Chciałbym zapytać się o Wasze doświadczenia wczesnowiosenne dotyczące połowów na jeziorach w Szwecji. Mam możliwość spędzenia 2 tygodni zaległego urlopu i zastanawiam się nad sensem wyprawy no kill od 15 kwietnia. Czy łowiliście w takim terminie? Nie wiem czy to ma jakikolwiek sens? Z doświadczeń szkierowych wynika że gjeda jest już po tarle i powinien wygrzewać się na płyciznach... ale sezon na szkierze zwykle dawał mi najlepsze wyniki miesiąc później... Woda nad którą się wybieram to dwa jeziora połączone dość głębokim i bardzo długim kanałem o średniej głębokości 1,5 metra. Czy macie jakieś doświadczenia?
Przy okazji pozdrowienia dla Janka - mam nadzieję że już wkrótce szczęśliwie wróci z wycieczki w góry
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Karol