[Mekamil]

Czemu nie chcesz diesla?

[wujek]

... wiem , że szukasz benzyny , ale spróbuj 2,2 D4D - i żadnego automatu !!!! 

Ok,przemyśle. Automat wydaje mi sie bezpieczniejszy przy wodowaniu, ale fakt może zamulać samochód. Te disle są ok?

[wujek]

Czemu nie chcesz diesla?

Kultura pracy silnika, turbina, dwumas, filtr cząstek stałych. Przy dieslu wzrasta lista ewentualnych usterek, a ja chce łowić a nie trzymać furę w warsztacie.

[miramar69]

... pierwszą mam od 2006, a teraz dozgonnie przeznaczona została na  tzw. "rybowóz-ciągnik" ; druga po livcie 2011 ta na razie "rekraacyjno-kościółkowa"  ​ 

 

co do silników nie mam zastrzeżeń, wystarczy tylko unikać D-CATA      

[bho70]

Wolnossący silnik benzynowy z automatem to najlepszy wybór. Tylko w dobrej cenie i w dobrym stanie ciężko coś takiego znaleźć. Toyoty drogie i ich nie ma. Nissany mają parę haczyków i jak ktoś ich nie zna do uderzy po kieszeni z Mitsubishi podobnie. Całkiem niezłe są starsze Suzuki ale chyba też ciężko znaleźć coś niezajeżdżonego. Land Rovery to inna bajka.

[miramar69]

Kultura pracy silnika, turbina, dwumas, filtr cząstek stałych. Przy dieslu wzrasta lista ewentualnych usterek, a ja chce łowić a nie trzymać furę w warsztacie.

... ciągam łódki , trochę lekkiego terenu , piachu , błotka , śniegu i jak na razie od 2006 r 2-masy nie dotykałem i nie ma takiej na razie potrzeby .... turbina troszkę huczy ale nic jej nie dolega w lecie i po rozgrzaniu silnika wszystko zanika, nie mam filtra cząsteczek oryginalnie  , zawieszenie pancerne , dynamika OK i 4 x 4 działa   oraz vebasto na bardzo zimne dni można uruchomić by szybciej rozgrzać silnik   i dupsko 

Użytkownik miramar69 edytował ten post 15 grudzień 2020 - 19:50

[wujek]

Luknałem na te diesle i jest w czym wybierać. Może jest to opcja. Spalanie tez będzie ok.

[wujek]

Wolnossący silnik benzynowy z automatem to najlepszy wybór. Tylko w dobrej cenie i w dobrym stanie ciężko coś takiego znaleźć. Toyoty drogie i ich nie ma. Nissany mają parę haczyków i jak ktoś ich nie zna do uderzy po kieszeni z Mitsubishi podobnie. Całkiem niezłe są starsze Suzuki ale chyba też ciężko znaleźć coś niezajeżdżonego. Land Rovery to inna bajka.

Suzuki rdzewieją, Landki są awaryjne i rdzewieja wiec podziękuje. Tez wychodzę z założenia ze wolnossące benzyniaki są najlepsze, mam acorda i wiem co pisze,ale może nie być zbyt dużego wyboru do ciągania Łodzi. Gdyby mój accord miał z 10cm więcej prześwitu to on by ciagał. Jest tez opcja Honda crv.

[miramar69]

CRV to też bardzo dobry wybór ...  tylko , że tez starsze generacje z 2,2 dieslem  lub 2 l benzyną 

[maniolo]

Czasy zamulających automatów minęły pod koniec lat 90 ubiegłego stulecia odkąd zaczęły mieć powyżej 4 przełożeń. Od wielu lat jeżdżę automatami i jeszcze z żadnym nie miałem jakichkolwiek problemów, natomiast komfort jaki daje automat w czasie jazdy, szczególnie po mieście, jest nieoceniony.

[wujek]

CRV to też bardzo dobry wybór ... tylko , że tez starsze generacje z 2,2 dieslem lub 2 l benzyną

Biorę pod uwagę ten chyba 2.4 w automacie, rocznik ok 2011 Osiągi nie bedą jakieś kosmiczne ale dla moich potrzeb powinno wystarczyć. Po Accordzie przynajmniej wiem ze nie będzie bujania sie po warsztatach.

Użytkownik wujek edytował ten post 15 grudzień 2020 - 20:03

[miramar69]

jeżeli do jazdy miejskiej , to masz całkowitą rację  , że jest to zaletą nieocenioną ...  , ale ryb w centrum pod galerią się raczej nie łowi ... 

[miramar69]

Biorę pod uwagę ten chyba 2.4 w automacie, rocznik ok 2011 Osiągi nie bedą jakieś kosmiczne ale dla moich potrzeb powinno wystarczyć. Po Accordzie przynajmniej wiem ze nr będzie bujania sie po warsztatach.

jeżeli chce się mieć odrobinę komfortu, to na pewno im większa pojemność tym lepiej dla automatu i do zagazowania ... 

[wujek]

Czasy zamulających automatów minęły pod koniec lat 90 ubiegłego stulecia odkąd zaczęły mieć powyżej 4 przełożeń. Od wielu lat jeżdżę automatami i jeszcze z żadnym nie miałem jakichkolwiek problemów, natomiast komfort jaki daje automat w czasie jazdy, szczególnie po mieście, jest nieoceniony.

Jak pisałem najlepszy byłby benzyniak z automatem, tylko zeby sie jakoś przyzwoicie zbierał a widzę ze z tym cieżko. Subaru Fotester jest opcja tylko pali jak smok szczególnie po mieście.

Użytkownik wujek edytował ten post 15 grudzień 2020 - 20:09

[maniolo]

jeżeli do jazdy miejskiej , to masz całkowitą rację  , że jest to zaletą nieocenioną ...  , ale ryb w centrum pod galerią się raczej nie łowi ... 

Janek pisał, że będzie jeździł też po mieście   

[bho70]

Biorę pod uwagę ten chyba 2.4 w automacie, rocznik ok 2011 Osiągi nie bedą jakieś kosmiczne ale dla moich potrzeb powinno wystarczyć. Po Accordzie przynajmniej wiem ze nr będzie bujania sie po warsztatach.

Jeśli z napędem 4x4 to uważaj na wymiany oleju w układzie napędowym bo jeśli ktoś nie wymieniał o czasie to potem zaboli. Napęd 4x4 Hondy jest chyba najmniej skuteczny. Ten Haldex słabo spisuje się w cięższych warunkach.

[miramar69]

wiem , wiem ... ale też dodał , że to będzie "drugi" samochód a ma jeszcze "akordeon"   

[wujek]

[quote name="miramar69" post="2843813" timestamp="1608059155"]jeżeli chce się mieć odrobinę komfortu, to na pewno im większa pojemność tym lepiej dla automatu i do zagazowania ...
[/ [quote name="miramar69" post="2843813" timestamp="1608059155"]jeżeli chce się mieć odrobinę komfortu, to na pewno im większa pojemność tym lepiej dla automatu i do zagazowania ...
[/quote]

Gazował nie będę.

[miramar69]

to jeszcze lepiej i zdrowiej dla silnika ... ale wiadomo , że spalić swoje musi ...

[wujek]

wiem , wiem ... ale też dodał , że to będzie "drugi" samochód a ma jeszcze "akordeon"   

Accord niestety będzie musiał zostać sprzedany zeby kupić ciągnik, ale jak pisałem jest inny główny do jazdy miejskiej.