[Apioo]

Tutaj jest wypowiedź Prezesa Okręgu Tarnobrzeg w temacie Wilczej Woli(od 2;14), naprawdę nie sądzę, żeby było z kim rozmawiać.

Użytkownik Apioo edytował ten post 09 kwiecień 2015 - 20:13

[Bootleg]

Tutaj jest wypowiedź Prezesa Okręgu Tarnobrzeg w temacie Wilczej Woli(od 2;14), naprawdę nie sądzę, żeby było z kim rozmawiać.

 

tylko współczuć tego typu "działaczy"

[Robert]

Byłem dziś kupić zezwolenie na jutro bo wypatrzyłem kilka ryb do złowienia no i oczywiście się musiałem najeździć po TBG zanim kupiłem je za drugim podejściem u Makarona. Chciałem przy okazji zweryfikować czy regulamin w sieci i ten na papierze mówią to samo. Czytam i oczom nie wierzę, dostałem stary regulamin z 2013 r. Jutro może być ciekawie jak mnie ktoś skontroluje. Słyszałem na własne uszy jak strażnik powiedział do wędkarza tłumaczącego się tym co wyczytał na stronie PZW, że jego g... interesuje to co tam jest w sieci. Obowiązuje papierowy regulamin i podarował mu bon na 200 zł.

[miramar69]

pełen sukces

[slav]

Ważne, żeby na patelni się zgadzało..

[Robert]

Był ktoś może dziś zobaczyć te zawody zorganizowane na tarlisku? Pewne chłopaki wybiły rybom z głowy amory

[Damian Ł.]

Wypada tu tylko sparafrazować pewnego polskiego "klasyka":

P*W z pewnością jest instytucją przestępczą, ale w żadnym wypadku nie można nazwać jej zorganizowaną...

Natomiast wszelkie próby scharakteryzowania strategosa P*W Tarnobrzeg musiały by się zakończyć banicją piszącego z możliwością wytoczenia procesu za "naruszenie dóbr osobistych" - zakładając, że taka persona (tj. strategos) w ogóle posiada tzw. godność osobistą...

[robbox4]

A jak mam niby zmierzyć te 200 metrów od brzegu? Będą jakieś laserowe pomiary? albo 200 metrowe łańcuchy? Bojki?

Użytkownik robbox4 edytował ten post 16 kwiecień 2015 - 08:58

[Bury knives]

Panowie,najlepszy jest myk z wykupem pozwolenia na łódkę,temat taki ,że przykładowo ja opłacam pozwolenie na pływanie abym mógł sigac moją łodzią i chcę zabrać ze sobą szwagra,to on tez musi mieć wykupione,pozwolenie na połów ze środka pływającego,a następnego dnia gdy chce zabrać brata ten tez musi miec wykupione pozwolenie na połów z łodzi...

[banita800]

Panowie,najlepszy jest myk z wykupem pozwolenia na łódkę,temat taki ,że przykładowo ja opłacam pozwolenie na pływanie abym mógł sigac moją łodzią i chcę zabrać ze sobą szwagra,to on tez musi mieć wykupione,pozwolenie na połów ze środka pływającego,a następnego dnia gdy chce zabrać brata ten tez musi miec wykupione pozwolenie na połów z łodzi...

Dokładnie tak jak piszesz zezwolenie jest imienne na osobe nie na środek pływający.

[BazyL]

to akurat dla mnie nic dziwnego

[kubaS 1]

Według mnie to dosyć normalne. To tak samo jakbyś miał zezwolenie dzienne na sam połów w jeziorze i szwagier też by chciał połowić na tym samym zezwoleniu
Tak ja to widzę

[miramar69]

I oczywiscie mam rozumieć , , że wszelkie belyboat to też środek pływający za który trzeba uiścić opłatę. Chyba że bedzie się w tym chodziło po brzegu by cały czas mieć kontakt z ladem pod stopami. Jestem jak najbardziej ZA , skoro ktoś wymyślił takie przepisy. Jak wszyscy , to Babcia też! !!!!!!!!!!!!?!??

Użytkownik miramar69 edytował ten post 17 kwiecień 2015 - 12:53

[BazyL]

I oczywiscie mam rozumieć , , że wszelkie belyboat to też środek pływający za który trzeba uiścić opłatę

 

a czym w praktyce różni się to od łódki (środka pływającego) ?

[miramar69]

Jak dla mnie, to niczym - poza wygodą i zimną du....... )

Użytkownik miramar69 edytował ten post 17 kwiecień 2015 - 15:35

[BazyL]

[Bury knives]

Według mnie to dosyć normalne. To tak samo jakbyś miał zezwolenie dzienne na sam połów w jeziorze i szwagier też by chciał połowić na tym samym zezwoleniu
Tak ja to widzę

A według mnie to zwykłe nabijanie kabzy,to jak jak byś chciał z tatą jechać autem i musiał byś mieć prawo jazdy,lub kazdy z pasażerów w aucie musiał wykupic winietę,a nie tylko na auto,dlatego mnie to dziwi,rejestruję łódkę,opłacam mozliwość łowienia z niej,i tyle,

 

No ale to przecież "polandia"  pezetwu i jej drogie udogodnienia dla wędkujących.

[Hunter_pike]

A według mnie to zwykłe nabijanie kabzy,to jak jak byś chciał z tatą jechać autem i musiał byś mieć prawo jazdy,lub kazdy z pasażerów w aucie musiał wykupic winietę,a nie tylko na auto,dlatego mnie to dziwi,rejestruję łódkę,opłacam mozliwość łowienia z niej,i tyle,

 

No ale to przecież "polandia"  pezetwu i jej drogie udogodnienia dla wędkujących.

 

No nie jest to samo bo auto służy do jazdy a łódka np. do łowienia ryb ale by z niej łowić należy mieć do tego uprawnienia, to tak jak w aucie - jadzie kilka osób ale kieruje nim ten co ma uprawnienia , jak pasażerowie by chcieli prowadzić owo auto tez muszą mieć uprawnienia.

[Bury knives]

Ale ok,ty mi nie wyjaśniaj co do czego słyży bo miałem ponton 360cm,kolega ma łódkę,i obaj mamy auta,i wiem co jest do czego,ale woda na jeziorze jest zasilana z Wisły,Wisła jest jakieś 60-80m od jeziora,na Wiśle regulamin  ustala i opłaty pobiera pzw Tarnobrzeg,Na jeziorze regulamin ustala i opłaty pobiera pzw Tarnobrzeg.to czego _RWA MAĆ   po Wiśle mogę pływać w nieswojej łodzi z kolegą(kolegami) gdzie łodka jest opłacona i zarejestrowana tylko na jednego własciciela,a my do tej łodki nie mamy nić,tylko z niej wędkujemy,a na jeziorze na tej samej łodce,tej samej wodzie,i u tego samego włodarza tej wody kązdy z nas musi zapłacić za mozliwość wędkowania z niej.....  To jest chyba najbardziej po - - bany okręg w Polsce,

A z tą echosądą  to mają naprawdę halo na bani...bo jeszcze jakies 3-4 lata tamu i na Wiśle nioe wolno było uzywac echa.

[Hunter_pike]

Nie wiem jak jest u Ciebie w okręgu ale u mnie na połów z łódki czy to na rzece czy na stojącej wodzie trzeba mieć dokonaną opłatę, nie opłacasz łódki to wolno łowić Ci tylko z brzegu i jest to najlepsze rozwiązanie, dziwne że w Twoim okręgu tak nie jest, a może jest a nie wiesz o tym?