A czy jest jakies znaczenie czy leb sruby bedzie dany od srodka czy na zewnatrz?
Ma, łeb od zewnątrz oznacza, że coś nieprzyjemnego wystaje w środku łodzi.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 06 lipiec 2017 - 12:23
A czy jest jakies znaczenie czy leb sruby bedzie dany od srodka czy na zewnatrz?
Ma, łeb od zewnątrz oznacza, że coś nieprzyjemnego wystaje w środku łodzi.
Napisano 06 lipiec 2017 - 13:08
Ma, łeb od zewnątrz oznacza, że coś nieprzyjemnego wystaje w środku łodzi.
Niekoniecznie. Jak długość śruby jest idealnie dopasowana i zastosowano nakrętkę samokontrującą to nic nieprzyjemnego nie wystaje, a nawet przeciwnie. Nakrętka samokontrująca jest ładniejsza od łba-śruby oczywiście
Napisano 06 lipiec 2017 - 13:09
Rozpatruję przypadek ogólny i zwracam uwagę na problem . Rzadko da się wstrzelić z długością śruby, więc lepiej zrobić to z głową, zamiast ciąć. Na łby można założyć zaślepki, będzie jeszcze ładniej.
Użytkownik psulek edytował ten post 06 lipiec 2017 - 13:11
Napisano 06 lipiec 2017 - 14:07
Rozpatruję przypadek ogólny i zwracam uwagę na problem . Rzadko da się wstrzelić z długością śruby, więc lepiej zrobić to z głową, zamiast ciąć. Na łby można założyć zaślepki, będzie jeszcze ładniej.
I tylko łby , dokładnie tak.
Na nakrętki nie jest wskazane bo nie widać czy się nie poluzowały.
Napisano 07 lipiec 2017 - 08:16
Może przy 2,5 konnym by nie wyskoczył ale jak będziesz miał 20+ to na pawęż działają takie siły że może być problem w razie draki .
Być może, największy podczepiony to 10km
Napisano 07 lipiec 2017 - 16:13
Rozpatruję przypadek ogólny i zwracam uwagę na problem . Rzadko da się wstrzelić z długością śruby, więc lepiej zrobić to z głową, zamiast ciąć. Na łby można założyć zaślepki, będzie jeszcze ładniej.
I jeszcze można zastosować nakrętki kołpakowe z kwasówki, polerowane Dodatkowo jakaś jaskrawa kokardka i problem rozwiązany w 200%
Napisano 07 lipiec 2017 - 16:22
I jeszcze można zastosować nakrętki kołpakowe z kwasówki, polerowane Dodatkowo jakaś jaskrawa kokardka i problem rozwiązany w 200%
Brak samo kontrujących z kołpakiem (ja nie widziałem). Trzeba by jeszcze dodać klej na gwint.
Napisano 07 lipiec 2017 - 16:38
Jak już ktoś będzie zdecydowany na klej do gwintów to wybieramy odpowiedni do jego przeznaczenia.
Kleje anaerobowe bardziej lub mniej zabezpieczają gwint przed odkręceniem .Te słabsze odkręcimy kluczem lub kluczem z przedłużką a inne mocniejsze ,aby odkręcić musimy śrubę podgrzać np. palnikiem gazowym i o tym należy pamiętać.
Napisano 07 lipiec 2017 - 16:48
Ja zakręcam samokontrującą i na to kołpakowa.
Napisano 07 lipiec 2017 - 19:01
Panowie, a nie prościej samokontrującą i na to plastikowy kołpak na nakrętkę? Załątwiona sprawa odkręcania i ewentualnego wystawania gwintu. Kołpak można czymś wkleić aby sam nie odpadł.
A teraz pytanie czy 9,9 4T też tak należy mocować? Niby zalecane, ale siły są znacznie mniejsze niż przy 20KM i szkoda mi dziurawić pawęż pontonu.
Oczywiście, mam świadomość faktu że ryzykuję. Ale czy to ryzyko jest w przypadku tak niewielkiej jednostki napędowej duże?
Napisano 07 lipiec 2017 - 19:10
Jak miałem 9.9 2t to tylko motylkami dokręcałem na chama.
Napisano 07 lipiec 2017 - 20:06
Ot temat się zrobił
PS. Można przewiercić śrubę, dać koronkową nakrętkę i zawleczkę Z gwoździa
Albo prościej, zaklepać gwint
Użytkownik Janusszr edytował ten post 07 lipiec 2017 - 20:11
Napisano 09 lipiec 2017 - 20:45
Ja bym przyspawał drewnianymi elektrodami, koniecznie z czarnego dębu z Narwi, tylko takie dadzą trwałe połączenie metalu z laminatem.
Napisano 10 lipiec 2017 - 09:19
Można jeszcze drutem skręcić
Napisano 19 lipiec 2017 - 19:40
Co myślicie o takim "zabezpieczeniu" silnika. Szczególnie rozchodzi mi się o transport po dziurach. Jednostka to ponton 370.
Silnik dość mały, 38 kg. Pas wytrzymuje 125kg, a śruby zawsze sprawdzam przed podróżą.
20251344_10211441212120440_1715681059_o.jpg 63,69 KB 37 Ilość pobrań
Myślałem żeby przewiercić pawęż ale otwory montażowe wydają mi się być trochę nisko przez co może być narażone na na wilgoć nawet zabezpieczone silikonem(Szczególnie szczelina pawęż-plastykowa osłona).
20205870_10211441212760456_376166389_o.jpg 43,16 KB 36 Ilość pobrań
Kolejna rzecz : silnik to nie koła do pontonu zawsze można wymienić, a dziury już by zostały
Napisano 20 lipiec 2017 - 08:13
Ja wstawiłem tulejki ze stali nierdzewnej. Przed wodą zabezpieczyłem silikonem.
Napisano 20 lipiec 2017 - 08:39
@ wojtek, całkiem fajny patent z tym pasem ściągającym . Robotę zrobi i powinno to w zupełności wystarczyć .Guma na przyczepie o wiele lepiej będzie amortyzowała ten silnik na pawęży niż łódka.
@ Janusz , tulejki jak najbardziej zrobią robotę o ile są dobrane o odpowiedniej długości . Pomysł bardzo trafiony . Silikon to tak średnio, dałbym sikaflex .
Użytkownik M a r a s edytował ten post 20 lipiec 2017 - 08:39
Napisano 18 marzec 2018 - 09:19
Silnik (nieduży, 27 kg) zabezpieczyć tak https://zefir.sklep....do-silnika.html czy może lepiej zwykłą liną ? Te karabińczyki podpięte do metalowego ucha łodzi chyba będą dzwonić? Stosuje ktoś?
Napisano 18 marzec 2018 - 19:37
Niby dedykowana (przynajmniej z opisu)
Osobiście nie wierzę karabinkom z zamkiem bez nakrętki, szczególnie przy szarpnięciach dynamicznych.
W związku z tym swój silnik podpiąłem stalową linką nierdzewną (zakupiona z metra) zakończoną szeklą plus dwa zaciski plus rurka termokurczliwa (dla estetyki). Na końcach w/w pętli ogniwa zakręcane https://zefir.sklep....gniwo&results=5
Napisano 18 marzec 2018 - 22:58
Głupoty wypisuje: -linka zakończona jest kauszą a nie szeklą
I z tego co sobie przypominam to lina jest skręcona przez oczko silnika "na stałe" zaciskami. Jedno ogniwo zakręcane jest na końcu linki, które podpinam do tylnego kolucha
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych