[Friko]

Temat ma swoją obszerną kontynuację na forum jerkbait.pl w dziale Rodbuilding, podaję link do wątku:

 

http://jerkbait.pl/t...owrotka-delfin/

[JanuszD]

Trochę się informacje rozsypują po Forum

[adi203]

I ja uległem Delcie i Delfinowi. Ciekawostka czym sie kierowałem. Koniecznością anatomiczna, że tak to ujmę. 203 cm wzrostu i adekwatne dłonie rodzą w życiu wiele problemów... wszystko na wymiar. Z Wędką nie może być inaczej. Jakiś czas temu dobiła mnie x-zoga 2 kg zrobiona na lekko z SKSS. Po pierwszym wyjeździe, wtedy głównie machałem poperem,  kij i owszem jest genialnie lekki i czuły ale... wszystkie + zabija fakt że nie leży w dłoni. Można powiedzieć gubi sie w niej. Efekt? Z lęku przed wysłaniem wędki w toń jeziora, przy wyrzucie, nie używam max mocy wyrzutowej i klops... no nie ma komfortu łapanie ze stresem. I tu właśnie zrodził sie plan D+D, projekt na ukochanych blankach Blue Rapid, konkretnie CD BR 230 7-28g, wkroczył w faze produkcji. Wielki są moje nadzieje. Nadzieje osoby utrapionej i pozbawionej ergonomii przez standaryzację.

[Tomasz eS]

Delfin przyjemnie wtapia się w każdą dłoń... Taka jego zaleta

Pozdrawiam, Tomasz

[JanuszD]

I ja uległem Delcie i Delfinowi. Ciekawostka czym sie kierowałem. Koniecznością anatomiczna, że tak to ujmę. 203 cm wzrostu i adekwatne dłonie rodzą w życiu wiele problemów... wszystko na wymiar. Z Wędką nie może być inaczej. Jakiś czas temu dobiła mnie x-zoga 2 kg zrobiona na lekko z SKSS. Po pierwszym wyjeździe, wtedy głównie machałem poperem,  kij i owszem jest genialnie lekki i czuły ale... wszystkie + zabija fakt że nie leży w dłoni. Można powiedzieć gubi sie w niej. Efekt? Z lęku przed wysłaniem wędki w toń jeziora, przy wyrzucie, nie używam max mocy wyrzutowej i klops... no nie ma komfortu łapanie ze stresem. I tu właśnie zrodził sie plan D+D, projekt na ukochanych blankach Blue Rapid, konkretnie CD BR 230 7-28g, wkroczył w faze produkcji. Wielki są moje nadzieje. Nadzieje osoby utrapionej i pozbawionej ergonomii przez standaryzację.

 

Oby spełnił oczekiwania

Uchwyt- orteza, miał się układać w dłoni, ale aż tak

 

Delfin przyjemnie wtapia się w każdą dłoń... Taka jego zaleta

Pozdrawiam, Tomasz

 

Dzięki

[Catrol]

Tydzień temu na łowisku miejskim w Mińsku Maz. spotkałem jednego z Forumowych kolegów, ze świeżo ukręconym Matagi z delfinem

 

...Kolega zapytał się "czy coś bierze" Odpowiedziałem...wykonałem rzut ale mój wzrok ciągnęło w stronę wędki Kolegi.

Podszedłem, zapytałem cóż to za kijek, ten granatowy smukły króciak rzucał się w oczy

 

Na tej wędce zobaczyłem "Delfinka" na żywo - Mogę ocenić jedynie pomysł i wygląd tego uchwytu.

Wygląda bardzo kontrastowo, bardzo stylowo - cały z carbonu, wymyślnie wyprofilowany o prostym wykończeniu.

Tak cieszy oko jak poczciwa Honda S 2000...a ta bardzo cieszy oczy

Użytkownik mówił, że uchwyt sprawuje się rewelacyjnie...a ja miałem wrażenie, że od razu wkleił mu się w rękę, łowił tym patykiem jakby miał go od lat.

Mocowanie kołowrotka poprzez zatrzask...dlaczego nie ? Bo co kręcić nakrętkami jak można inaczej ? Można szybciej przepinać kręćki

Dla mnie to bardzo fajna innowacja, świetny pomysł...a ewentualne niedociągnięcia na pewno z czasem uda się wyeliminować...

 

Zbrojenie Delta ? Nie znam się nie zbrojeniu wędzisk, nigdy sam niczego nie ukręciłem.

Przebieg linki w tej wędce wyglądał trochę niecodziennie ale mimo wiatru i krótkiej wędeczki Kolego posyłał małe gumki na całkiem niezłe odległości więc to działa

 

Tak to widzę patrząc z boku jako amator łowiący na masowe patyki

 

Panie Januszu mam ogromny podziw i szacunek...za pomysłowość, pracowitość i konsekwentność swoich prac

Oby więcej takich pomysłów, później tylko dobrego wykonawcę na skalę masową znaleźć i powstanie Polska marka sprzętu wędkarskiego

[JanuszD]

PANIE Karolu Bardzo dziękuję za tak życzliwą recenzję

[Catrol]

Nie "Pan" tylko Karol...ani wieku, ani "piniendzy" ani wieku

 

Nie ma za co dziękować...Ja niczym Max Kolonko po prostu "Mówię jak jest"

 

[JanuszD]

Dobrze, że się rozumiemy Mimo, że nie ja pierwszy zacząłem od "panów" wyzywać, obiecuję, że już więcej nie będę

[strary]

A wczoraj taka akcja, se okonki próbuję łowić na powodziowej wodzie, nic, zupełnie nic...Widzę, że daleko na granicy nurtu bolek pogonił, hmmm, no trudno będzie bolek ale nie mam potrzebnego kija, wyjmuję avida 66LF w delfinie + delta,  podpinam małą boleniówkę i fjuuuuuuu, poleciało aż po horyzont . Zawsze się dziwię że to tak lata na takich śmiesznych przelotkach a w zasadzie na jednej przelotce

[woblerwz]

 a w zasadzie na jednej przelotce

Kto Ci to uzbroił tak ekonomicznie?  

Też mnie zawsze to dziwi. Teraz tylko czekać aż naukowcy z Fuji wynajdą uchwyt z nachyloną do blanku osią mocowania kołowrotka. I dopiero będzie latać. Oczywiście wejdą nowe specjalne przelotki. Coś się musi dziać w biznesie, cena nowości to dobra cena

[JanuszD]

A wczoraj taka akcja, se okonki próbuję łowić na powodziowej wodzie, nic, zupełnie nic...Widzę, że daleko na granicy nurtu bolek pogonił, hmmm, no trudno będzie bolek ale nie mam potrzebnego kija, wyjmuję avida 66LF w delfinie + delta,  podpinam małą boleniówkę i fjuuuuuuu, poleciało aż po horyzont . Zawsze się dziwię że to tak lata na takich śmiesznych przelotkach a w zasadzie na jednej przelotce

 

Ok, to wszystko w porządku, tak ma być

 

Ale co z tym bolkiem, czytam z napięciem, spodziewam się taaaakiej ryby, a Ty zbudowałeś napięcie i .......... 

[strary]

Aaaa, z bolkiem... hmmm, takiego kloca miałem, co prawda na gumkę, że ten  Krystiana przy nim to "cienki bolek" ale kolejny już raz ośmio splotowa pletka mnie zawiodła, nie wytrzymała ciężkiego holu i pękła. Mam wrażenie, że podczas holu ryba płetwami uszkadza mikro włókna cienkich 8X. Przy kolejnym odjeździe została z gumą w pysku. Dla ryby jest jednak nadzieja, guma nie duża i na pojedynczym haku, zapomniałem zadziora przygiąć ale powinna dać sobie radę.

 

Jak idzie wysoka woda to zawsze jestem nad Odrą

[biker1]

Ja czekam na Delfina pod multiplikator może Janusz coś wykombinuje

[woblerwz]

Szczerze, to wątpię w sens takiej konstrukcji. Delfin i delta powstały z chęci poprawy ergonomii oraz lepszego wykorzystania mocy tkwiącej w blanku. Pochylenie osi kołowrotka powoduje możliwość umieszczenia pierwszej przelotki bliżej szpuli oraz jej zmniejszenie (wysokość -  to już w połączeniu z deltą) co jak  się okazuje pozornie dodaje blankowi mocy a faktycznie wykorzystuje rezerwy w nie obciążanym w tradycyjnym zbrojeniu odcinku. Multik z racji konstrukcji jest umieszczony nisko nad blankiem i nic nie stoi na przeszkodzie by pierwsza przelotka była bliżej i niższa a następnie kolejną wytłumić wszelkie niepożądane ruchy linki. Niech ktoś się odważy i zrobi samą deltę w zbrojeniu castowym. Zbroiłem cast od L6 i bez Delfina. Znając techniczne podejście Janusza do zagadnienia wątpię czy widzi sens w podejmowaniu prób z castowym Delfinem. Raczej nie należy do ludzi co to jak niektóre firmy co roku nowy model w cenie nowości a tak naprawdę nic nie wnoszący do wędkowania poza designem.

[strary]

Ja czekam na Delfina pod multiplikator może Janusz coś wykombinuje

http://jerkbait.pl/t...62#entry2130848

eeee, nie śledzimy dokładnie foruma

[biker1]

http://jerkbait.pl/t...62#entry2130848

eeee, nie śledzimy dokładnie foruma

przeoczyłem za dużo pracy

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Przecież delta to brat bliźniak castingowego zładu   

[Rheinangler]

Potwierdzeniem wpisu Wojtka jest to co można zobaczyć porównując opisy tych samych blanków w wersji spin i cast...

Zamiast upatrywać marketingowych zabiegów sprzedażowych wystarczy przyjąć tę prostą prawdę o innym wykorzystaniu mocy w zależności od wysokości przelotek

[Rebel64]

Moj Delfinek juz sie buduje.Troche byl problem z wyborem blanku,ale kolega Skalek zwrocil moja uwage na JustAce,ktorego mialem pod ''nosem''.