Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Troć morska - uwagi, spostrzeżenia, kiedy, gdzie, jak i na co łowić...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1350 odpowiedzi w tym temacie

#841 OFFLINE   SzymonP

SzymonP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 16 listopad 2020 - 23:40

Szpula jej kształt nie pozwala na długie żuty , powiedzmy słaba jakości nawoju  . Mam go on się nie nadaje    

 

OK. W takim razie dla zobrazowania słabej jakości nawoju szpula mojego Spinfishera z nawiniętą plecionką 0,11 ;)

 

Załączony plik  20201116_232230.jpg   370,88 KB   13 Ilość pobrań

 

Słaby nawój Pennów to obecnie mit (modele od Spinfishera w górę). Spinfisher V był bodajże pierwszym modelem, który nawijał plecionkę przyzwoicie. 

Jeśli chodzi o dystans rzutów naprawdę nie narzekam - przez te wszystkie lata nie zauważyłem by dystanse rzutowe osiągane tym młynkiem były gorsze niż te uzyskiwane przez innych wędkarzy na plaży.

W najnowszym Spinfisherze VI (bardzo fajna betoniarka) szpula jest już poszerzona - może będzie się to przekładać na lepsze dystanse.

 

Gdybym miał kupować typowo z dedykacją na plażę kołowrotek Shimano, to musiało by to być to coś z dopiskiem SW, czyli przedział 1000+. Choć i tutaj  pewności nie ma - słyszałem o dwóch dobitych na plaży Stellach (tradycyjnie łożysko oporowe), a to już nie napawa optymizmem.


  • Marcin_o lubi to

#842 OFFLINE   Okonhel

Okonhel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • Lokalizacjajuż nie Hel
  • Imię:Jacek

Napisano 17 listopad 2020 - 06:59

@Kasjan - przede wszystkim nie bierz na plażę nic co ma LT w nazwie lub waży niewiele.  Wędka ,którą się będziesz posługiwał będzie dość długa ok 3 m i czymś ją musisz dociążyć/wyważyć. Po drugie - nie bierz kołowrotków z otworami w szpuli - wtedy woda łatwiej dostaje się do łożyska oporowego. Jak widzisz powyżej - szpula kołowrotka Szymona nie jest "szwajcarskim serem" jak większość kołowrotków na rynku. Po trzecie coś co waży poniżej 250 gr trwałe nie będzie chyba ze kosztuje tysiące. 

Na początek proponuję Ci żebyś nasmarował któryś z kołowrotków które masz, szczególnie rolkę kabłąka bo plecionka niesie sporo wody i łatwo dobić łożysko znajdujące się w niej. 

Spróbuj z tym co masz bo nie wiadomo czy ta metoda i godziny stania po pas w wodzie spodobają Ci się. Przy okazji zobaczysz na co łowią koledzy stojący obok, zobaczysz jak ich sprzęt się sprawuje, pogadasz i wyrobisz sobie opinię. 


  • Marcin_o lubi to

#843 OFFLINE   GREK

GREK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaDania
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Gorski

Napisano 17 listopad 2020 - 09:25

Sam łowie TP z przypadku , kupiłem go trochę przez przypadek , i tak zemną został . Takie łowienie wymaga od kołowrotka parę cech szczególnych . Do wody z trociami ma 1,5 km  i czasem bywałem tam codziennie ,czasami brodzę ale zawsze jest to słona woda . Brodzenie wymaga po pierwsze bardzo wymagającego sprzętu (lekkiego, wędka jest trzymana inaczej i bardzo meczy ręce dochodzi walka z wiatrem ) łowienie to ma byc przyjemności, ja doskonale wiem ze można łowić prawie każdym kołowrotkiem tylko wtedy to jest walka ze sprzętem . CZY O TO KOLEDZE CHODZI .        


  • Marcin_o lubi to

#844 OFFLINE   Marcin_o

Marcin_o

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaGdynia
  • Imię:Marcin

Napisano 17 listopad 2020 - 09:28

Dzięki za wszystkie odpowiedzi i spostrzeżenia. Generalnie od dłuższego czasu przyglądam się właśnie Stradic'owi 4000, aczkolwiek chciałem też wziąć Penn Clasha 4000 - niestety temat słabo osiągalny, większość sklepów ma wyprzedane, a produkcja stoi, bo ma wyjść nowy model na 2021. W stanach bardzo polecane młynki na basy i połowy morskie. Z tymi betoniarkami to w sumie się zgodzę, ale i nie do końca. Slammer 360 - legenda, faktycznie beton można mieszać, ciężka ale za to solidna praca. W spinfisher VI już jest o wiele lepiej, ale waga tego kołowrotka w modelu, który opisywaliście zabija.. Mam kij dość lekki Dragon Millenium SP 2.90 (7-25g) - chyba 184g. A kolejny o którym myślę (do 60g) jest Savaga wersja Black do 60g spin o długości 221. Wydaje mi się, że do 300g kołowrotek to max, no może 310. 

Myślałem też o Shimano Ultegra 4000 - ponoć ma uszczelnienia, ale nie miałem okazji nawet pomacać, ani nikogo zapytać. Coś komuś wiadomo? :)

 

Dodam, że zakładałem do tego kija (Dragon) polecaną w sklepie Daiwe Freams LT 4000 - waga jakieś 240g? - zestaw lekki fajny, ale mam obiekcje czy młynek wytrzyma moje oczekiwania.


Użytkownik Marcin_o edytował ten post 17 listopad 2020 - 09:32


#845 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9499 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 listopad 2020 - 10:15

A może Ryobi ARCTICA 4000 ;)



#846 OFFLINE   GREK

GREK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaDania
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Gorski

Napisano 17 listopad 2020 - 10:18

A może Ryobi ARCTICA 4000 ;)

Miałem szkoda wydawać pieniędzy  



#847 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9499 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 listopad 2020 - 10:20

Miałem szkoda wydawać pieniędzy  

A niegdyś chwalone i nawet polecane przez niektórych łowców.



#848 OFFLINE   GREK

GREK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaDania
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Gorski

Napisano 17 listopad 2020 - 10:44

TP jestem pewien chodź nie jest na słoną wodę mam tez daiwe EXIST ja nie używałem ale kolega regularnie 4 lata  bezawaryjnie działa jak nowa u mnie TP również . Kolega wcześniej używał stradica (czerwonego ) na słonej wodzie i był OK     



#849 OFFLINE   Delbanka

Delbanka

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 770 postów
  • LokalizacjaKoszalin
  • Imię:Artur

Napisano 17 listopad 2020 - 10:50

4 sezony na spro zalt arc i nic nie wymieniane czy dokładane. 



#850 OFFLINE   SzymonP

SzymonP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 17 listopad 2020 - 11:02

Powtórzę jeszcze raz - sprzęt do łowienia troci z plaży ma być przede wszystkim niezawodny. Morze bardzo szybko weryfikuje jakość sprzętu. Masa też ma znaczenie, ale nie nadrzędne. Tutaj nie ma miejsca miejsca na nadmierne odchudzanie, lepiej żeby wędka z kołowrotkiem zwyczajnie stanowiła dobrze wyważony zestaw. Wiele osób już to przerabiało i nie ma sensu wywarzać otwartych drzwi - eksperymenty sprzętowe kończyły się często rozyspanymi kołowrotkami, czy pękąjącymi jak zapałki przy którymś z kolei wyrzucie super lekkimi kijami na bibułowych hi-endowych blankach made in China. Tak jak napisał Jacek najlepiej żeby kolega Marcin na początek pojechał na plażę z tym sprzętem, który ma i poobserwował. Zobaczy tam jakiego sprzętu używają miejscowi, którzy do plaży mają rzut beretem i łowią trocie niemal codziennie ;) ;)  

Wracając jeszcze na chwilę do Penna Spinfishera - gdyby łowienie tym sprzętem sprawiało mi jakiekolwiek cierpienia, to naprawdę już dawno bym go wymienił na coś innego. Dzięki swojej masie młynek ten bardzo dobrze doważa mój plażowy kijek 2,9 m, tak, że środek ciężkości znajduje się praktycznie przy nóżce kołowrotka.

 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi i spostrzeżenia. Generalnie od dłuższego czasu przyglądam się właśnie Stradic'owi 4000, aczkolwiek chciałem też wziąć Penn Clasha 4000 - niestety temat słabo osiągalny, większość sklepów ma wyprzedane, a produkcja stoi, bo ma wyjść nowy model na 2021.

 

Zwróć tylko uwagę, że zarówno Stradic jak i Penn Clash nie posiadają uszczelnionych korpusów, a spotkanie kołowrotka ze słoną wodą (mniejsze lub większe) w czasie brodzenia w morzu to tylko kwestia czasu i na jednym się nie skończy...


Użytkownik SzymonP edytował ten post 17 listopad 2020 - 11:09

  • Okonhel lubi to

#851 OFFLINE   SzymonP

SzymonP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 17 listopad 2020 - 11:08

A niegdyś chwalone i nawet polecane przez niektórych łowców.

 

Widocznie Ci łowcy się nie znali ;) Osobiście nie wiem - nie miałem w ręku tego sprzętu ale faktycznie niektóre osoby które połamały zęby na morskich trociach używają lub używały kiedyś tego kołowrotka ( w tym niektórzy zgromadzeni tutaj).



#852 OFFLINE   GREK

GREK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaDania
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Gorski

Napisano 17 listopad 2020 - 11:11

Problem w tym ze nasze odczucia względem kołowrotków i wędek są dość subiektywne .    



#853 OFFLINE   Marcin_o

Marcin_o

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaGdynia
  • Imię:Marcin

Napisano 17 listopad 2020 - 11:23

 

Powtórzę jeszcze raz - sprzęt do łowienia troci z plaży ma być przede wszystkim niezawodny. Morze bardzo szybko weryfikuje jakość sprzętu. Masa też ma znaczenie, ale nie nadrzędne. Tutaj nie ma miejsca miejsca na nadmierne odchudzanie, lepiej żeby wędka z kołowrotkiem zwyczajnie stanowiła dobrze wyważony zestaw. Wiele osób już to przerabiało i nie ma sensu wywarzać otwartych drzwi - eksperymenty sprzętowe kończyły się często rozyspanymi kołowrotkami, czy pękąjącymi jak zapałki przy którymś z kolei wyrzucie super lekkimi kijami na bibułowych hi-endowych blankach made in China. Tak jak napisał Jacek najlepiej żeby kolega Marcin na początek pojechał na plażę z tym sprzętem, który ma i poobserwował. Zobaczy tam jakiego sprzętu używają miejscowi, którzy do plaży mają rzut beretem i łowią trocie niemal codziennie ;) ;)  

Wracając jeszcze na chwilę do Penna Spinfishera - gdyby łowienie tym sprzętem sprawiało mi jakiekolwiek cierpienia, to naprawdę już dawno bym go wymienił na coś innego. Dzięki swojej masie młynek ten bardzo dobrze doważa mój plażowy kijek 2,9 m, tak, że środek ciężkości znajduje się praktycznie przy nóżce kołowrotka.

 

 

Zwróć tylko uwagę, że zarówno Stradic jak i Penn Clash nie posiadają uszczelnionych korpusów, a spotkanie kołowrotka ze słoną wodą (mniejsze lub większe) w czasie brodzenia w morzu to tylko kwestia czasu i na jednym się nie skończy...

 

 

Fakt doczytałem, i takich info nie ma. Sklepy internetowe opisują, że nadaje się do połowu w morzu, ale jak już się wejdzie w specyfikacje techniczną, to takowy sprzęt zarówno Stradic jak i Clash nie są dedykowane do połowów morskich. Znaczy, może inaczej.. Jeśli ktoś łowi z łodzi lub z brzegu i nie ma ryzyka dostania się wody, myślę, że ok. Ale biorąc pod uwagę, że wcześniej czy później i tak do tej wody wejdę lub wpadnę :) to sprzęt się zaraz rozsypie. Stąd też pytanie o ULTEGRE 4000 - niby ma system Coreprotect (uszczelnienie przed wodą) ale słodką.. czy słoną wytrzyma? 

Wcześniej wspomniana Daiwa Freams z opisu producenta czy też sklepu - Kołowrotki Freams LT nadają się zarówno do połowu w słodkiej, jak i słonej wodzie, świetnie spisują się podczas łowienia troci, dorszy, rdzawców i czarniaków - czy ktoś to potwierdzi? :)

Bo kołowrotek miałem przy kiju, wyważał mi kij nieco nad uchwytem kołowrotka (z 5cm wyżej - na korku). No i nie jest jakiś ciężki. Według sprzedawcy, u którego byłem jest to solidna konstrukcja i nawet zniesie zakładane 60g na szczupakach. Hmm?



#854 OFFLINE   Marcin_o

Marcin_o

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaGdynia
  • Imię:Marcin

Napisano 17 listopad 2020 - 11:29

TP jestem pewien chodź nie jest na słoną wodę mam tez daiwe EXIST ja nie używałem ale kolega regularnie 4 lata  bezawaryjnie działa jak nowa u mnie TP również . Kolega wcześniej używał stradica (czerwonego ) na słonej wodzie i był OK     

 

Macałem kilka dni temu TP niby made in Japan - fajna maszynka, cichutka, płynna jak przystało na Shimano z tej półki cenowej. No ale właśnie o półkę cenową chodzi. 1300zł na chwilę obecną - za dużo :)



#855 OFFLINE   gaweł

gaweł

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1272 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Paweł

Napisano 17 listopad 2020 - 11:31

Z kręciołem problemy mogą się pojawić w wyniku niespodziewanej kąpieli lub pływania :P

Wtedy trzeba rozbiórkę zrobić itp.

Miałem TP 3000 a teraz zaczynam na Daiwę Certate 3012H/do tego kijaszek wg mnie idealny-wczęsniej na elitkę łowiłem-Graphitleader Olimpic Argento Prototype Garps 982M/


Użytkownik gaweł edytował ten post 17 listopad 2020 - 11:50


#856 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 977 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 17 listopad 2020 - 11:32

Jak koledzy radzą. Weź swojego Dragona, dołóż jakąś "czwórkę" dobrze nawijajacą plecionkę i jedź nad morze. Bałtyk to nie Morze Martwe. Po 2 wyjazdach sprzętu Ci nie zeżre 😁. Jeszcze jedno. Przynęty na morskie trocie to w większości wąskopracujące przecinaki. Raczej nie stawiają wielkiego oporu w wodzie. Gdy mieszkałem/pracowałem w Gdańsku to używałem Daiwy Whiskera 2600, a później Stradica Fk 4000. Dawały radę.
  • SzymonP i gaweł lubią to

#857 OFFLINE   GREK

GREK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 151 postów
  • LokalizacjaDania
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Gorski

Napisano 17 listopad 2020 - 11:46

Co ja tam mogę wiedząc

Załączone pliki


  • Marcin_o lubi to

#858 OFFLINE   gaweł

gaweł

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1272 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Paweł

Napisano 17 listopad 2020 - 11:49

Jak koledzy radzą. Weź swojego Dragona, dołóż jakąś "czwórkę" dobrze nawijajacą plecionkę i jedź nad morze. Bałtyk to nie Morze Martwe. Po 2 wyjazdach sprzętu Ci nie zeżre . Jeszcze jedno. Przynęty na morskie trocie to w większości wąskopracujące przecinaki. Raczej nie stawiają wielkiego oporu w wodzie. Gdy mieszkałem/pracowałem w Gdańsku to używałem Daiwy Whiskera 2600, a później Stradica Fk 4000. Dawały radę.

Piotruś kiesy wpadniesz na plażę?Kamień ma rezerwację :P



#859 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9499 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 listopad 2020 - 11:51

Jestem tego samego zdania co @Mysha (powyżej). Weź zestaw którym łowisz szczupaki, czy bolenie na cięższe wabiki i wejdź do wody. 

Po 2 wypadach sam się zorientujesz, czego Ci tak naprawdę potrzeba a ten 1-2 wypady, krzywdy sprzętowi nie uczynią, o ile nie zaliczysz "kąpieli".

Mój pierwszy połów w solance to mocno szczytowy, sztywny CD XLS 3,0m, 8-32g + Daiwa Infinity_Q3000.

O kurtce do brodzenia nie wspominam, bo nie miałem. Kurtka ortalionowa, z kompletu kupionego Brico Marche robiła skutecznie.

 

 

Załączone pliki


  • GREK i Marcin_o lubią to

#860 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9499 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 listopad 2020 - 11:53

Co ja tam mogę wiedząc

Przecież nikt nie kwestionuje Twojej wiedzy i doświadczeń :)