A czym zagruntowałeś drewno?
Woblerowe patenty
#381 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 13:58
#382 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 15:02
biała akrylowa wodorozcieńczalna bodajże jedynki. Czyli co, temperatura tylko wpłynie na wydłużenie czasu schnięcia?
- rybarak i gieroj lubią to
#383 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 15:20
biała akrylowa wodorozcieńczalna bodajże jedynki. Czyli co, temperatura tylko wpłynie na wydłużenie czasu schnięcia?
Tak jak pisałem - u mnie tak było z hartzlakiem. Nie wiem czy w ogóle Ci porządnie wyschnie w niskiej temp. Ja nie ryzykowałem, dałem do ciepłego i po paru godzinach było idealnie.
#384 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 15:50
Mi jedynka schnie bardzo dłuuuugo. Ale też schnie w niższej temperaturze niż podano.
#385 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 16:03
biała akrylowa wodorozcieńczalna bodajże jedynki. Czyli co, temperatura tylko wpłynie na wydłużenie czasu schnięcia?
Tak jak napisał bigrafi.
Wodorozcieńczalna jako podkład pod malowanie jest ok. Musi wyschnąć dobrze, minimum czas podany przez producenta. To, że pod ręką wyczuwamy suche, nie oznacza, że woda w pełni odparowała.
I zapytałem cię o gruntowanie lipy, nie o podkład. Jak zabezpieczasz drewno?
#386 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 16:58
fakt mój błąd, gruntuje Caponem, a akrylówce daje wyschnąć 24h przed następną warstwą
#387 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 19:26
- joker, krzychun, Popej i 1 inna osoba lubią to
#388 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2014 - 10:29
Chyba o tym na tym forum jeszcze nie czytałem... wiec sam napiszę
Wczoraj w wędkarskim kupowałem ołów do dociążenia wobków. Sprzedawca pokazał mi też takie cudo jak pasta wolframowa która jest jak plastelina i jest cięższa od ołowiu... niestety cena nie jest niska: 15g - 25zł. Nie kupiłem ale dziś poszukałem w necie czy można gdzieś taniej kupić i trafiłem na forum karpiowe gdzie facet napisał że zrobił sobie coś podobnego ale samemu. Starł ciężarek ołowiany pilnikiem i opiłki zmieszał z plasteliną, zagniótł jak ciasto i ponoć działa świetnie.
Czy ktoś z Was próbował tego patentu? Wydaje mi się, że to fajna opcja bo łatwiej wcisnąć taką dociążoną plastelinę w małego wobka niż zalać go ołowiem lub wciskać w niego śruciny. Może w tym tygodniu spróbuje to wykonać i wrzucę fotki
Użytkownik Pasta edytował ten post 28 styczeń 2014 - 10:29
#389 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2014 - 11:20
(...)Starł ciężarek ołowiany pilnikiem i opiłki zmieszał z plasteliną, zagniótł jak ciasto i ponoć działa świetnie.(...)
Należy pamiętać, że ołów świetnie wchłania się przez skórę. Usunąć z organizmu już nie tak łatwo. Wszelkie opcje z "ugniataniem" pasty ołowianej, jeśli przeprowadzać, to w lateksowych rękawiczkach
#390 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2014 - 11:25
Należy pamiętać, że ołów świetnie wchłania się przez skórę. Usunąć z organizmu już nie tak łatwo. Wszelkie opcje z "ugniataniem" pasty ołowianej, jeśli przeprowadzać, to w lateksowych rękawiczkach
BHP przede wszystkim oczywiście pomyślałem o tym wcześniej a zapas rękawiczek w domu jest więc będzie bezpiecznie ale takich przypomnień nigdy nie za wiele
#391 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2014 - 08:59
Powoli w swojej woblerowej podróży dochodzę do malowania... no i przydałaby się jakaś łuska tiulu nie mam, kobita tez mi nie da majtek na ten cel a specjalnie kupować nie będę. Przy wczorajszym skrobaniu wpadła mi w oko siatka zbrojeniowa do łączenia płyt gipsowych która została po remoncie. No i chyba się nada szybki test na listewce - biały podkład, chrom na górę.
A oto efekt:
Taka siatka ma dwie zalety: jest samoprzylepna i można ją rozciągać pod różnym kątem, tworząc łuskę jaką się chce
I póki co jedną wadę: bardziej do wygląda jak skóra węża niż łuska ale póki co mnie odpowiada
Może się to przyda komuś kto tez zaczyna i improwizuje z materiałami tak jak ja
- Predatorhunter lubi to
#392 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2014 - 09:29
Siatka spoko ale na duuuże przynęty
@Pasta - nie wiem jak będziesz malował i lakierował woblery, ale ostrzegam (bo sam się naciąłem ) że ten chrom co widać na zdjęciu spływa pod Domaluxem. Można temu zaradzić psikając po wierzchu bezbarwnym akrylem.
#393 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2014 - 09:40
Dzięki za rade bo pewnie by mi spłynął na szczęście bezbarwny w sprayu jest pod ręką
#394 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2014 - 20:04
Mariusz każdy zakład krawiecki co suknie ślibne szyje, ma na zbyciu tiul o różnych średnicach oczek )) poproś o skrawki to jeszce będą ci dziękować .
#395 OFFLINE
Napisano 01 luty 2014 - 11:10
co do siateczki to dobre są też opakowki np. na czosnek, a jeżeli chodzi o tiul to chyba w każdym sklepie pasmanteryjnym jest dostępny i nie kosztuje zbyt wiele (jeżeli brak jest dostępu do zakładu krawieckiego) a 1mb wystarczy na naprawdę dłuuuuuugo
pzdr
Użytkownik MANTHEO edytował ten post 01 luty 2014 - 11:11
- bertold12 lubi to
#396 OFFLINE
Napisano 03 luty 2014 - 09:06
Chyba o tym na tym forum jeszcze nie czytałem... wiec sam napiszę
Wczoraj w wędkarskim kupowałem ołów do dociążenia wobków. Sprzedawca pokazał mi też takie cudo jak pasta wolframowa która jest jak plastelina i jest cięższa od ołowiu... niestety cena nie jest niska: 15g - 25zł. Nie kupiłem ale dziś poszukałem w necie czy można gdzieś taniej kupić i trafiłem na forum karpiowe gdzie facet napisał że zrobił sobie coś podobnego ale samemu. Starł ciężarek ołowiany pilnikiem i opiłki zmieszał z plasteliną, zagniótł jak ciasto i ponoć działa świetnie.
Czy ktoś z Was próbował tego patentu? Wydaje mi się, że to fajna opcja bo łatwiej wcisnąć taką dociążoną plastelinę w małego wobka niż zalać go ołowiem lub wciskać w niego śruciny. Może w tym tygodniu spróbuje to wykonać i wrzucę fotki
Wygląda to tak:) :
Dwa ciężarki 30g - polecam większe bo małe bardzo niewygodnie się ściera, pilnik do drewna, 30 minut tarcia (uwaga na palce)
Waga kuchenna pokazała 15g
Gnieciemy nie wielką ilość plasteliny (lepiej później dobrać niż dać jej za dużo) stopniowo dodając ołowiany proszek. Plastelina po zagnieceniu z tartym ołowiem robi się bardziej krucha, ale na tyle elastyczna aby szczelnie wypełnić woblerka. Zagniatamy koniecznie w rękawiczkach!
Powstała kostka ok 1,5cm3, waga ok 18g (dokładność wagi kuchennej do 1g)
Użytkownik Pasta edytował ten post 03 luty 2014 - 09:45
#397 OFFLINE
Napisano 03 luty 2014 - 20:13
Jak drążycie otwory pod obciążenie w wobku? Do tej pory nawiercałem punktowo (3-4 razy obok siebie w przypadku niektórych woblerów), zastanawiałem się nad frezem do wpustów, ale obsługa castoramy ostrzegła mnie, że przy wiertarce frez może nie ruszyć, bo są za małe obroty:/ Proszę o jakieś sprawdzone i proste metody, które przyspieszą cały proces tworzenia
#398 ONLINE
Napisano 03 luty 2014 - 20:21
Jak drążycie otwory pod obciążenie w wobku? Do tej pory nawiercałem punktowo (3-4 razy obok siebie w przypadku niektórych woblerów), zastanawiałem się nad frezem do wpustów, ale obsługa castoramy ostrzegła mnie, że przy wiertarce frez może nie ruszyć, bo są za małe obroty:/ Proszę o jakieś sprawdzone i proste metody, które przyspieszą cały proces tworzenia
Jeszcze napisz, że planowałeś w łapskach trzymać przyszłego woblera podczas frezowania?
Jeżeli nie masz machin, to nic lepszego od wiercenia nie ma, moim zdaniem (pomijam metodę Juliana i przyklasków).
#399 OFFLINE
Napisano 03 luty 2014 - 20:22
ja mam komplet takich dają rade http://www.stoma.bie...b5cd9501fc3.jpg
#400 OFFLINE
Napisano 03 luty 2014 - 20:24
do większych wobków używam dłuta tzn. dłutka idealnie się sprawdza jeśli obciążenie ma być dłuższe
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych