Coś tutaj cicho, a przecież nie wszystkie woblery zostały omówione. Od wczoraj jest właścicielem jednego z najwartościowszych dla mnie woblerów. Jest to wobler posiadający metalowy ster, ale ten ster jest inaczej wykonany. Jest on nitowany, znaczy się nity są wklejane. Ster wycinany jest na przyrządzie. Krótko mówiąc, kawał dobrej roboty trzeba wykonać, aby powstał wobler z takim sterem. Za to szanuję i podziwiam autora, a jest nim p. Jerzy Niewiarowski z Krakowa. Tą techniką do dzisiaj robi woblery o długościach 5-30 cm. Zatem przyrządem wycina stery w kilku wielkościach. Są srebrne i mosiężne. Ten wobler, który pokazał BOB1:
http://jerkbait.pl/t...w-polsce/page-4
to też Jego dzieło.
Poniżej mój skarb, mniejszy brat bo ma zaledwie 6 cm.
Załączone pliki
Użytkownik Banjo edytował ten post 03 czerwiec 2017 - 19:57