Narzekanie nie bierze się "z dupy"
Nie chodzi tu tylko i wyłącznie o kontakt z Klientem czy przeciąganie terminu (co i tak według mnie nie powinno mieć miejsca) niech sobie termin będzie długi, nawet dwa lata ale termin to termin.
Wiele osób już pisało, że miało inne problemy, a to niezgodności z tym co się zamówiło albo jakieś niedoróbki...
Ja po "naprawie" dostałem takich chłam, że szkoda gadać. Dla przykładu napiszę. Ktoś u Pana Marcina ściągał listwę odbojową, jak ją zakładał, to poprzykręcał ją za długimi wkrętami do drewna i wystawały z listwy. Żeby nie było, były wkręcone od dołu więc końce śrub wystawały w widocznym miejscu i łatwo można było się o to pochlastać! Pękniecie pawęży tak mi naprawiono, że pękła po pierwszym pływaniu solidna firma...
Właśnie przez to, że ludzie boją się napisać jak jest dopuszczamy na rynku taki chłam w "usługach"
Wielu kolegom polecałem tą łódź (440) i tą firmę. Po mioch przejściach i kolegów nie polecam jej nikomu.
Jak ktoś trafił dobrze, niech się cieszy, w mojej opini miał fart
Ostudziłeś moje zapędy na tę łódkę , miałem jechać po niedzieli i taką zamówić , teraz mobil u mechanika widać jakiś przesąd nie dał mi wcześniej jechać z zamówieniem . Mam łódkę 320 Fox laminat gruby porządnie wykonane detale , kupię większą , ale zostanę z tą firmą . Dobrze że napisałeś jak wyglądają te łódki , dla kolegów którzy reklamują łódkę przy okazji łowiąc ryby , zapewne w tamtych łódkach jest odpowiednia grubość laminatu , szkoda że nie we wszystkich łódkach jest to samo