Dzięki za miłe słowa. Kamizelki brak, w najgłębszym miejscu tego jeziorka jest może 1,5 m. Jest strasznie zarośnięte więc człowiek jakoś podświadomie pompuje rybę do góry bo jak wejdzie w dywan z moczarki to hol się wydłuża. Szybka pompa, fotka i do wody. Gumy to Snackbait i Westin, brania były jeszcze na PigShad Jr i na poppera.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tu nie chodzi o głębokość jeziora. Wypadki/tragedie zdarzają się wtedy gdy się ich nie spodziewamy. Jakbysby byli na nie przygotowani to by ich po prostu nie było. Fakt że jezioro jest bardzo zarosniete w tym przypadku nie pomaga bo łatwo można się zaplatac właśnie w ta roślinność po "wpadce".
Nie wiem czy masz dzieci ale przytoczę Ci sytuację z przed dosłownie 4-5dni. Znajomy wrzucił fotki z wyprawy z dwoma kumplami. Oczywiście żaden z nich nie miał kamizelki. Wszyscy gratkowali pod zdjęciami a ja się "doczepilem do kamizelek". Na priv zapytałem czy jakby wyplywal na wodę z 4,5 roczna córką to czy by założył jej kamizelkę. Odpowiedział ze oczywiście że tak, że by nie wypłyną z nią gdyby nie miała kamizelki. Wtedy odpowiedziałem mu no widzisz o córkę byś zadbał o jej zdrowie itepe a nie pomyslales jakby wyglądalo jej życie jakby dorastala bez taty, który w dzień wolny pojechał na ryby i już nie wrócił? Odpowiedział mi "kur..., masz rację, dzięki".
Takie mam zdanie jeżeli chodzi o kamizelki. W Irlandii jest obowiązek ich noszenia, nie wiem jak w PL. Po zdjęciach widzę że większość tubylców je nosi, nie ważne jaka pogoda. Niestety sporo rodaków pływających w Irlandii kamizelek nie nosi mimo, że grozi to mandatem.
Łowiąc rekordowa rybę nie uznają Ci rekordu jak nie masz na sobie kamizelki
Pozdr
M