[zielan]

Od której godziny czynna jest przystań?  Na stronie nie potrafię znaleźć informacji.

[urasenty]

Od której godziny czynna jest przystań? Na stronie nie potrafię znaleźć informacji.

7ej

[polak9]

Od 7 i pamiętajcie ze zmieniony limit i można zabrać 1 rybę.

[godski]

Taki apel - na cholerę Wam te ryby? Kotlety będziecie robili? Zostawcie je w wodzie.

[wojciiech]

Bylismy w weekend.

Pierwszy dzień dwie ryby na trzech, drugi dzień 6 ryb na trzech.

Wszystko 60-70 cm, jeden rocznik. Rok temu łowiliśmy większe ryby.

Na 13 łodzi spływających praktycznie każdy wędkarz (parę wyjątków) miał regulaminową zajeba**ą rybę. Do tego bulwers, że tak mało okoni można brać.

[danielos]

Taki apel - na cholerę Wam te ryby? Kotlety będziecie robili? Zostawcie je w wodzie.

Przyłączam się do apelu jednocześnie będąc świadomy, że za przeproszeniem gó**o to zmieni

Dopóty wierzyłem, że chociaż tam się szanuje łowisko, dopóki nie wybrałem się na Dróżno - ilekroć tam byłem każdy walił w łeb ile było tylko można - bez litości - ŻENADA

Mam głęboką nadzieję, że za rok będzie no kill i mięsiarze odpuszczą bo już nie będzie się kalkulował wyjazd.

[polak9]

Do tej pory potrafią ubić dwie i głupa grają że nie wiedzieli. No kill może za dwa lata ale słabo to widzę .

[kaz1111]

Jak to mówią "nie znajomość prawa szkodzi" nie znajomosc regulaminu tez... wiec powinni byc ukarani mandatem i zapoznaliby się z regulaminem...

[Wojtunio]

Jestem zobowiązany poruszyć tę sprawę w okręgu. Moja sytuacja wygląda tak - Po spłynięciu na bazę nikt nas nie skontrolował ile mamy ryb i czy jest wymiar. Nie wiem czy było to spowodowane tym, że braliśmy udział w zawodach towarzyskich mojego koła. Dodam, że spóźniliśmy się z powrotem ok 10minut. Nie wiem czy reszty łodzi też nie kontrolowano. Ale jeśli takie uchybienia są normalką proszę o informację. Zmiana regulaminu powinna według mnie widnieć ciągle na głównej stronie rezerwacji oraz tablicy na bazie i w kwicie który dostajemy przed wypłynięciem.

 

Bylismy w weekend.

Pierwszy dzień dwie ryby na trzech, drugi dzień 6 ryb na trzech.

Wszystko 60-70 cm, jeden rocznik. Rok temu łowiliśmy większe ryby.

Na 13 łodzi spływających praktycznie każdy wędkarz (parę wyjątków) miał regulaminową zajeba**ą rybę. Do tego bulwers, że tak mało okoni można brać.

W której części łowiliście? Rozmiar przynęty?

O okoniach to nawet wyżej postawieni nie wiedzieli że zmienili limit haha

Z tym jednym rocznikiem to tak jest rzeczywiście bo z brzegu też mam to samo. Jak by poustawiali sieci tylko na pewien wymiar dziwne...

Użytkownik Wojtunio edytował ten post 14 listopad 2019 - 09:19

[urasenty]

Smutne ale prawdziwe. Byłem ostatnio 3dni.
Każdego dnia widziałem jak ekipy wracają z kpl.
Rozmawiałem z Panami z przystani że chcieli na zebraniu wprowadzić NK. Po wielkiej awanturze nie przeszło. Nie chcę niko urazić ale najwiecej ryb zabierali " wędkarze " z lokalnymi rejestracjami.

[Flame]

Podczas mojego pierwszego pobytu na Drużnie (ok 10 lat temu), przy spływaniu do przystani, widziałem w każdej łodzi, pod nogami każdego wędkarza , po komplecie ryb na ok 75-80 cm czyli pod korek (sam wtedy wziąłem sztukę do domu). Ryb łowiło się wtedy tyle, że można było zrobić taką selekcję. Z każdym kolejnym rokiem moim zdaniem było słabiej, ale ja jeździłem tylko 2-3 razy w roku (listopad/grudzień) więc to spostrzeżenie może być niemiarodajne. Jak sytuacja wygląda obecnie to widać po powyższych wpisach...równia pochyła. Za jaką część aktualnego stanu opowiadają wędkarze, a co się dzieje w okresie styczeń - wrzesień na jeziorze to dla mnie tajemnica. 2 lub 3 lata temu odpuściłem Drużno ponieważ do bardzo średnich wyników doszła akcja z Panami z przystani, którzy po porannym wydaniu łodzi i sprzedaniu licencji postanowili obstawić siatą całą zatokę (w lewo od przystani, od połączenia jeziora z kanałem do cypla przy którym zatoka się kończy) i napie...alać kijami wokół sieci. Wtedy mi się ode chciało Drużna...tym bardziej, że mam tam blisko 300 km.

[czocho]

Chcesz sobie poprawić humor ;-) ? Zapraszam na Siemianówkę ...zobaczysz dopiero jak wyglada prawdziwa wędkarska Patologia...przez duże P ;-)

[Kadet]

K....a, nie mogę tego pojąć....Żyjemy w czasach, gdzie półki sklepowe uginają się od żarcia, a pomimo to tłuką w łeb wszystko co popadnie. Ludzie opanujcie się, przecież jak na razie nie grozi nam stan wojny, czy klęski żywiołowej...

P.S.

Co wolicie, zjeść metrówkę czy złowić metrówkę...?

Użytkownik Kadet edytował ten post 14 listopad 2019 - 10:57

[danielos]

Jestem zobowiązany poruszyć tę sprawę w okręgu. Moja sytuacja wygląda tak - Po spłynięciu na bazę nikt nas nie skontrolował ile mamy ryb i czy jest wymiar. Nie wiem czy było to spowodowane tym, że braliśmy udział w zawodach towarzyskich mojego koła. Dodam, że spóźniliśmy się z powrotem ok 10minut. Nie wiem czy reszty łodzi też nie kontrolowano. Ale jeśli takie uchybienia są normalką proszę o informację. Zmiana regulaminu powinna według mnie widnieć ciągle na głównej stronie rezerwacji oraz tablicy na bazie i w kwicie który dostajemy przed wypłynięciem.

Nikt nigdy mnie tam nie kontrolował - czy zabieram ryby, ile zabieram czy mają wymiar - nic - absolutnie zero kontroli.

W ciągu ostatnich 2 lat byłem kilkanaście razy

[Flame]

Chcesz sobie poprawić humor ;-) ? Zapraszam na Siemianówkę ...zobaczysz dopiero jak wyglada prawdziwa wędkarska Patologia...przez duże P ;-)

Jeżeli to do mnie to wędkarski humor poprawiam sobie jedynie w Szwecji ... i to ostatnio tej odleglejszej

[Okonhel]

K....a, nie mogę tego pojąć....Żyjemy w czasach, gdzie półki sklepowe uginają się od żarcia, a pomimo to tłuką w łeb wszystko co popadnie. Ludzie opanujcie się, przecież jak na razie nie grozi nam stan wojny, czy klęski żywiołowej...

P.S.

Co wolicie, zjeść metrówkę czy złowić metrówkę...?

 

Ale za to trzeba zapłacić. A tu "zezwolenie musi się wrócić"...
Do tego władza rozpieszcza rozdawnictwem, więc wszystko się "należy" czyli "płacę to wymagam" a później lament ze nie ma ryb, że kiedyś to były itp.....

[szydłoś]

Od 7 i pamiętajcie ze zmieniony limit i można zabrać 1 rybę.

Nawet nie wiedziałem Arku bo odpuściłem Drużno w tym roku...Powoli coś drgneło w dobrym kierunku....tyle że przynajmniej 5-6 lat za pózno :/ .Miejmy nadzieję że wprowadzą kiedyś NO KILL i odbuduje się populacja Pajków jak za dawnych czasów gdzie nie było problemem złowienie kilku ryb 75-90cm w ciągu dnia.

[rybarak]

W wodzie na której łowią polscy wędkarze zawsze szybko znikają duże osobniki. Nawet jeśli biomasa jest na podobnym poziomie to pozostają tylko niewielkie sztuki. Takie przełowienie ma miejsce również na Drużnie. Pomimo że powierzchnia duża a presja regulowana to jednak za mało aby uchronić szczupaki przed eksterminacją. Sprawdzanie połowu spływających wędkarzy powinno być obiwiązkowe bo niektórzy czują się bezkarni i łamią regulamin, również pływając na spalinówkach po całym jeziorze. Co do połowów sieciowych to ze względu na populacje japońca i leszcza są bezwzględnie konieczne i tu bym rybaków wspierał, jednocześnie pilnując by wypuszczali przyłowione przy okazji drapieżniki.

Użytkownik rybarak edytował ten post 14 listopad 2019 - 19:01

[polak9]

Nawet nie wiedziałem Arku bo odpuściłem Drużno w tym roku...Powoli coś drgneło w dobrym kierunku....tyle że przynajmniej 5-6 lat za pózno :/ .Miejmy nadzieję że wprowadzą kiedyś NO KILL i odbuduje się populacja Pajków jak za dawnych czasów gdzie nie było problemem złowienie kilku ryb 75-90cm w ciągu dnia.

Nie odpuściłem po prostu brak czasu. Zaczynam od niedzieli i parę razy postaram się być na Drużnie. Byłem dwa ryzy i trochę połowiłem.

Na plus pomału idzie bo limit jedna szt.to daje nam 50% pozostawionych ryb w łowisku względem poprzednich lat.

Teraz zarybiają bo wygrali sprawę zatrucia Drużna i brak legalnego handlu szczupakiem przez rybaków.

Mają foto pułapki i drona może trochę dziadów połapią.

[Wojtunio]

Nie odpuściłem po prostu brak czasu. Zaczynam od niedzieli i parę razy postaram się być na Drużnie. Byłem dwa ryzy i trochę połowiłem.

Na plus pomału idzie bo limit jedna szt.to daje nam 50% pozostawionych ryb w łowisku względem poprzednich lat.

Teraz zarybiają bo wygrali sprawę zatrucia Drużna i brak legalnego handlu szczupakiem przez rybaków.

Mają foto pułapki i drona może trochę dziadów połapią.

No zakupili tylko wiesz okręg PZW Elbląg to nie tylko drużno niestety ;/ Wody u nas jest bardzo dużo i ciężko tyle km rzek kanałów dopilnować. Szkoda, że tak rzadko widać ten ponton z 50-siątką jak patroluje pobliskie dopływy drużna.