[Profil_Nieaktywny]

Robiłeś jednego z lozyskami i nic tam nie było jak w turku bo to zupełnie inna bajka, po pierwsze przód obudowy się rozwierca po drugie z tyłu daje się tulejke centrujaca i po trzecie trzeba dorobić blaszkę jak w turasie + delikatnie zeszlifowac obudowę aby wlazla, lub stabilizowac łożyska podkładkami mocowanymi pod sruba dupki, ot peszek że akurat takich emblemow na forum jest kilka może kilkanaście i ten którego smarowales był po mnie jeśli mowa o emblemie Kolegi (Matig) a ty dalej udajesz wielkiego znawce i piszesz bzdury po raz setny bo jeśli sadzisz że ktoś kto dokłada łożyska do emblema znacznie ingerujac w konstrukcje zostawia za duży luz na walku to poprostu kolejny już raz pokazujesz swój brak pojęcia w tej dziedzinie, twoje statystyki każdy świetnie już tu zna ile kolowrotkow zniszczyles jak również statystyki w temacie 500szczupakow z warty w sezonie i wmawianie że ta sama ryba (martwa) to dwie inne.Pograzasz się kompletnie.

Robiłem emblemy i miały łożyska podobnie jak w turku, być może ktoś już wcześniej zmienił, tak czy inaczej podkładkę by wyeliminować luz wałka dawałem pomiędzy worm a górne łożysko i to wystarczyło.

Użytkownik Profil_Nieaktywny edytował ten post 20 lipiec 2016 - 09:38

[przemo_w]

Dodaj jak można ten młynek spierdzielić robiąc odwiert :-) Jak dla mnie to wiercenie pod łożyska to już wyższa szkoła jazdy....

[Profil_Nieaktywny]

W 1500-2500 trzeba rozwiercac przód, w dużych pasuje łożysko bez rozwiercania, ale i bez tego można zepsuć nie jeden młynek jak widać na poprzednich stronach tematu.

[trout master]

Piszecie chłopaki o wormie?
Przeciez w moim Emblemie nie ma tam łożysk. Mam go od nowości już od 20 lat, z czego ostatnie 15 przeleżał głownie na półce wiec nikt w nim tam nie mieszał.

[Bander]

Piszecie chłopaki o wormie?
Przeciez w moim Emblemie nie ma tam łożysk. Mam go od nowości już od 20 lat, z czego ostatnie 15 przeleżał głownie na półce wiec nikt w nim tam nie mieszał.

 

Nie ma bo nikt ich tam nie planował.

Chłopaki piszą, że można rozwiercić obudowę i włożyć łożyska podtrzymujące worma...

Wielce skomplikowane... moim zdaniem kompletnie mija się to z sensem bo roboty masa i to bardzo precyzyjnej. Efekt... jakiś tam będzie pod warunkiem super precyzyjnego rozwiercenia.

Na ząbkowanie jednak to nie wpłynie.

[trout master]

Czyli Daiwa ma ząbkować póki nie zużyje się aż ją "przekręcę"?
Shimano to jednak bije je na łeb.

[Profil_Nieaktywny]

Czy daiwa czy shimano, wszystkie mają swoje wady i zalety a na emblemie psów bym nie wieszal bo w normalnych warunkach to jedne z najmniej awaryjnych kołowrotkow i raczej zajezdzic go się nie da, jedynym słabym punktem są łożyska oporowe, ale opisywałem sposób na nie w innym temacie więc pół godziny nad mlynkiem i flagowy a w zasadzie jedyny poważny defekt znika.

[Profil_Nieaktywny]

Robiłem emblemy i miały łożyska podobnie jak w turku, być może ktoś już wcześniej zmienił, tak czy inaczej podkładkę by wyeliminować luz wałka dawałem pomiędzy worm a górne łożysko i to wystarczyło.

dziwnym trafem na zdjęciach w temacie wszystkie emblemy maja tulejki....

[trout master]

Patrząc na rozwiązania jakie w tamtych czasach były już wprowadzane to dziw bierze. Może trzeba było wsadzić wiecej łożysk (w tamtych czasach brak lub znaczne koszty). Samo rozwiazanie worma też mozna było udoskonalić i na pewno podeprzeć pinionia dołem a nie wisi tylko na jednym łożysku, które całe obciążenie bierze na siebie i dostaje dobrze po dupie.

Z łożyskiem oporowym nie ma u mnie problemu.
Problem był z brakiem łożyska po prawej stronie, czego efektem było wyrobienie osi podparcia koła głównego. Łożysko wstawiłem. Nie wiem, może siadło coś nie osiowo i dlatego teraz ząbkuje. Prawdę mówiąc watpię.

Gorszym defektem jest rozsypująca sie obudowa łożyska kosza.
Nie wiem ile to pochodzi ale juz szykuje sie z tokarką aby to dorobić z nierdzewki.
Odepnę przy najbliższej okazji worma i zobaczę na efekt. Póżniej bede kombinował z opuszczeniem pinionia bo w gore nie ma miejsca aby "pójść". Choć rozsądek śmieje się że ten zabieg (opuszczenie) chcę wogole brać pod uwagę.

Załączone pliki

•  image.jpeg   37,92 KB   5 Ilość pobrań

Użytkownik trout master edytował ten post 20 lipiec 2016 - 15:55

[maicke82]

Pinion jest podparty w dwóch miejscach,w tym które widać i w gnieździe korpusu,  więc na jednym łozysku nie wisi.Aczkolwiek nie są to skrajne punkty podparcia jak w shimano i szybciej robią się luzy.Zwłaszcza na dolnym łozysku.Dokładanie podkładek na kole nic nie da,bo przez większy docisk kosimy jeszcze bardziej pinion.

[trout master]

@maicke82
Masz racje. Walnąłem się. Pinion wisi na niższym łożysku w obudowie oraz na tym na ktorym opiera sie kosz (z fotki). Przecież kosz i pinion są razem skręcone. Masz rację.

No i rozebralem Daiwe i wyjąłem worma. Praca nie zmienia sie. Nie ma on nic do ząbkowania tak jak przypuszczałem.
Podejrzewam że dołożenie łożyska zamiast tulejki stworzyło ten problem. Jak to możliwe przy niby tych samych wymiarach?
Patrząc na smar na kole, wychodzi na to że za bardzo jest spasowana. Podkładek żadnych nie dorzuciłem poza oryginalnymi w miejscach w klórych były. I co? Wypada tę grubszą za kołem zmienić na cieńszą a po stronie gdzie była tulejka wsadzić taką samą cienką aby odsunąć zęby od siebie. Czy to pomoże? Może. Choć dalej nie mogę uwierzyć że podmiana łożyska o takiej samej szerokości jak tulejka spowodowała ciaśniejsze spasowanie.

Ma ktoś oryginalny schemat (link) tego modelu? Daiwa Emblem Z2500ia. Taki napis mam na szpuli. Dzięki z góry gdyby ktos miał.

[Profil_Nieaktywny]

eeeeee to musisz obowiązkowo dać z prawej stony podkładkę, zmierz sobie starą tulejkę i zmierz łożysko a wyjdzie szydło z worka nie wiem czy pisałeś wcześniej ale nie doczytałem o wymianie tulejki

[godski]

Napis na szpuli jest mylący. Często ludzie sprzedawali x jako Z.

Masz łożysko po prawej stronie? Knob jest demontowalny?

Podaj e-mail na priv to wyślę.

Użytkownik godski edytował ten post 20 lipiec 2016 - 18:23

[Profil_Nieaktywny]

Napis na szpuli jest mylący. Często ludzie sprzedawali x jako Z.

Masz łożysko po prawej stronie? Knob jest demontowalny?

Podaj e-mail na priv to wyślę.

 jakby mi ktoś takiego Z C  emblema 2500 sprzedał oj jakby fajnie było

[Hunter_pike]

eeeeee to musisz obowiązkowo dać z prawej stony podkładkę, zmierz sobie starą tulejkę i zmierz łożysko a wyjdzie szydło z worka nie wiem czy pisałeś wcześniej ale nie doczytałem o wymianie tulejki

No proszę a tak niedawno sam wrzeszczałeś że dokładanie podkładki na prawą stronę to mój idiotyczny wymysł.

Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 20 lipiec 2016 - 23:19

[Hunter_pike]

Robiłeś jednego z lozyskami i nic tam nie było jak w turku bo to zupełnie inna bajka, po pierwsze przód obudowy się rozwierca po drugie z tyłu daje się tulejke centrujaca i po trzecie trzeba dorobić blaszkę jak w turasie + delikatnie zeszlifowac obudowę aby wlazla, lub stabilizowac łożyska podkładkami mocowanymi pod sruba dupki, ot peszek że akurat takich emblemow na forum jest kilka może kilkanaście i ten którego smarowales był po mnie jeśli mowa o emblemie Kolegi (Matig) a ty dalej udajesz wielkiego znawce i piszesz bzdury po raz setny bo jeśli sadzisz że ktoś kto dokłada łożyska do emblema znacznie ingerujac w konstrukcje zostawia za duży luz na walku to poprostu kolejny już raz pokazujesz swój brak pojęcia w tej dziedzinie, twoje statystyki każdy świetnie już tu zna ile kolowrotkow zniszczyles jak również statystyki w temacie 500szczupakow z warty w sezonie i wmawianie że ta sama ryba (martwa) to dwie inne.Pograzasz się kompletnie.

