Panowie,
Wie ktoś z Was może czy szpule od kołowrotka Daiwa Legalis LT 2000-XH będą pasowały do kołowrotka Daiwa Legalis LT 2000?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 28 listopad 2023 - 17:58
Panowie,
Wie ktoś z Was może czy szpule od kołowrotka Daiwa Legalis LT 2000-XH będą pasowały do kołowrotka Daiwa Legalis LT 2000?
Napisano 28 listopad 2023 - 21:20
Raczej na pewno będą pasować, szpule są takie same. Kołowrotki różnią się tylko przełożeniem.
Napisano 04 grudzień 2023 - 23:29
Daiwa-sraiwa "law of diminishing return" kupiona w 2020 wiec po gwarancji. Rozebralem i poza schiza, ze ja rozpierdziele przy skrecaniu (kiedys exage tak rozwalilem metalowe srubki wkrecane wielokrotnie w plastik czy jaknoni to tam ten material nazywaja.. - poezja) wyglada mi na to, ze kablak sie odgial " do wewnatrz"- jakby scisniety z bokow (uzywam ja z pletka o prawdziwej mocy 11lbs na okonie z czestym szczupakowym przylowem, wiec wg ichniego katalogowego 10kg hamulca "na pol gwizdka")- tzn ta "otwierana" czesc na piwocie od strony rolki przygiela sie w strone kosza i dodatkowe tarcie bylo mocniejsze niz sprezyna. Sprezyne naciagnalem w rekach na dlugosc jako pierwsza i nie pomoglo, pozniej zauwazylem szum przy otwieraniu i po odkreceniu kablaka rozgialem go rekami. Po skreceniu dziala duzo lepiej, ale juz widze, ze po kilku mocnych zaczepach/duzych rybach bedzie to samo. Kablak jest odseparowany od rotora podkladka/tuleja slizgowa. Widocznie albo luzy fabryczne pomiedzy calym ukladem ramie/tuleja/kosz sa za duze albo material za slaby i z ktoregos z powodow drutowi kablaka "sie wyglo".... jak na sprzet za tyle kasy uzywany na okonie to porazka. Tyle co slammerow z hamulcami skreconymi na maxa uzywam i nigdy nic tak nie zdechlo. A za 1 certate mam ich pewnie z 5....Osoba fizyczna dwa lata, więc jest szansa ze jeszcze jest. Sprężynki faktycznie bardzo rzadko padają a w takim krótkim czasie to już w ogóle nie powinno mieć miejsca.
Użytkownik gooral edytował ten post 04 grudzień 2023 - 23:33
Napisano 05 grudzień 2023 - 00:02
Napisano 05 grudzień 2023 - 00:15
Z tym kabłąkiem to nie tylko w daiwach.Guzik prawda. Tzn tez prawda, ale oprocz tego w niektorych polozeniach kosza kablak nie otwiera sie calkiem i dla tego sie nie zamyka (bo zbijak nie jest w polozeniu odpowiednim) ktos ma pomysl co to moze byc nie tak czy tttm? Na filmie widac, ze kablaka juz dalej otworzyc nie moglem w pierwszym podejsciu.
https://youtube.com/...ICOM1nx9DgxhObh
Napisano 05 grudzień 2023 - 00:25
Napisano 05 grudzień 2023 - 06:47
Napisano 12 grudzień 2023 - 16:32
Napisano 12 grudzień 2023 - 16:57
Screenshot_20231212_153815_Firefox.jpg 59,24 KB 9 Ilość pobrańCzy na schemacie są dwie sprężynki? Nie wiem czy wszystkie ale chyba tak. Daiwa r4 miała sprężynkę po dwóch stronach kabłąka. Jedna była bardzo delikatna, ledwo co muskała kabłąk ale jej brak tak się właśnie objawiał.
Napisano 12 grudzień 2023 - 17:16
Napisano 12 grudzień 2023 - 20:25
Chodziło mi o otwieranie - nie w kazdej pozycji da się otworzyć do końca.
Tak to zamyka mi się każdy do samego końca
To raczej normalne zjawisko w kołowrotkach wielu producentów i zapewne w tym tkwi sprawa. Często na kołnierzu korpusu do którego przylega oporówka jest wystający "schodek". Bywa, że taki element jest na dole oporówki. Istnieje wiele rozwiązań różniących się szczegółami. Jeśli otwiera się kabłąk z góry na dół, a tak zwykle większość robi, to jeśli pokręcisz korbką rotor pokonuje najdłuższą drogę, nabiera prędkości i zbijak (wyżej na schemacie metalowy nr 36 plus plastykowy 37) wchodząc na ten występ z łatwością zostaje podbity do góry, zamykając kabłąk. Może chwyć dłonią korpus kołowrotka, a następnie spróbuj otwierać i zamykać kabłąk, za każdym razem przekręcając rotor o kilkanaście stopni. Bardzo łatwo wykryć to miejsce, w którym zbijak trafia na ten wystający element i kabłąk nie otwiera się całkowicie. Trudno to uznać za jakąś wadę. Bo większość jednak otwiera kabłąk z góry na dół. A najlepiej też nie używać korbki do jego zamykania.
Napisano 13 grudzień 2023 - 00:18
nie ma mnie w domu, ale luzu jest troche - 0.5mm? co do zamykania "schodkiem" - jak kablak sie otwiera jak na filmie to element numer 37 nie wchodzi w droge zbijakowi (popatrz na fotke jest to duzo bardziej skomplikowane niz w innych moich kolowrotkach - 2 rampe uderza rolka zamocowana na dole kosza i obraca element na sprezynie, ktory powinien "przekonywac" reszte by sie zamknela. Ale otwarcie nie jest wystarczajaco glebokie i calosc nawet nie probuje dzialac.
Napisano 13 grudzień 2023 - 10:36
Zamykanie kabłąka rozwiązywano w różnych kołowrotkach na różne sposoby. Ale co do zasady we wszystkich jest podobnie. Zrób sobie w domu doświadczenie, o którym pisałem wcześniej. Zawsze jest jeden punkt, w którym kabłąk trafia takie miejsce, kiedy nie otwiera się całkowicie. Ja to przed chwilą sprawdziłem w kilku kołowrotkach Shimano wyprodukowanych w różnych latach i tak to dokładnie wygląda. W tym ABU Cardinalu, który otwierałem wczoraj jest analogicznie. Choć co do szczegółu trochę inne niż w Daiwie i Shimano. Mechanizm zamykania kabłąka otwieranego z prawej na lewo trafia na opór, który nie pozwala na całkowite otwarcie. A próba całkowitego otwarcia może spowodować uszkodzenie elementu 37. Dopiero odjęcie rotora od korpusu i osłony elementu 36 i 37 może pozwolić na stwierdzenie, jak szczegółowo to w kołowrotku rozwiązano i co ewentualnie mogło zostać uszkodzone. W Shimano usunięcie plastykowego ślizgu powodującego ruch odpowiednika 36 w górę i zamknięcie kabłąka, daje możliwość pełnego otwierania kabłąka ręką w dowolnym miejscu. Oczywiście zamykanie korbką nie wchodzi wtedy w rachubę. Otwieranie kabłąka ręką w kierunku góra-dół i zamykanie do góry jest najlepszym i zalecanym sposobem.
Napisano 13 grudzień 2023 - 13:37
To są prawdopodobnie objawy wygiętego kabłąka. Praca strony ze zbijakiem rozjeżdża się z pracą sprężynki po drugiej stronie. Trzeba by zacząć od doprowadzenia do stanu żeby kabłąk reagował do końca na nacisk sprężyny. Sprężynka powinna docisnąć kabłąk przy otwieraniu, a widać, że tego nie robi. To oczywiście przy założeniu, że wszystko jest całe i nieuszkodzone. Do cięższej roboty trzeba brać większy kołowrotek
Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 13 grudzień 2023 - 13:41
Napisano 13 grudzień 2023 - 15:22
To są prawdopodobnie objawy wygiętego kabłąka. Praca strony ze zbijakiem rozjeżdża się z pracą sprężynki po drugiej stronie. Trzeba by zacząć od doprowadzenia do stanu żeby kabłąk reagował do końca na nacisk sprężyny. Sprężynka powinna docisnąć kabłąk przy otwieraniu, a widać, że tego nie robi. To oczywiście przy założeniu, że wszystko jest całe i nieuszkodzone. Do cięższej roboty trzeba brać większy kołowrotek
Napisano 13 grudzień 2023 - 16:12
To są prawdopodobnie objawy wygiętego kabłąka. Praca strony ze zbijakiem rozjeżdża się z pracą sprężynki po drugiej stronie. Trzeba by zacząć od doprowadzenia do stanu żeby kabłąk reagował do końca na nacisk sprężyny. Sprężynka powinna docisnąć kabłąk przy otwieraniu, a widać, że tego nie robi. To oczywiście przy założeniu, że wszystko jest całe i nieuszkodzone. Do cięższej roboty trzeba brać większy kołowrotek
Napisano 13 grudzień 2023 - 16:12
Może wystarczy odpiąć zbijak żeby się przekonać po której stronie leży problem. Zmontowany kabłąk z samą sprężyną powinien bez problemu się właciwie zamykać i otwierać ręcznie.
Napisano 13 grudzień 2023 - 16:20
Jak szukasz standardową 2000 to w nizelu kupowałem w piątek szpule do legalisa. Pokazywało jeszcze 3 sztuki dostępne.Panowie,
Wie ktoś z Was może czy szpule od kołowrotka Daiwa Legalis LT 2000-XH będą pasowały do kołowrotka Daiwa Legalis LT 2000?
Napisano 14 grudzień 2023 - 09:32
Napisano 14 grudzień 2023 - 10:02
System zbijania kabłąka jest taki jak na rysunku powyżej? Czyli po jedne stronie, od strony rolki zbijak, a po drugiej stronie kabłąka sprężyna? Jeśli tak jest, to zakres "współpracy " jest dosyć wąski i zbijak musi przełamywać opór sprężyny w odpowiednim miejscu. Jeśli robi to za wcześnie, albo z późno to kabłąk sprawia wrażenie luźnego pod koniec otwierania. Dlatego napisałem o wygiętym kabłąku. Nie namawiam Cię od razu do prostowania kabłąka ale warto się bliżej przyjrzeć. Kabłąk powinien się zamknąć przy wolnym obracaniu rotora ręką. Jeśli tego nie robi, oznacza, że zbijak nie przełamał oporu sprężyny do zamknięcia.
Sprzęt wędkarski →
Spinning →
Szpule Daiwa LTNapisany przez <dVb> , 05 lut 2019 daiwa |
|
|
||
Rozwiązane
Sprzęt wędkarski →
Sprzęt motorowodny i elektronika wędkarska →
TOHATSU 25Napisany przez allevoytek , 11 cze 2018 naprawa, moduł, elektronika i 2 więcej |
|
|
||
Hand made →
Naprawy, tuning, majsterkowanie →
Pinion gear do kołowrotka PennNapisany przez Vaymona , 29 maj 2018 penn, serwis, części |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Fly fishing →
Daiwa 813 DH fly reelNapisany przez sebastian1983 , 23 kwi 2017 daiwa, fly reel, spey, salmon i 1 więcej |
|
|
||
Hand made →
Naprawy, tuning, majsterkowanie →
Daiwa Caldia - jak ją naprawić?Napisany przez patronservice , 29 maj 2012 daiwa, naprawa, tuning i 1 więcej |
|
|
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych