[Quent]

Głębiej/płyciej to rozumiem, można z czasem poznać topologię dna. Ewentualnie można rzucić okiem na nawigację Boatic Navionica. Dla głównych koryt rzek jest tam sporo informacji ale już np. dla całego międzyodrza danych brak.

[karkoszek]

Ta książka nie ma kompletnie zastosowania u nas na Odrze. Nie ma tu niczego. Tylko rynna od brzegu do brzegu i ewentualnie podmyte zewnętrzne części zakrętów. Istny wędkarski koszmar

[Quent]

Od strony wschodniej Regalicy jest głębiej niż zachodniej (ok.7m na 2-3m) więc wypadałoby się chyba trzymać strony wschodniej ;-)

[karkoszek]

Od strony wschodniej Regalicy jest głębiej niż zachodniej (ok.7m na 2-3m) więc wypadałoby się chyba trzymać strony wschodniej ;-)

Nieprawda. Znam dokładnie tyle samo miejsc gdzie tak jest i gdzie jest na odwrót. Wszystko zależy od koryta. To nie miejsce na takie dyskusje.

[Quent]

Jak najbardziej dobre miejsce. Nigdy za wiele dobrych rad jak ekonomicznie pływać na elektryku po rzece ;-)
Mam nadzieję mieć niedługo drugi accu o takiej samej pojemności. Będę mógł wtedy sprawdzić dokładniej jaki dystans można na jednym. Jakie jest graniczne-bezpieczne napięcie rozładowania? Coś, gdzieś kiedyś mi się obiło, że 10,7V

--
Pozdr.
Q

[psulek]

Głębiej/płyciej to rozumiem, można z czasem poznać topologię dna. Ewentualnie można rzucić okiem na nawigację Boatic Navionica. Dla głównych koryt rzek jest tam sporo informacji ale już np. dla całego międzyodrza danych brak.

Może tak - można płynąc rynną od strony lamieni na opasce, środkiem albo od strony kantu ze środka rzeki. Różnica jest znaczna. A głębiej niekoniecznie znaczy lepiej na rzece, bo głębokość nie bierze się z niczego. Ale fakt, Wisła to jie szereg główek jak na Odrze.

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

[karkoszek]

Tak jak pisałem. Odra w naszych okolicach to tylko rynna. Żadnych główek, czasem opaski. Nic ciekawego i ryby niesamowicie rozproszone

[Tresor]

I o tym mówił ten pływający kajakiem po rzekach pod włos.
Na Wiśle występują. Na Wołdze tez. A na Odrze z glowkami są tylko przyspieszenia. I możesz mieć 100 lat doświadczenia i nic nie zdziałasz.

[Quent]

Co to za aku ? Jakoś nie wierzę w te osiągi w podanej konfiguracji...

Dziś płynąłem pod prąd ok. 3,5kmph przez 3,5km i tyle samo km z prądem z prędkością ok. 5kmph. Łącznie 7km i zużycie accu 10%


--
Pozdr.
Q

[Quent]

W 4 osoby

--
Pozdr.
Q

[siarq]

Czyli aku 100ah/12V kwas, zrobiłeś 3.5km pod prad + spływ 3.5km przy łącznej.masie.jednostki z 400kg + , i to wszystko.na 10ah ? A powiedz skąd wiesz ze zuzyłes 10% ?

[Quent]

Rozladowalem kiedyś accu do 11v, prawie już nie ciągnął łódki.... ledwo co... Musialem wiosłować i po podłączeniu do ładowarki pokazywała po analizie 55% naładowania. Dziś po opisywanym kursie pokazuje 95% i 12,7V. Czyli 45 jednostek (100%-55%) zostało pomniejszone o 5 czyli zużyłem 10% pojemności.
Accu jest żelowy NPCG

--
Pozdr.
Q

[Tiur]

Nie patrz na to tak. To jest tylko średnio kiepski wskaźnik. U mnie w firmie wózki za dziesiątki tysięcy złotych też potrafią czasami pokazać 100% po ładowaniu półgodzinnym

[siarq]

A ja miałem akumulatory trupy 100ah co pokazywały 13.2v .takie osiągi co opisałes są możliwe na flaucie przy łódce . Przy 1 osobie ...jestem w stanie zrobić 50-60km przy pojemności 80ah. Ale na aku litowym. Warunki idealne i Vmax z 2-3kmh. A nie rzeka 4 osoby. Nurt i kwas 100ah. No way...

[Quent]

Piszę jak jest po prostu. Nie wierzysz - Twoja sprawa. Już niedługo będę miał drugi identyczny accu npcg i wtedy zrobię test płynąc pod prąd ok. 4kmph wykańczając go aż przestanie ciągnąć łódkę. Zdam relację jaki dystans uda się pokonać. Sam jestem ciekawy.

Raz już go wydrenowalem do zera. Przepłynąłem w 4 osoby 8km (4+4) i padł tak, że ostanie 200m do slipu wioslowalem. Problem tylko w tym, że po drodze piłowałem go trochę ścigając się z barką a przy Vmax potrafią płynąć spore prądy więc niewiele można po czymś takim wywnioskować.

--
Pozdr.
Q

[siarq]

Mistrzu przeczytaj swoje posty i dojdziesz sam do wniosku ,że piszesz farmazony. Przeplyneles raz 7km i zużyłeś 10%, a później 8km I Ci brakło...
Kup sobie na aliexpres bądź aledrogo watomierz DC. Do 100zl kupisz bardzo fajne urządzenie. Podłącz i zobaczysz o czym piszę.przy okazji dowiesz się co kryje w sobie Twój aku. Jeśli nie plywasz na kanu, to osiągi opisane (7km-10%) są czystą fantazja. A jaki silnik posiadasz jeszcze napisz - moc?

Użytkownik siarq edytował ten post 26 lipiec 2018 - 06:17

[Quent]

Proponuję czytać ze zrozumieniem albo prosić kogoś o pomoc... Mistrzu.


--
Pozdr.
Q

[Quent]

Przeplyneles raz 7km i zużyłeś 10%, a później 8km I Ci brakło...

 

Poproś kogoś kto radzi sobie z problemami o poziomie szk. podstawowej aby wytłumaczył Ci ile przepłyniesz płynąc 3kmph przy poborze 7A a ile płynąc 7kmph przy poborze 67A mając do dyspozycji accu 100Ah. 

Dla wielu na tym forum jest to oczywiste, jednak nie dla sierq.

[siarq]

Poproszę Ciebie o korepetycje , a skąd wiesz tym razem że płyneles przy obciążeniu 67A ? Według twojej logiki powinno ci jeszcze zostać 33ah ?więc jakim cudem padł aku ? Może się myślę, ale chyba mam większe doświadczenie z akumulatorami i prądami niż Ty.

[Quent]

Poproszę Ciebie o korepetycje , a skąd wiesz tym razem że płyneles przy obciążeniu 67A ? Według twojej logiki powinno ci jeszcze zostać 33ah ?więc jakim cudem padł aku ? Może się myślę, ale chyba mam większe doświadczenie z akumulatorami i prądami niż Ty.

 

Hint: pobór prądu sprawdza się amperomierzem... Mistrzu z większym doświadczeniem ;-)

To nie jest żadna "moja" logika. To proste zależności, z którymi siarq ma widocznie problem.

 

Jak było w realu to inna sprawa - płynąłem na święto rybki, które było nad wodą w sąsiedniej miejscowości oddalonej o 4km i tam też kręciłem się w kółko zabierając ludzi aby się przepłynęli - nie mam pojęcia ile tam zrobiłem "wokół komina".

Ma to jednak znaczenie drugorzędne bo mocy nie szczędziłem i accu padł blisko mety po prostu. Nie gapiąc się na wskazania niczego sensownego wywnioskować nie mogę.