Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Silniki Yamaha - opinie i porady


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2173 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 08 listopad 2011 - 20:52

sama obsługa jest chyba prosta.jeśli czegoś nie wiesz pytaj pomożemy.posiadam F4 i miałem okazję wymieniać uszczelkę pod głowicą bez instrukcji.

#62 OFFLINE   wisnia023

wisnia023

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 213 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 09 listopad 2011 - 20:08

To jest nowy silnik, więc nie mam z nim jeszcze żadnych problemów, ale chętnie bym o nim coś poczytał oprócz tego co jest podane na stronie producenta :D Pisałem maila do Yamahy, ale oni nie udestępniają instrukcji do silników kupionych poza ich siecią, tzn za granicą :D

#63 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 09 listopad 2011 - 20:37

to chyba zostanie przetłumaczenie instrukcji.dbaj jak się należy,wymieniaj oleje to problemów nie będzie.

#64 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 27 grudzień 2011 - 11:24

Witam

Prosba do zorientowanych.

Moja Yamaha po sezonie 2011 czeka na przeglad.
Warunki i terminy sa zblizone.
Dwa miejsca, ktore zlokalizowalem to Tsunami (wybrzeze Gdynskie) i marineserwis (wal miedzeszynski)
Cena 360 przeciw 260 (tsunami drozsze).
Ale to nie jest dla mnie wyznacznikiem gdzie oddac silnik. Wole miec pewnosc i dobry serwis.
Co polecacie albo co odradzacie ?

dzieki!

Pozdrawiam


Guzu



#65 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 grudzień 2011 - 12:57

Tu oddaj a bedzie dobrze.

Gumo

#66 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3533 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 27 grudzień 2011 - 13:29


Ja mogę polecić Tsunami, serwisuję u nich od kilku lat - bez zastrzeżeń (moi koledzy także).



#67 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 27 grudzień 2011 - 13:48

Dziekuje za odpowiedzi

Tego miejsca co wskazales Gumo nie znalem. zadzwonie zapytam o warunki.

Tsunami to temat na przyszly tydzien, bo czlowiek (serwisant) ma ten tydzien FREE



#68 OFFLINE   -YAN-

-YAN-

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 736 postów
  • LokalizacjaPruszków

Napisano 27 grudzień 2011 - 16:10

Ten serwis co podał Gumo odradzam - miałem z nimi nie miłe przejścia chcieli skasować kase za naprawę części która jest nienaprawialna. Google tez nie pisze o nich pochlebnie.

#69 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 grudzień 2011 - 17:08

A to juz proponuje sprawdzic kazdemu organoleptycznie.

Ja trafilem do tego serwisu dokladnie z tych samych przyczyn - gdzie indziej brali kase, udawali ze cos zrobili i do odbioru.

Prawdziwy serwis to taki, gdzie robia cos wiecej niz wymiana uszkodzonych podzespolow. I ten serwis taki jest - wystarczy przyjrzec sie co sie tam naprawia (rowniez).

Gumo

#70 OFFLINE   nemo

nemo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 125 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 grudzień 2011 - 19:54

mój kumpel serwisuje swój silnik u Pana Goliszewskiego. Twierdzi, że jak naprawiać silniki to tylko o niego. Ale nie wiem, czy obsługują tam Yamahę (kumpel ma Marcurego).

Pozdrawiam

I link do strony:

http://www.motojacht...how.php?op=main


#71 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 28 grudzień 2011 - 15:53

Ja od nowosci serwisuje ma Wale Miedzeszynskim w Suzuki Marine wlasnie i nie mam zadnych zastrzezen. Silnik odpala na wiosne za pierwszym razem. PLN330 za przeglad posezonowy 4suwa 10KM zadaja.

#72 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 28 grudzień 2011 - 21:04

Dziekuje wszystkim za porady i zabranie glosu.
Moja Yamaha naprawy nie wymaga - na szczescie.
To bedzie zwykly posezonowy przeglad... a przynajmniej na to licze.

Pozdrawiam



#73 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 28 grudzień 2011 - 21:22

Ja bym polecił marineservice. Kolega oddał 4km mariner 4takt i za 180 mu przegląd zrobili. Ja byłem z silnikiem kupionym na allegro to od ręki ocenili stan techniczny, pokazali co jest do zrobienia i nie wzięli ani grosza jak powiedziałem że jednak zwracam towar sprzedawcy. Ze świeżo kupionym też się do nich udałem ale przed świętami zamknęli wcześniej.

#74 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 02 styczeń 2012 - 13:27

Dzis rozmawialem z tsunami...450 PLN za przeglad i wymiane oleju i filtrow.
Jak dla mnie to troche ZA DROGO. :unsure:



#75 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 20 styczeń 2012 - 13:54

Właśnie odebrałem swojego Mercury 8HP 4T z Marine Service. Przegląd po sezonie, czyszczenie i regulacja gaźnika, wymiana impelera 370zł.
To nie jest drogo raczej.
Za mniejsze silniki biorą od 190zł.

#76 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3412 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 20 styczeń 2012 - 19:14

Dzis rozmawialem z tsunami...450 PLN za przeglad i wymiane oleju i filtrow.
Jak dla mnie to troche ZA DROGO. :unsure:




heh jak w Irlandii sie cenia.
juz nie pamietam, ale kolo 100-200 euro mi powiedzieli za serwis...
Stad zaczalem wszystko robic sam.
Jak ci nie zalezy na pieczatkach to jest kilka chwil roboty i opisane w instrukcji uzyszkodnika + masz pewnosc, ze nikt cie nie goli za frajera.

Nie znam sie na aktualnch stawkach za robocizne w pl (szczegolnie w Warszawie gdzie bylem w sumie 9 dni w zyciu), ale to jest MZ robota na mniej jak godzine...

#77 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 styczeń 2012 - 00:02

Chetnie poczytam, co konkretnie wszystko zaczales robic sam, ktora instrukcja uzyszkodnika, +skad pewnosc ze per saldo nie golisz sie sam za frajera, +skad pewnosc ze w danym przypadku to bedzie robota na mniej niz godzine...

Gumo

#78 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3412 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 21 styczeń 2012 - 11:34

Chetnie poczytam, co konkretnie wszystko zaczales robic sam, ktora instrukcja uzyszkodnika, +skad pewnosc ze per saldo nie golisz sie sam za frajera, +skad pewnosc ze w danym przypadku to bedzie robota na mniej niz godzine...

Gumo



W mojej instrukcji do suzuki (jest gruba jak biblia ponad 500 stron - bo w kilku jezykach).
sa opisy:
co ile powinno sie wymieniac czesci + ich opis
(znalazly sie tam: swiece, olej silnikowy, olej w spodzinie, obroty biegu jalowego, sprawdzanie anod, smarowanie kolumny silnika (nogi)) nie licz ze cokolwiek wiecej ci zrobia na serwisie.
jest tez instrukcja co robic z silnikiem jak go zamierzasz odlozyc na zime do garazu, jak go zalales woda etc...

W irlandii podzial kosztow wyglada tak:
olej do spodziny - kolo 10 euro
olej silnikowy kolo 10 euro/1l (potrzeba okolo 700ml + uszczelke)
swieca zaplonowa pewnie kolo 10
smar do nogi kolo 10, ale styknie na duzo razy (ja uzywam tego samego ktorym smaruje amortyzator przedni w rowerze gorskim + drugi rodzaj taki jak uzywam do kol w przyczepie)
teoretycznie trzeba co 1-2 lata wymienic pompe do wody daje 90% ze nikt tego nie robi jak dziala...
+ 100 euro za robocizne.

ceny czesci domyslam sie, ze w pl sa nawet nizsze. nie uzywalem rzadnych wynalazkow wszystkie ceny z jednej z wiekszych marin w dublinie.

wszystko czego nie wymienilem powyzej jesli masz do roboty (wymiana wirnika, pompki, termostatu) mz na 100% nie zostanie zakwalfikowana jako serwis i i tak bedziesz musial beknac extra...


generalnei caly serwis sprowadza sie do:
1 spuscic olej z silnika (srubka pod spodem bloku), zakrecic srubke, nalac nowego oleju (10-20 minut???????)
2 zdjac pokrywe silnika odpiac kabel wykrecic swiece, wkrecic nowa (5 minut?)
3 odkrecic 2 sruby w spodzinie - spuscic olej, podpiac pojemnik ze olejem przekladniowym - napelnic spodzine, zakrecic sruby (10 minut?)
4 posmarowac punkty obrotu na nodze - 5 minut????????
5 zobaczyc czy anoda nei jest zajechana - 5 sekund?
6 upewnic sie, ze woda sika przez otwor na dole silnika jak silnik chodzi (do tego trzeba beczke z woda/weza podlaczonego do nogi silnika)
7 dokrecic wszystkie srubki jesli luzne
8 wyreulowac (srubka) obroty jalowe - jak silnik kiepsko chodzi.

robilem to pierwszy raz w zyciu i jakbym mial gotowy warsztat = jakas grzede na silnik to podejrzewam ze zajelo bi mi to godzine liczac czas na napelnienie/oproznienie beczki woda i test silnika na mokro

#79 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 styczeń 2012 - 14:47

Dziekuje za opis (nikt nie zakwestionowal wiec zakladam ze jest zgodny z prawda).
Jako, ze silniki mam z 2 reki czegos takiego jak ksiazka do silnika na oczy nie widzialem.

Z pewnoscia dobrze jest wiedziec i robic jak najwiecej przy silniku bo wowczas czlowieka niewiele rzeczy jest w stanie zaskoczyc.
Natomiast juz na 1 rzut oka widac, ze wieksza czesc uzytkownikow bedzie korzystac z serwisow.
To wszystko trzeba miec fizycznie gdzie zrobic, no i dochodzi samodzielne zgromadzenie w/w akcesoriow.

Osobiscie wole dobrze wybrany serwis. A znalazlem taki.

Gumo



#80 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3412 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 22 styczeń 2012 - 20:31

oczywiscie jakbym znal kogos godnego zaufania to bym sie nie bawil, ale po przygodach z fachowcami (hydraulik w pl wzial od matki niemal 200pln za naprawe cieknacej spluczki, ktora ciekla na nowo na drugi dzien a kpl uszczelek kosztuje mniej jak flaszka - po mojej wymianie wszystko dziala), (o mechanikach samochodowych wspomne tylko, ze co jestem z oponami robic to klocki i tarcze do wymiany bedzie 500czesci+100 euro robocizna.. a klocki maja 6 miesiecy wiem bo sam wymienialem... albo inny co twierdzil, ze w escorcie mam peknieta glowice i chcial 3500pln za naprawe z gory a byl zwalony czujnik temp powietrza w dolocie kosztujacy kilkanascie pln...) mam chroniczny lek przed oddawaniem czegokolwiek w czyjekolwiek rece...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych