Lepiej by nam się rozmawiało gdyby każdy przeczytał ostatnie trzy cztery strony oraz link który tam podałem.
@mario pisze żebym nie powtarzał tych samych informacji a potem pyta się czy łowię na ZZ, choć chwile wcześniej pisałem, że nie łowię już w wodach PZW i nie opłacam składek. W ostatnim poście życzy mi szukania argumentów które już napisałem tyle, że nikt się do nich nie ustosunkował. Każdy natomiast wyraził swoje zdanie.
Teraz musiałbym od początku pisać wszystko to co już było napisane. Takie coś faktycznie nie ma sensu.
Pytanie jest takie:
Jest kilka zmiennych które wymieniłem które z nich mogły mieć wpływ na taki stan ZZ jeśli chodzi o pogłowie drapieżników?
W lecie byłem na wycieczne nad ZZ bez wędek. W okolicach Wierzbicy jacyś wędkarze wyciągali łódź na przyczepkę.
W łodzi mieli szczupaka i okonia. Pogadałem chwile. Mówią, że ryb jest mniej niż kiedyś ale oni z tym sprzętem bez problemu dopływają do Wyszkowa i z powrotem zatrzymując się na miejsówkach sandaczowych czy sumowych. Kilka sumów w granicach 20 czy 40 kg wyciągneli.
Oczywiście o żadnym C&R nie wspomnieli raczej sugerowali smażenie.
Nie przecze, że dziadek z żywcówką też może być skuteczny tyle, że to się nie zmieniło diametralnie od 15 lat.
Widzę natomiast jedną regułę. Młodzi wędkarze którzy nie używają echosondy i trollingu zadają pytanie które mnie cały czas nurtuje (choć łowiełem na trolling ale bez echosondy). "Czy to jest jeszcze wędkarstwo?"
Ci którzy zasmakowali już skuteczności metody oraz jej łatwości piszą tak "Niemniej, szanuję Twoje zdanie i życzę powodzenia w znalezieniu argumentów, które je potwierdzą." Mimo, że argumenty już padły.
Dyskusja o tyle nie ma sensu, że nawet gdyby tu zaczeły pisać najlepsze autorytety wędkarstwa (które tego nie zrobią) i potwierdziły moją wersję nic by to nie zmieniło.
Raz zdobytej nowinki technicznej żadna siła nie odbierze. Jasiu straci oko ale jest już duży i ma "prawo" do zabawy.
Swoją drogą w linku jeden kolega bronił jak wy trollingu a potem pisał, jak ja teraz, że już nie płaci na PZW.
Mimo, że bronił trollingu i używania echosondy w jednym ze swoich artykułów na temat łowisk w Szwecji pisał tak :
"Wierzcie mi, źe czasem warto pójść trudniejszą, ale własną drogą, a osiągnięty wynik będzie smakował znacznie lepiej.
Woda od wiekłw była – i chyba juź na zawsze będzie – środowiskiem dla człowieka obcym, tajemniczym i niebezpiecznym, a mimo to przyciąga go jak magnes. W pewnym sensie wszyscy wodniacy, wyruszający w podrłź w nieznane stają przed podobnym wyzwaniem. A jednak na przykład podrłźnicy, źeglarze, wyjęci spod prawa awanturnicy w okresie wielkich odkryć geograficznych dysponowali relatywnie skromnymi środkami i szczątkową wiedzą....
Drugim czynnikiem jest występowanie nad jeziorami baz wędkarskich. Oczywiście jest to zjawisko niepoźądane. Goście duźych fishing campołw, takźe praktykujący C&R, potrafią skłuć rybę niemiłosiernie, nawet w jeziorze o powierzchni kilkunastu-kilkudziesięciu kilometrółw kwadratowych. Wtedy, mimo teoretycznie idealnych warunkłw pogodowych, mamy wraźenie wyrybienia, gdyź cięźko skłonić do wspłłpracy okazy i na nasze przynęty reagują wyłącznie ryby małe i średnie, któłre są relatywnie liczniejsze. "
Ten fragment artykułu użytkowanika @krzysiek najlepiej oddaje sedno problemu. Zarówno jeśli chodzi o pytanie "Czy to jest jeszcze wędkarstwo?" jak i o kwestie skuteczności namierzania i wyławiania największych egzemplarzy drapieżników przy pomocy echosondy. W Szwecji przestają one reagować na przynętę w Polsce ich już po prostu nie ma. Stąd powoływanie się na wzorce zachodnie przez kolegę @mario nie ma sensu.
Nie tylko ja ale kilku kolegów podało argumenty, za tym że jedną z głównych przyczyn braku wyrośniętych drapieżników jest niesamowita skuteczność trollingu w połaczeniu z echosondą. Albo nawet samo używanie echosondy i namierzania ryb. Trzeba to po prostu spokojnie przeczytać.
Ja bedę czytał wątek Zegrze i robił wycieczki. Jak przeczytam albo zobacze, że woda ma gospodarza który o nią dba natychmiast wracam do PZW czy czegokolwiek co powstanie zamiast PZW.
Połamania kija.