Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Głowacica na muchę - sprzęt, zachowanie i prowadzenie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
357 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2133 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 15 styczeń 2016 - 11:47

Muchy śliczne, choć muszę przyznać, że już je widziałem ;).

 

Koniec lutego wybieram się z kolegami na San, Piotrze - jakie streamery kręcić? 

Kolega, który będzie nas oprowadzał zna San świetnie i wyniki w głowatkach ma, doradza białe muchy z czarnym grzbietem. Coś na kształt imitacji lipienia. Wielkościowo - do 20cm, raczej niewiele dodatków błyszczących. 

 

Co jeszcze byś doradził oprócz tego? 



#82 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 15 styczeń 2016 - 12:31

Generalnie się zgadzam, to taki "standard głowaciowy", nie znaczy że najlepsze rozwiązanie w danym momencie,  niezły streamer to również coś w kolorze brzanki, ale raczej ciemna tonacja. Była to dobra i sprawdzona kolorystyka tej jesieni. Kto Was oprowadza?


Użytkownik Piotr Chybiło edytował ten post 15 styczeń 2016 - 13:14

  • ictus i Kacper.K lubią to

#83 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 15 styczeń 2016 - 15:48

Piotrze dziękuję za informacje.

 

Czy możesz ospisać jak prowadzisz streamera - głebokość, skoki czy bez, pod jakim kątem do nurtu rzucasz 

Czy inaczej obławiasz płań, a inaczej wlew? Czy obławiasz miejscówke do skutku czy szukasz byc może żerującej ryby po różnych miejscach?

 

pozdrawiam

Adrian



#84 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 15 styczeń 2016 - 16:13

Cóż, jeśli ktoś lubi łowić głowacice na nimfę, to oczywiście jego sprawa. W gruncie rzeczy co mnie to obchodzi?

 

Natomiast nigdy nie uwierzę, że dorosła głowacica odżywia się owadami.



#85 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 15 styczeń 2016 - 16:43

Sierżant napisz jak ty łowisz :)



#86 OFFLINE   Zielony

Zielony

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 495 postów
  • LokalizacjaNiedrzwica

Napisano 15 styczeń 2016 - 17:09

Luty nie jest dobrym miesiącem do łowienia głowacic. Jeszcze kilka lat temu w tym miesiącu nikt ich nie próbował łowić. Rzecz w tym, że już w marcu te ryby potrafią być w tarle i uważam, ze powinno się je zostawić w spokoju ec19d92df697bfd6med.jpg. Wymiar ochrony też nie pozwala im odbyć chociaż jednego tarła bo w tarle uczestniczą duże- metrowe i większe ryby. Limit jedna tygodniowo jest beznadziejny. Zważywszy na lawinowo rosnące zainteresowanie łowieniem głowacic powinien być natychmiastowo wprowadzony całkowity zakaz zabijania tych rzadkich ryb.



#87 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 15 styczeń 2016 - 17:17

Cóż, jeśli ktoś lubi łowić głowacice na nimfę, to oczywiście jego sprawa. W gruncie rzeczy co mnie to obchodzi?

 

Natomiast nigdy nie uwierzę, że dorosła głowacica odżywia się owadami.

 

Wiara czyni cuda... ;) A widziałeś Rottweiler-a co żre trawę, ja tak.  :)  



#88 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 15 styczeń 2016 - 17:29

Luty nie jest dobrym miesiącem do łowienia głowacic. Jeszcze kilka lat temu w tym miesiącu nikt ich nie próbował łowić. Rzecz w tym, że już w marcu te ryby potrafią być w tarle i uważam, ze powinno się je zostawić w spokoju . Wymiar ochrony też nie pozwala im odbyć chociaż jednego tarła bo w tarle uczestniczą duże- metrowe i większe ryby. Limit jedna tygodniowo jest beznadziejny. Zważywszy na lawinowo rosnące zainteresowanie łowieniem głowacic powinien być natychmiastowo wprowadzony całkowity zakaz zabijania tych rzadkich ryb.

Drogi Piotrze,

 

Bardzo trafne uwagi.

 

W końcu mogłyby też zostać zmienione zasady połowu głowacicy. Na przykład na takie, jakie obowiązują na Słowacji. Na dobrą sprawę w warunkach podobnych do polskich. No, tylko ci "miłośnicy" ... ;)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski


  • tpe, ictus i Zielony lubią to

#89 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 15 styczeń 2016 - 21:45

Psy jedzą trawę wiosną,by zwymiotować-instynktowna forma oczyszczenia żołądka po zimie...

Szczupak nie gardzi pijawką,a głowatka nie jada smakowitych 'krewetek' podanych przez nurt pod paszczę?!

Może nie jako danie główne,ale przystawki...

Instynkt przetrwania raczej nie pozwoli na fochy.


Użytkownik darek1 edytował ten post 15 styczeń 2016 - 22:37


#90 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4459 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 15 styczeń 2016 - 21:51

"Czy inaczej obławiasz płań, a inaczej wlew? Czy obławiasz miejscówke do skutku czy szukasz byc może żerującej ryby po różnych miejscach?

pozdrawiam
Adrian"


Łów te ryby tam gdzie są, wtedy masz największe szanse.
Ryba żerująca wychodzi na wlew, na płani ryba ogłąda przynętę (podobnie jak lipień).
Jesteś pierwszy, nikt ci wcześniej jej nie spłoszy. Rób wszystko bardzo powoli, dokładnie i cicho, nie spłoszysz jej sam.
Inne szczegóły? Pełnia (księżyc) całą noc, łów inne ryby.
Głowatki wpływają i żerują na wodzie po kolana byle w pobliży była rynna min do "jajek".
Brudząca się woda- szanse wzrastające.

Wypuszczaj złowione glowacice, bedziesz miał pewność że twoje nadzieje (jak i one) ... żyją.

#91 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 15 styczeń 2016 - 22:31

Łów te ryby tam gdzie są, wtedy masz największe szanse.
Ryba żerująca wychodzi na wlew, na płani ryba ogłąda przynętę (podobnie jak lipień).
Jesteś pierwszy, nikt ci wcześniej jej nie spłoszy. Rób wszystko bardzo powoli, dokładnie i cicho, nie spłoszysz jej sam.
Inne szczegóły? Pełnia (księżyc) całą noc, łów inne ryby.
Głowatki wpływają i żerują na wodzie po kolana byle w pobliży była rynna min do "jajek".
Brudząca się woda- szanse wzrastające.

Wypuszczaj złowione glowacice, bedziesz miał pewność że twoje nadzieje (jak i one) ... żyją.

Dziękuję za odpowiedź, czy mógłbyś coś napisać o prowadzeniu streamera?

Powoli czy agresywnie, płytko czy głęboko?

Zawsze mam problem na wlewie nie wiem którego miejsca szukać. Czy jeszcze na płytkiej wodie w pianie, czy bezpośrednio za uskokiem czy już na uspokajajacej się wodzie? 

Gdzie z twojego doświadczenia ustawia się ta ryba ?



#92 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2133 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 15 styczeń 2016 - 23:09

Za dnia będziemy łowić pstrągi, wieczorami porzucamy za głowatkami. 

Ryby będą oczywiście wypuszczane, a łowić je będziemy solidnym sprzętem (#9 jednoręczne i #9 dwuręczne), tak aby hol trwał jak najkrócej. Z resztą przy każdej rybie tak postępujemy. 

 

Piotrze, nie znam realiów "głowatkowych", taki termin został wskazany przez kolegę znad Sanu jako optymalny, zgodny z regulaminem. Zgranie kilku osób, których życie zawodowe jest dość mocno skrępowane nie jest łatwe :)


  • Zielony lubi to

#93 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4459 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 16 styczeń 2016 - 08:00

Zgranie kilku osób, których życie zawodowe jest dość mocno skrępowane nie jest łatwe :).


Łowiąc w "kilka osób" na miejscówce szanse spadają prawie do ZERA. Wiem że fotki robi się łatwiej gdy "fotograf jest przy boku" ale podzielcie sie miejscówkami i kontakt "królową Sanu" na pewno będziecie mieć.
  • Kacper.K lubi to

#94 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4459 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 16 styczeń 2016 - 08:38

Dziękuję za odpowiedź, czy mógłbyś coś napisać o prowadzeniu streamera?
Powoli czy agresywnie, płytko czy głęboko?
Zawsze mam problem na wlewie nie wiem którego miejsca szukać. Czy jeszcze na płytkiej wodie w pianie, czy bezpośrednio za uskokiem czy już na uspokajajacej się wodzie?
Gdzie z twojego doświadczenia ustawia się ta ryba ?


Zerujące-drapieżne ryby wchodzą na sam wlot, pływają po "jamie", płani. Te ktore nie wiedzą czy chcą zjeść stoją w dziurze często przy jej końcówce i na wylocie z rynny. Tam najcześciej żerują na spływających nimfach.
Kiedyś przy brudniej wodzie widziałem przed samym wylotem z rynny (duża, środkowa jama na Łączkach) potężną główkę (ok 1.2m) która żerowała jak brzana czy świnka. Błyskają bokami, zbierała raz za razem spływajace nimfy. Woda w tym miejscu była do kolan. Niestety miałem wtedy tylko spinning i nie chciało mi sie do domu zasuwać po muchówkę. :)

Jeżeli wchodzisz obławiać wlot (ja zawsze od tego zaczynam) to podchodź bardzo cicho, powoli. Rzuty najpierw wykonuj króciutkie abyś nie spłoszył ryby sznurem która podobnie jak pstrag czy lipień, może stać 2 m od Ciebie. Streamer górą bo inaczej zaczep murowany a ryba z tego miejsca spłoszona. O prowadzenie sie nie martw. Gdy żeruje to nie zdążysz "ruszyć" streamerem dwa razy a już ciężar "zielska" bedzie wyginał ci kija. :)

Pzdr.

Użytkownik trout master edytował ten post 16 styczeń 2016 - 08:53

  • wujek, Paweł Bugajski, Adrian Tałocha i 1 inna osoba lubią to

#95 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 16 styczeń 2016 - 13:12

Dziękuję



#96 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 16 styczeń 2016 - 13:37

Pies żre trawę? Być może. Nie jest to jednak z pewnością pokarm wiodący, podstawowy. Nigdy nie miałem psa, ale kolega ma pięknego wilczura.

Na obiad gotuje mu (temu wilczurowi) kaszę, bogato okraszoną mięskiem i słoninką. Mniam.

 

Żeby było muchowo, to taka historyjka:

Miałem ci ja kiedyś ptaszka, ładnego, kolorowego. Sam wleciał przez otwarte okno, widać udomowiony. I został.

Początkowo latał sobie po mieszkaniu i obsrywał, co się dało, więc kupiłem klatkę, pokarm, poidełko...Stał się domownikiem.

Wszystkich dziwiło, że tylko mnie nie toleruje, wręcz wrogo nastawiony! Na mój widok wyraźnie się złościł. Przecież nic złego mu nie zrobiłem.

Chyba, że chodziło mu o to, że, czasami, przy robieniu much, wyrywałem mu z dupy kilka piórek. Pióra wszak odrastają, nawet gęsi się skubie, prawda?

Ptaszka już nie mam. Wypuściłem go kiedyś z klatki, żeby sobie polatał, rozprostował skrzydła. Okno było otwarte i dał dęba. Wołałem go, nie wrócił.

Może trafił w lepsze ręce.


  • aigle i Bugi86 lubią to

#97 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4459 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 16 styczeń 2016 - 15:21

"Dziękuję"

Żerująca na wlocie głowacica to ryba 4 rzutów. Jeżeli się nie uwiesi, odprowadzi lub jej nie zobaczysz atakującej, to możesz liczyć tylko na cud. A cuda się zdarzają, dopóki tak duża przynęta w wodzie. Jednym z nich są piękne 50+ pstragi.

Kolejne spostrzeżenie. Jeżeli na wlocie zawsze stały i wieszały się pstrągi a w idealnym dniu na głowatkę ich nie widać, możesz się "bać". :D
  • ictus lubi to

#98 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 16 styczeń 2016 - 21:11

Żerująca na wlocie głowacica to ryba 4 rzutów. Jeżeli się nie uwiesi, odprowadzi lub jej nie zobaczysz atakującej, to możesz liczyć tylko na cud. A cuda się zdarzają, dopóki tak duża przynęta w wodzie. Jednym z nich są piękne 50+ pstragi.

Kolejne spostrzeżenie. Jeżeli na wlocie zawsze stały i wieszały się pstrągi a w idealnym dniu na głowatkę ich nie widać, możesz się "bać". :D

Cenna uwaga, jakie sa twoje doświadczenia brania które miałeś były raczej na poczatku łowienia w danym miejscu czy zdarzały się po wielogodzinnym bagrowaniu w danym miejscu?

 

Znalazłem ciekawy artykuł nt taktyki łowienia głowacicy i szukania aktywnej ryby 

http://hiddenpathsti...-us-x-none.html

, ale kilku łowców wskazywało też na to że jak żeruje to na całej rzece jakie są wasze doświadczenia w tej materii?

 

pozdrawiam i dziękuję za czas poświęcony na odpowiedź



#99 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 17 styczeń 2016 - 21:58

Piotrze, fajne nimfy :) Wstawiaj foty :) Naprawde fajnje sie je oglada. Zwlaszcza jak sa w tematycznym watkuo lowieniu konkretnego gatunku. Tego mi troche brakuje w watku "Nasze muchy".

 

Serdecznosci

Pawel



#100 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 20 styczeń 2016 - 08:18

Stosunkowo prosta do wykonania imitacje chruścika domkowego - również dobre m.in. na główkę

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych