Woblery Salmo - ewentualne problemy i serwis reklamacyjny
#121 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 19:56
Jest ich trochę na forum, od xRods po połamane wędki, zdupione łoźyska, samo wydumane bicie piany, za ktłre nam pewnie płaci konkurencja
#122 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:12
Kaźda przynęta kończy kiedyś.... W kraju naszym? Najczęściej na zaczepie. Dlatego lepiej czasami gdy kończy, pokiereszowana, w paszczy metrłwki, z dyźym +.
Poza tym aspekt statystyki jest rłwnie istotny.
Czy ktoś z nas wie/zna odsetek reklamacji, w stosunku do odsetka klienteli z drugiej strony? Tej bardziej zadowolonej?
To się moźe i pewnie się przekłada na politykę, w tym rłwnieź politykę jakościową firmy.
Ja nie zauwaźyłem ubytkłw powłoki w swoich woblerach. Jestem z tych bardziej zadowolonych. No ale metrłwki oglądam na zdjęciach.
Za to kamienie, twarde zaczepy, obicia o filary mostowe itp. jakoś niespecjalnie szkodzą mojemu arsenałowi.
Owszem zdarzały się przypadki wypadania sterłw. Jakby wcale nie były klejone. Ale to się zdarzyło tylko w dwu przypadkach.
To tak nieco asertywnie, gwoli wyjaśnienia rłźnych punktłw siedzenia
- eRKa lubi to
#123 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:18
Pozdrowienia dla miłośnikłw woblerłw.
#124 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:24
#125 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:28
Na kowadleGdzie podpisac?
#126 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:34
pozdrawiam
wujek
#127 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 21:22
ceny przynęt Salmo to mocno draźliwy temat
(przynajmniej dla klientłw i Producenta)
przypuszczam, źe do ceny fabrycznej doliczona jest marźa na poziomie nawet 30-40%, prawdy to się pewnie nie dowiemy, umowy, tajemnice handlowe – jednym słowem busisness
co zrobić?
Płać i płacz Panie
#128 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 21:31
- eRKa lubi to
#129 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 21:32
Tak myślę, źe raczej więcej i z taką tylko marźą, to kupowałbyś salmo w cenie najzwyklejszych woblerłw, jak nie taniej.
Pal licho cenę, dobre rzeczy mają prawo kosztować, cieszy, źe sa prace nad zmianami. tylko niech fatsiak zostanie...
Kupię sobie puszke domaluxu, ownery i obiecuję nie bitchingować więcej salmo, tylko fatsiaka i warriora zostawić
#130 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 21:37
wujek
#131 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 21:39
#132 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 22:32
..... fatsiaka i warriora zostawić
dołączam się do tej prośby i dopisuje whitefisha 18cm
PS
na fatso słyszałem fajne okreslenie - kartofel
#133 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2012 - 23:53
#134 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2012 - 22:47
czy kotwice zamontowane do nich są mocniejsze od tych co daje przykładowe SALMO? a ile warte są dla was blachy? tyle co zapłaciliście ? czy tyle ile łowią ryb? dla mnie wahadło ,takie cymes wysmarowane cyną jest głwno warte jeśli kręci się wokłł własnej osi,a obrotłwka głwnem jest jeśli gaśnie przy byle uderzeniu o kamień czy skręca linkę/źyłkę.ale jeźeli dany wytwłrca/producent daje mi przynętę ktłra w cenie zawiera łowność/atrakcyjność i się sprawdzi,to nawet jak jej lakier zejdzie,ogonek zostanie odgryziony,bądź zardzewieje najzwyczajniej ,to mu złego słowa nie powiem- bo kiedyś jego produkt był powodem mojego wędkarskiego szczęścia,czyli złowienia ryby
#135 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2012 - 07:43
#136 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2012 - 09:23
#137 Guest_mikolaj_*
Napisano 05 październik 2012 - 13:43
#138 OFFLINE
Napisano 05 październik 2012 - 19:20
Pozdrawiam Grzesiek
#139 OFFLINE
Napisano 06 październik 2012 - 09:44
No ta "modna strategia marketingowa "związana z wymianąwoblerów wcale nie działa tak sprawnie w Salmo, od połowy sierpnia(wysyłka THRILA) trochę czasu już minęło. Dobrze że świat nie konczy się na SALMO.
Pozdrawiam Grzesiek
Dzień dobry,
z racji tego, że zajmowałem się tą sprawą osobiście to niezwykle trudno przejść mi wobec takiego wpisu obojętnie. Otóż cała sprawa wyglądała następująco, 16.08 otrzymaliśmy pierwszą informację dotyczącą problemów z wymienioną wyżej przynęta. Ponieważ, trudno ocenić tylko i wyłącznie z opisu co dokładnie się stało, poprosiłem o wysłanie przynęty do firmy. 20.08 przynęta dotarła do firmy. Reklamacja została uznana i zapropownowałem wymianę przynęty na nową, niestety akurat w tym momencie w magazynie (ani w produkcji) nie było tego konkretnego modelu w kolorze (HBL) więc zaproponowałem, że mogę natychmiast wysłać inny kolor lub czekamy na wyprodukowanie tego konkretnego, którego dotyczy reklamacja. Odpowiedź pana Grzegorza była następująca:
"Data: 2012-08-20 18:08
Temat: Re: Fw: Salmo Kontakt
"Witam
Nie liczyłem aż na taką opcję.Poprostu chciałem zwrócić uwagę na zaistnaiły
problem.,ale jeżeli jest taka możliwość to wolał bym poczekać na ten kolor
(...)
Pozdrawiam Grzesiek"
Jak się domyślacie cały proces produkcyjny konkretnej przynęty nie trwa niestety kilku dni, poza tym przy tak dużej ofercie nie można produkować wszystkich modeli na raz, nie produkuje się też jednej przynęty tylko konkretną ich partię itp itd Podsumowując, natychmiast jak w magazynie pojawił się TH7 HBL został on jeszcze tego samego dnia wysłany pod wskazany adres (po wpisie powyżej domyślam się, przesyłka dotarła na miejsce). Nie wiem co można było jeszcze zrobić w tej konkretnej sprawie...
Panie Grzegorzu, w imieniu firmy Salmo jeszcze raz przepraszam za kłopot i mam nadzieję że wymieniony, nowy wobbler dostarczy Panu wielu niezapomnianych wrażeń nad wodą.
Pozdrawiam,
Marcin Popowicz
#140 OFFLINE
Napisano 06 październik 2012 - 09:50
Widziałem już salmo w sklepie (akurat slidery) w pudełkach z których to (woblerów, nie pudełek, tu producent opanował malowanie na kartonie perfekcyjnie) odłaziła farba. Ale omal cholera mnie nie wzięła, gdy przeglądnąłem swoje nowe sweepery po JEDNYM łowieniu. Od każdego śladu zęba szczupaka, od każdego śladu po kotwiczce odchodzi farba. Ja rozumiem, że zdarzają się błędy, rozumiem że firma wymienia prowadząc modną ostatnio strategię marketingową "dziękujemy wam za reklamacje....bla bla.....dzięki waszym opiniom.....bla bla", ale nie rozumiem wciskania mi kitu, że to produkt najwyższej jakości, że niby jakość Rapali itd. Jeśli chodzi o sweepery to owszem, łowny wobler z pianki, w cenie Rapali o jakości, w której nigdy nie powinien pojawić się w sklepie.
@mikolaj czy możesz napisać na jakim to konkretnie modelu "odłaziła farba" jeszcze w pudełku?
Odnośnie Sweeperów to bardzo proszą abyś przesłał zdjęcia przynęt (salmo@salmo.com.pl) lub po prostu same przynęty do firmy. Będę bardzo wdzięczny...
Pozdrawiam,
Marcin Popowicz
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych