Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zalew Sulejowski (Sulejów)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1693 odpowiedzi w tym temacie

#841 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 28 sierpień 2018 - 05:49

Nie jest aż tak źle... Trzeba sobie powiedzieć, Zalew Sulejowski to wymagający sporej wiedzy zbiornik. Przyjeżdżając co jakiś czas, ciężko jest trafić w idealna porę i miejscówkę w której będą ryby. Jednego razu na treningu przed zawodami w 2-godz miałem kilkanaście okoni powyżej 30 cm, szczupaka 70, 2 sandacze wymiarowe, a krótkich sandaczyków -to ciężko zliczyć, aż denerwują .. A następnego dnia na zawodach "totalne zero" a kolega winnym miejscu, kilkanaście wymiarowych okoni, największy bodajże 37 cm. W następnym tyg 3 duże sandacze na kiju, żaden nie dojechał do łódki, za delikatny sprzęt, kilka okoni i znowu od groma krótkich sandaczyków.... Jest nadzieja, że sandacz się odbuduje, no chyba, że sumy o których mowa, bądź ludziska co wszystko zabierają nawet te krótkie sandaczyki -wszystko wyżrą, jak wydry  .... A na zachętę bolenia jest masa i to znacznych rozmiarów, jeśli ktoś z was jest specjalistą w łapaniu boleni na stojącej wodzie, to chętnie nawet zabiorę na łódkę :) Ostatnio złapaliśmy 64 cm i dwa 38 i 39 . 



#842 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1588 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 31 sierpień 2018 - 16:11

Szkoda słów kolejny zberetowany
http://www.dziennikl...38630,30755298/

Ale moment sławy jest ... ''Panie ! W gazetach o mnie pisali '' ...


  • Alexspin lubi to

#843 OFFLINE   kwibar

kwibar

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • LokalizacjaEOP
  • Imię:Bartosz

Napisano 29 wrzesień 2018 - 11:38

Cześć. Dzieje się coś na Zalewie?



#844 OFFLINE   100icki

100icki

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 15 postów
  • LokalizacjaIpswich / Tomaszów Maz.
  • Imię:Robert

Napisano 29 wrzesień 2018 - 11:58

ze słyszenia - sam wędkuję na Pilicy od tamy - sandacze "współpracują" ładnie, łapią z brzegu nawet :)

#845 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 29 wrzesień 2018 - 15:22

Cześć. Dzieje się coś na Zalewie?

 Coś się dzieje???

 Co się ma dziać jak ryby zjedzone?

 

http://www.pzw.org.p...resta___all.pdf

 

To wyniki MO - jedna - podkreślam jedna osoba miała ryby w każdej turze. To chyba mówi samo za siebie.

W dodatku przeniesiono sektory bliżej tamy, tam jeszcze kilka rybek się uchowało...

 

I proszę nie mówcie, że wyniki zawodów nie są miarodajne. Są jak najbardziej. Zwłaszcza takich zawodów gdzie większość wędkarzy zna wodę. Niektórzy bardzo dobrze znają.

I też zerują.

Biorą małe sandaczyki - każdemu i na wszystko. Znaczy - są.. a co z innymi rybami? Jak nie biorą to ich zwyczajnie nie ma.

 

Gratulacje dla gospodarza wody za sposób gospodarowania. 


Użytkownik eRKa edytował ten post 29 wrzesień 2018 - 15:29


#846 OFFLINE   Czechofil

Czechofil

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 609 postów
  • LokalizacjaUrsynów
  • Imię:Leszek

Napisano 29 wrzesień 2018 - 18:54

ze słyszenia - sam wędkuję na Pilicy od tamy - sandacze "współpracują" ładnie, łapią z brzegu nawet :)

 

Potwierdzam, byłem w zeszły weekend na Sulejowie, zresztą po raz pierwszy w życiu, i obłowiłem się sandaczy jak nigdy - 2 razy sprawdzałem na GPS czy na pewno jestem w PL, bo czułem się co najmniej jak w Szwecji na Storsjon...



#847 OFFLINE   Czechofil

Czechofil

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 609 postów
  • LokalizacjaUrsynów
  • Imię:Leszek

Napisano 29 wrzesień 2018 - 18:57

9ed7bbb223b40ca246ccbeda7e9918fe.jpg6266b18e319943c1403f2ae179f068f1.jpgb412e42081f36f4efc74b5aede204b69.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk



#848 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 01 październik 2018 - 11:21

Trafiłeś dzień konia, a takie na zalewie zdarzają się raz na kilka lat.
@erka dobrze prawi, eldorado to było kilkanaście lat temu, a teraz to człowiek jeździ z sentymentu i dla samego uroku...
Sobota i niedziela już to same skróty ( 20 - 35cm ) , raptem 3 rybki na 2 dni...


  • darsio i Alexspin lubią to

#849 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 01 październik 2018 - 11:36

Trafiłeś dzień konia, a takie na zalewie zdarzają się raz na kilka lat.
@erka dobrze prawi, eldorado to było kilkanaście lat temu, a teraz to człowiek jeździ z sentymentu i dla samego uroku...
Sobota i niedziela już to same skróty ( 20 - 35cm ) , raptem 3 rybki na 2 dni...

U mnie w sobotę sama młodzież sandaczowa w okolicach 30cm i kilka okoni,smutne jest to że gumofilce wyżerają nawet tak małe sandacze bo one ostatnio biorą jak głupie.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
  • Alexspin lubi to

#850 OFFLINE   darsio

darsio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 231 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 01 październik 2018 - 11:36

Kamil ma oczywiście rację. Wielu miejscowych wędkarzy przestało jeździć nad tą wodę. Ilość łódek też znacznie mniejsza, wyniki z roku na rok coraz gorsze.

Woda ładna i z sentymentu, też czasami się pojawiam.



#851 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 01 październik 2018 - 11:38

Kamil ma oczywiście rację. Wielu miejscowych wędkarzy przestało jeździć nad tą wodę. Ilość łódek też znacznie mniejsza, wyniki z roku na rok coraz gorsze.
Woda ładna i z sentymentu, też czasami się pojawiam.

Ja znów w tym roku ilościowo łapie więcej gorzej z jakością...

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
  • Alexspin lubi to

#852 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3721 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 01 październik 2018 - 12:08

Byliśmy w sobotę od rana do 13-tej. Nic, nic, nic. :(  Być może dla tego, że spinningujemy z brzegu, ale 15-20 lat temu też wędkowałem z brzegu i nigdy nie wracałem "o kiju"...



#853 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 01 październik 2018 - 12:44

Nie podzielę zdania że łódek coraz mniej. Może łódek wędkarskich mniej, ale coraz większą patologią jest łowienie w nocy z łódek na trupa. W ten weekend mogę powiedzieć, że o 5 rano na wodzie stało więcej łódek, żaglówek i innych środków pływających z których da się zarzucić sporo wędek z filetem, niż powiedzmy ok godziny 8, więc wówczas kiedy trupiarze podnieśli kotwice a wypłynęli inni. Stwierdzenie "patologia" może kogoś uczciwego niechcący obrazić i każdego takiego wędkarza przepraszam z góry, ale tych jest mniej. Oczywiście właśnie tych nie dotyczy to co napisałem poniżej.

A teraz dlaczego Ci pozostali to patologia:

- są całkowicie poza jakąkolwiek kontrolą kogokolwiek. . W zasadzie jak ktoś nie opłaca karty i decyduje się nocne polowanie na sandacza to jest zupełnie bezkarny. Ciekawi mnie czy opłacają składki wszyscy łowiący żeglarze, czy to dla nich po prostu sposób na spędzenie nocy na żaglówce. Oczywiście nie ma mowy o kontroli typu wymiar czy limit.

- z łódek jest pozarzucanych taka ilość wędek, że nie powstydził by się prawdziwy lądowy kłusol -  masowiec - to dla tego że nikt ich nie sprawdza,

- jak sandacz żeruje to zabierają ogromne ilości mięsa, nie przepuszczają niczemu grubszemu od parówki,

- często jest tak, że zarzucają filet, idą spać i rano ściągają ryby z hakami w trzewiach, i nie ważne czy wymiarowy czy nie, czy 4 ryby - na każdej jedna - wszystko do wora,

- poziom bezpieczeństwa na wodzie również jest na marnym poziomie. Bardzo często oświetlenie łodzi to jednostronne latarki o zgrozo uruchamiane jak usłyszą że ktoś płynie. Ruszasz godzinę przed świtem, oświetlony, na jakiś kierunek zbliżasz się do rejonu w którym chcesz łowić a tu nagle zapalają się jedna po drugiej "światełka" zajęte ;-)).

 

To co tu napisałem to wynik obserwacji i informacji przekazywanych między wędkarzami. Jak ktoś ma inne obserwacje.....to trudno. Moje są właśnie takie.

 

Podsumowując, poza nielicznymi przypadkami, na Zalewie Sulejowskim nocne połowy sandacza na trupa to już głęboka PATOLOGIA. Pod każdym względem. Stado sandacza może i się trochę odnawia, bo jest spora populacja małych ryb. Potwierdzi to każdy kto pływa za okoniami i to nie jest tajemnica. Jeżeli z PATOLOGIĄ nic się nie zrobi to nigdy nie będziemy mieć dobrego łowiska sandaczowego, bo wszystko trafi do wora. Dla mnie są dwa wyjścia - albo nocne kontrole łowiących albo zakaz łowienia w nocy ze środków pływających. Pierwszy pomysł to mrzonka, na drugim straci garstka uczciwych wędkarzy.

 

Ja jestem za tym drugim, bo skala PATOLOGI jest tak duża, że nawet kłusownicy nocą nie sięgną tyle ryb co łowiący w nocy z łódek, szczególnie że doskonale wiedzą gdzie się sandacz gromadzi. 

 

Idealnego rozwiązania nie ma, ma powszechną rzetelność i uczciwość nie mamy co liczyć.

 

Chciałem wywołać temat i poczytać opinie wędkarzy których nie znam. Nie zamierzałem obrazić tych "regulaminowych frajerów" zabierających dwa wymiarowe sandacze :-)


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Castpol, godski i 7 innych osób lubią to

#854 OFFLINE   darsio

darsio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 231 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 01 październik 2018 - 12:56

Łowienie na trupka z łódek + trupek z lądu ( często daleka wywózka łódką ), potwierdzam.



#855 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 01 październik 2018 - 13:04

tego trupka z brzegu to już odpuściłem celowo, bo uważam że skala problemu łowiących z brzegu jest tak minimalna w stosunku do tego co się dzieje na wodzie, że nie warto tego poruszać, żeby ktoś kto widział jakieś nadużycia na brzegu nie uznał, ze przesadzam pisząc o łowcach z łódek. Ale skoro problem istnieje.....


Użytkownik mercoss edytował ten post 01 październik 2018 - 13:08


#856 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 01 październik 2018 - 14:25

Jezeli mogę coś dodać bo ogólnie z powyższym się zgadzam w pełni aczkolwiek co do trupa z brzegu to jest praktyczne wyrzucony na noc przy każdym stanowisku gruntowym, dla mnie w ogóle powinna być zakazana taka metoda jak żywiec czy trup...

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka

Użytkownik pikeft edytował ten post 01 październik 2018 - 14:48

  • sucks_one, kotwitz i Alexspin lubią to

#857 OFFLINE   Castpol

Castpol

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 152 postów
  • LokalizacjaPT
  • Imię:Paweł

Napisano 01 październik 2018 - 18:59

@mercoss Trafiłeś w sedno problemu, ja ten problem zauważyłem już dawno, nawet na prośbę były jakieś kontrole ale niestety nikogo nie złapali ponieważ tak jak piszesz jeżeli tylko ktoś podpływał odcinali żyłki i zostawiali tylko te dozwolone. Problem jest bardzo poważny i bez częstych nocnych kontroli nie będzie z tego nic, raczej zakaz łowienia na trupa nie wchodzi w rachubę już kiedyś był taki zakaz oburzenie było ogromne. Natomiast można powalczyć o zakaz łowienia z łodzi od zmierzchu do świtu. Znając nasze PZW nie będzie łatwo ale myślę że warto spróbować. 

 

Są na zalewie tacy panowie bo nie można ich nazwać wędkarzami którzy z połowu sandacza w nocy na trupka zrobili sobie całkiem niezły interes już nawet nie kryją się z tym, za sprzedaż sandaczy dorobili się całkiem fajnych łódek. 

 

To jest sytuacja tylko sandacza ale z innymi rybami wcale nie jest lepiej okoń zabierany z łowiska po 50 szt. nie należy do rzadkość, populacja szczupaka jest tak mało że aż szkoda pisać natomiast jedynie koledzy łowiący leszcze nie mogą narzekać :) 



#858 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 01 październik 2018 - 19:51

@Castpol, to faktycznie stary problem, ale nie przeterminowany. Obecna eksplozja to już dramat.

 

Okręg PZW Piotrków Trybunalski jest łaskawy dla tego procederu, bo zrobił odstępstwo i wydłużył o jeden miesiąc (październik) w stosunku do tego co jest w RAPR, możliwość łowienia w nocy ze środków pływających.

 

http://www.pzw.org.p...ch_pzw_okreg_w_

 

Na pewno nie chodzi tu o spiningistów, bo to margines nocnych łowców. Skoro Okręg  zrobił odstępstwo w jedną stronę, to trzeba go zmusić żeby zrobił odstępstwo w drugą - skrócił lub całkowicie zakazał nocnych połowów ze środków pływających.

 

Ja się podpiszę pod każdym zbiorowym wystąpieniem do PZW Piotrków Trybunalski. Pewnie zrobiło by to wielu. Warto, bo jestem przekonany, że podpis złoży większa rzesza wędkarzy niż maksymalna liczba łowiących na trupa z łodzi. Szczególnie, że jak by obserwować stałych bywalców to ich grupka jest dość stabilna, nie jest ich za wielu. Jestem pewien, że dla niektórych to jedyna forma "wędkowania", no może poza importem mięsa z zagranicznych wypraw. Moim zdaniem są w mniejszości i PZW nie może być głuche na postulaty większości.


Użytkownik mercoss edytował ten post 01 październik 2018 - 19:58


#859 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 01 październik 2018 - 20:10

Kilkukrotnie już słyszałem od jednej osoby która prowadzi działalność nad zalewem jak to w Sulejowie i Piotrkowie jest pełno sandacza w dobrych cenach.
Już pisałem że niestety ale kłusownictwo też jest na zalewie dużym problemem tym bardziej że jest z tego co się słyszy na naprawdę dużą skalę.
Do tego powinny zniknąć z wody wszystkie bojki/markery które nie są ustawione pezez odpowiednie służby.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
  • Alexspin lubi to

#860 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 01 październik 2018 - 20:12

Do tego powinny zniknąć z wody wszystkie bojki/markery które nie są ustawione pezez odpowiednie służby.

 

ja zawsze wycinam jak znajdę taką która jest niczyja, tzn jakiś wędkarz jej nie postawił sobie na czas łowienia :-)


Użytkownik mercoss edytował ten post 01 październik 2018 - 20:14