[klim]

Ciekawy wątek siada...

Użytkownik klim edytował ten post 26 maj 2016 - 18:13

[Z Olsztyna]

No ja to tutaj niebardzo mam co wnosić, raczej wynosić
Cały czas szukam.....najlepszego ułożenia tego to tamtego. Nie staram się ciskać rekordów.Raczej obserwuje i wyciągam wnioski. Czasem wszystko ułoży się pięknie, czasem nie wylata wszystko,a czasem muszę trzymać mocno kij bo chce polecieć za głowicą
Dostrzegam drobne różnice w szczegółach, które odgrywają kluczową rolę.
Nadal sprawia mi to wiele frajdy.
Ciągu troci z Bałtyku nie było.
Można tak powiedzieć, bo zlowionych ryb było na lekarstwo i w latach wcześniejszych te liczbę zamknąć można było w tydzień.
Ostatni mój wypad 25.05
Pogodowo ; 8st mocny wiary i silny deszcz z ulewa
Palce skostniale i branie łososia zaskoczyło mnie.Nie utrzymalem linki
Ogólnie fajnie jest

[darek1]

'Spey casting' tak naprawdę zaczyna się od głowic 50'-krótki,60'-średni,70'-długi,a 80'-100' dopiero to co lubię.

[lukomat]

To zalezy do czego nam speyowanie ma sluzyc. Pokazy, konkursy, szpan, "sztuka" - dlugie glowice pasuja jak w sam raz i ladnie na to sie patrzy. Do codziennego wedkowania nie ma potrzeby siegac po wiecej niz 50' a najczesciej w uzytku sa 30-40'. Proste w obsludze i skuteczne.

[darek1]

50'=15,35 m ogarnia wolfram lub leadcore na żyłkowym z jednoręcznej 10'.

 

Wątek ma tytuł 'spey casting'!!!

 

Bylejakość=brak umiejętności posługiwania się długą wędką i pętlą nie upoważnia nikogo do niepotrzebnej(choć standardowej  ) krytyki.

 

Długie głowice po opanowaniu są całkiem wygodnym wielozadaniowym narzędziem oszczędzającym czas i nerwy-wabik dłużej w łowisku,brak rozplątywania rozbiegówki...

doskonałe nie tylko do łowienia łososi,ale także na nizinnych drapieżników żerujących po zmroku przy powierzchni-w moim przypadku wygodniejsze nawet od spiningu.

 

Sztuka łowienia na muchę już (chyba)nie przyciąga ciekawych osobowości korzystających z okazji do samodoskonalenia  ,

 

a 'Spey' 15'-18' to tylko męskie   narzędzie wymagające umiejętnej obsługi...przy jej braku zawsze można poddać szykanom i nagonce .

Użytkownik darek1 edytował ten post 27 maj 2016 - 17:14

[lukomat]

Zarzucasz mi bylejakosc, brak umiejetnosci, niepotrzebna krytyke, szykanowanie i nagonke, ze o braku meskosci nie wspomne??? A wszystko, ze to ze mam odmienne zdanie? No to se pogadalismy.

 

Zalecam zapoznanie sie z regulaminem jerkbait.pl szczegolnie punkt 1. A poniewaz go nagminnie lamiesz, to w konsekwencji 2pkt ostrzezenia.

[darek1]

Spey czyli proporcja 1:5…7 W ODRÓŻNIENIU do pozostałych.

[Kuba Standera]

Zarzucasz mi bylejakosc, brak umiejetnosci, niepotrzebna krytyke, szykanowanie i nagonke, ze o braku meskosci nie wspomne??? A wszystko, ze to ze mam odmienne zdanie? No to se pogadalismy.

 

Zalecam zapoznanie sie z regulaminem jerkbait.pl szczegolnie punkt 1. A poniewaz go nagminnie lamiesz, to w konsekwencji 2pkt ostrzezenia.

Dalej jesteś za dawaniem drugich szans?

[jarekt]

Przyznam się, że ostatnio musiałem ochłonąć po niektórych forumowych "rewelacjach".

Jako, że najtrudniej jest być prorokiem we własnym domu, udostępniam link do opracowania Boba Pauli "Spey Casting" sporządzonego m.in. na podstawie notatek z lekcji Simone'a Gawesworth'a i jego książki "Spey Casting". Ponieważ większość materiału pochodzi z lekcji Simone'a, jest to świetne uzupełnienie dużej części filmu "Rio's Modern Spey Casting" z Jego własnym udziałem. Kolejny raz polecam zakup tego filmu, https://www.fishingm...sting~8156.html , gdyż może to być naprawdę najlepiej zainwestowane 38 funtów, jeśli chodzi o naukę rzutów DH.

 

Miłej lektury i owocnych ćwiczeń.

http://flyfishingres...ish_Edition.pdf

Użytkownik jarekt edytował ten post 04 czerwiec 2016 - 12:14

[lukomat]

Szybko przeskanowalem material w pdf. Dobre podstawy na start przygody z rzutami "kotwiczonymi". Ja ze swojej strony moge polecic:

"Spey casting masterclass" (S. Mackenzie, trzykrotny mistrz swiata w rzutach speyowych)

"Spey to Z" (W. Yin, G. Pearson, T. Browne, kazdy z trzech panow przedstawia inny rozdzial)

Oba filmy po angielsku. Moze kiedys doczekamy sie Polskiej produkcji?

[jarekt]

Oba filmy po angielsku. Moze kiedys doczekamy sie Polskiej produkcji?

Obiektywnie sądzę, że chyba nigdy. Przynajmniej nie tak profesjonalnych produkcji. Powód jest ekonomiczny: niszowy rynek odbiorców i brak firm - sponsorów zainteresowanych promocją swojego sprzętu.

[lukomat]

Ja mysle, ze w obecnych czasach, taki film mozna nagrac malym nakladem finansowym. Wystarczy kilku zapalencow, ktorzy chca poswiecic troche wolnego czasu. Mi wlasnie tego czasu szkoda, bo poswiecam go w 100% na ryby.

[jarekt]

Znacie ten blog?

https://linespeedjedi.com/

Można poprzeglądać

Użytkownik jarekt edytował ten post 28 lipiec 2016 - 10:59

[mack]

I jest tam polski akcent - jednym z cast-masterów na których powołuje się autor jest Janusz Panicz.

[jarekt]

Szybko przeskanowalem material w pdf. Dobre podstawy na start przygody z rzutami "kotwiczonymi". Ja ze swojej strony moge polecic:
"Spey casting masterclass" (S. Mackenzie, trzykrotny mistrz swiata w rzutach speyowych)
"Spey to Z" (W. Yin, G. Pearson, T. Browne, kazdy z trzech panow przedstawia inny rozdzial)
Oba filmy po angielsku. Moze kiedys doczekamy sie Polskiej produkcji?

W końcu dostałem obydwa polecane przez Ciebie filmy i o ile "Spey to Z" można mieć i czegoś się nawet na początku nauczyć, to "Spey Casting Masterclass" jest zdecydowanie z tych "must have". Scott Mackenzie oprócz rzutów pokazuje do czego one służą - do łowienia ryb, co rzadko widać na innych filmach. Fajny jest krótki, ale zawsze instruktaż BHP, co również nie często się zdarza.
Dzięki, Łukasz.

[jarekt]

Kliknij i zobacz, co dalej:

http://fx1.mackenzie....com/?kid=AYDYV

Użytkownik jarekt edytował ten post 06 sierpień 2016 - 19:36

[Kacper.K]

Kliknij i zobacz, co dalej:

http://fx1.mackenzie....com/?kid=AYDYV

Wszedłem w filmik, ale po pierwszym zdaniu, w którym facet powiedział, że "Mackenzie FX1 to najlepsza wędka na świecie, z najlepszego materiału na świecie" wyłączyłem. 

Ciekaw byłem kto i kiedy wprowadzi grafen do produkcji wędek (oczywiście bardziej przy okazji wprowadzenia go do mat węglowych w samolotach). Lokalna firma, może na tej wędce się wybiją, ale nie takim marketingiem... 

[jarekt]

Hmm. Że lokalna firma, to bym nie powiedział. Na pewno znana i ceniona wśród spey cast masterów na całym świecie, podobnie jak np. https://www.gaelforceflyfishing.com/.

Obie nie nie należą do masowych producentów wędek DH i głowic. I obie podobnie drogie.

Warto spojrzeć na parametry głowic i linek speyowych w obu firmach i od razu widać, że są one przeznaczone dla zdecydowanie bardziej doświadczonych użytkowników.

Nie wszystko musi być tanie i dla każdego...

 

Ps.

Dwudniowy kurs u Scotta Mackenzie - trzykrotnego mistrza świata w spey castingu kosztuje 695 funtów - maksymalnie 8 uczestników w jednym szkoleniu.

Użytkownik jarekt edytował ten post 06 sierpień 2016 - 22:35

[Kacper.K]

Nie przeczę, że wędki są dobre. Negowałem działania marketingowe, bo co to znaczy że wędka jest najlepsza ? Najlepszy materiał na świecie? Dla mnie IM6, no i jeszcze grafit z borem od Winstona . 

Pisząc lokalna miałem na myśli, że sprzedaje swoje produkty głównie na wyspach. W Stanach jest również bardzo dużo mniejszych firm, które działają na ich lokalnym rynku. 

 

Co do ceny kursu, cóż... wędkarstwo łososie jest "elitarne", więc kurs kosztuje swoje . 

[Kuba Standera]

Kacper - polecam pomacać, mieć okazję śmignąć itd. Ja tam się znam słabo, ale z racji współpracy w IE z przedstawicielami Mackenzie i wielokrotnych rozmów ze Scottem - wiem ze nie ściemnia.

Oczywiście - jest tu marketing itd, nie mniej jednak jego wędki są niezwykle udane, choć nie stać mnie na nie. Kilku znajomych się poprzesiadało i bardzo je chwali.

Co do nowych wędek - wiem ze opracowali je we współpracy z ludźmi od F1. Pamietam zachwyty kilku naprawdę dobrych casterów kiedy pojawiły się pierwsze przed produkcyjne prototypy.