Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Okręg Mazowiecki - mity a rzeczywistość.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2100 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 kwiecień 2016 - 21:08

Jak widać jesteśmy mistrzami w obwinianiu wszystkiego i wszystkich poza sobą. :mellow:

 

Od tego kolego zaczynają się zmiany, lepiej Zmiany. 

Nie tylko w wędkarstwie zresztą. 

Koledzy parę lat temu widzieli przyczyny ubożenia ZZ wszędzie ale nie w tym, że trolling nawet bez echosondy jest zabójczo skuteczny (łapiąc bez silnika tylko na wiosłach moja skuteczność wzrosła o 70-80%). Dodając do tego echosondę mamy pozamiatane. 

To w sumie naprawię proste. Do poznania wody i zwyczajów ryb potrzebne były miesiące czasem lata. Teraz dzień albo dwa. Mamy namierzone dołki, zlokalizowane ryby, drobnice, głębokość ustawienia ryb itd. Potem tylko wobler wypuszczony odpowiednio daleko żeby zszedł na właściwą głębokość plus odpowiednia prędkość. Ile dziennie możemy obłowić miejscówek? 

Taka różnica. 


Użytkownik Jan76 edytował ten post 02 kwiecień 2016 - 21:10

  • Rajfel i CM Punk lubią to

#62 OFFLINE   Cwaniak

Cwaniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 121 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Cyliński

Napisano 02 kwiecień 2016 - 21:22

Jak widać jesteśmy mistrzami w obwinianiu wszystkiego i wszystkich poza sobą. :mellow:

Może nie akurat samych siebie bo zakładam że większość obecnych tu forumowiczów rozumie temat i nie sa to osoby o jakich pisałem,ale generalnie wędkarze,jako grupa całościowa, staje się co raz bardziej skuteczna za sprawą wielu czynników,a to niestety przyczynia się do zagłady naszych wód.



#63 OFFLINE   Rajfel

Rajfel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 02 kwiecień 2016 - 21:31

@Jan 76 napisał : "Mamy namierzone dołki, zlokalizowane ryby, drobnice, głębokość ustawienia ryb itd. Potem tylko wobler wypuszczony odpowiednio daleko żeby zszedł na właściwą głębokość plus odpowiednia prędkość. Ile dziennie możemy obłowić miejscówek?"

Nasuwa się pytanie : czy to jeszcze jest wędkarstwo ?


  • Karas06 lubi to

#64 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 kwiecień 2016 - 21:41

@Jan 76 napisał : "Mamy namierzone dołki, zlokalizowane ryby, drobnice, głębokość ustawienia ryb itd. Potem tylko wobler wypuszczony odpowiednio daleko żeby zszedł na właściwą głębokość plus odpowiednia prędkość. Ile dziennie możemy obłowić miejscówek?"
Nasuwa się pytanie : czy to jeszcze jest wędkarstwo ?

Poczytaj to co koledzy pisali pare lat temu. Mieli argumenty ze tak. Link pare postow wczesniej.
  • mariusz79 lubi to

#65 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15674 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 kwiecień 2016 - 23:16

Jak widać jesteśmy mistrzami w obwinianiu wszystkiego i wszystkich poza sobą. :mellow:

A dlaczego mam siebie obwiniać.

Ryby wypuszczam i przechodzę na bezzadziory. Staram się uwalniać ryby przy burcie bez podbierania. Podbierak z ogumowaną siatką.

To dlaczego mam siebie obwiniać za stan naszych wód???  Obwiniam innych.

W rękach etycznego wędkarza echo nie jest morderczym urządzeniem. I to nie echo czy troll jest powodem bezrybia na naszych wodach. Patrz na przykłady w krajach zachodnich.

To pochodna wielu czynników


  • Bandit lubi to

#66 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 06:26

Jak widac czasem argumenty to za malo. Dobre samopoczucie wystarczy. Zapraszam nad ZZ. Wie kolega jaka jest srednia płaca na zachodzie? Byla tam komuna ktora uczyla pewnych zachowan?

 

Dzieci w różnym wieku  bawią się w piaskownicy. Mają kilka takich samych niebezpiecznych zabawek.  Przychodzi Pani i mówi "Dzieci te zabawki są niebezpieczne - proszę oddać". Jasiu mówi ja swojej nie oddam bo już jestem duży i umiem z niej korzystać. Za chwile Jasiu zapomina o swojej zabawce i łapie ją młodszy Krzysiu. Krzysiu tą zabawką pozbawia oka Jasia. 

Smutna historia prawda?  :D

 

Rozwój idei (!) C&R wiążę się z wprowadzeniem możliwości korzystania z echosondy i trollingu. To tak jakby ludziom pozwolić na kłusowanie a natępnie apelować przez związki ochrony przyrody o samoograniczenie. 

Można? Można. Skuteczność mała albo żadna, zwierząt nie ma w lesie ale pewna grupa ludzi czuje się dobrze bo ona strzelała nabojami usypiającymi. 

 

A czemu tak jest - odpowiedź jest jasna - ktoś zarobił na silnikach, echosondach itd. Teraz jedynym wyjściem z sytuacji jest mieć lepsze silniki i echosondy od kolegów wtedy skuteczność wzrasta nie wtedy kiedy się jest lepszym wędkarzem. To uproszczenie ale tak to mniej więcej działa. Zatem koledzy do SKLEPÓW....


Użytkownik Jan76 edytował ten post 03 kwiecień 2016 - 07:22


#67 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 08:14

@godski 

"W rękach etycznego wędkarza echo nie jest morderczym urządzeniem. I to nie echo czy troll jest powodem bezrybia na naszych wodach. "

 

Eksperyment - kolega pojedzie nad jezioro czy zbiornik zaporowy. Wszystko co wiadomo to to, że tam są ryby.

 

Przez tydzień niech kolega korzysta jedynie ze swojej wiedzy. Bez echosondy i trolingu.

Potem niech kolega włączy internet, zainstaluje silnik i echosonde. 

 

Teraz porównamy wyniki z pierwszego i drugiego tygodnia. Zabierając ryby zgodnie z RAPR ile ryb ubyło w wodzie w I i II tygodniu?

Czy wędkarz który łowi zgodnie z RAPR jest nieetyczny? 

Teraz prosze o wycieczkę nad ZZ a maju lub w pażdzierniu. Wszyscy ci wędkarze łowią zgodnie z RAPR. 

Wnioski? 



#68 OFFLINE   Bandit

Bandit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 360 postów
  • LokalizacjaLegionowo
  • Imię:Marcin

Napisano 03 kwiecień 2016 - 08:33



...
Teraz prosze o wycieczkę nad ZZ a maju lub w pażdzierniu. Wszyscy ci wędkarze łowią zgodnie z RAPR.
Wnioski?

Niestety nie wszyscy i nie do konca zgodnie z RAPR.

Czesto gesto beretuje sie wszystko co sie uwiesi. Na uwagi towarzystwo reaguje wiązankami jakie ciezko uslyszec nawet na najgorszej melinie. Ze o etatowych mięsiarzach nie wspomne.

Fakt faktem ze sa osoby i jest ich nie mało ktore w sezonie nad woda sa prawie codziennie i ryby zabieraja zgodnie z RAPR. Nie trudno policzyc pokazuje to skale ton ktore z wody sie wyjmuje.

Ogolnie wydaje mi sie ze jestesmy juz blisko dna od ktorego bedzie mozna sie odbic i budowac od nowa.

Potzeba tylko jeazcze troche szerszej swiadomosci i wiecej praktycznych dzialan. Prosty przyklad:

Ujscie samicy czy tez Beniaminowki do lanalu zeranskiego gdzie juz 1 cm od linii kanalu ryby mozna zabierac. Spininguje sobie za okoniem i widze jak sie splawikowiec zwija zabierajac calutka siate bialejbryby roznej masci. Przekornie zagaduje goscia ze nowe zasady i bryb nie zabieramy na co z usmiexhem na twarzy oczywiscie slysze ze tylko na kanale a metr dalej juz mozna i cale narzkanie ze prezesi pozakladali smarzalnie i porobili zakazy i biedny wedkarz ryby nie moze zabrac. Chwila dyskusji i pytam goscia czy byl na walnym swojego kola i zglosil jakis wniosek itp. Dyskusja szybko sie skonczyla gosc pomamrotal cos pod nosem spuscil glowe i szybko sie oddalil.

Bo przeciez PZW takie beee...
  • Jan76 i Hunter_pike lubią to

#69 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3640 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 03 kwiecień 2016 - 09:52

Sprowadzanie problemu do metod i narzędzi jest błędne wg mnie, u sedna tkwi człowiek i jego zachowania.


  • Fishhunter i Sandi lubią to

#70 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 10:07

Ja mam inne zdanie. Prawo jest najczesciej tym co ludzie przyjmuja za norme. Jesli pozwolisz w RAPR stawiac siatki szybko zobaczysz zalew bez wedkarzy za to z rybakami
  • CM Punk lubi to

#71 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3640 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 03 kwiecień 2016 - 10:16

Wszyscy już chyba znamy Twoje zdanie, więc nie musisz go w każdym poście przypominać B)



#72 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 10:24

Zgryzliwe lekko to moze ja w ten desen - poza wyrazeniem zdania moze jakas argumentacja?

#73 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3640 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 03 kwiecień 2016 - 11:03

Argumenty?
Wystarczy wychylić głowę poza granice PL aby zrozumieć, że echosondy (polecam przeanalizować wyposażenie łodzi wędkarzy choćby w Holandii!) i trolling to nie jest problem...
Co jeszcze ciekawe - tam można łowić na więcej niż jedną wędkę w trolu, spinningować martwą rybką czy łowić na vertykala - to dopiero byłoby spustoszenie w PL :) I kolejne argumenty do takich 'ciekawych' teorii...
  • Piotrek Milupa, spy i Sandi lubią to

#74 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 11:13

Jasne. Tylko ze to juz bylo.... Wystarczy poczytac watek. Argumenty ktore nijak sie maja do naszej rzeczywistosci. W Anglii ponoc nie jedza karpi czy to znaczy ze w Polsce nalezy zniesc limity ilosciowe?
  • CM Punk i mietek lubią to

#75 OFFLINE   Bandit

Bandit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 360 postów
  • LokalizacjaLegionowo
  • Imię:Marcin

Napisano 03 kwiecień 2016 - 16:04

Zgodze sie z Mario, ze problem tkwi w mentalności. Jak by nie patrzec w dalszym ciągu jesteśmy społeczeństwem na dorobku i takie podejscie do wielu spraw jest widoczne gołym okiem-przepisy na cos pozwalają to opór ile można, bo przeciez cos kest zgodne z prawem. To ze prawo mamy nie dostosowany do realiów i zmieniajacego sie swiata wiedza chyba wszyscy. Identycznie jest z RAPR i ustawami ktore najzwyczajniej w swiecie nie nadążają za rzeczywistością.

Jestem tez przeciwny wszelkiego rodzaju zakazom uzywania np echosont czy zamykania odcinkow rzek czyzbiornikow jak np odcinek narwii za zaporą w Dębe. Prosciej bylo by dopuścić zasade C&R i sprawic by wedkarze pilnowali porzadku nad woda niż tak jak to jest obecnie sprawic raj szarpakowcom a co gorsza zamknac wode dla wedkarzy a wydzierzawic rybakowi!!!

Jestm zdania ze należałoby skupić sie na ochronie wod poprzez zwiekszenie np liczby kontroli czy srodkow dla psr ssr i policji wodnej, zainwestowac w kształcenie tych ludzi bo jak zycie pokazuje edukacja i dokladna znajomosc prawa tez jest im potrzebna.

Technika bedzie szla do przodu i beda sie pojawiac nowsze lepsze narzędzia. Nóż też jest tylko narzędziem ale to ty decydujesz czy zrobisz sobie nim kanapke czy najzwyczajniej w swiecie wbijesz go komus w plecy.

Temat jak widac jest złożony i wielowątkowy, i rozwiazac go można tylko przez ciężką pracę nas wszystkich.
  • Andrzej1 lubi to

#76 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 19:07

Na zasobność wód mają wpływ różne czynniki

- zarybienia

- presja wedkarska 

- presja rybacka

- warunki pozwalające na udane tarło 

- zanieczyszczenie wód

- warunki środowiskowe (np. przyducha)

- choroby

 i pewnie kilka innych

 

Które z nich zmieniły się diametralnie w ciągu ostatnicj 15 - 20 lat? 

Na początek ZZ - kto ma doświadczenie niech napisze co się takiego stało, że ryb drapieżnych jest bardzo mało? 



#77 OFFLINE   Afghan

Afghan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów
  • LokalizacjaSokołów Podlaski
  • Imię:Adrian

Napisano 03 kwiecień 2016 - 19:29

90% "wędkarzy" bierze wszystko jak leci, 5% weźmie z 5 ryb w roku i z 5% stosuje C&R. Mówię to na podstawie ludzi z mojego otoczenia. 


Użytkownik Afghan edytował ten post 03 kwiecień 2016 - 19:31


#78 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3640 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 03 kwiecień 2016 - 19:45

Na zasobność wód mają wpływ różne czynniki
- zarybienia
- presja wedkarska
- presja rybacka
- warunki pozwalające na udane tarło
- zanieczyszczenie wód
- warunki środowiskowe (np. przyducha)
- choroby
i pewnie kilka innych

Które z nich zmieniły się diametralnie w ciągu ostatnicj 15 - 20 lat?
Na początek ZZ - kto ma doświadczenie niech napisze co się takiego stało, że ryb drapieżnych jest bardzo mało?

Odpowiedź jest dosyć oczywista - spowodowali to wędkarze (ale nie ich echosondy czy trolling).

#79 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 03 kwiecień 2016 - 19:48

Że słi(Jestem) 'wędkarzem'... :mellow:



#80 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2016 - 20:05

@Mario masz racje echosonda sama nie złapie ryby. Powyżej twojego postu kolega napisał jak wędkarze podchodzą do C&R. 

Dalej nie widzisz związku między ułatwianiem wędkarzom zadania a wyrybianiem zbiorników? 

 

Piszesz, że to wędkarze spowodowali taki stan wód, co się zmieniło od 20 lat 

1. Ilość wędkujących ?

2. Zabierają więcej ryb niż kiedyś ?

3. Mają lepsze przynęty, łodzie, echosondy, plecionki i to wszystko co zmniejsza rybie szanse na przeżycie?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych