Nie ma uzasadnienia istnienia postkomunistycznej organizacji w takiej formie jak to jest dziś..
{...}
Oczywiście piszesz o oczywistych oczywistościach, o których ja też mówię od 20 albo i 30 lat.
ALE
jak wynika z wielu powyzszych postów, ubecko-milicyjny beton ma tak grubo przyspawane ryje do koryta, a d.py do stołków, że nawet bomba atomowa ich od tego nie oderwie.
Jajakubie - nie opowiadaj, że to "my sami" ich wybieraliśmy, bo to ONI sami się wybierają.
Dobrze pamiętają nauki swojego założyciela Józefa Stalina, że
Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy
i
Nieważne, kto wygra wybory, ważne, że będą one wygrane.
I jeszcze raz - co MY możemy realnie zrobić:
ZAGŁODZIĆ ten chlew, razem z jego świniami.
Nie płacić rosnących składek, za puste wody.
Poszukać w okolicy komercji, żeby mieć jakiś kontakt z wodą i z rybami.
Ryzyko jest takie, że w kraju rządzonym przez radykalnych komunistów, przestrzegających ściśle definicji faszyzmu podanej przez Mussoliniego
Wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu
(Morawiecki i Kaczyński niemal codziennie to powtarzają)
prędzej utworzą kolejną "państwową agencję wędkarską", Sasina mianują na "Marszałka Wszechwędkarstwa" i będą dalej kradli, tylko do innych kieszeni.
Skoro chcą na siłę likwidować własność prywatną, nacjonalizować nawet sklepy spożywcze, to mało prawdopodobne, że pozwolą w szerszym zakresie na prywatne wędkarstwo