Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Drużno


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2243 odpowiedzi w tym temacie

#2081 OFFLINE   rybarak

rybarak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 381 postów

Napisano 01 grudzień 2022 - 21:57

Aż się z tego uśmiałem...Ten rybak na Druznie to dobry chłop,zawsze wypuszczał szczupaki z siatek....Pamiętam Sylwester na Drużnie jakiś czas temu(rybacy nie stawiali siatek jak łowili wędkarze).My spływamy,a rybacy już szykują siatki.....Dobrze,że to tylko takie na leszcza i japonkę.....


Dyskusja dotyczy obecnej sytuacji a nie tego co było jakiś czas temu. Rolą rybaka jest m.in. odławianie ryb, rybak odławia to na co ma pozwolenie. Jeśli miał zgodę na szczupaki to je odławiał, jeśli nie miał zgody a odławiał to znaczy, że był niewystarczający nadzór nad jego poczynaniami. Czyja w takim razie to wina?
  • Mysha, Gadget i Qamil lubią to

#2082 OFFLINE   Kosa

Kosa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 318 postów

Napisano 02 grudzień 2022 - 00:54

Szczupaków. 



#2083 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 687 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 02 grudzień 2022 - 08:24

To, że rybacy odławiają tam szczupaki to moim zdaniem pewne na 100%, i legalnie i może trochę mniej. To że jest trochę kłusowników to też fakt. Typ tej wody nie pozwala jednak na poważne działania kłusownicze i obecni kłusole nie mają wpływu na populację. W tym jeziorze tak jak pisał polak9, rozrosła się niebotycznie populacja japonki. Drobnicy jest dużo i szczupaków nadal jest dużo. Niestety moim zdaniem ta woda coraz częściej jest brudna jak mieszane kijem bagno, a tego szczupak nie lubi. Dodatkowo na dużej części jeziora zniknęły podwodne rośliny, rdestnice, myślę, że za sprawą białorybu. To zmącenie wody, brak roślin budujących łąki podwodne, spowodowało moim zdaniem migrację szczupaka do okolicznych rzek, a lokalni potwierdzają tam lepsze wyniki. Te ryby natomiast które zostały, mają co żreć. Dodatkowo z kilku obserwacji zauważyłem, że na wodach ze znacznie zwiększoną populacją japonki szczupak potrafi żerować po zmroku. Zresztą od kilku lat jakościowo na niektórych wodach, mam lepsze efekty właśnie po zmroku.
  • kostom63 i jakub75 lubią to

#2084 OFFLINE   bambus

bambus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 86 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Piotr

Napisano 02 grudzień 2022 - 09:10

Jak szczupaki słabiej biorą japonka zawsze jakąś alternatywą :) niedawno całkiem ładna mi się uwiesiła na Fatso 10cma6fd2d17b07bc392ab32ed1efd8ec43b.jpg

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

#2085 OFFLINE   jakub75

jakub75

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 182 postów
  • LokalizacjaOtrębusy
  • Imię:Jakub
  • Nazwisko:Kacprzak

Napisano 02 grudzień 2022 - 11:12

To, że rybacy odławiają tam szczupaki to moim zdaniem pewne na 100%, i legalnie i może trochę mniej. To że jest trochę kłusowników to też fakt. Typ tej wody nie pozwala jednak na poważne działania kłusownicze i obecni kłusole nie mają wpływu na populację. W tym jeziorze tak jak pisał polak9, rozrosła się niebotycznie populacja japonki. Drobnicy jest dużo i szczupaków nadal jest dużo. Niestety moim zdaniem ta woda coraz częściej jest brudna jak mieszane kijem bagno, a tego szczupak nie lubi. Dodatkowo na dużej części jeziora zniknęły podwodne rośliny, rdestnice, myślę, że za sprawą białorybu. To zmącenie wody, brak roślin budujących łąki podwodne, spowodowało moim zdaniem migrację szczupaka do okolicznych rzek, a lokalni potwierdzają tam lepsze wyniki. Te ryby natomiast które zostały, mają co żreć. Dodatkowo z kilku obserwacji zauważyłem, że na wodach ze znacznie zwiększoną populacją japonki szczupak potrafi żerować po zmroku. Zresztą od kilku lat jakościowo na niektórych wodach, mam lepsze efekty właśnie po zmroku.

 

Podpisuję się w tym o małym wpływie kłusowników, tym, że szczupaki maja co jeść i brudnej wodzie. W tym roku na moje 4 dni na Drużnie ani razu woda nie była czysta, w tym 15 i 16 listopada na rezerwacie.

Dodałbym jeszcze duże wahania poziomu (a napływająca i wypływajaca woda też porusza muł) oraz pogodną jesień - na wspomniane 4 dni tylko jeden był wietrzny, pozostałe z prawie flautą.  



#2086 OFFLINE   barsliw

barsliw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Bartłomiej
  • Nazwisko:Śliwinski

Napisano 02 grudzień 2022 - 11:16

Ja byłem w tym roku raz. I trafiłem na wstrętny wiatr. Do tego stopnia, ze spłynęliśmy w południe a drugi dzień odpuściliśmy.
Z chęcią zamieniłbym się na tę flautę :lol:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


  • jakub75 lubi to

#2087 OFFLINE   tomas

tomas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 545 postów
  • LokalizacjaElblag
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Sieński

Napisano 02 grudzień 2022 - 20:58

Dyskusja dotyczy obecnej sytuacji a nie tego co było jakiś czas temu. Rolą rybaka jest m.in. odławianie ryb, rybak odławia to na co ma pozwolenie. Jeśli miał zgodę na szczupaki to je odławiał, jeśli nie miał zgody a odławiał to znaczy, że był niewystarczający nadzór nad jego poczynaniami. Czyja w takim razi

Długo można o tym rozmawiać...Po prostu rybak powoli się przyczynił do tego co jest teraz....Wędkarze swoje,kłusownicy swoje,rybak swoje i z roku na rok jest gorzej.....Nie zapowiada się,żeby miało być lepiej.Pozdrawiam.



#2088 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 687 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 02 grudzień 2022 - 23:26

Nie byłem przez dobry miesiąc na drużnie, ale dziś i wczoraj byli różni znajomi. Wczoraj na dwóch łódkach padło kilka ryb od 90 do 107cm, do tego kilkanaście ryb mniejszych w granicach 70cm, pistoletów z granic wymiaru nie liczyli. Działało wybrane podejście do tematu. Dziś dzień podobny i małe eldorado podczas spadku temperatury w południe. To słabo? Były miejsca gdzie ryby z przedziału 50 - 70cm brały hurtowo, była w wielu miejscach czysta woda i widoczne było dodatkowo wiele aktywności szczupaków w wodzie. Myślę, że tam ryby nadal są w ogromnej ilości, a zaczynając od dnia, kończąc na umiejętnościach i dostosowaniu przynęt do wody mamy wykładnię wielu wyników. Znam to jezioro dość dobrze i wiele razy zdarzało mi sie spływać do bazy zdrowo obłowionym a tam większość łódek z zerem lub podejrzeniem kontaktu. W tym roku, byłem tylko 3 razy i nie było źle. Od kilku lat nie wróciłem z zerem, czasem udaje się planowo zapolować na metrówkę. Kilka razy wygrałem tam zawody, raz na ilość, raz na największą rybę. Znam kilka osób które cyklicznie wyciągają tam ogromne ilości pięknych ryb i tylko fuksem jestem w stanie z nimi powalczyć. Kilka razy pływałem z ludzmi, gdzie byłem zaproszony na łódkę, więc do pewnego czasu się nie odzywałem, ale w końcu musiałem zareagować abyśmy choć troszkę połowili. Największe moim zdaniem błędy: woda bardzo brudna o kolorze kawy z mlekiem, dodatkowo wzburzona, przez wiatr, a ludzie w dryfie niekontrolowanym podają gumowe przynęty wielkości 15cm, licząc chyba na trafienie w otwartą paszczę, dodatkowo na płuciznach do 50cm, ani ten szczupak tego nie zauważy, ani nie usłyszy. Dodatkowo wzburzona woda na tej głębokości daje rybie karuzelę, która wyłącza linię boczną. Nie chcę tu nikogo urazić, bo sam nie jestem mega specjalistą od Drużna, choć złapałem tam kilkanascie ryb powyżej 1m, to żadna z nich nie ważyła 10kg+. Nie jeżdzę więc za często na to bajoro, są lepsze wody gdzie mogę szukać kolejnej ryby 10kg+. Tak, są takie wody w mojej okolicy. Uważam, że na Drużnie są ryby i jeżeli ktoś potrafi połączyć technikę prowadzenia, dobór przynęty, wybór miejsca na wodzie do warunków pogodowych, to zdrowo tam połowi. Znam kolegę polak9, mysle, że jest tu mało ludzi którzy tak dobrze znają Drużno jak on, jeżeli ktoś był z nim na Drużnie to myślę, że nie wrócił zmartwiony, choć i Arek ma słabsze dni ;) Wczoraj kolega złapał 107 na drużnie i ma nowe swoje PB, gratulacje M.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 02 grudzień 2022 - 23:41


#2089 OFFLINE   eljotnes

eljotnes

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 03 grudzień 2022 - 12:15

Przydała by się taka tablica z rekordem zbiornika oraz np wszystkimi 100+ w sezonie :) 


  • Arcik lubi to

#2090 OFFLINE   tomas

tomas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 545 postów
  • LokalizacjaElblag
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Sieński

Napisano 03 grudzień 2022 - 21:29

Nie byłem przez dobry miesiąc na drużnie, ale dziś i wczoraj byli różni znajomi. Wczoraj na dwóch łódkach padło kilka ryb od 90 do 107cm, do tego kilkanaście ryb mniejszych w granicach 70cm, pistoletów z granic wymiaru nie liczyli. Działało wybrane podejście do tematu. Dziś dzień podobny i małe eldorado podczas spadku temperatury w południe. To słabo? Były miejsca gdzie ryby z przedziału 50 - 70cm brały hurtowo, była w wielu miejscach czysta woda i widoczne było dodatkowo wiele aktywności szczupaków w wodzie. Myślę, że tam ryby nadal są w ogromnej ilości, a zaczynając od dnia, kończąc na umiejętnościach i dostosowaniu przynęt do wody mamy wykładnię wielu wyników. Znam to jezioro dość dobrze i wiele razy zdarzało mi sie spływać do bazy zdrowo obłowionym a tam większość łódek z zerem lub podejrzeniem kontaktu. W tym roku, byłem tylko 3 razy i nie było źle. Od kilku lat nie wróciłem z zerem, czasem udaje się planowo zapolować na metrówkę. Kilka razy wygrałem tam zawody, raz na ilość, raz na największą rybę. Znam kilka osób które cyklicznie wyciągają tam ogromne ilości pięknych ryb i tylko fuksem jestem w stanie z nimi powalczyć. Kilka razy pływałem z ludzmi, gdzie byłem zaproszony na łódkę, więc do pewnego czasu się nie odzywałem, ale w końcu musiałem zareagować abyśmy choć troszkę połowili. Największe moim zdaniem błędy: woda bardzo brudna o kolorze kawy z mlekiem, dodatkowo wzburzona, przez wiatr, a ludzie w dryfie niekontrolowanym podają gumowe przynęty wielkości 15cm, licząc chyba na trafienie w otwartą paszczę, dodatkowo na płuciznach do 50cm, ani ten szczupak tego nie zauważy, ani nie usłyszy. Dodatkowo wzburzona woda na tej głębokości daje rybie karuzelę, która wyłącza linię boczną. Nie chcę tu nikogo urazić, bo sam nie jestem mega specjalistą od Drużna, choć złapałem tam kilkanascie ryb powyżej 1m, to żadna z nich nie ważyła 10kg+. Nie jeżdzę więc za często na to bajoro, są lepsze wody gdzie mogę szukać kolejnej ryby 10kg+. Tak, są takie wody w mojej okolicy. Uważam, że na Drużnie są ryby i jeżeli ktoś potrafi połączyć technikę prowadzenia, dobór przynęty, wybór miejsca na wodzie do warunków pogodowych, to zdrowo tam połowi. Znam kolegę polak9, mysle, że jest tu mało ludzi którzy tak dobrze znają Drużno jak on, jeżeli ktoś był z nim na Drużnie to myślę, że nie wrócił zmartwiony, choć i Arek ma słabsze dni ;) Wczoraj kolega złapał 107 na drużnie i ma nowe swoje PB, gratulacje M.

Robert te ilości hurtowe to tylko pozazdrościć....Jeśli to Twoi znajomi to się nie dziwię....

Zazdroszczę tych kikunastu ryb powyżej metra złowionych przez Ciebie.


Użytkownik tomas edytował ten post 03 grudzień 2022 - 21:32

  • polak9 lubi to

#2091 OFFLINE   bartek

bartek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów

Napisano 04 grudzień 2022 - 17:00

Mistrz.

#2092 OFFLINE   polak9

polak9

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • LokalizacjaPasłęk
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:B..

Napisano 04 grudzień 2022 - 18:15

Robert te ilości hurtowe to tylko pozazdrościć....Jeśli to Twoi znajomi to się nie dziwię....
Zazdroszczę tych kikunastu ryb powyżej metra złowionych przez Ciebie.

Robert mistrz 🙆‍♂️😐
A tak na poważnie sezon średni ,zacząłem odrabianić straty 😑😉 liczę ryby +90 to raptem na 6 wyjazdów 12 ryb max 105 . Ogólnie to ryb mało albo cwane .
  • jakub75 lubi to

#2093 OFFLINE   jakub75

jakub75

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 182 postów
  • LokalizacjaOtrębusy
  • Imię:Jakub
  • Nazwisko:Kacprzak

Napisano 04 grudzień 2022 - 18:53

Robert mistrz ‍♂
A tak na poważnie sezon średni ,zacząłem odrabianić straty liczę ryby +90 to raptem na 6 wyjazdów 12 ryb max 105 . Ogólnie to ryb mało albo cwane .

 

'raptem na 6 wyjazdów 12 ryb 90+' 

Dla Ciebie sezon średni, 99,9% wędkarzy w Polsce sprzedałoby matkę za takie wyniki  :D



#2094 OFFLINE   maniekEg

maniekEg

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaElbląg

Napisano 04 grudzień 2022 - 20:34

Koledzy temat niskiej populacji szczupaka w jeziorze Drużno jest

znany od kilku już lat, my którzy tutaj wędkujemy od początku wiemy

że ryb drapieżnych  (dotyczy to też okonia) jest z roku na rok coraz mniej

Oczywiście młodzi koledzy mogą być jeszcze zadowoleni że mają kilka

ryb na kiju dziennie ale my weterani wiemy że naszych Drużnowskich

szczupaków zostało może kilka  lub kilkanaście procent tego co było gdy PZW przejeło

wodę. Śmiem twierdzić że mieliśmy chyba jedne z lepszych łowisk tej ryby w Europie,

złapanie kilkunastu ryb powyżej 70 cm dziennie  w pochmurny dzień nie stanowiło żadnego

problemu.Co by nie mówić raczej nasze PZW się tutaj nie popisało bo doprowadziło jako

opiekun tej wody do jej znacznej degradacji i to jest fakt oczywisty z którym się nie da dyskutować,

dlatego śmieszą mnie argumenty że ryby nie biorą bo woda niska,za dużo leszcza,japonki,kormorana itd, drapieżnika

jest po prostu dużo mniej niż było i to jest główny powód naszych słabszych wyników



#2095 OFFLINE   polak9

polak9

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • LokalizacjaPasłęk
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:B..

Napisano 04 grudzień 2022 - 21:18

Koledzy temat niskiej populacji szczupaka w jeziorze Drużno jest
znany od kilku już lat, my którzy tutaj wędkujemy od początku wiemy
że ryb drapieżnych (dotyczy to też okonia) jest z roku na rok coraz mniej
Oczywiście młodzi koledzy mogą być jeszcze zadowoleni że mają kilka
ryb na kiju dziennie ale my weterani wiemy że naszych Drużnowskich
szczupaków zostało może kilka lub kilkanaście procent tego co było gdy PZW przejeło
wodę. Śmiem twierdzić że mieliśmy chyba jedne z lepszych łowisk tej ryby w Europie,
złapanie kilkunastu ryb powyżej 70 cm dziennie w pochmurny dzień nie stanowiło żadnego
problemu.Co by nie mówić raczej nasze PZW się tutaj nie popisało bo doprowadziło jako
opiekun tej wody do jej znacznej degradacji i to jest fakt oczywisty z którym się nie da dyskutować,
dlatego śmieszą mnie argumenty że ryby nie biorą bo woda niska,za dużo leszcza,japonki,kormorana itd, drapieżnika
jest po prostu dużo mniej niż było i to jest główny powód naszych słabszych wyników

A niby czemu jest mniej. Kiedyś siata na siacie kłusownikow było więcej jak wędkarzy. Szczupak był każdy łowił. Poginely wyspy z trzciną i zaczęła się inwazja japonki. Weszły leszcze i szczupaki zostały wyparte. Nikt nie wierzy że japonka jest gatunkiem dominującym. Pozdrawiam

#2096 OFFLINE   maniekEg

maniekEg

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaElbląg

Napisano 04 grudzień 2022 - 21:46

Potężne stada leszczy były zawsze na Drużnie, japonka to oczywiście

problem ale od tego jest gospodarz żeby ją i tylko ją odławiać ale tego

nie robi bo w skupie płacą około 3 złotych za kilogram i nikomu się nie chce

za taką kasę robić a swoją drogą jak by było szczupaka tyle co kiedyś to i japonka by się

tak szybko nie rozprzestrzeniała , szczupak nie został wyparty tak jak piszesz tylko

przetrzebiony i trzeba to w końcu powiedzieć otwarcie pozdrawiam


  • tomas i ms80 lubią to

#2097 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 687 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 04 grudzień 2022 - 22:37

To taka akademicka dyskusja. Dwa, trzy lata temu wszyscy narzekali, że szczupaka brak na Drużnie. W zeszłym roku zdarzały się dni, że na jednej łódce padało ponad 60sztuk. Wy, stare wygi, macie swoje przekonania, nie zawsze prawdziwe. Tak dla przykładu, rzeka w okolicy, codziennie pełno łodzi, ruch na wodzie jak na A1 w wakacje. Od tygodni nikt nie łowi, naraz dobry dżin sprawia, że jednego dnia na łodzi ponad 20 sztuk, wymiarowych. Jeszcze nie zacząłem polować na zimowe grubasy, a w tym roku mam już 108 i 102. Liczę, że może do kolekcji trafi się jednak ryba 10+kg, jeszcze w tym roku, a na takiej wodzie to ryba minimum 111cm. Wracając do Drużna, październik, znajomi pływają od wtorku do czwartu u sołtysa praktycznie bez efektów, w piątek jeden z nich z moim kumplem łapią 12 ryb. Z czego mój kolega 11sztuk. To o co tu chodzi? Odżywają ryby gdy niektórzy wędkarze są na wodzie? Inny przyklad, już listopad również sołtys, znajomi z Gdańska o 13 dzwonią, że wracają do domu, bo są bez kontaktu. Gadamy dobre 15 minut, wracają na wodę, w te same miejsca i łowią łącznie do 15tej, czyli przez 1.5 godziny 7 ryb. Może nie kosmos, ale obiecali, że od tej pory walczą do końca. Stan ryb nie jest stanem spowodowanym przez rybaków ani tym bardziej z działań lokalnego pzw. Jeszcze nikt na świecie nie wymyślił sieci selekcyjnej, która złapie japonkę, nie leszcza czy szczupaka.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 04 grudzień 2022 - 22:38


#2098 OFFLINE   maniekEg

maniekEg

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaElbląg

Napisano 04 grudzień 2022 - 23:10

Jedna czy dwie jaskółki wiosny nie czynią że ktoś  od czasu do czasu połowi to jest

normalne ,jakbyś czytał uważnie to byś wiedział że ja nie napisałem żę szczupaków

niema tylko żę jest ich zdecydowanie mniej . Ja sobie też radzę bo znam wodę itp,

ale do nas przyjeżdżali często młodzi i nie mający wiele wspólnego z wędkarstwem ludzie , uczyli

się tu spiningu i wierz mi że każdy wracał zadowolony z wyników do bazy, teraz łapią tylko niektórzy a

i mają tylko po kilka brań przez cały dzień Ryb jest po prost mniej

.


  • tomas i Houdini lubią to

#2099 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 687 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 05 grudzień 2022 - 06:52

Bzdury, moim zdaniem wcale nie jest mniej, choć duża część wyemigrowała. Niestety dla nas wędkarzy, jest tam więcej żarcia, woda jest brudniejsza i dodatkowo ryby również delikatnie zmieniają swoje zwyczaje. Rocznie na tym bajorku zabierali wędkarze około 2500 ryb z przedziału 60 do 80cm. Od dwoch lat jest spokój. Rybacy oficjalnie nie odławiają, kłusownicy to nieistotny element. Przyczyną w tym roku jest nie brak populacji, a co innego. Dodatkowo chcę zaznaczyć, że kiedyś metodą spiningową łapało dużo mniej ludzi, dziś ta woda i w niej ryby, widziały wszystko co pływa i większość z nich przez te lata zdobyła nie jednen otwór na kolczyk. Fakt szczupak ma pamięć krótkoterminową, ale widoczne częstsze skubania lub tylko odrowadzanie przynęt świadczy o jego wędkarskiej ewolucji. Ryby nie jest mniej, po prostu nam nie jest już tak łatwo jak kiedyś. Najlepiej jednak zwalić na pzw, samemu w między czasie kupując i stawiając na żywca japonkę, co oficjalnie jest zabronione. Tu jest pies pogrzebany, że my wędkarze szukamy winnych nie patrząc w lustro. Stosowanie japonki jako żywca jest zabronione, a sklepy sprzedają to gówno wiadrami.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 05 grudzień 2022 - 06:57

  • Mysha i jakub75 lubią to

#2100 OFFLINE   wuran

wuran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2177 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Marcin

Napisano 05 grudzień 2022 - 09:19

coś podobnego twierdził były prezes PZW - Teodor Rudnik, nazywał to przebłyszczeniem wody

 

Żeby udowodnić Twoją teorię należałoby mieć wyniki odłowów sprzed 10ciu i 5ciu lat i porównać je z obecnymi. Mówię tu o odłowach kontrolnych. Inaczej to tylko czcze gadanie (pisanie). Zresztą nawet odłowy pokazałyby tylko ilość ryb a nie przyczyny zmianę ich zachowań gdyby okazało się że jest ich tyle samo lub więcej.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

1 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych


    maut