[remek]

Henri ... normalnie przez chwilę zastanawiałem się czy nie wyedytować Twojego postu i nie usunąć PixelPeeper'a ... bo to kolejna furtka, którą otwierasz, która namiesza w głowie Ictusowi  Kiedyś korzystałem z tego serwisu ... i co? Na podstawie tych zdjęć trudniej było mi podjąć decyzję niż przed. Powód? Zdjęcia są obrabiane, wykonywane w różnych warunkach ... niekiedy ślinisz monitor bo jesteś pewnien, że to wyśmienity wybór, by 2 ekrany później całkowicie zmienić zdanie.

 

Krotko i na temat? Kup i rób zdjęcia. Nie oglądaj na monitorze każdego pixela ... to bez sensu. Większość obiektywów może przenieść lepszy obraz niż może to zarejestrować matryca ... poza tym ... sprzęt to część fotografii - oko, kadr, zaangażowanie, umiejętność komponowania, budowania historii, opowiadania ... Wielu zawodowych fotografików których znam na pytanie - jakiego używasz obiektywu ...odpowiadają .. nie wiem. 

[ictus]

Widzisz Remek. Tu trafiamy na ta trudna czesc - czyli jak robic piekne zdjecia Tego musze sie jeszcze nauczyc - bo choc robie kroki w dobra strone, sporo sie ucze, to wiem ze na razie jestem w powijakach. Mam nawet wrazenie ze czasem robie malutkie acz zgrabne kroki wstecz.

Zdaje sobie sprawe ze jestem na etapie "kupie super obiektyw i on zrobi za mnie piekne zdjecia". Wiadomo ze tak nie bedzie. Musze go jednak przejsc, pewnie jak kazdy. Chce wybrac szklo takie, zeby nie bylo wymowka na slabe zdjecia. Dlatego ma byc optymalne Mam wymarzona pelna klatke - brak mi tylko wymarzonego szkla. Gdyby nie padl mi AF w mojej piecdziesiatce pewnie jeszcze troche pobawilbym sie i pouczyl fotografii na tym obiektywie.

Momentami zaluje ze nie posluchalem Patu i nie kupilem pelnej klaty Nikona. Tak czy siak mam body ktorym na 100% mozna robic swietne zdjecia.

Moze powinienem zalozyc nowy watek - "przewodnik po fotografii" czyli linki do najlepszych poradnikow "jak robic dobre zdjecia" oraz posty z poradami dla fotografow. Moze na razie wstawicie tutaj jakies propozycje do poczytania?

Na razie ogladam sobie zdjecia BW Edwarda Hartwiga. Mam nadzieje ze sie zainspiruje Kiedys, dawno temu, jak cykalem rosyjska srednia klatka to wyszlo mi przypadkiem swietne zdjecie zacmienia slonca, ktore pokazalem bratanicy Hartwiga. Nawet jej sie spodobalo, mimo ze rozmyte to mialo w sobie cos magicznego. Mam nadzieje ze uda mi sie wrocic do takich zdjec. Na razie wszystkie foty wychodza mi banalne.

Użytkownik ictus edytował ten post 03 listopad 2015 - 22:21

[remek]

Rada? Dwa punkty ....

 

1. Oglądaj dużo dobrych zdjęć .... - oko nabierze nawyku, nauczy się postrzegać ... Znajdź kilku ulubionych fotografików i kopiuj, naśladuj ... to nic złego. 

- http://www.magnumphotos.com/

- http://www.reportagebygettyimages.com/

- http://www.gruppe28.com/

- http://www.webistan.com/archives/

- i.in.

 

2. Rób zdjęcia .... Oglądaj to co jest na nich a nie 100% powiększenia ostrości, abberacji, dystorsji ... jeszcze nikt za to nie dostał World Press Photo. 

 

Na prawdę dobre zdjęcie poznać od płaskiego (mówię o reportażu) bo portret, architektura itd. to nie moja bajka. Nie dociera to do wszystkich ... niektórzy patrzą i mówią "eee nogi ucięte", "eeeee krzywo ..." ale ... niekiedy robi się to specjalnie, z pełnym zamysłem, by coś pokazać itd. Tak jak wspomniałem ... plany, plany, plany, gra między nimi, zagadka ... ale ... to już wyższa szkoła jazdy, do której może kiedyś dojdę  

[remek]

i zobacz np. te zdjęcia ... http://www.reportage...es/scarlet-war/.... "krzywe", "nieostre", "liście włażące" ... ale wybitne .... World Press Photo ...

[Bander]

Pkt 3.

Warto się zastanowić co przyszłe zdjęcie ma przedstawiać, jak ma wyglądać kadr, co chcemy na nim pokazać i w jaki sposób.

Kiedyś było to prostsze (o dziwo) bo ograniczona liczba klatek filmu wręcz wymuszała powyższe...

 

Sięgnąć po jakąś książkę o fotografii, otwiera głowę na nowe pomysły i pokazuje jak osiągnąć to co do tej pory było nieosiągalne.

[Meme]

A osoby obeznane w temacie - mogą polecić jakas dobra książkę ?

[Bander]

Michał, każda książka rozszerzy Ci horyzonty!
Pamiętam swoje pierwsze kroki - oglądałem zdjęcie w książce, które mnie zainteresowało i szukałem później informacji jak było wykonane.... i kolejne... Później wskoczyłem na sprawy techniki.... no i dużo eksperymentowałem.

A co do konkretnej książki - ja się nie podejmę. Nie dość, że moje książki do fotografii zostały w domu rodzinnym (nie pamiętam autorów) to na dokładkę chyba każdy będzie szukał czegoś innego. Gralla nie ma niestety

...
Na razie wszystkie foty wychodza mi banalne.

Wiem, że nie do mnie było pisane, ale...
99% zdjęć które wykonuje i przeglądam zaraz po wykonaniu wydaje mi się banalne.
Dopiero po pewnym czasie do nich dojrzewam i jestem w stanie wskazać TE.

Dlatego też nie segreguje/kasuje fotek od razu po zgraniu na dysk.

[Flame]

A osoby obeznane w temacie - mogą polecić jakas dobra książkę ?

Czytałem kilkanaście pozycji o fotografii, ale najlepiej czytało się książki Scotta Kelby'ego. Na początek polecam serię "Sekrety mistrza fotografii cyfrowej...".

[PiECIA]

Pozwolę sobie potwierdzić powyższe, nawet publikacje czysto techniczne spod pióra Scotta, czyta się niczym powieść;-)

[Stafford]

A dla mnie Kelby jest zbyt "amerykanski" w swoim stylu pisania. Za to moge polecic Michaela Freemana, a szczegolnie "okiem fotografa" i "umysl fotografa" w tej wlasnie kolejnosci.

[alex62]

Myślę że przede wszystkim focić . W dzisiejszych czasach można sobie pozwolić na robienie x fotek z 1 tematem , różne kąty widzenia + różne ogniskowe + różne przysłony . Przed erą cyfrową raczej nie szalało się z ilością ,, ujęć ". Więc do boju    .

[Stafford]

Myślę że przede wszystkim focić .

A ja myślę, że zamiast młócić setki zdjęć lepiej przerobić najpierw trochę teorii i wcale nie musi to być książka. Są kilkudziesięciozdaniowe artykuły w necie podparte zdjęciami i ilustracjami gdzie pokazane są podstawy kompozycji, zasady doboru parametrów ekspozycji a nawet rożne triki jak myśleć przed zrobieniem fotki aby nie trzeba było trzaskać ich setek żeby wybrać jedną.

Wiadomo, że praktyka jest najważniejsza ale lepiej przyswoić najpierw minimum wiedzy żeby nie wyważać otwartych drzwi.

[alex62]

Ale z tych x fotek trzeba wybrać najlepsze , a resztę do ,, kosza " . Nie jak niektórzy 5000 zdjęć z tygodniowych wakacji nad Bałtykiem .

[waldekst]

Jestem wędkarzem który w 2010 roku zdecydował się na zakup pierwszej najprostszej lustrzanki. Niemniej jednak od niespełna roku wykonuję zdjęcia lustrzanką Nikon D90. Do niej też zdecydowałem się przymocować obiektyw TAMRON SP 17-50mm F/2,8. Mój wybór był czysto intuicyjny gdyż nie posiadam żadnych teoretycznych podstaw. Sprzęt ten planuję głównie wykorzystać do wykonywania zdjęć nad wodą.

Ponieważ zauważyłem sporą ilość informacji mówiących o sprzętowych, systemowych zależnościach chciałbym zadać proste dwa pytania.

• Czy wymieniony powyżej aparat i rodzaj obiektywu przynajmniej jak dla mnie nie są w jakimś niezrozumiałym konflikcie?

• Kiedy i w jakich sprecyzowanych okolicznościach (jeśli okaże się, że mogą ze sobą współpracować) najkorzystniej byłoby je wykorzystywać?

[Meme]

Czytałem kilkanaście pozycji o fotografii, ale najlepiej czytało się książki Scotta Kelby'ego. Na początek polecam serię "Sekrety mistrza fotografii cyfrowej...".

Dzieki za książki - wczoraj troche poczytałem fajnie Kelby pisze

[Bander]

 

Jestem wędkarzem który w 2010 roku zdecydował się na zakup pierwszej najprostszej lustrzanki. Niemniej jednak od niespełna roku wykonuję zdjęcia lustrzanką Nikon D90. Do niej też zdecydowałem się przymocować obiektyw TAMRON SP 17-50mm F/2,8. Mój wybór był czysto intuicyjny gdyż nie posiadam żadnych teoretycznych podstaw. Sprzęt ten planuję głównie wykorzystać do wykonywania zdjęć nad wodą.

Ponieważ zauważyłem sporą ilość informacji mówiących o sprzętowych, systemowych zależnościach chciałbym zadać proste dwa pytania.

• Czy wymieniony powyżej aparat i rodzaj obiektywu przynajmniej jak dla mnie nie są w jakimś niezrozumiałym konflikcie?

• Kiedy i w jakich sprecyzowanych okolicznościach (jeśli okaże się, że mogą ze sobą współpracować) najkorzystniej byłoby je wykorzystywać?

 

 

Mogą ze sobą współpracować, z tego zestawu można naprawdę sporo "wycisnąć".

Co do drugiego pytania to nie za bardzo wiem na czym się skupić? Rozwiń myśl proszę.

[Jano]

• Kiedy i w jakich sprecyzowanych okolicznościach (jeśli okaże się, że mogą ze sobą współpracować) najkorzystniej byłoby je wykorzystywać?

wykorzystasz w wielu zastosowaniach,

17-50 mm daje na D90 fajny zakres od dość szerokiego kąta 17mm (25mm na FF) - pejzaż, arch, street, wnętrza, grupy osób, itp., aż po lekkie tele 50mm (75mm na FF) - szeroki/wąski portret, niewielkie zbliżenia, itp.

dobre, stałe światło F2.8 da możliwość robienia nieporuszonych zdjęć w słabszych warunkach oświetleniowych, a w dobrych da możliwość korzystania z b.krótkich czasów (zamrożenie ruchu)

podsumowując... bardzo fajny obiektyw do większości, typowych zastosowań...

będziesz Pan zadowolony!

Użytkownik Jano edytował ten post 19 listopad 2015 - 13:38

[darogryf]

Jano czy przypadkiem pełna klatka na tym samym obiektywie nie ma szerszego kąta widzenia? Z twojej informacji mi wychodzi chyba odwrotnie. Popraw mnie jak coś pomieszałem.

[Arek Kubale]

Od siebie dodam (trochę za Remkiem):

 

1) Nie przeceniać sprzętu, naprawdę... wiele zdjęć robię nadal Canonem 30D. Kilka na tym forum jest z Lumixa LX3. Magia pełnej klatki to w dużej mierze onanizm sprzętowy. U mnie to sposób na ciemne kościoły i inne low lighty. W outdoorze cropem można naprawdę wszystko.

 

2) oglądać tony zdjęć (krytycznie, analitycznie i z pokorą)

 

3) ćwiczyć różne tematy, nawet pod domem. Tak, żeby w ważnej sytuacji zrobić zdjęcie "intuicyjnie", a nie mordować się z nastawami czy filtrem.

 

4) pstrykać, pstrykać, pstrykać

 

5) zainwestować czas w obróbkę (naukę tej dziedziny, toż to dzisiejsza ciemnia), ale taką porządną... Wsadowo to sobie można potem te zdjęcie wsadzić do... (tu każdy wybiera gdzie).

Użytkownik Arek Kubale edytował ten post 19 listopad 2015 - 20:20

[waldekst]

Dziękuję za odpowiedzi.

Najbardziej podobają mi się możliwości „ pejzaż, arch, street, wnętrza, grupy osób, itp., aż po lekkie tele 50mm (75mm na FF) - szeroki/wąski portret, niewielkie zbliżenia, itp.”

Nie wiem jeszcze co oznacza symbol FF, proszę o dwa słowa objaśnienia.