Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4232 odpowiedzi w tym temacie

#261 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 02 styczeń 2013 - 13:40

u mnie byla jeszcze opcja HYUNDAI SANTA FE I gen ale pozostanie chyba octavianka... choc chwilowo astra ma się dobrze i mam nadzieje, że prędko zmieniać jej musiał nie będę bo bardzo polubiłem to auto :)



#262 OFFLINE   Marcyś

Marcyś

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 02 styczeń 2013 - 18:23

Astry mają dosyć wysokie zawieszenie. Miałem kiedyś Astrę II i w szoku byłem gdzie udawało się wjeżdżać, nawet w śniegu.

 

W tej chwili bym się kierował bardziej w osobowe 4x4 niż SUVa. W SUVie fajnie, wysoko się siedzi. Jednak koszty utrzymania (szczególnie opony) potrafią byś sporo wyższe. Sam napęd 4x4 w osobówce to już różnie, ale głównie troszkę spalanie i czasem inna konstrukcja zawieszenia.



#263 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 07 styczeń 2013 - 14:37

ja jeżdżę Grand Vitarą i czasem nawet w średnim terenie brakuje mi właściwości np. Patrola :)

 

ogólnie wszystkie auta z oszukanym 4x4 (sprzęgło Haldex) to jakaś porażka i na polnej drodze po deszczu, gdzie co chwile jest trochę przyczepności i zaraz nie ma, sprawują się wg mnie gorzej niż umiejętnie poprowadzona osobówka czy taki np. Partner.

 

Vitara ma oczywiście swoje wady (wykończenie, mało prezycyjna i kiepsko zestrojona skrzynia, lakier-ale to problem wszystkich nowych japończyków), ale wg mnie to jeden z ostatnich SUV'ów (20cm prześwitu, stały napęd 4x4, reduktor-mały, ale zawsze, blokada CMR) który zasługuje na tą nazwę. Jeździłem paroma i co ciekawe Vitara super trzyma sie na asfalcie, nawet >150km/h (choć RAV4 czy Outlander może deczko lepiej płynie) i jako jedna z niewielu jedzie prosto jak wół w koleinach. A po założeniu opon AT nawet w dość syfiastym terenie daję radę.

 

Niestety jak ktoś jeździ dość szybko w trasie to benzyna pali dużo, a prehistoryczny diesel od Renault to porażka.

 

Z samochodów z trybami automatycznymi i bez reduktora (i nie kosztującymi 250tyś) to chyba najlepiej mi się jeździło w lekkim terenie X-trail'em i chyba jak mi się skończy leasing to wrócę do niego, bo obecnie potrzebuje trochę więcej przestrzeni (dzieciaki), a mniej właściwości terenowych.



#264 OFFLINE   krzysiek7008

krzysiek7008

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaRyki
  • Imię:Krzysztof

Napisano 07 styczeń 2013 - 16:03

Odnośnie dodatkowego utrzymania tylnego dyfra w Oktawiance to nie ma problemu. Co 30 tys. wymiana oleju i filtra pompy Haldex. Czyli na nasze ponad 100zł.



#265 OFFLINE   Marcyś

Marcyś

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 07 styczeń 2013 - 16:40

@bazyloss jeszcze Outlander II ma blokadę 4x4, może bez reduktora, ale przynajmniej nie jest to automatycznie dołączany tryb.



#266 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 07 styczeń 2013 - 16:49

To prawda, i fajnie się nim jeździ, również z rodziną, ale przekonałem się, że na śliskim wymaga zmiany opon na starcie, bo wcale to niezły elektronicznie sterowany napęd słabo sobie radzi.

Na piasku, żwirze czy ornej glebie jakoś tam jeszcze jedzie

 

na fabrycznych oponach Vitara jeździ lepiej, na tez szosowych, ale jednak innych Geolandar HTS jeszcze lepiej, a na Geolandar ATS idzie jak przecinak i nie hałasuje na asfalcie

dobór optymalnych opon to podstawa


Użytkownik bazyloss edytował ten post 07 styczeń 2013 - 16:59


#267 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 07 styczeń 2013 - 22:00

Fakt, że opony to podstawa, i faktem jest, że jak się chce mieć auto typu "2w1" to faktycznie te nowe wynalazki nie robią. Ja jednak bezkompromisowo podchodzę do tematu, na co dzień osobówka, na ryby i inne takie wypady, to co poniżej na fotce ;) :)

 

Załączony plik  IMG_0025.JPG   40,6 KB   117 Ilość pobrań


Użytkownik janusz.walaszewski edytował ten post 08 styczeń 2013 - 01:23


#268 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 07 styczeń 2013 - 22:39

jakbym miał gdzie trzymać, to też poszedł bym tą drogą, tyle, że jakieś stare 3-drzwiowe Pajero z podniesionym zawieszeniem i MT-ki :)

 

ps. fajne autko


Użytkownik bazyloss edytował ten post 07 styczeń 2013 - 22:40


#269 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2675 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 07 styczeń 2013 - 23:24

Ja z rozrzewnieniem wspominam swoje Vito 2,3 diesel.Przejechałem nim 500 000 km.Samochód nie do zajechania.Mimo tylko 80 KM szedł jak czołg po piasku błocie i śniegu.Na budę wchodziło mi łóżko polowe i cały majdan wędkarski.Było gdzie zjeść,przespać się i przeczekać komfortowo burzę.Jedyna wada to wszechobecna korozja.10 lat jazdy i zawsze dojechałem do domu.Tak trwałych samochodów już nie robią.Teraz jeżdżę T5 cały naćkany elektroniką ,nie jest zły , ale to już nie to .



#270 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 968 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 07 styczeń 2013 - 23:41

@bazyloss

Jeździłeś może starą vitarą? Poszukuję właśnie na ten sezon terenówki za niewielkie pieniądze jako drugi samochód dedykowany tylko do weekendowych wypraw. Chcę się zamknąć w max 10 tys i moje typy to samurai oraz właśnie vitara. Wolę samuraja, ale mało go, dlatego zacząłem rozważać również vitarę :)



#271 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 08 styczeń 2013 - 00:06

jeździłem kumpla, ale taką mocno tunigową, na asfalcie nie dało się jeździć szybciej niż 80-90 km/h, w terenie nie do zajechania, i fakt mocno rdzewiejąca

 

ale kumpel ma tej klasie:) Pajero i też super auto, kiedyś wjechał w zaspę, tylko jedno koło miało co złapać (reszta w powietrzu), obróciło auto, złapało drugie i pojechał, a ja myślałem o wzywaniu dźwigu (traktor przeorał by podwozie)


Użytkownik bazyloss edytował ten post 08 styczeń 2013 - 00:06


#272 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 08 styczeń 2013 - 01:21

@bazyloss

Jeździłeś może starą vitarą? Poszukuję właśnie na ten sezon terenówki za niewielkie pieniądze jako drugi samochód dedykowany tylko do weekendowych wypraw. Chcę się zamknąć w max 10 tys i moje typy to samurai oraz właśnie vitara. Wolę samuraja, ale mało go, dlatego zacząłem rozważać również vitarę :)

 

Jak tak (10 tys) to pomyśl o XJ z mojego posta, za tą kasę trafisz przyzwoity egzemplarz z gazem (bo XJ to tylko benzyna i automat), co ważne; ma ocynkowane blachy, więc nie będzie tak "gnił" jak Vitara ;)



#273 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 968 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 08 styczeń 2013 - 11:33

Jak tak (10 tys) to pomyśl o XJ z mojego posta, za tą kasę trafisz przyzwoity egzemplarz z gazem (bo XJ to tylko benzyna i automat), co ważne; ma ocynkowane blachy, więc nie będzie tak "gnił" jak Vitara ;)

A jak jest Janusz z "awaryjnością" tego pojazdu? Szczerze mówiąc mam pewne uprzedzenia do jeepów. Wynikają one z doświadczeń mojej koleżanki, która więcej trzymała samochód u mechanika niż nim jeździła. Inna sprawa, że ona akurat kupiła ten samochód "w ciemno" i nie chce na tej podstawie od razu uogólniać, że wszystkie jeepy są "bee"... Generalnie szukam fury, która moze być odrapana i porysowana, byleby mechanicznie było ok.



#274 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 08 styczeń 2013 - 12:36

Co do awaryjności "Jeepa" to trochę jest na rzeczy, jednak głównie wynika to z nieudolności części "mechaników". Są pewne typowe przypadłości tych aut, ale bez problemu do ogarnięcia jak wiadomo o co chodzi. Poza tym, części są dostępne w przystępnych cenach, jest masę używek na rynku dostepnych za sprawą importu z  Wysp. W razie czego jest świetne forum; http://www.jeep.org.pl/forum/



#275 OFFLINE   Marcyś

Marcyś

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 08 styczeń 2013 - 12:55

Poza tym największym problemem w Cherokee był silnik diesla. Jak się kupi benzynę to dużo spokojniej:)



#276 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:14

Panowie troszke sie wtrace:

 

Co do vita to wlasnie takie sam chcialem kupic tylko sie wystraszylem tych KM - ja w 90% miejsc jezdze autostrada i to dobry kawalek i jakos mi sie nie wydaje, by jednoczesnie dalo sie utrzymac spalanie na poziomie 8l i predkosc w okolicach 120km/h. Pozatym mysle, ze tutaj takie vito ('00-'01 max zgaduje jak 2.3d) to bedzie juz mialo lekko 500 000 na budziku jak nie lepiej albo bedzie w stanie "farba na fotelach i dziury w pace". A nowe ponoc maja problemy z wtryskiwaczami i skrzyniami biegow (nie wiem czy to narzekania dla narzekania czy prawda - na moja almere 1.8 wszyscy mowia, ze najgorszy silnik i bierze olej a moja ani kropelki tfu tfu i jezdzi spoko).

 

ja na razie jezdze almera bo sie zepsuc nei chce (srednio kolo 20kkm rocznie i tylko zarowki wymieniam). myslalem nad jakims vanem jak almere diabli wezma (nie oplaca mi sie jej sprzedawac i kupowac vana bo wezme za nia tyle ile w kilka miesiecy na paliwo wydaje a jezdzi bez zarzutu ;)


Użytkownik gooral edytował ten post 09 styczeń 2013 - 10:15


#277 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:39

moja Vitara przy normalnej jeździe, czyli takiej 100-130 (głównie 120) :) - pali średnio 10,5l, na autostradzie 13l

 

przy spokojnej jeździe nigdy nie udało mi się zejść poniżej 9l (średnie)

 

ale, X-Trail 2.2 diesel palił mi średnio (przy dynamicznej jeździe) 8,5l ropy


Użytkownik bazyloss edytował ten post 09 styczeń 2013 - 11:40


#278 OFFLINE   Marcyś

Marcyś

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 852 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 09 styczeń 2013 - 13:15

Panowie troszke sie wtrace:

 

Co do vita to wlasnie takie sam chcialem kupic tylko sie wystraszylem tych KM - ja w 90% miejsc jezdze autostrada i to dobry kawalek i jakos mi sie nie wydaje, by jednoczesnie dalo sie utrzymac spalanie na poziomie 8l i predkosc w okolicach 120km/h. Pozatym mysle, ze tutaj takie vito ('00-'01 max zgaduje jak 2.3d) to bedzie juz mialo lekko 500 000 na budziku jak nie lepiej albo bedzie w stanie "farba na fotelach i dziury w pace". A nowe ponoc maja problemy z wtryskiwaczami i skrzyniami biegow (nie wiem czy to narzekania dla narzekania czy prawda - na moja almere 1.8 wszyscy mowia, ze najgorszy silnik i bierze olej a moja ani kropelki tfu tfu i jezdzi spoko).

 

ja na razie jezdze almera bo sie zepsuc nei chce (srednio kolo 20kkm rocznie i tylko zarowki wymieniam). myslalem nad jakims vanem jak almere diabli wezma (nie oplaca mi sie jej sprzedawac i kupowac vana bo wezme za nia tyle ile w kilka miesiecy na paliwo wydaje a jezdzi bez zarzutu ;)

A jakiego właściwie auta szukasz? Zamiast VITO popatrzyłbym na VW T4 - też pewnie troszkę nalatane, ale prostsza i tańsza konstrukcja. To jeśli idzie o duże vany.



#279 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 09 styczeń 2013 - 18:08

A jakiego właściwie auta szukasz? Zamiast VITO popatrzyłbym na VW T4 - też pewnie troszkę nalatane, ale prostsza i tańsza konstrukcja. To jeśli idzie o duże vany.

 

sredni van wlasnie rozmiar expert/vito/hiace wydaje sie optymalny - dla 2 osob duzo miejsca, 3cia tez mozna wziasc od biedy. paka dluga by sie wyspac (czyli 1.8-2m), bardzo porzadna klima, mile automat (tu juz chyba tylko vito zostaje), niski (nie wiecej jak 1.9m bo czesto nad woda sa szlabany by camperami nie wjezdzac a i na parking poziomowy chcialbym dac rade wjechac). Z tych 3 co wymienilem hiace chyba najtrwalsza, ale za to przy okazji ponoc pije jak smok. Problem z vanem tutaj jest taki, ze auto tylko i wylacznie zarabia (nieraz musialem w robocie sciemniac, ze sie psuje by je do serwisu dali bo by nawet oleju nei wymieniali). wiec w takim 10 letnim vanie moze sie okazac, ze bedzie na dzien dobry 2000 euro do wpakowania (robocizna droga jak diabli za wymiane rozrzadu w passacie placilem bodaj 400 czy 500 euro - kumpel niedawno kupil opla vivaro '05 i w pol roku 3000? wpakowal - rozrzad, pompa od wspomagania, kpl opon, rejestracja bo auto bylo z uk, klocki tarcze i inne cuda... van przydalby mi sie tez do pracy (robie dorywczo sporo szpejow woze), ale jak policze ile kasy wywale (w zasadzie na zmiane samochodu bo mojemu nic nie dolega) to musialby ten van najblizsze 3 lata tylko paliwo palic nic wiecej by mi sie zwrocilo. Stad nigdzie sie nie spiesze (chyba, ze robote dostane na stale). Juz mi ktos wczesniej polecal mercedesa z 2.3d tylko wlasnie jakos nie widze rozwijania predkosci autostradowych takim silnikiem.

A i jescze jedno - chcialbym naped na przod albo hak z przodu - czasami przy wyciaganiu lodki musze zanurzyc tylne kola - jest szansa, ze autem RWD nie wyjade.... a to chyba zabija temat hiace i vita ;( (nie wiem czy da sie kupic hak mocowany z przodu? w sumie tylko sie w podluznice wpina nie? tylko nie wiem jak z chlodnica czy by nie bruuzdzila...



#280 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2675 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 09 styczeń 2013 - 22:34

Vito w starej budzie było przodem gonione.Silnik 2,3 D do prędkości 110 km/h był bardzo oszczędny.Powyżej 120km/h to już paliwożerca.Buda długa na 235 cm,wielokrotnie nocowałem i to razem z wielkim kundlem.Mój miał przelatane ponad 500 000 km i nigdy dolewki oleju nie robiłem.Na niektórych forach można przeczytać o takich które zrobiły grubo ponad milin.Wersja 80KM wymagała w trasie odpowiedniej technik jazdy.Znajomy żartował że jego wito zwalniało jak zobaczyło górkę :lol: Wersja z turbiną 100KM częściowo rozwiązywała ten problem,ale pali około 2L/km więcej .W porównani  VW  T4 czy T5 Vito jest bardziej komfortowe.Wiem bo miałem Vito w starej i nowej budzie,a teraz pomykam T5.Trwałość silnika i podzespołów starego nie do powtórzenia.Tylko ta wszechobecna czerwona zaraza , koszmar. :angry: Z wad to może jeszcze ciężka zmiana biegów,ale można się przyzwyczaić.Porównując to w  VW masełko. :)


Użytkownik pisarz edytował ten post 09 styczeń 2013 - 22:37