No po tobie robiłem bo pracował gorzej niż zardzewiała betoniarka super specjalisto.

[Hunter_pike]

Podejrzewam że dołożenie łożyska zamiast tulejki stworzyło ten problem. Jak to możliwe przy niby tych samych wymiarach?
Patrząc na smar na kole, wychodzi na to że za bardzo jest spasowana. Podkładek żadnych nie dorzuciłem poza oryginalnymi w miejscach w klórych były. I co? Wypada tę grubszą za kołem zmienić na cieńszą a po stronie gdzie była tulejka wsadzić taką samą cienką aby odsunąć zęby od siebie. Czy to pomoże? Może. Choć dalej nie mogę uwierzyć że podmiana łożyska o takiej samej szerokości jak tulejka spowodowała ciaśniejsze spasowanie.
Ma ktoś oryginalny schemat (link) tego modelu? Daiwa Emblem Z2500ia. Taki napis mam na szpuli. Dzięki z góry gdyby ktos miał.

jak nie dasz sam rady zrobię ci ją za free i wówczas może Łukaszkowi japa się zapcha i przestanie srać swoimi mądrościami w temacie jaki prowadzę i z jakiego już zrobił śmietnik własnych wycieczek osobistych w moją stronę.

[maicke82]

No po tobie robiłem bo pracował gorzej niż zardzewiała betoniarka super specjalisto.

A ja po was obydwóch poprawiałem. I kto tu jest głupi?    Ludzie po co te nerwy.Zacznijcie nad wodę jeździć a zimą będziecie grzebać w tych smarach   

Użytkownik maicke82 edytował ten post 20 lipiec 2016 - 23:54

[Hunter_pike]

A ja po was obydwóch poprawiałem. I kto tu jest głupi?    Ludzie po co te nerwy.Zacznijcie nad wodę jeździć a zimą będziecie grzebać w tych smarach   

A ja nie twierdzę że ktoś jest głupi tylko jak zauważyliście ja nie naskakuję i nie stwierdzam publicznie tak jak Łukasz że coś źle napisał czy zrobił i nie wytykam mu jego baboli jakie zrobił przy serwisie młynków które trafiły później do mnie. Na rybach bywam teraz nawet dość często. Nie mam parcia na jego osobę jak on na mnie i stale wraca do tego o czym pojęcia nie ma a poczytał sobie albo usłyszał od kogoś, szczególnie fakt iż zniszczyłem ileś tam kołowrotków mnie zirytował, nie zniszczyłem żadnego, może źle przeserwisowałem jakieś względem wymagań właściciela, pisałem że zwrócę kasę to się honorem uniosło dwóch raptem. Nie mam nerw ale ileż można razy czytać te same wypociny jednej osoby powtarzane co jakiś czas i nie będące prawdą. Dla mnie prawdą jest coś co mogę sam potwierdzić naocznie a zasłyszenia wkładam między bajki. To tyle, wypadało by aby jakiś mod posprzątał wreszcze ten temat bo od momentu jak zamieściłem ostatnie opisy foto serwisu swojego zrobili mi tutaj niektórzy przepychankę na słowa wcale nie pasującą do tematu.

[Profil_Nieaktywny]

No proszę a tak niedawno sam wrzeszczałeś że dokładanie podkładki na prawą stronę to mój idiotyczny wymysł.

dokładnie, ale dla wyrównania różnicy między starą tulejka a nowym lozyskiem być może za cienkim to oczywiste że dołożyć trzeba.

No po tobie robiłem bo pracował gorzej niż zardzewiała betoniarka super specjalisto.

nie sądzę bo młynek pracował super, zresztą właściciel miał podobne wrażenia.


I to nie wycieczki osobiste, znowu napisałeś kłamstwo że w twoich emblemach były łożyska na wormie, zwróć uwagę mądralo że kazda wycieczka zaczyna się od twoich kłamstw i bzdur