W ostatni czwartek otworzył się w Irlandii sezon pstrągowy. Skończyłem nockę o godz 7 i natychmiast po pracy udałem się na moją rzeczkę by "zaliczyć" jakieś kropkowańce. Niestety mogłem łowić niewiele ponad 2h bo musiałem wracać do domu (żona szła do pracy a ja musiałem zostać z młodym). Nad rzeką byłem ustawiony z moim kumplem Michałem. W ponad 2h złowiliśmy bodajże 9 pstrągów. Wszystkie ryby na różne przynęty handmade.
Pierwsze 2 ryby dnia połakomiły się na woblerek o szalonej pracy wykonany przez Webstera
01 (1).jpg 112,88 KB
20 Ilość pobrań
01 (3).jpg 101,86 KB
19 Ilość pobrań
Złowił bym pewnie na niego więcej, ale niestety miejscówka dwukrotnie próbowała mi go "zabrać" więc przestawiłem się na coś mniej "cennego" fotki 2 ryby jakoś mi wyszły, ale poproszę Michała o dosłanie mi ich raz jeszcze.
Tutaj jakieś ryby na swojaczki.
01 (8).jpg 95,49 KB
22 Ilość pobrań
01 (10).jpg 96,48 KB
19 Ilość pobrań
Niestety ten killerek odszedł do pstrągowego nieba jejku jak ja nie lubię tracić dobrych przynęt, buuu.
Tutaj rybki na Michałowe "swojaki" w tym jego nowy PB - 51cm.
01 (4).jpg 95,74 KB
20 Ilość pobrań
01 (7).jpg 100,21 KB
20 Ilość pobrań
01 (6).jpg 110,31 KB
19 Ilość pobrań
A teraz smutniejsza część tego posta. Jestem zmuszony całkowicie zaprzestać przyjmowania nowych zamówień. Każdą wolną chwilę, których mam strasznie mało spędzam w warsztacie a liczba przynęt w kolejce od jakiegoś czasu się nie zmienia i sięga 80szt. Muszę to przerobić bo nie mam czasu na ogarnięcie nowych projektów, które bym już dawno chciał mieć ogarnięte.
Myślę, że przerwa w zamówieniach będzie co najmniej do lipca? Później zobaczymy. Strasznie za zaistniałą sytuację przepraszam, ale doba ma tylko 24h a tydzień jedynie 7 dni...
Pozdr
M