowić ryby tam gdzie występują sporadycznie.

Ostatniej wiosny miałem okazję bezpośrednio porównać na Vahu skuteczność ciężkiej przynęty prowadzonej w swingu (ja) z przepływanką żyłkową (kolega). Wynik mniej więcej 1:3, ja 4 pstrągi, kolega ponad 10 pomimo że poprawiał po mnie.
Zmiana zestawu na żyłę (pierwsza próba w życiu) dal mi dość szybko piękna rybę. Po tym mogłem już ze spokojem wrócić starej, dobrej, pięknej mało skutecznej muchy ;)

Jasna sprawa, w pełni się zgadzam. Chociaż dla mnie te 4 pstrągi i tak by były wystarczająca nagrodą. Ja to widziałem wielokrotnie kiedy ktoś robił run po mnie ze spalwikem i miał rybę czy dwie w dwóch rzutach chociaż ja sam byłem na zero. Tak to już jest. Chociaż z drugiej strony zdarzało mi się rowniez że ja łowiłem a leszcze ze spławikiem nie. Co oczywiście nie zmienia faktu że pewne metody są po prostu wielokrotnie skuteczniejsze. Mysle że moje podejście do wedkarstwa wyewoluowało z mojego podejścia do wspinania w górach, które to uprawiałem namiętnie przez wiele lat. Uważałem i uważam że zrobić coś to nie problem, ale sposób w jaki to robimy jest najważniejszy i liczy się jako jedyny.
Pozdrowka

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka
  • lukomat, venom_666 i Richi55 lubią to

#63 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 grudzień 2017 - 19:22

Mysle że moje podejście do wedkarstwa wyewoluowało z mojego podejścia do wspinania w górach, które to uprawiałem namiętnie przez wiele lat.
Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka


O, widzę że łączy nas nie tylko zamiłowanie do speya :). Ja jako nastolatek porzuciłem wędkę na kilkanaście lat na rzecz wspinaczki skałkowej, gdzie jak wiesz, oprócz trudności pokonywanej drogi, bardzo liczy się styl w jakim dokonanujemy przejścia...
Powrót do wędki to moja wspinaczkowa emerytura ;)...
  • peresada lubi to

#64 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2291 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 13 grudzień 2017 - 19:31

No to myślę że się doskonale rozumiemy. Bo nic tak nie smakuje jak wyłojenie czegoś on- sight
z taternickim,
peresada

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka
  • Paweł Bugajski i mack lubią to

#65 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1971 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 grudzień 2017 - 21:53

Śledzę watek z ciekawoscią, ciekawe szczególnie wydaje się dobranie optymalnego zestawu i oczywiście technika prowadzenia muchy.Lekka muchówka dwuręczna w nowej odsłonie!

Piszcie Panowie, zdjęcia mile widziane...wszyscy skorzystamy :) 

Mam skromne doświadczenia z dawniejszych lat, tak więc czytam... ;)

pozdrawiam Paweł



#66 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 13 grudzień 2017 - 21:58

Akurat Robert Karlewski sprzedaje fajny zestaw spey

 

https://m.facebook.c...799100887056921

 

to tak przy okazji, jeśli można 



#67 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 13 grudzień 2017 - 22:28

W muszkarstwie fascynuje mnie metoda połowu,wynik jest drugorzędny.Moi młodzi znajomi z którymi zdarza mi się łapać nie mogą tego zrozumieć czemu nie chcę zmienić metody mimo,że zdarza mi się zejść o "kiju" łapiąc na suchą gdy oni obok łapią na żyłkę i mają po kilka sztuk.Cieszę się,że są inni "dziwacy" tacy jak ja.


  • Sławek Oppeln Bronikowski, peresada, Janusz Wałaszewski i 1 inna osoba lubią to

#68 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 14 grudzień 2017 - 20:12

Odpowiadając na zachętę Pawła, napisze kilka słów o technice prowadzenia muchy w swingu.
1/ Zaczynając od podstaw: co to jest swing?
Dość często każde prowadzenie muchy na napiętej lince, w ten sposób, ze pod wpływem prądu mucha porusza się po łuku w poprzek rzeki w kierunku brzegu przy którym stoi wędkarz nazywa się swingiem.
To nie jest cała prawda. W istocie swing to dodatkowy, przyspieszający ruch muchy w poprzek nurtu wywołany wybrzuszeniem linki przez prąd rzeki. W zależności od wielkości i kształtu tego wybrzuszenia swing może być szybszy lub wolniejszy.
2/ Po co nam swing?
Swing powoduje że:
1. Mucha przyspiesza,
2. Mucha obraca się bokiem, prostopadle do kierunku nurtu,
3. Mucha wpływa w wierunku powierzchni.

W większości przypadków 1 i 2 są sprzymierzeńcami wędkarza, zaś 3 ogranicza szanse na branie. Pisze zazwyczaj gdyż dużo zależy od warunków zwłaszcza stanu i temperatury wody.
Dla przykładu na wiosennej zimnej i wysokiej wodzie 1 i 2 ułatwia sprowokowanie nieaktywnej ryby do brania. Ryba taka stoi zazwyczaj nieruchomo przy dnie głową pod prąd i szansa zauważenia przez nią wolno poruszającej się muchy, również skierowanej główką pod prąd są minimalne, bo ryba widzi ją zazwyczaj "od tyłu". Co innego gdy mucha jest prowadzona w swingu. Szybko poruszająca się przyjęta prezentowana rybie z profilu zwraca uwagę i zwiększa szanse na "ziewnięcie".
Ale nie ma nic za darmo. Im więcej swingu tym większa siła wynoszącą muchę ku powierzchni. A zimowe ryby stoją na dnie i ani im w głowie podnieść się do muchy smigającej nad jej głową.
Wiedza o tym dobrze łowcy zimowych steelheadów, i sięgają po szybko tonące tipy próbując pogodzić ogień i wodę. Zestaw pływająca głowica skagit + ciężki tip typu T pozwala utrzymać tempo swingu i zatopić muchę szybko i dość głęboko. I jest dość przyjazny (łatwy) w obsłudze nawet dla początkującego castera.
Dla bardziej zaawansowanych jest alternatywa w postaci tonącej głowicy scandi. Jest ona efektywniejsza w sprowadzeniu przynęty bliżej dna, ale trudniej jest nią zwiększyć swing. W obu przypadkach przyczyna tkwi w różnicach w szybkości przepływu wody, który przy powierzchni jest dużo szybszy niż bliżej dna. Dużo mniej wdzięczna jest też tonąca głowica w obsłudze, gdyż przed każdym rzutem trzeba ją wyciągnąć na powierzchnię roll-castem. Możliwości sterowania szybkością swingu są bardzo ograniczone, bo jak pójdzie w dno to nie da się jej juz przestawić. Z uwagi na te właściwości tonące głowice z lubością stosują skandynawowie, szczególnie ze tamtejsze rzeki obfitują w głębokie i bardzo szybkie poole. W takich miejscach sprowadzenie muchy do dna jest priorytetem, swing schodzi na drugi plan.

Cdn.

Użytkownik mack edytował ten post 14 grudzień 2017 - 20:20


#69 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1971 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 15 grudzień 2017 - 17:17

Bardzo ciekawe mack, wiele z uwag dotyczy prowadzenia muszki, przynęty ogólnie mówiąc także wędziskiem jednoręcznym.

Czy mógłbyś napisać jaka szerokość(może głębokość) cieku  skłania do użycia DH? Czy tylko szerokie głębokie rzeki są preferowane?

Jak wspomniałem kiedyś cośtam w tej kwestii , ale ciekaw jestem nowości .Przyznam, że ilość połączeń linki trochę daje do myślenia...

pozdro :)



#70 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2291 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 15 grudzień 2017 - 18:08

Jeżeli można. Moim zdaniem główna zaleta DH to że się tak wyrażę bardziej zrelaksowane łowienie. Wlazimy do rzeki i nie bardzo już się musimy martwić o krzaki za nami, nie musimy się rozglądać czy mamy wystarczająco miejsca za plecami do rzutu. Po prostu idziemy sobie w dół i rzucamy az nam się znudzi

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka
  • Andrzej Stanek lubi to

#71 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 15 grudzień 2017 - 18:10

Czekam na ten cdn, bo jeżeli będzie w nim to co myślę, to najlepsze dopiero przed nami.

#72 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 15 grudzień 2017 - 18:13

Paweł, oczywiście wszystkie te techniki prowadzenia muchy w swingu można wykonać zarówno kijem jednoręcznym, jak i dwuręcznym. To co daje DH to jest zasięg przy minimalnym wysiłku. Na Twoje pytanie odpowiem tak: jeśli łowisko wymaga powtarzalnego podawania przynęty na 20+ m, a charakter łowienia polega na systematycznym przeczesywaniu dość rozległych miejscówek to DH. Jeśli łowienie polega na rzeźbieniu między zaczepami i dłubaniu w dziurach to SH.

Co do połączeń to ja ze switchem stosuję głowice zintegrowane (Rio chucker, barrio switch) więc zostaje tylko połączenie z tipem. To mi daje alternatywę łowienia tym zestawem, jak zwykłym zestawem streamerowym. Czyli nie w swingu, tylko po prostu ściągając linkę do samego przyponu / tipa.

Użytkownik mack edytował ten post 15 grudzień 2017 - 18:15

  • Paweł Bugajski lubi to

#73 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 15 grudzień 2017 - 18:21

Czekam na ten cdn, bo jeżeli będzie w nim to co myślę, to najlepsze dopiero przed nami.


Mam zamiar napisać o tym jak kontrolować swing i sprawić by pracował na nasz sukces i trochę o wykorzystaniu nowinek sprzętowych.

Nie wiem czy tego oczekiwałeś :)

Ale to jutro bo kumpel zmienia robotę i robi dziś pożegnanie ;)
  • tzienkiewicz lubi to

#74 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1971 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 15 grudzień 2017 - 18:22

Realpolitik mack!

Ja także czekam na Twój spontaniczny opis, pisz po prostu jak to czujesz.Ten temat czeka na swoje należne u nas miejsce. :)



#75 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 15 grudzień 2017 - 19:09

Mam zamiar napisać o tym jak kontrolować swing i sprawić by pracował na nasz sukces


Bingo!

#76 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 15 grudzień 2017 - 22:17

Przyznam,że na tyle zainteresowaliście mnie tematem,że zamówiłem sobie wędkę na tyle ciekawą [tak mi się wydaje],że jak ją znalazłem to nie mogłem się oprzeć.

Echo Glass Spey 12'4" #6 No i co za tym idzie został mi jeszcze kołowrotek i linka i tu nie mogę się zdecydować,czy czy głowica zintegrowana czy nie,może Rio Scandi Versitip.Kołowrotek 7/8 czy może 8/9.Myślę że dylematy z kołowrotkiem rozwiąże jak dostanę wędkę,chyba,że ktoś z Was miał z tą wędką do czynienia.



#77 OFFLINE   klim

klim

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 348 postów
  • Lokalizacjamultikonto: darek1,

Napisano 15 grudzień 2017 - 22:38

8/9 bo ciężka szklanka.

#78 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 16 grudzień 2017 - 09:30

Nie taka sroga luśnia 230g



#79 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 16 grudzień 2017 - 09:59

i linka i tu nie mogę się zdecydować,czy czy głowica zintegrowana czy nie,może Rio Scandi Versitip.


Scandi będzie długawa do 12'4, lepsza wersja short.

#80 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 16 grudzień 2017 - 15:28

Dzięki za porady,Narazie coś czytam i oglądam na ten temat.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych