Silniki Yamaha - opinie i porady
#101 OFFLINE
Napisano 09 czerwiec 2012 - 15:39
Yamka śmiga jak nówka
#102 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2012 - 16:43
Posiadam Yamahę 4 konną,ze śrubą uciągową.Chciałbym troszeczkę przyspieszyć prędkość pływania i pomyślałem sobie że zacznę odwymiany śruby napędowej. Do wyboru 7 1/4x7lub 7 1/4x8 1/4.
Dodam że łódka Michał Mileksu 4m,waga ok.100kg.Którą śrubę byście polecili?A może jakieś inne pomysły.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam Sylwek.
- Jammaey lubi to
#103 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2012 - 19:51
Ja łodziami przystaniowymi pływałem na mercury 4km, 5km, 6km i prędkości osiągałem bardzo podobne czyli max ok 11km/h w zależności od warunków na wodzie. jedyne co możesz zrobić to wymienić silnik na co najmniej 9,9 i modlić się że wejdzie w ślizg lub najlepiej ok 15km i wtedy latasz.
Szkoda Twoich pieniędzy i czasu na kombinacje ze śrubami do tak małego silnika bo nic to nie da(jak poprawisz to może o 1km/h)
#104 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2012 - 19:18
#105 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2012 - 19:43
To rozwiązanie tymczasowe,może w przyszłym roku wymienie na mocniejszy,ale teraz jest trochę innych wydatków.80$ razem z przesyłką to nie tragedia,spróbować można.Jak się nic nie zmieni zawsze można spróbować sprzedać.
Pozdrawiam.
Sylwek
#106 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2012 - 17:18
Kilka slow wyjasnienia i fotek obrazujacych przebieg dzialan serwisowych.
Moj silnik, zycie na ladzie wiedzie na takim oto wozku :
Poza mobilnoscia po dotarciu na lowisko idealnie ten wozek sprawdzil sie podczas serwisu silnika. Polecam takie rozwiazanie.
W sklepie oficjalnym Yamahy nabylem taki oto olej (do silnikow 4 suwowych zaburtowych Yamaha).
Oczywiscie nie twierdze ze musi byc TAKI
Moja Yamaha topless :
Stary olej wybywa...
Nowy olej naplywa.
Wlane zostalo 1.5 litra. Wskaznik wskazywal 80 % skali miedzy min a max.
Wiecej zabawy bylo z wymiana oleju w spodzinie.
Po wylaniu starego, i nalaniu nowego (od dolu) okazalo sie ze wcale nie tak latwo jest wkrecic z powrotem dolna srube
Takze troche pocieklo i ...dlatego nie ma zdjec z tej czesci zabiegow serwisowych.
Probnego odpalania w beczce nie bylo.
Odpalanie na wodzie w niedziele...
Zdaje sobie sprawe, ze nie byl to serwis a jedynie wymiana oleju.
Kilka slow wyjasnienia : moj silnik od nowosci stacjonowal w Polsce i czekal na moj tygodniowy wyjazd nad Odre. Pracowal okolo 20 godzin w sezonie. Przed poprzednim sezonem przeszedl oficjalny przeglad w serwisie w Warszawie. Po tym przegladzie plywal tydzien po Odrzej.
Teraz (od tego sezonu) wrocil do Hiszpanii i przed nim troche wiecej plywania
Po bardziej intensywnym sezonie przejdzie bardziej kompleksowa obsluge.
Informacyjnie : Olej silnikowy yamaha w cenie 10.90 Euro za litr.
Olej do spodziny CEPSA 80W90 w cenie 11 Euro za 250 ml (poszlo poltora opakowania).
Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za wskazowki.
Guzu
p.s. akcja serwisowa nie odbyla sie u mnie w mieszkaniu
Sprzet plywajacy przechowuje w magazynku na terenie warsztatu w w pracy
#107 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2012 - 17:22
#108 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2012 - 23:30
Ps niech diabli wezma wkrecanie tych srub do spodziny jesli ci wczesniej troszke oleju przekladniowego poszlo na rece (np wyciekl przy tloczeniu do spodziny) - nie idze srubokreta w rekach utrzymac ani sruby tragedia...
#109 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2012 - 13:16
#110 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2012 - 13:32
#111 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2012 - 17:44
#112 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2012 - 20:16
...ja również nie zauważyłem...tyle, że w spodzinie jest go tak mało, że każdy ubytek może być znaczący...
Mi weszlo 400 ml...
#113 OFFLINE
Napisano 12 lipiec 2012 - 12:27
Podczas ostatniego tygodnia na wodzie zauwazylem, ze moj silnik (Yamaha 2007, F13.5) miewa tendencje do wydawania swistu.
To jakby wysokobrotowy swist.
Pojawia sie tylko gdy jest na biegu. Po zdjeciu biegu wycisza sie.
Nie pojawia sie za kazdym razem podczas plyniecia.
Jest slyszalny od niskich obrotow, nie nasila sie podczas wchodzenia na wyzsze obroty.
Nie pojawia sie za kazdym, ale codziennie da sie go uslyszec.
Po przeplynieciu i wrzuceniu na luz slychac go jakis czas jeszcze. Potem ustaje.
1. Silnik sika rowno i nie ma problemow z chlodzeniem. Pracowal w dosc upalnych warunkach (codziennie w temp +30 i przez 13 godzin na dobe). Dzwiek pojawial sie zarowno rano (gdy startowalismy i byl zimny) jak i w trakcie dziennego uzytkowania
2. Nie zapala sie zadna lampka ostrzegawcza ani razu
3. Nie ma problemu z odpalaniem. Pali zawsze za pierwszym.
4. Niedawno zostal wymieniony olej w silniku i w spodzinie.
Ma ktos jakas idee co to moze byc ?
jakies lozysko ?
Dziwne jest to ze pojawia sie na biegu. Ale po wylaczeniu biegu wciaz trwa przez czas jakis.
Dziekuje za wszelkie wskazowki i uwagi.
Pozdrawiam
Guzu
#114 OFFLINE
Napisano 12 lipiec 2012 - 12:45
Dla mnie świst to nieszczelne spaliny może tu jest problem między uszczelką głowicy i spodziny, na biegu wzrasta ciśnienie spalin .
#115 OFFLINE
Napisano 12 lipiec 2012 - 12:48
Silnik to:
Yamaha F13,5 BMH
Numer seryjny : GAFK S 10000207
#116 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2012 - 07:18
#117 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2012 - 07:48
Czy olej wymieniałeś zgodnie z procedurą? Bo jeśli nalewałeś od góry i zrobił się bąbel powietrza to może być odgłos pracy na sucho.
Rozumiem ze pytasz o olej w spodzinie.
Nalewalem od dolu...
#118 OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2012 - 08:33
Z drugiej strony to że nie ustaje bezpośrednio po wyłączeniu biegu mnie zastanawia, nigdy nie sprawdzałem jak szybko zatrzymuje się śruba ale chyba od razu. W takim razie łożysko od strony silnika pod wpływem obciążenia bruździ.
Weź kup sobie stetoskop (20-30zł) i sprawdź skąd dochodzi ten dzwięk (działa jak śrubokręt opisany przez Tornado, ale dużo lepiej słychać i łatwiej się manewruje).
Stetoskop oczywiście dla mechanika, z prętem na końcu, a nie lekarski.
#119 OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2012 - 13:03
#120 OFFLINE
Napisano 15 lipiec 2012 - 10:37
Za szybko wychlapywal wode z duzego kubla i nie moglem mu dac pochodzic na biegu wystarczajaco dlugo by to bylo slychac.
Na luzie zadne przegazowki nie przyniosly swistu.
Przy zdjetej czapce nic nie bylo slychac.
Praca silnika rowna, bez zadnych dodatkowych dzwiekow.
Bede musial zatankowac woda duzy kontenter na smieci i moze wtedy uda sie zlokalizowac swist.
Dzieki za wszelkie porady i komentarze.
Guzu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych